Aktywne grupy

sunexplorer · 2 Lutego 2005

W chwili obecnej słoneczna aktywność jest bardzo niska i raczej nikła jest szansa aby zaobserwować zorze polarną. Inna rzecz ma się z niewidoczną stroną tarczy Słońca. Zastosowanie techniki holografii heliosejsmicznej pozwala słonecznym astronomom na zaobserwowanie tego co nie widać. Obecnie obserwowane są dwie duże grupy plam. Jedną z nich jest plama o oznaczeniu 720, która to 20 stycznia 2005 uwolniła wybuch klasy X7. Wywołał on pokaźnych rozmiarów burzę protonową i spowodował widoczną również w krajach Europy zorzę polarną. Drugi obszar graniczący z grupą 720 jest nowym tworem na powierzchni tarczy słonecznej. Aktywne rejony już dały o sobie znać powodując w dniu wczorajszym duże eksplozje. Słońce po swej 27 dniowej rotacji niebawem ukaże nam te grupy plam. Należy się tego spodziewać ok. 6 lutego 2005. Wyłonią się przy wschodniej kończynie tarczy Słońca. Zachęcamy do ich obserwacji! Pamiętać jednak należy aby stosować bezpieczne metody przy obserwacjach Słońca z użyciem sprzętu optycznego.

Robert Bodzoń · 3 Lutego 2005

Informacja ciekawa. Pożyjemy, zobaczymy co pokaże nam słoneczko.

Ale jeszcze bardziej niż sam tekst zaintrygowało mnie określenie "wschodnia kończyna tarczy Słońca". Ponieważ informację podała osoba zaznajomiona w temacie więc pytam - czy to tylko pomyłka, czy rzeczywiście istnieje taki zwrot?

Bo, aż wierzyć mi się nie chce.

Czy nie lepiej brzmi "wschodni kraniec tarczy Słońca"?

3 Lutego 2005

Informacja ciekawa. Pożyjemy, zobaczymy co pokaże nam słoneczko.

Ale jeszcze bardziej niż sam tekst zaintrygowało mnie określenie "wschodnia kończyna tarczy Słońca". Ponieważ informację podała osoba zaznajomiona w temacie więc pytam - czy to tylko pomyłka, czy rzeczywiście istnieje taki zwrot?

Bo, aż wierzyć mi się nie chce.

Czy nie lepiej brzmi "wschodni kraniec tarczy Słońca"?

<{POST_SNAPBACK}>

:przytulasie: <--- Chyba o to chodzi :icon_lol:

Robert Bodzoń · 3 Lutego 2005

O tym, Aquariusie, nie pomyślałem.

Gapa ze mnie.

Człowiek uczy się przez całe życie.

Edytowane 5 Lutego 2005 przez Robert_Bodzoń

sunexplorer · 4 Lutego 2005

Niech będzie przy wschodnim brzegu tarczy Słońca. A tak na marginesie to złej baletnicy przeszkadza rąbek spódnicy.

Radzę trochę popraktykować przy obserwacjach Słońca a nie czepiać się byle czego... :Salut:

a tak a propo to Kranjec skacze w Pucharze Świata w skokach narciarskich.

Edytowane 4 Lutego 2005 przez sunexplorer

sunexplorer · 4 Lutego 2005

Zauważyłem, ze co niektórzy potrafią raczej krytykować a sami nie są wcale mocni w temacie zmian aktywności. Zachęcam do systematycznych obserwacji Słońca.

Robert Bodzoń · 4 Lutego 2005

Niech będzie przy wschodnim brzegu tarczy Słońca. A tak na marginesie to złej baletnicy przeszkadza rąbek spódnicy.
Radzę trochę popraktykować przy obserwacjach Słońca a nie czepiać się byle czego...

a tak a propo to Kranjec skacze w Pucharze Świata w skokach narciarskich.

<{POST_SNAPBACK}>

Co do określenia, chciałem się tylko upewnić, czy zmieniła się nomenklatura.

A późniejszy mały żarcik, myślałem, że będzie potraktowany z przymrużeniem oka. Szkoda, że wziąłeś to, aż tak poważnie.

Co do praktykowania, to prowadziłem systematyczne obserwacje aktywności Słońca, ale prawie 15 lat temu. Wtedy, gdy Sekcją Obserwacji Słońca PTMA zarządzał Andrzej Pilski.

Wiem, że wykonałem tylko około 300 obserwacji, ale było to w czasie wysokiej aktywności Słońca, więc trochę wprawy nabrałem.

Robert

Robert Bodzoń · 4 Lutego 2005

Zauważyłem, ze co niektórzy potrafią raczej krytykować a sami nie są wcale mocni w temacie zmian aktywności. Zachęcam do systematycznych obserwacji Słońca.

<{POST_SNAPBACK}>

Zbyt emocjonalnie podszedłeś do tej, jak nazywasz krytyki.

Ponieważ uznałem Ciebie za osobę znającą się na rzeczy, zdziwiłem się, że padło tak dziwne określenie jak "kończyna Słońca". Chciałem się upewnić, że to tylko pomyłka.

Aquarius potraktował to z humorem i dorzucił emotikonka. Ja mu odpowiedziałem, też z przymrużeniem oka.

Dzisiaj wchodzę na forum, a tu takie odpowiedzi.

