Skocz do zawartości

Mateusz Narożnik- Walka z light pollution


matti_94

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...

2. Powrót do obserwacji
Po dłuższej przerwie bez teleskopu postanowiłem zacząć polowanie na synte 10”. I udało się 26 maja kurier przysłał synte oraz okular SW 5/58. Od razu zacząłem składanie Dobsona i z radością stwierdziłem że optyka jest praktycznie w stanie idealnym (a teleskop ma 3 lata). Miło widzieć że ktoś dba o optykę i montaż. Myślę że jest to zakup bardzo udany. Wszyscy się ucieszyli, że zmieniłem teleskop z GSO 12” na coś mniejszego, właśnie na Syntę 10”. Moi rodzice mówili że to GSO to takie dwie Franie, starsze pokolenie napewno wie o co chodzi :D

W dzień po złożeniu sprzętu pojechałem do Gdańska kupić folię Baadera ND5. Było straszliwie ciepło i duszno. Komunikacja miejska po raz kolejny ukazała uroki słonecznego dnia. Oczywiście nie mogło być inaczej również z ilością pasażerów. W imię zasady, jeżeli w tramwaju zmieści się n ludzi to n+1 też się zmieści :D . Po zakupie i powrocie do domu zacząłem sklejanie i montowanie folii. Ten kawałek srebrzystej folii jest chyba cieńszy od włosa, przyklejanie go było prawdziwą udręką. Po wycięciu odpowiedniej wielkości na pełną aperturę Synty zostały mi skrwawki które umieściłem na szukaczu i lornetce.

W poniedziałek 3 czerwca postanowiłem wyciągnąć sprzęt i zapolować na Słońce. Pogoda nie była idealna, chmury co 5 minut przerywały mi obserwacje a atmosfera biegiem czasu stawała się coraz bardziej niestabilna. Lecz postanowiłem zrobić szkic, zaobserwowałem i przeniosłem na papier dwie, trzy większe grupy plam. Można powiedzieć, że moje obserwacji przerodziły się w seans publiczny bo Słonko w świetle widzialnym obejrzała moja rodzinka, Tata, Mama i Ciocia (nauczycielka fizyki jądrowej).

Wczoraj zakupiłem również filtr na 2” Baader Solar Continuum, mam nadzieje iż spełni moje oczekiwania i że naprawdę wyodrębni granulacje oraz wyostrzy półcienie (cena zobowiązuje). Może w czasie obserwacji wizualnych wielkiej róznicy (oprócz koloru) nie zaobserwuję ale podczas focenia zmiana jakości i ostrości szczegółu napewno będzie widoczna. Sięgając opinii forumowiczów nadal nie wiem czy do Solar Continuum używać ND5 czy ND3,8. Niektórzy piszą że ND5 w zupełności wystarczy, ale są również tacy którzy mówią iż obraz jest za ciemny i trzeba użyć ND3,8.

Ostatnie pieniądze wydam z pewnością na Canona 550d, mam nadzieję że w niedzielę się po niego wybiorę do Gdańska

Canon 550d+Solar Continuum powinno zrobić swoje, tylko teraz muszę trochę poduczyć się gimpa, photoshopa, registaxa itp. bo nigdy się tym nie zajmowałem i jestem totalnie zielony w tym temacie.
Mam również pytanie co do obserwacji Słońca. Jakie są najlepsze teleskopy (rodzaj, apertura, ogniskowa) do obserwacji Słońca po założeniu filtrów (szklany, Bader ND5 itp.) którymi można obserwować również planety, Księżyc, oraz chociaż niektóre DS-y ?

Kończąc już ten wątek mogę stwierdzić że tutyłowe light pollution skłania mnie do coraz częstszych obserwacji dziennych, można powiedzieć że ,,zajarałem’’ się Słońcem, zaczynam szkic i regularne obserwacje naszej gwiazdy dziennej.

Pozdrawiam
Mateusz

2013-06-03 13.20.07.jpg

2013-06-03 13.35.23.jpg

szkic.jpg

  • Lubię 9
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

3.Księżyc w perygeum oraz Słońce przez nowego Canona i filtr Solar Continuum.

