Astroberry - problem

Gayos · 29 Maja

Cześć Wam.

Po długiej przewie i zmiany sprzętu postanowiłem odpalić Astroberry.

Niestety nie mogę skonfigurować sprzętu bo pokazuje się takie okienko: dodam, że wcześniej wszystko działało i udało mi się odpalić sesję.

Odłożyłem astroberry na półkę i po odpaleniu takie coś:

i nie wiem o co kaman.

Proszę o w miarę prostą poradę, bo tego systemu dopiero się uczę.

Dzięki

TheHollowMan · 29 Maja

Coś się wykrzaczyło. Spróbuj mu zrobić update w konsoli -
sudo apt update && sudo apt upgrade && sudo apt dist-upgrade

albo lepiej ściągnąć obraz i zapisać na karcie jeszcze raz (i update) Karty SD mają to do siebie, że nie są trwałe i nie są wiarygodnym nośnikiem - z tego powodu przeskoczyłem na MiniPC z NVMe i Stellarmate.

tomekL · 29 Maja

Trochę szkoda ale wygląda, że projekt umiera. Radek pisał na FB, że będzie nowa wersja jakoś w luty ale nic nie wyszło. Moim zdaniem trzeba się zastanowić, bo obecna instalacja ma już trochę na karku a w sofcie jednak sporo się zmienia.

Co do trwałości kart SD to ja swoje astroberry miałem postawione na małym dysku SSD, działało bez problemowo.

TheHollowMan · 29 Maja

Mam ostatni update astroberry na r-pi i chodzi całkiem dobrze, choć doskwierał brak kilku usprawnień z wersji indi 2 no i ten nieszczęsny memory leak. Jak robiła się astrometria dla plate solvingu czy dla PA to był peak na pamięci i crash Ekosa. Co ciekawe - ta sama wersja postawiona na Ubuntu na jakimś starym PC (CoreDuo 4700, DDR2 2 GB i Ubuntu 20.02 64bit z xFCE4) nie wykazywała takich problemów. Pełna obsługa PA/PS nawet z kamerą 26 mp APS-C. Na jesieni leciałem już na skompilowanej wersji z indi 2.0.6 skryptem z https://gitea.nouspiro.space/nou/astro-soft-build, ale właśnie bolączką były karty SD, kompilacja wywalała się w losowym momencie, dopiero któraś karta z kolei i to nie markowego producenta pozwoliła dojść do końca i cieszyć się z funkcji Indi 2.0 i Kstars 3.6.5. Z dyskami SSD za to wiesz jaki jest problem albo USB3 albo wifi 2.4/BT (bug kontrolera w wersji 4B), do tego nie każdy kontroler USB-SATA chce stabilnie pracować. Zwłaszcza w terenie dysk SSD doprowadzał do białej gorączki, trzeba zadbać o stabilne zasilanie R-pi gdyż z jego niską tolerancją na wahania napięcia odmawia współpracy. A wilgoć i temperatura robią swoje. Jak R-pi to tylko z dobrą kontrolą zasilania - jak to robi Ikarus ze Stellarmate Pro czy Jolo z Astrolinkiem 4 Pi. I wtedy to ma sens. Wersja Pi 5 ma już obsługę PCI-E, wiele bolączek może to rozwiąże ale wciąż piętą achillesową jest ten malutki margines zasilania: 5.1v

Edytowane 29 Maja przez TheHollowMan