Skocz do zawartości

Π 3.0


dobsonme

Rekomendowane odpowiedzi

Miałem już kiedyś ciemny worek, ale to rozwiązanie średnio przypadło mi do gustu. Przez większość roku teleskop stoi bezczynnie w szopie i miękkie osłony tylko by łapały kurz. Wolę coś sztywniejszego, karimata to fajny pomysł, ale może być problem ze znalezieniem odpowiedniego rozmiaru. Czy łączenie ze sobą 3-4 ma jakiś sens?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja zastosowałem w 16"co mialem pod ręką , troche nie profesjonalnie ale cos musialem założyc bo LW po prostu było kompletnie zaparowane do tego odrośnik z przodu a i tak po jakimś czasie było zaparowane,teraz jest lepiej-równiej zamocowane z nowymi karimatami, dlatego jestem ciekaw jak dziala ten wiatrak przy LW.

 

Czy jest właczony cały czas czy co jakś czas , i czy po mimo dużej wilgotności i chłodu nie zaparowuje ?

DSC04998.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wygląd to sprawa drugorzędna, podoba mi się jak to zrobiłeś i chyba też tak spróbuję.

 

Widzę, że wentylator wzbudza zainteresowanie, może w takim razie trochę o nim więcej.

Jest to standardowy, boxowy wentylator od chłodzenia procesora Athlon XP, bodajże marki Cooler Master.

Działa to na 12V, czyli tak jak większość akumulatorów. Wentylatory od chłodzenia mają niski prąd startowy, dlatego ładnie chodzą nawet przy zdychającym akumulatorze. Niby nie jest to zabawka przeznaczona do stosowania na mrozie, albo wysokiej wilgotności, jednak u mnie już 2 lata tak pracuje i nic nie wskazuje na to, żeby miał się popsuć. Przy starcie w wilgotną noc musi się trochę rozgrzać, początkowo głośno bzyczy, ale po kilku sekundach wchodzi na swoje normalne obroty.

Przepływ powietrza daje dosyć duży, dlatego nie ma potrzeby żeby ciągle pracował. Zazwyczaj czekam na pierwsze oznaki rosy i wtedy go włączam na jakiś czas.

Jego praca nie powoduje żadnych wibracji, spokojnie można kontynuować obserwację.

 

Dodatkowo zrobiłem sobie grzałkę na okular i od jakiegoś czasu wilgoć przestała mieć dla mnie większe znaczenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak długo lusterko LW nie zaparowuje /

 

U mnie po założeniu odrosnikow jest lepiej ale jak poświecę latarką po jakimś czasie to jednakk nie jest do końca suche - lekko zamglone prawie nie widac ale jak sie zaswieci pod kątem to widac , musi mieć to wpływ na obraz .

 

Czy robileś próby z kamerką przy właczonym wentylatorze /

 

Do wizuala może nie przeszkadzac ale jakm się jedzie z ogniskowa 7-9m to wszystko widać jak na dłoni .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak długo nie zaparowuje zależy tylko wyłącznie od warunków atmosferycznych. Sucha powierzchnia o temperaturze otocznia rosi się mniej niż powierzchnia ochładzająca się. Po zdmuchnięciu rosy lusterko pozostaje suche przez dłuższy czas.

 

Nie robiłem testów z kamerką, ale biorąc to na chłopski rozum myślę, że nie powinno być wibracji. Sam wentylator odpalony luzem na stole nie podskakuje, nie trzęsie się, ani nie wykazuje, żadnych wibracji. Na sztywno przykręcony do tubusa powinien być jeszcze stabilniejszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki , chodziło tez mi o to czy podczas pracy wentylatora widać jakieś falowania obrazu , wizualnie lub na kamerze :) , czy patrzyłes na planety podczas jego pracy , czy tylko w momentach wyłączenia.

 

Ps . tak przy okazji fajnie to wystrugałeś o czym zapomniałem wspomnieć wcześniej mając na myśli tylko swoje interesy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, że pytasz o wpływ wdmuchiwanego strumienia powietrza na obraz.