20.06.2013
Po długim czasie rozmyślań postanowiłem zakupić aparat, wypadło na Canona 600d. Kosztował mnie sporo, ale mam nadzieje że pieniądze będą dobrze wydane. Canon jest już u mnie i teraz uczę się obsługi, bo to jednak nie to samo co w starym, zasłużonym Nikonie. W międzyczasie byłem na finale konkursu na UW ,,Poszukiwanie Talentów”. Idea konkursu jest bardzo ciekawa, trzeba napisać eseje na dane tematy, przeprowadzić wywiady z fizykami, zrobić zdjęcia zjawisk fizycznych, rysunki, doświadczenia itp. Z konkursu jestem bardzo zadowolony, dzięki niemu zainteresowałem się fizyką kwantową, zaciekawiły mnie diagramy Feynmana i wiele innych. Nauczyłem się również porządnie liczyć błąd pomiaru z pochodnych (dla mnie jest to niepojętę dlaczego w liceum na mat-fizie obcinają program z matematyki, nie wspominając już nawet o analizie matematycznej). Ale rozczarowałem się gdy moje zdjęcia Tranzytu Wenus, światła popielatego, Halo i innych zjawisk astronomicznych okazały się gorsze od artystycznie sfoconej spadającej kropli :/.
Astronomia po raz kolejny została niedoceniona. Zszokowało mnie również wypowiedź jednej z osób mówiącej że we Wszechświecie jest więcej materii normalnej, od ciemnej materii czy energii, oraz przytakującą komisje :/. No cóż…

P.S. Tranzyt był najbardziej widowiskowym i najpiękniejszym widokiem jaki oglądałem. Wiem że w 2016 będzie Tranzyt Merkurego ale ze względu na jego mizerne rozmiary kątowe nie może równać się z Wenus, był to widok jedyny w swoim rodzaju.

Po powrocie zamówiłem pierścień T2, oraz złączkę projekcyjno okularową i mam nadzieje że niedługo zamieszczę kilka zdjęć wykonanych nowym Canonem 600d (gdy tylko nauczę się jego obsługi). A teraz siedzę w domu przy 32 stopniach, i już czekam na jakąś gwałtowną burzę po takim upalnym dniu.

22.06.2013
Dziś dzień przed pełnią, tak znienawidzoną przez astronomów. Można powiedzieć że dzień wyjątkowy ponieważ Księżyc znajduje się w perygeum, tzn że był jeszcze większy i odbijał światło jeszcze bardziej intensywnie niż zwykle. Była to okazja aby przetestować mój nowy aparat. Zdjęcia robiłem ze statywu testując, bawiąc się czasami ekspozycji.
2013-06-22 21.42.31.jpg

Wszystkie zdjęcia to pojedyńcze klatki, obiektyw kit 18-55mm, ISO 400 oraz rózne czasy ekspozycji :

IMG_0115.JPG

IMG_0124.JPG

Po powiększeniu widać dokładnie wyodrębnione morza na powierzchni Srebrnego Globu, jak na zdjęciu poniżej:
IMG_0120.JPG


24.06.2013
Dziś jest naprawdę bardzo ciepło, u mnie na północy Polski około 303 Kelwiny. Lecz wyruszyłem z misją samobójczą i postanowiłem pooglądać Słoneczko, zrobić jakiś szkic, może parę zdjęć nowym Canonem. Po długim czasie oczekiwania wreszcie przetestowałem filtr Solar Continuum. Już patrząc przez sam filtr na oświetlone blaskiem Słońca kłębiaste chmury stwierdziłem że zdecydowanie lepiej widać ich piętrową strukturę. Niektórzy twierdzili, że Solar Continuum+ND5 to zły pomysł gdyż obraz będzie za ciemny, lecz ja uważam jest jest wręcz idelny (może z powodu światłosiły mojego teleskopu). Już po pierwszej obserwacji stwierdzam, że dla kogoś zainteresowanego Słońcem, którego nie stać jeszcze na Lunta to na początek filtr podstawowy. Znów przytaczając opinię innych:,,eee zielony obraz, eetam nic więcej nie widać”. Myślę że osoby tak mówiące albo się nie przyjrzały :D, albo mają problem ze wzrokiem (bez urazy). To co ujrzałem było naprawdę piękne, wyostrzone i wyodrębnione z plam półcienie, bardzo dobrze widoczna granulacja i lekkie osłabienie blasku tarczy słonecznej nadając jej lekko ciemnej, stonowanej zieleni. Mówi to posiadacz Synty 10”, a swiatłosiła f/4,7 mówi sama za siebie. Jest to teleskop do DS-ów a ja obserwuję nim głównie Słońce i Księżyc. I tu moje pytanie do czytelników, czy opłaci mi się kupić Synte 6”? f/7,8 to jednak duża różnica, powiększenia takie same, tylko wiadomo zdolność rozdzielcza gorsza (ale to wielkiego znaczenia nie ma). Taki teleskop to nie jest wielki koszt, ale może warto.

