-
Postów
2 340 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Lampka
-
-
Normalnie jaja nie do wytrzymania i to łabędzie jaja. W Toruniu na każdym rogu Starówki czyha reporter innej telewizji z kamerą. Przeważnie są to "media polskojęzyczne", tej jedynej prawdziwej polskiej stacji nie widziałem. Ci reporterzy już nie wiedzą kogo zaczepiać, wszystko wokół wygląda zbyt normalnie, żeby z tego można jakąś ciekawą historię sklecić. Wielka Medialna Historia, tylko przechodniów to w ogóle nie obchodzi.
-
To co? Tadeo-Sun Party? Jutro na Bulwarze Filadelfijskim?
-
...Ciekawe w jaki sposób pięciowodorek azotu może nam zaszkodzić...
Jaki pięciowodorek azotu???
Czy ja o czymś nie wiem, o czym wiedzieć powinienem?
Zawsze myślałem, że te oznaczenia nie mają nic wspólnego z symbolami pierwiastków.
Cyt. za Interią: "...Ptasią grypę wywołuje wirus o budowie podobnej do tej zwyczajnej "ludzkiej" grypy. Charakterystyczne są dla niego dwa białka - tzw. antygeny, występujące na powierzchni wirusa. Ich symbole - H oznacza hemaglutyninę, zaś N neuraminidazę - pojawiają się na oznaczeniach poszczególnych szczepów. Istnieje kilkanaście odmian, a kombinacja dwóch antygenów decyduje o agresywności choroby. Groźne są zwłaszcza te oznaczone symbolami H5 i H7. Najbardziej znaną, a zarazem najgroźniejszą odmianą jest H5N1...."
A może dowcipu nie zrozumiałem? Jeśli tak, to wybacz, ale w Toruniu wcale nam nie do śmiechu. Najpierw trujaki, teraz grypa...
-
-
Mnie to nie przeszkadza. Dawni astronomowie też układali horoskopy. Nazwa Astrologia też sugeruje, że to nauka a nie szamaństwo i jakoś się szacowne gremia nie burzą. Zresztą teraz wszystko można powiązać z astronomią. Napiszerz gwiazda, a większość pomyśli, że piszerz o JLo, a nie o Syriuszu.
Zresztą idąc dalej tropem "niewłaściwości" przedrostka Astro trzeba by pozmieniać nazwy większości polskich forów astronomicznych.
PS. Na skojarzeniach z astrologią może być niezły podryw.
-
Teraz to Ty masz problemy z kolimacją drżących paluszków w oczekiwaniu na Sam-Wiesz-Co.
-
Z Barlowem 3x nie mogłem trafić w planetę, ale w nocy z soboty na niedzielę robiłem z konwerterem 2x, a więc ogniskowa 2720 mm i Cassini już jest odrobinkę widoczny. Udało mi się zarejestrować sporo filmików, niestety seeing był nie najlepszy. W wolnych chwilach złożę i wrzucę.
Tadeo - Księżyc super
. A Słonko to nie łaska? Wczoraj widziałem maleńką, ale bardzo kontrastową plamkę na Słońcu. Nie był to numer 856, ale ta bliżej lewej górnej krawędzi:
http://sohowww.nascom.nasa.gov/data/synopt...nspots_1024.jpg
Pozdrawiam
Piotr
-
No to w takim razie wrzucam swoje propozycje konkursowe. Pomysł oparłem na znaczku ostrzegawczym Radioactivity. Komponenty wzięte z Corela.
Myślę, że taki układ kolorów ze względów formalnych nie mógłby jednak być. Za bardzo jest podobny do rzeczywistego znaku ostrzegawczego.
Może więc tak:
A może taki znaczek jak stara PL-ka?:
Ewentualnie taki:
Pozdrawiam
Piotr
PS. Możnaby jeszcze pójść tropem znaczka Biohazard i przerobić na Astrohazard, ale mógłby się z hazardem kojarzyć a nie z [ang] hazardem.
Jeszcze można pójść tropem znaczka Ghost Busters, itp. itd...
Jeszcze ewentualnie napis AstroPositive, może się jednak kojarzyć z HIV.
