JIMO - Sonda nowej generacji

Mariusz.K · 7 Grudnia 2004

Sonda JIMO która ma polecieć do księżycy Galileuszowskich ma być pierwszą sonda której głównym źródłem napedu bedzie energia atomowa (jony).

Już od dawna wykorzystuje sie energie atomową w sondach i satelitach np. w silniczkach odpowiedzialnych za trajektorie lotu.

Naukowcy mówią że ten nowy napęd skróci droge np. do Marsa z 6 miesiecy do 2 miesięcy. Gdyż sondy z tym pionierskim napędem bedą podrużować 3 krotnie szybciej bo z prędkośćią 30 tys /H

Sterowanie takimi sondami bedzie o wiele łatwiejsze. Te nowe rozwiązanie ma być rewolucją w historii podbijania US i nie tylko.

By uzyskać wiecej informacji radze zakupic "Świat technika" najnowszy numer str. 74

7 Grudnia 2004

W Świecie Techniki jak zwykle - koloryzują.

Ten ich "reaktor atomowy" to raczej izotopowe ogniwo termoelektryczne. Używano podobnych w programie Apollo do zasilania pozostawionej na Księżycu aparatury, były zasilane Plutonem Pu-239. Potem OBROŃCY ŚRODOWISKA wyeliminowali te niedrogie i długowieczne źródła prądu (ryzyko że w razie katastrofy rakiety podczas startu lub lądowania (w atmosferze) dojdzie do zanieczyszczenia radioaktywnego atmosfery. Tymczasem takie radioźródło może być niesamowicie zabezpieczone, co innego materiały pędne z rakiety, vide eksplozja Ariane 5.

Silniki podobne (ale mniejszej mocy) były testowane chyba 20-30 lat temu w kosmosie.

PRAWDZIWY NAPĘD JĄDROWY (z reaktorem jądrowym ogrzewającym wodór) był testowany w USA (projekt NERVA) w ramach daaawnych przygotowań wyprawy załogowej na Marsa, który to projekt został anulowany z powodu cięć budżetowych.

Tyle pamiętam, szczegółów można poszukać w interku albo w starodawnych papierach :salu:

Radek Grochowski · 8 Grudnia 2004

Gwoli ścisłości, sondy z napędem jonowym już latają, jak choćby DeepSpace 1, która we wrześniu 2001 przeleciała przez otoczkę komety Borelly'ego, ale nie jestem pewny, czy dokładnie o taki typ napędu chodzi w tym przypadku.

Obrońcy środowiska na szczęscie nie wyeliminowali generatorów radioizotopowych w sondach kosmicznych. Były one stosowane w sondach Pioneer i Voyager, a w obecnych czasach w Galileo i Cassini. Pamiętam, że przed startem Cassiniego odbywały się wielkie marsze tzw. ekologów, niektórzy nieśli transparenty z napisem STOP NUCLEARISATION SPACE, na szczęście potraktowano ich jak niegroźne zjawisko przyrodnicze, czyli tak jak w tym przypadku powinni być potraktowani.

Mariusz.K · 8 Grudnia 2004

Gwoli ścisłości, sondy z napędem jonowym już latają, jak choćby DeepSpace 1, która we wrześniu 2001 przeleciała przez otoczkę komety Borelly'ego, ale nie jestem pewny, czy dokładnie o taki typ napędu chodzi w tym przypadku.

Ta sonda używa naped jonowy jednak energia elektryczna która jest potrzebna do jonizacji jest uzyskiwana z ogniw słonrcznych.

8 Grudnia 2004

Chyba się myliłem co do źródła energii.

Mnóstwo jest w sieci adresów z wiadomościami o tej sondzie, prawie wszędzie jest to samo, niewiele szczegółów.

Nigdzie nic nie ma o źródle energii oprócz tego, że będzie to wysokotemperaturowy reaktor oparty na reakcji rozszczepienia i że prowadzi ten temat Los Alamos.

Wg tego co poczytałem - reaktor jest w powijakach albo na etapie koncepcji - lub też tak mocno utajniony że niczego nie znajdziemy.

Linki do dokumentów o reaktorze są nieaktywne.