Wracając do Canona 600d, jestem bardzo zadowolony. Tylko podczas pierwszej próby sfocenia wynikł problem z wyostrzeniem obrazu. Na forum dowiedziałem się że synty mają bardzo krótką odległość punktu ostrości od początku wyciągu. Nawet skrócenie go do minimum daje bardzo niewyraźny obraz, gdyż zamontowałem również przedłużkę na 2" z filtrem Solar Continuum który dodatkowo minimalnie wydłuża wyciąg, odległość od lusterka wtórnego. Moja stara Synta posiada jeszcze niestety stary wyciąg o średnicy ponad 2" więc muszę stosować redukcję, taki adapter na 2". Jedynym sposobem jest kupno złączki fotograficznej takie jak tu: http://www.astrokrak.pl/345-zczka-fotograficzna-do-synty-sky-watchera-.html bo w podnoszenie lustra nie będę się bawił. Kolejne wydatki :/.

W wyniku braku ostrości wychodziło mi takie coś:
IMG_0144.JPG

Tu złapałem chmury ufo, niczym z ,,Dnia Niepodległości" :D
IMG_0162.JPG

I jakies tam ptaki, chyba żurawie ale znawcą nie jestem:
IMG_0174.JPG

Dziś oprócz nieudanej walki z ustawieniem ostrości udało mi się szybki szkic Słońca.
2013-06-24 13.53.38.jpg

W załączniku udostępniam również mój krótki esej o Polskich Astronomach.

Pozdrawiam
Mateusz

Astronomowie.pdf

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

4. Saturn oraz pierwsze stackowanie Słońca

Saturn 28.06.2013
Tego dnia była piękna, bezwietrzna i przede wszystkim bezchmurna pogoda. W czasie obserwacji majestatyczne pierścienie Saturna były wyraźnie widoczne w każdym z okularów, ale w 5mm (pow. 240x) robiły największe wrażenie. Gdy po długiej przerwie z powodu braku pogody a później braku teleskopu znów zobaczyłem znów tą piękną planetę coś we mnie drgnęło. Uczucie jak przy pierwszej obserwacji Syntą 8" gdy zobaczyłem Jowisza i jego Galileuszowe Księżyce. Odrazu pojawił się uśmiech na ustach i myśl: ,,Wróciłem! Nigdy już nie sprzedam teleskopu zostawając z niczym". Z wielkim bólem wytrzymałem 2 miesiące bez Synty, to już jest chyba nałóg. Oczywiście z wielką radością zrobiłem po raz kolejny pokaz dla całej rodzinki :D. Po długiej i nierównej walce wyostrzyłem obraz i zrobiłem pierwsze zdjęcia Saturna. Pozycja tego gazowego olbrzyma z dnia na dzień jest coraz gorsza do obserwacji. Zmniejsza się jego wysokość na nieboskłonie i niedługo wzorem Jowisza i Marsa schowa się pod horyzontem. Dosyć niekorzystnym dla mnie bo południowo-zachodnim gdzie przyświeca mi autostrada. Czasy i ISO były ustawiane dosyć szybko i ekperymentalnie gdyż komary kąsiły niemiłosiernie i po 2h obserwacji schowałem Synte do domu.