Albo "Astronomicznie Zakręcony" i obrazek np. słoika z pierścieniem Saturna.
-
...96m/90000m...
To by dawało jakieś 3' 40" pola widzenia.
Toż to istna "camera obscura" i to jeszcze z soczewami.
-
Laboratorium w Puławach określiło, że wirus to H5N1. Czekają jeszcze na potwierdzenie z Londynu.
-
Inaczej będziecie śpiewać jak Wam zamkną miejsce pracy w strefie zapowietrzonej
http://www.um.torun.pl/torun/pliki/mapka_strefy.gif
Ja pracuję kilkaset metrów od "epicentrum". A samochód parkuję często nad Wisłą. Być może wożę od czasu do czasu na karoserii ptasią grypę w postaci ptasich placków. No i na balkonie często ptaszki siadają... I jak tu w spokoju na Saturna zerkać? A poważnie - niby nic, koncerny farmaceutyczne, media, te sprawy, ale dreszczyk jednak jakiś jest.
Pozdrawiam ze strefy zapowietrzonej
Piotr
PS. To chyba kara za RM.
-
A może jakiś ładnie stylizowany symbol któregoś ze znaków zodiaku? Skorpion chyba byłby niezły, albo rybki (69). A najlepsze byłyby takie znaczki
:
-
Pomysł świetny, chętnie zamówię naklejkę dla siebie. Proponuję jednak, żeby była w formie jak najbardziej neutralna i nie kojarzyła się z żadnym forum astronomicznym, ani stroną komercyjną. Analogia do rybki albo płetwonurka jest jak najbardziej trafiona. Trzeba by zrobić konkurs na prosty znaczek-kontur, wyprodukować trochę, ponaklejać i mieć nadzieję, że się przyjmie w środowisku niezależnie od sympatii i antypatii.
Musiałoby to być coś prostego i jednoznacznie kojarzącego się z astronomią. Mam dwie propozycje: prosty obrazek Saturna, a druga propozycja to model Słońce-Ziemia-Księżyc, taki jak na załączonym obrazku poniżej:
Został on przeze mnie wycięty ze znaczka Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, który wygląda tak:
Oczywiście można zrobić jakąś prostszą wersję.
-
To był zawsze jeden z moich ulubionych tematów. Szkoda, że zadziałały jakieś "siły wyższe". Bardzo byłoby miło, gdybyś 56 mógł kontynuować ten wątek. To kopalnia rzetelnej informacji i do tego rewelacyjnie zilustrowana. Jakby trzeba było wspólnie zwalczyć siłę wyższą, zgłaszam się na ochotnika.
Pozdrawiam
Piotr
-
No to w oczekiwaniu na nowy preszys Tadeo i związane z nim przyjemności wrzucam jeszcze jedną moją fotkę Władcy Pierścieni. Zrobione z balkonu przez MTO i ToUcama w ostatnią niedzielę (26.02), zestackowane z około 100 klatek, trochę poprawione levelsy w Corelu. Niestety bez Barlowa, a więc ogniskowa tylko 1360 mm.
Cassiniego co prawda nie widać, ale pojawił się nieśmiały pasek na kulce. Muszę jeszcze popracować nad ustawieniem wzmocnienia w kamerce, no i rozwiązać kwestię ustawiania ostrości w MTO. Do tego mieszek chyba będzie najlepszy, ewentualnie spróbuję zrobić coś w rodzaju wyciągu ze starego powiększalnika. Miałem nadzieję dzisiaj powalczyć z Merkurym, ale w Toruniu ostatnio wieczorami na zachodzie wyłażą chmury i nic z tego nie wyszło.
-
Lampka, Arek test tej lidlowej lornetki zrobił specjalnie dla nas, na nasze usilne prośby, bo od początku przecież bronił się przed tym, właśnie m.in. ze względu na niepowtarzalność tych lornetek
Wiem sumasie i biję się w pierś, bo i ja mam ten wynalazek i nieraz go chwaliłem.
Mea culpa
-
A ja miałem kiedyś problem z oryginalną wtyczką Adobe do Worda. Dokument po konwersji wyglądał identycznie, ale okazało się, że niekoniecznie u kolegi w komputerze w Londynie. Problem był z czcionkami.