Jak już się dowiedziałeś z poprzedniego postu, prowadziłem przez dwa lata systematyczne obserwacje aktywności Słońca. I nie polegało to tylko na określaniu Liczby Wolfa.

Skąd więc wiesz jak mocny jestem w tym temacie? Dlaczego od razu zakładasz, że ktoś z kim prowadzisz wymianę zdań nigdy nie prowadził obserwacji Słońca?

Trochę mi przykro.

Robert

sunexplorer · 4 Lutego 2005

Zbyt emocjonalnie podszedłeś do tej, jak nazywasz krytyki.

Ponieważ uznałem Ciebie za osobę znającą się na rzeczy, zdziwiłem się, że padło tak dziwne określenie jak "kończyna Słońca". Chciałem się upewnić, że to tylko pomyłka.

Aquarius potraktował to z humorem i dorzucił emotikonka. Ja mu odpowiedziałem, też z przymrużeniem oka.

Dzisiaj wchodzę na forum, a tu takie odpowiedzi.

Jak już się dowiedziałeś z poprzedniego postu, prowadziłem przez dwa lata systematyczne obserwacje aktywności Słońca. I nie polegało to tylko na określaniu Liczby Wolfa.

Skąd więc wiesz jak mocny jestem w tym temacie? Dlaczego od razu zakładasz, że ktoś z kim prowadzisz wymianę zdań nigdy nie prowadził obserwacji Słońca?

Trochę mi przykro.

Robert

Przepraszam, jesli nadwrężyłem Twoje zaufanie ale odczułem to raczej na wyśmiewanie. Ogólnie sprawy już nie ma.

Mam przy okazji pytanko, jakie czynniki oprócz Liczb Wolfa wyznaczałeś?.

Pozdrawiam :Salut:

Robert Bodzoń · 4 Lutego 2005

Dziękuję za taką odpowiedź. Czasami też zdarza mi się nazbyt emocjonalnie podchodzić do pewnych spraw.

Co do Twojego pytania. Z tego co pamiętam to wyznaczałem Liczbę Wolfa, określałem typy grup plam, ich położenie i łączną powierzchnię plam. Andrzej Pilski zbierał tylko dwie pierwsze informacje, gdyż z powodu natłoku zajęć nie miał czasu na szersze opracowania. Niestety, kiedy poszedłem na studia musiałem przerwać obserwacje i już do nich nie powróciłem.

Słyszałem już wtedy o Towarzystwie Obserwatorów Słońca, ale jakoś do niego nie dotarłem.

Zastanawiam się nawet nad powrotem do obserwacji, tym bardziej, że ze względu na kłopoty zdrowotne niezbyt dobrze znoszę nocne obserwacje. Teraz zbliża się minimum, więc jest dobra okazja. Ale i tak, o ile się zdecyduję, to zaczekam do cieplejszych miesięcy (marzec-kwiecień).

Pozdrawiam

Robert

4 Lutego 2005

O tym Aquariusie nie pomyślałem.
Gapa ze mnie.

Człowiek uczy się przez całe życie.

<{POST_SNAPBACK}>

A ja się przyłączę do żartu:

Zdanie "O tym Aquariusie nie pomyślałem."

i zdanie "O tym, Aquariusie, nie pomyślałem!"

mają zupełnie inne znaczenie! :buahaha:

A teraz poważnie:

W internecie odwykamy od poprawnej interpunkcji, a to, ze względu na ruchomy szyk zdania w języku polskiem, prowadzi do (nie zawsze) zabawnych nieporozumień!

Co do obserwacji Słońca - w ostatnich miesiącach zdarzało się sporo słonecznych dni a zupełnie pochmurnych nocy, więc te obserwacje umożliwią choćby rozruszanie głowic (i sprzętowych i ludzkich)!.

Edytowane 4 Lutego 2005 przez cygnus

sunexplorer · 4 Lutego 2005

Dziękuję za odpowiedź Robercie.

My w TOS wyznaczamy standardowo Liczbę Wolfa, wartości kwalifikacyjne CV, nasilenie pochodni fotosferycznych, powierzchnię grup plam słonecznych oraz ich współrzędne heliograficzne.

Określany też jest okres widoczności grup na tarczy Słońca.

Odsyłam przy okazji na stronę Towarzystwa Obserwatorów Słonca http://www.tos.astrowww.pl

Panuje zazwyczaj tendencja wzrostu obserwatorów w okresie zbliżającego się minimum. Okres maksimum to niestety nawał intensywnej pracy. Trzeba bez mała codziennie monitorować aktywne rejony na Słońcu.

Mamy własne programy komputerowe do analizy danych jak i tworzenia miesięcznych raportów sprawozdawczych. Ułatwia to analizę nadsyłanych obserwacji przez poszczególnych obserwatorów.

http://www.toya.net.pl/~topcon/

Pozdrawiam

Krzysztof

Robert Bodzoń · 5 Lutego 2005

Cygnusie! Jeszcze Cię dopadnę.

Będę się starał nie gubić przecinków.

Sunexplorerze (ojej, o mało nie połamałem wirtualnego języka) zapewniam Cię, że wkrótce zajrzę na stronę TOS-u. Ale chcę mieć trochę więcej czasu, aby przyjrzeć się dokładniej Waszej pracy.

Mam nadzieję, że będziesz w dalszym ciągu informował społeczność forum o ciekawych zjawiskach na tarczy Słońca.

Pozdrawiam

Robert