Jedna klatka, 1/13s, ISO 100
IMG_0467.JPG

Tej samej nocy, po 20 minutach przenosząc się już z aparatem i teleskopem do domu zauważyłem przelatującą satelitę i bez chwili namysłu wycelowałem w nią obiektywem. Pomyślałem o długim czasie naświeltania, i tak zrobiłem. Przy 30s poruszający się obiekt pozostawił charakterystyczną smugę. Niestety to było moje pierwsze zdjęcia przy dłuższej ekpozycji i dobrałem chyba zbyt wysokie ISO gdyż zdjęcie jest rozświetlone.
Czas 30s, ISO 1600
IMG_0472.JPG


Słońce 03.07.2013
Gdy wstałem rano Słońce swoim blaskiem potraktowało moje źrenice, nie było to przyjemne uczucie. Pierwszą myślą było odwrócenie głowy w poduszkę i drzemka, ale obudziła się we mnie chęć obserwacji która oczywiście zwyciężyła. Po 10 minutach byłem na nogach. Włączyłem komputer i bez chwili namysłu wszedłem na stronę Towarzystwa Obserwatorów Słońca oraz Spaceweather aby sprawdzić aktywność naszej gwiazdy. Ujrzałem radosny komunikat który pamiętam idealnia słowo w słowo: ,,Wschodzi sporych rozmiarów grupa plam!". Więc bez zastanowienia po krótkim posiłku wyniosłem teleskop oraz skrzyneczkę z akcesoriami na dwór i postanowiłem zrobić kilka zdjęć. Pomyślałem:,,pierwsze udane zdjęcia Słońca i odrazu taka grupa plam, szkoda że nie mam barlowa". Niestety tegoroczne ,,maksimum" nas nie rozpieszcza, a słyszałem pogłoski że kolejne maksima w niedługim okresie mają być coraz słabsze. Proszę, powiedzcie że to nieprawda. A ja tu się nastawiałem na inwestycję w Lunta :/.
Zdjęcia starałem się wykonywać seriami po 15 zdjęć, wtedy nie wiedziałem jeszcze że najlepiej zrobić około 40 do stackowania i obróbki. Po przejrzeniu każnej z serii zdjęć postanowiłem kupić pilot z wężykiem spustowym do ustawiania i programowania czasu naświetania. Wyeliminuje to drgania dłoni przy robieniu zdjęć, bo przy niektórych klatkach registax naprawde wariował, przesunięcia były zbyt duże. Teraz czekam tylko na przesyłkę krótkiej redukcji 2,24" (stary wyciąg) na 2" aby móc focić z Solar Continuum. Mam nadzieję że ostrość obrazu będzie odpowiednia. Dzięki Słońcu mogę zacząć bardzo amatorską astrofotografię, bez większej inwestycji w montaż (co i tak mnie czeka w przyszłości). Ale przecież każdy od czegoś zaczynał. Poniżej załączam moje pierwsze udane zdjęcia Słońca oraz skutek pierwszego kontaktu z registaxem (dzięki kombinuj-licz).


Pojedyncza klatka, czas 1/2500s, ISO 200 (powinno być 100 :/, byłoby lepiej)
IMG_0625.JPG

13 klatek, 1/2500s, ISO 200
sun7.jpg

13 klatek Mono
sun6.jpg

Grupa plam nr 1785. Zdjęcie nie jest za ostre, ale 13 klatek nie zdziała zbyt wiele Teraz czekam na barlowa aby móc robić zdjęcia z większym powiększeniem. Na zdjęciu poniżej widać wyraźnie oddzielony obszar cienia od półcienia. Jednak największą radością i pozytywnym zdziwieniem był obraz świeltnego mostu którego ujrzałem po raz pierwszy na swoim zdjęciu.
sun7 - Copyd - Copy.jpg

Pozdrawiam
Mateusz





 

Edytowane przez matti_94
  • Lubię 7
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

4 Relacja z obozu Perseidy 2013 (część 1)

W tym roku zdecydowałem się na uczestnictwo w obozie Perseidy 2013. Odbywał się w pierwszych 3 tygodniach sierpnia w malowniczej miejscowości Lewałd Wielki na mazurach. Zabrałem oczywiście moją syntę i aparat. Będę starał się systematycznie opisywać wrażenia z tamtych nocy i dni obserwacyjnych.