Faktycznie coś tam mi świta, że tym się też kiedyś martwiłem. Jednak niepotrzebnie. Zwróć uwagę, że zaburzenia obrazu powoduje powietrze o inne temperaturze, tutaj temperatura jest taka sama. Jak patrzyłem na mocno rozogniskowane krążki gwiazd to nie było widać czegoś więcej niż standardowa gotująca się zupa. Także obserwując planety nie zauważyłem żadnych negatywnych efektów działania wentylatora. Oczywiście nie koniecznie to o czym piszę musi się sprawdzić u ciebie przy robieniu zdjęć. Osobiście gorąco polecam to rozwiązanie. Szczególnie, że koszty jego wykonania są żadne, a robocizna to maksymalnie pół godziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ok , dzieki , jak długo studzisz lustro gł. wentylatorem ?

 

Kupiłem 2 termometry i po kilku godzinnym studzeniu - naturalnym , sprawdziłem temperaturę przy lustrze wewnątrz tuby gdzie został umieszczony oraz przed tubą , różnica była spora ok 3* , po przedmuchaniu wentylatorem przez 1h temperatury sie wyrównały , szczególni było to widać po gwiazdka w og. gł jak i z barlowem 5x - ogniskowa 9m.

 

Zauważyłem też że zarówno okulary jak i barlow a nawet czasami filtry potrafią się nieco zamglić co może pogorszyć obrazy wizualne a w szczególności asrofoto, szukacz bez odrośników po obu stronach przy mocno wilgotnych nocach to dosłownie godzina i wszystko pływa.

 

Zastanawiałem się nad ewentualnymi grzałkami gdzie się da , ale trzeba by zastosować regulatory .

 

Sucho będzie tylko czy to nie wpłynie negatywnie na optykę która może się minimalnie odkształcać , dlatego uważam podobnie jak ty że nie grzałki a odrośniki i przedmuch powietrza który w przypadku newtona najlepszy był by taki który zdmuchuje powietrze z przed lustra gł i LW .

Edytowane przez astrokosmo
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konstrukcja kratownicowa sama w sobie zapewnia odpowiednią wentylację lustra głównego, w porównaniu do zamkniętych tub jest na tyle dobrze, że raczej nie stosuje się dodatkowego wietrzenia.

Mnie problem z chłodzeniem sprzętu właściwie nie dotyczy. Szopę mam nieogrzewaną i dość przewiewną, efekt jest taki, że różnica między dworem a lustrem głównym to 2 czasami 3 stopnie. Jak mam na uwadze planety, albo jakieś układy podwójne to w 15-30 minut teleskop się schładza idealnie.

Co do grzałek to ja lubię prostotę i w żadne regulatory by mi się bawić nie chciało. Porobiłem wszystko z drutu oporowego, potem to podłączyłem, jak w jakimś miejscu było za zimno to kawałek drutu ucinałem i już. Efekt jest taki, że nawet odrośnika na szukacz przestałem używać. Parę minut pod prądem i jest ok. Ogólnie grzałki mam 4. 2 na szukaczu, jedna na okularze i jedna na wszelki wypadek na LW, jakby mi zimą rosa zamarzła. Wszystkie mają wtyczki i tak reguluję co ma się grzać, a co nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zakładałem opaskę grzejną na LW ale była za duża i bez regulacji więc trochę mi grzała LW , suche było ale mam wrażenie że odkształcało się.

 

Tak naprawdę to 2 odrośniki zakladałem żeby uchronić LW przed zaparowywaniem i powiem szczerze że na jakiś czas to wystarczało ale po 5 godzinach obserwacji nawet główne potrafiło zaparować :icon_rolleyes:

 

Teraz wyrzucę oba odrośniki i zastosuję wiatrak przy LW zobaczę jaka będzie różnica w roszeniu.

 

16" jest tak duże że lusterko wtórne jest praktycznie bez osłon i coś musi go chronić-może wiatrak będzie dobrym rozwiązaniem. :icon_smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.