Jak dla mnie najlepszą do tej pory metodą jest konwersja przez strony Adobe. Tam można chyba trzy pliki jednorazowo przekonwertować za darmo.
PS. No, niestety nie trzy a pięć, ale nie jednorazowo tylko w ogóle. A tu jest lista formatów, które konwertują:
http://createpdf.adobe.com/cgi-feeder.pl/f...s?BP=&LOC=en_US
-
Dobrze że została poruszona sprawa gwarancji w Lidlu, bo sam zastanawiałem się co z nią zrobić. Pudełko pudełkiem, ale Pani w punkcie obsługi klienta informowła mnie o 2 latach. Na dobrą sprawę rozważmy jednak hipotetyczną sytuację, że w naszym Meadzie luzuje się pryzmat i zamiast lornetki mamy grzechotkę. Co mozemy zrobić? Oddać ją do Lidla do naprawy i kolimacji? A może wysłać do przedstawicieli Meade w Polsce np. Astrokraka i Fotoclassic? A może nam wymienią na nową? Odpowiedźcie sobie sami na te pytania, a będziecie wiedzieli ile jest warta 5-letnia gwarancja na Meade
Arek
Dokładnie jest tak, jak piszerz. Ja mam już zepsuty gwint w kątówce do Skyluxa (nie powinienem jej w ogóle używać, ale innej nie mam) i nie będę teraz biegał po Lidlach takie rzeczy reklamować. Z ETX-em kupionym w Czechach (też w Lidlu) miałbym większy kłopot, ale i większą motywację do działania.
Pozdrawiam
Piotr
PS. Gwoli ścisłości w gwarancji do lornetki jest wymieniona firma, do której trzeba lornetkę wysłać i oni chyba to dalej wysyłają do niemieckiego Meade'a. I rzeczywiście w tej gwarancji jest określony okres 5 lat.
http://astro-forum.org/Forum/index.php?s=&...ndpost&p=127936
-
Wielki mam szacunek do wyników testu, wkładu pracy i doświadczenia, jaki uczestnicy w niego włożyli.
Z drugiej strony mam wątpliwości, czy można pewne parametry oceniać organoleptycznie, nawet jeśli oceniających jest kilku. Czy nie należałoby zrobić pomiarów każdego parametru w sposób nie budzący wątpliwości za pomocą aparatury pomiarowej (np. odwzorowanie bieli oceniać na podstawie widma, mierzyć pociemnienie na brzegach fotogrametrycznie itp). Oczywiście nie wszystkie testy są do zrobienia na takim poziomie, w warunkach półamatorskich. Większość cech była, według autorów, mierzona i to z dużą dokładnością. A więc zasadniczo test jest obiektywny. Ale, w moim przekonaniu, jest też niewątpliwie autorski. I takie są opisy poszczególnych modeli i takie kryteria "ekonomiczności". Dla wielu te opisy są subiektywne, ale taka jest natura oceny czegoś przez człowieka. Trudno zmierzyć parametr typu "czy dobrze leży w rękach". Tam gdzie cechy zostały zmierzone nie powinniśmy się czepiać. Chyba, że metody pomiaru były błędne, w co osobiście wątpię.
Największym błędem zespołu było dołączenie taniej marketowej lornetki Meade do całej reszty. Niby jest powiedziane, że jest poza konkurencją, ale jednak w efekcie jej ocena wzbudziła największe kontrowersje i dyskusje. Zupełnie niepotrzebnie. Źle się stało z dwóch powodów. Po pierwsze jej poziom odstawał z założenia od reszty i nie powinno się jej do tego towarzystwa wprowadzać. Nie spełniała kryteriów cenowych i jakościowych. Po drugie jej ocena sugeruje bardzo niską jakość i prawie "oszukańczą działalność" firmy Meade w stosunku do klientów. Źle się stało oczywiście, że firma ta stosuje takie numery w tanich marketowych produktach. Ale jeszcze gorzej, że panowie testujący lornetki nie mieli możliwości ocenienia jakiegoś dużo lepszego modelu lornetki Meade w tym teście. Tekst "...do boju stanęło w sumie 27 lornetek następujących firm: Bresser, Burris, Bushnell, Carl Zeiss Jena, Delta Optical, Docter, Ecotone, Fomei, Fujinon, Leica, Meade, Minolta, Minox, Nikon, Olympus, Pentax, Steiner, Swarovski oraz Vixen. (2 strona testu) sugeruje nawet, że nasza nieszczęsna lornetka z Lidla to model reprezentatywny dla firmy, być może nawet flagowy wśród modeli 10x50. A tak przecież nie było.