Pierwszy dzień był dla mnie szokujący, piękno nieba na mazurach zdala od miejskiego oświetlenia wywołało na mnie pioronujące wrażenie. Nie liczyłem zasięgu ale wychodząc z zaświetlonego pomieszczenia po 2 sekundach widziałem już zarys drogi mlecznej a po minucie wielki i wyraźny łuk świetlny na moją głową. I już wiedziałem że przyjechałem we właściwe miejce, wolne od light pollution, gdzie ujrzę piękno nocnego nieba.
Pierwsze poważniejsze obserwacje zaczęły się drugiego dnia obozu. Większość nocy obserwacyjnych spędziłem na obserwacjach przez Synte 14” kolegi kombinuj-licz, widoki z tego giganta były piękne. Tej nocy zaobserwowaliśmy i sfotografowaliśmy wiele obiektów m.in. mgławicę Łabędź M17, mgławicę Krab M1, galaktykę w Andromedzie M31, gromadę otwartą w Woźnicy M37, Plejady M45 oraz galaktykę spiralną w Rybach M74. Lecz największe wrażenie zrobiła na mnie mgławica Orzeł M16. Fotografując ten obiekt mieliśmy na celu ujrzenie samej mgławicy, filarów stworzenia które można powiedzieć stały się ikoną astrofotowgrafii, DS-ów. Byliśmy świadomi że gwiazdy nie będą punktowe, lecz to nie było ważne. Są to moje pierwsze kroki w astrofotografii i to co ujrzałem było piękne i napawało dumą,a radość ze zrobionego zdjęcia była ogromna. Po pierwszej sesji obserwacyjnej stwierdziłem że Canon600d to jedna z moich najlepszych inwestycji. Wykonaliśmy również zdjęcie Urana w celu ujrzenia i opisania jego księżyców. Drugie zdjęcie to Droga Mleczna (okolice Kasjopei, Andromedy), gwiazdy są pojechane ale chciałem uzyskać zarys naszej galaktyki kosztem punktowości gwiazd.

Uran
Uran (2).jpg

Droga Mleczna
Canon 600d,
Obiektyw kit 18mm
1x47s, ISO-6400
droga mleczna3.jpg


Kolejne dni to obserwacje i fotografie następnych obiektów z katalogu Messiera. Były to: chmura gwiazd w strzelcu m24, mgławica emisyjna trójlistna koniczyna M20, mgławica dyfuzyjna Laguna M8, mgławica planetarna Sowa M97. Później zaczęliśmy obserwacje pięknych galaktyk takich jak Wir M51 oraz M101 czyli popularny Wiatraczek.

Po wielu obserwacjach z Synty 14” postanowiłem zająć się swoją 10” i poszukać kilku obiektów, może coś naszkicować. Byłem ciekaw różnicy w obrazie między niebem skażonym LP a wolnym od niego i oczywiście okazała się wielka. Chyba mogę potwierdzić wiele razy powtarzane słowa że żaden teleskop nie zastąpi ciemnego nieba. Pierwszym obiektem tej nocy była oczywiście galaktyka w Andromedzie oraz M13. Po nastawieniu teleskopu zacząłem szkic. Okular przez który spoglądałem ukazał mi najpiękniejszą M31 w moim życia. Był to Nagler 22mm, dający przy 54 krotnym powiększeniu ponad 1,5 stopnia pola widzenia. Dopiero teraz doceniłem jakość tych okularów i zrozumiałem ich właścicieli wydających ponad 2 tys. za ten piękny i wyraźny obraz. Widok był piękny, jasne jądro galaktyki z lekko widocznymi dwoma pasami, oraz idealnie widoczne dwie satelity M32 oraz M110.
Po 3 minutach szkicu obraz zaczął mi się dziwnie rozmazywać i zanikać. Byłem bardzo zdziwiony do momentu dotknięcia tuby z której dosłownie spływały kropelki wody. Wyciągnałem okular i tak jak myślałem, lusterko wtórne było zupełnie zaparowane. Poszedłem więc z nadzieją do jednej z koleżanek i wróciłem zadowolony i spokojny z suszarką, którą tej nocy używałem co 2-3 minuty. Po wykonaniu szkicu z którym przez wilgotność i parowanie wtórnego walczyłem 20 minut położyłem go na krześle obok i zacząłem dalsze obserwacje. Zaczynając od M13, przez mniej efektowną ale też kolejną piękną kulistą w Herkulesie M92, pierścieniową w Lutni M57, Hantle w Lisku M27, kończąc na Wiatraczku M101. Po 15 minutach obserwacji od wykonania szkicu chciałem go podpisać i schować, lecz okazało się za późno. Papier był już miękki, mokry i niestety do wyrzucenia. Trochę się ziirytowałem lecz summa summarum obserwacje uważam za bardzo udane, mimo incydentu ze szkicem.

Podczas pierwszych dziesięciu dni obozu osiem nocy było obserwacyjnych. Brak snu i zmęczenie zaczęły się kumulować i znacząco dostkwierać. Początek sierpnia mimo bardzo krótnich nocy po raz kolejny był pogodny i dosyć przyjazne temperatury oraz piękne, ciemne niebo dodatkowo skłaniały mnie do obserwacji.

W następnej relacji postaram się opisać moje obserwacje Słońca z Synty10”+ND5+SolarContinuum oraz z refraktora z 60mm filtrem h-alfa. Wstawię kilka zdjęć i szkiców.


Pozdrawiam


Mateusz

  • Lubię 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

5. Relacja z obozu Perseidy 2013 (część 2)- czyli obserwacje dzienne i wspomnienia

Mimo nie przespanych nocy i codziennej pobudki o 8 rano na śniadanie, starałem się regularnie obserwować Słońce. Myślałem sobie a nóż wyjdzie jakaś ciekawa grupa plam. Moja wytrwałość została nagrodzona w drugim a szczególnie w trzecim tygodniu obserwacji, kiedy Słońce przepasało kilka pięknych grup plam a liczbę Wolfa wyznaczyłem na 97. Tą wysoką aktywność naszej gwiazdy uwieczniłem również na szkicu.

Nie pamiętam kiedy dokładnie zaczęła się moja fascynacja naszą gwiazdą dzienną ale wiem że były to pierwsze obserwacje teleskopem słonecznym Coronado30PST, jakieś 2 lata temu. Początkowe wrażenie nie było zbyt imponujące gdyż w 25mm okularze zobaczyłem tylko czerwoną tarczę, bez większych szczegółów. Lecz po założeniu okularu 10mm i odpowiednim wyostrzeniu obrazu ujrzałem piękne protuberancje i filamenty. Byłem bardzo podekscytowany widokiem jaki ujrzałem i jednocześnie zdziwiony że taki mały refraktorek tyle potrafi. Obraz był barwny i dynamiczny. Wtedy już wiedziałem dlaczego jest tyle wart... Od tej pory marzę o swoim teleskopie słonecznym, lecz niestety jest to bardzo droga zabawka. Nie chcę również rezygnować z teleskopu na obserwacje nocne dopłacając jeszcze połowę ceny do mini Lunta. Mimo to nie poddaję się i inwestuję, posiadam już filtr Solar Continuum który spisuję się bardzo dobrze szczególnie przy mojej wietrznej pogodzie jego stabilizacja i wyostrzenie obrazu jest bardzo widoczne.
Na obozie miałem również okazje spojrzeć przez Coronado60, to jest dopiero rakieta :o.W przyszłości marzę o kupnie Coronado60 z double stackiem noi może jakimś lunciku Cak :D.

Zdjęcie wykonane Canonem600d+Synta10", metodą projekcji okularowej(dodatniej) z kitowym okularem 10mm. Jakość nie jest powalająca ponieważ Canon robi 2,5kl/s i nie jestem wstanie zrobić większej ilości klatek, bo registax sobie nie radzi z przesunięciami. Może lepiej będzie jak zrobie film? Rozdzielczość będzie dużo gorsza ale może warto spróbować.

stack 2.jpg

Dwa szkice z sierpnia.

IMG_2707.JPG IMG_4093.JPG


Pozdrawiam

Mateusz

Edytowane przez matti_94
  • Lubię 8
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tą fotę robiłeś z filtrem Solar Continuum i folią 3,8 czy 5

 

Fotka przez samą ND5, ale narazie niestety bez Solar Continuum. Po prostu nie ostrzy obrazu przy aparacie (w wizualu spokojnie), muszę zmienić pierścień z starego wyciągu 2,24" na 2" wtedy zmniejszy się droga do lusterka wtórnego (jedna redukcja mniej) i powinno już ostrzyć.

Obraz z SC jest dużo ciemniejszy i nie wiem czy nie będe musiał kupić ND3,8 aby skrócić czas pojeńczego zdjęcia, bo przy dobsonie mogą być już zdjęcia zbyt przesunięte. Przy samej ND5 robie czasy 1/2500s przy ISO 100 więc na 100% przez samą ND3,8 będzie obraz prześwietlony, ale już z SC może być dobry.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.