Jeszcze raz na koniec podkreślam. Wielki szacunek i podziękowanie dla autorów testu.
Pozdrawiam
Nieobiektywny dyskutant
-
Trochę zboczę z tematu. Chciałbym zapytać co znaczy skrót ZOMZ? Mnie się on tylko wojskowo kojarzy.
-
Piotrze, gratuluję sprzętu. Musimy się kiedyś spotkać i poobserwować conieco. Mi teraz pozostaje głównie balkon i to raczej z doskoku. Światła od OBI ograniczają mnie do jaśniejszych obiektów. A właściwie na dobrą sprawę jedyne rozsądne wyjście to Saturn. Trochę go próbowałem fotografować nieprzerobionym ToUcamem: http://astro-forum.org/Forum/index.php?s=&...ndpost&p=170504
Ale trochę lepsze materiały z MTO jeszcze czekają na obróbkę. Udało mi się MTO w miarę sztywno umocować do montażu Skyluxa i stąd te próby fotograficzne. Próbowałem też z barlowem 3x, co daje odpowienik ogniskowej około 4 m, ale niestety nie mam szukacza przy MTO i utrzymanie obrazu Saturna w polu widzenia kamerki graniczyło z cudem. Można by się pobawić w zarejestrowanie Merkurego, szkoda tylko, że najczęściej po zachodniej stronie nieba wieczorem wychodzą chmury.
Powinniśmy się już zacząć zastanawiać nad obserwacjami zaćmienia Słońca z okolic Torunia. Trzeba by się zorientować, czy nie będzie w tym czasie jakiś dodatkowych atrakcji (np przelot ISS). Ostatnio Słonko nie rozpieszcza nas szczególnymi atrakcjami. Przydałyby się chociaż jakieś plamy.
Pozdrawiam
-
Mój DEKAREM Zeissa kupiłem w sklepie myśliwskim w latach dziewiędziesiątych, nie pamiętam jednak dokładnej daty. Czy numer fabryczny na korpusie może zawierać informację o dacie produkcji (6944131) ?
Numery lornetek Zeissa gdzieś już były przeze mnie linkowane. Chyba tu, ale nie jestem pewien, czy nie obejmowały starszych lat produkcji.
http://astro-forum.org/Forum/index.php?s=&...ndpost&p=157132
Pozdrawiam
Piotr
PS. Z poniższego zestawienia wynika, że jest ona z 1989.
-
Świetne te Saturny. Po moich nieśmiałych próbach dopiero teraz w pełni doceniam klasę tych zdjęć.
-
Może się podłączę ze swoimi pierwszymi fotkami.
Dwa dni temu robiłem Saturna przez MTO(+Toucam 840) i Skyluxa(+barlow 3x i Toucam 840). Nic nadzwyczajnego, ot pierwsze w życiu astrofotki. Przy MTO stack 12 klatek, przy Skyluxie około 50.
No i jeszcze dzisiejsze Słonko przez MTO. Projekcja okularowa (Plossl 32mm) i aparat HP735. Stack 6 zdjęć:
Naklejka na auto miłośnika Astronomii?
w Sprawy techniczne
Opublikowano
Świetny i profesjonalny. Ale to chyba nie chodziło tylko o logo Astro-Forum, ale o coś takiego jak rybka albo płetwonurek. Uniwersalne i nie związane z niczym i nikim oprócz astronomii.
Ja proponuję zamiast naklejki powykręcać figurki z przodu naszych samochodów i wkręcić na przykład takie coś.
Przed:
Po: