Skocz do zawartości

Jendrako

Społeczność Astropolis
  • Postów

    292
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Jendrako

  1. Albo: Ciało rzucone na łoże traci na oporze
  2. I jeszcze trochę z neta: Heisenberga zatrzymuje policja. Funkcjonariusz podchodzi do samochodu i pyta - - Wie pan ile pan jechał ? - Nie, ale za to wiem gdzie jestem. - Dlaczego informatycy mylą Haloween z Bożym Narodzeniem? - Bo 25dec = 31oct Z netu: Prawo siły Anthony'ego: Nie rób nic na siłę, weź większy młotek. Aksjomat Cole'a: Suma inteligencji na planecie jest stała, liczba ludności - rośnie. Prawo Katza: Ludzie i narody będą działać racjonalnie, kiedy wyczerpią wszystkie inne możliwości. Prawo Beckhappa: Uroda razy rozum równa się stała. Pierwsze prawo socjotechniki: Celibat nie jest dziedziczny. Prawo badań naukowych Murphy'ego: Dostateczna ilość badań potwierdzi twoją teorie. Prawo Meiera: Jeśli jakieś fakty nie pasują do teorii, trzeba się ich pozbyć. Wnioski: Im większa teoria, tym lepiej. Eksperyment można uznać za sukces, jeśli w celu uzyskania zgodności wyniku, trzeba się pozbyć nie więcej niż 50% uzyskanych pomiarów. Prawo Williamsa i Hollanda: Jeśli zebrano dostatecznie dużo danych, wszystko można udowodnić metodami statystycznymi. Prawo Harvarda: W najbardziej rygorystycznie kontrolowanych warunkach ciśnienia, temperatury, objętości, wilgotności i innych zmiennych, organizm zachowa się dokładnie tak jak będzie miał ochotę. Prawo Younga: Wszystkich wielkich odkryć dokonuje się przez pomyłkę. Wniosek: Im większe fundusze, tym więcej czasu zabiera zrobienie pomyłki. Prawo Wylera: Nie ma rzeczy niemożliwych dla kogoś, kto nie musi ich zrobić sam. Prawo Greena: Wszystko jest możliwe pod warunkiem, że nie wiesz o czym mówisz. Prawo Balaniego: Jak długo trwa minuta, zależy od tego, po której stronie drzwi toalety się znajdujesz. Prawo Liebermana: Aby oszacować czas potrzebny na wykonanie jakiegoś zadania należy przewidywany czas pomnożyć przez dwa i przyjąć jednostkę o rząd wyższą. Tak wiec na godzinne zadanie należy przeznaczyć dwa dni. Maksyma Manly`ego: Logika jest absolutnie pewną metodą dochodzenia do niepewnych wniosków. Prawo Fetta: Nigdy nie powtarzaj udanego doświadczenia. Zasada Tsara: Przy dziesięciu priorytetowych sprawach któraś na pewno będzie wykonana jako pierwsza. Prawo Rudina: W sytuacjach kryzysowych, które zmuszają ludzi do wyboru jednej spośród kilku możliwości, większość ludzi wybiera tą najgorszą. Żelazne prawo dystrybucji: Ci, którzy mają - dostają. Prawo H.L. Menckena: Ci, którzy potrafią - robią. Ci, którzy nie potrafią - uczą. Rozwinięcie Martina: Ci, którzy nie potrafią uczyć - zarządzają. Wniosek Johna: Aby otrzymać pożyczkę, najpierw musisz udowodnić, że jej nie potrzebujesz. Prawo Trumana: Jeśli nie możesz kogoś przekonać - wpraw go w zakłopotanie. Maksyma Macha: Głupiec na wysokim poziomie jest jak człowiek na szczycie wysokiej góry; wszystko wydaje mu się małe i on wszystkim wydaje się mały. Prawo Instytucji: Bogactwo wystroju drzwi frontowych biura, zmienia się odwrotnie proporcjonalnie do wypłacalności firmy. Prawo Parkinsona: Zwłoka jest najgorszą formą odmowy. Prawo Hendricksona: Jeśli jakiś problem jest przyczyną wielu posiedzeń, to w końcu posiedzenia te stają się ważniejsze od samego problemu. Zasada Falklanda: Kiedy nie ma potrzeby podejmowania decyzji, jest potrzeba nie podejmowania decyzji. Zasada Swipple'a: Ten kto krzyczy, ma głos. Prawo Hellera: Pierwszym mitem zarządzania jest to, że w ogóle istnieje. Uzupełnienie: Nikt naprawdę nie wie co się dzieje na jakimkolwiek szczeblu organizacji. Uzupełnienie: Prawda przekonuje mrugnięciem oka, błąd potrzebuje przemówień. Prawo Cornuelle'a: Władza ma tendencję do przydzielania pracy tym, którzy najmniej się do niej nadają. Prawo Issawiego: Społeczeństwo nie jest samochodem, lecz mułem, za mocno naciskane wierzgnie i zrzuci jeźdzca. Prawo Ruby'ego: Prawdopodobieństwo spotkania osoby znajomej wzrasta, kiedy znajdujemy się w towarzystwie osoby, z którą nie chcemy by nas widziano. Hipoteza Petersa: Jeżeli spędzimy wystarczająco dużo czasu na uzasadnianiu potrzeby, to potrzeba ta zniknie. Komentarz Hilla: Jeśli nie masz nic do stracenia odpręż się. Prawo Finagle'a: Każdy, do kogo zwrócisz się o pomoc, nie zauważy tego - każdy nieproszony o radę, zauważy to natychmiast. Prawo Jonesa: Człowiek, który uśmiecha się gdy sprawy idą źle, myśli o człowieku, na którego można zwalić winę. Prawo Corpsa: Ilość wykonanej pracy jest odwrotnie proporcjonalna do czasu spędzonego w biurze. Prawo Segala: Człowiek z jednym zegarkiem zawsze wie, która jest godzina. Człowiek z dwoma nigdy nie jest pewien. Przychodzi logarytm do lekarza, a lekarz mówi: co panu tak wolno rośnie Przychodzi zmienna do lekarza, a lekarz mówi: pani tu nie stała! Przychodzi sinusoida do lekarza, a lekarz mówi: znowu ma pani okres? Przychodzi stożek do lekarza, a lekarz mówi: coś pan taki ścięty? Przychodzi wielomian do lekarza, a lekarz mówi: uwaga, stopień! Przychodzi zbiór pusty do lekarza, a lekarz mówi: następny proszę! Przychodzi rozkład do lekarza, a lekarz mówi: czy pan jest normalny? Przychodzi "i" do lekarza, a lekarz mówi: coś się pani uroiło! Przychodzi funkcja nieciągła do lekarza, a lekarz mówi: co, nikt nie chce pani zróżniczkować? Przychodzi iloraz do lekarza, a lekarz pyta: a gdzie reszta? Przychodzi hiperboloida jednopowłokowa do lekarza, a lekarz mówi: co pani taka prostolinijna? Przychodzi element do lekarza, a lekarz woła: policja! Przychodzi CRAY do lekarki, a lekarka mówi: jest pan dla mnie za szybki! Przychodzi pamięć do lekarza, a lekarz mówi: kto panią tak skasował? Przychodzi liczba do lekarza, a lekarz mówi: jest pani pierwsza! Przychodzi ciąg Cauchy'ego do lekarza, a lekarz mówi: proszę się tam z tyłu nie tłoczyć! Przychodzi wektor do lekarza, a lekarz mówi: kto pana tu skierował? Przychodzi ciąg Cauchy'ego w przestrzeni zwartej do lekarza, a lekarz mówi : co pan taki ograniczony? Przychodzi endomorfizm do lekarza, a lekarz mówi : ale ma pan trywialne jądro. Przychodzi zbiór do lekarza, a lekarz mówi: jest pan skończony!),
  3. Oto kilka fajnych, które znalazłem na pewnym forum : Dano kawałek siatki inżynierowi, fizykowi i matematykowi i poproszono, żeby za pomocą tej siatki ogrodzili jak największy kawałek terenu. Inżynier wytyczył schludny kwadrat, fizyk - idealne koło, a matematyk byle jak te siatkę porozstawiał, wszedł do środka i zadeklarował, że jest na zewnątrz... *** Trzech mężczyzn obserwuje dom. W pewnym momencie do domu wchodzą dwie osoby. Za pół godziny wychodzą trzy. Biolog mówi: - Rozmnożyli się. Fizyk: - Nie, to błąd pomiaru. Matematyk: - Jak do środka wejdzie jeszcze jedna osoba, to dom będzie pusty... *** Rozmawiają dwaj profesorowie matematyki: - Dasz mi swój nr telefonu ? - No pewnie. Trzecia cyfra jest trzykrotnością pierwszej. Czwarta i szósta są takie same. Druga jest większa o jeden od piątej. Suma sześciu cyfr to 23, a iloczyn 2160. - W porządku, już wiem - 256 343. - Zgadza się. Nie zapomnisz? - Skądże. To kwadrat 16 i sześcian 7. *** Zamknięto małpę, fizyka i matematyka w trzech oddzielnych pomieszczeniach z dużą puszką jedzenia. Po miesiącu sprawdzono jak sobie poradzili. Zajrzano do małpy - ściany poobijane, puszka zmaltretowana, rozwalona i wyjedzona - małpa wesoło się szczerzy ... Zajrzano do fizyka- ściany zapisane wzorami, wykresami, jakimiś trajektoriami itp... na ścianie jeden ślad po uderzeniu, a puszka precyzyjnie otwarta - fizyk się szczerzy. Zajrzano do matematyka... - puszka nietknięta, a przed puszką martwy matematyk. Na ścianie tylko jeden napis: "Dany mamy walec..." *** 1. Matematyk i fizyk w jednym pokoju, na stole stoi wiadro z wodą, w pokoju wybucha pożar. Co robi fizyk? Łapie za wiadro i gasi. Co robi matematyk? Łapie za wiadro i gasi. 2. Matematyk i fizyk w jednym pokoju, pod stołem stoi wiadro z wodą, w pokoju wybucha pożar. Co robi fizyk? Łapie za wiadro i gasi. Co robi matematyk? Ponieważ w poprzedniej sytuacji mieliśmy już rozwiązanie wiec przenosi wiadro spod stołu na stół, łapie za wiadro i gasi. 3. Matematyk i fizyk w jednym pokoju, nie ma wiadra z wodą, w pokoju wybucha pożar. Co robi fizyk? Ucieka. Co robi matematyk? Mówi: "przypuśćmy dla dowodu, ze w pokoju istnieje wiadro z wodą..." *** Matematyk, Fizyk i Inżynier otrzymali identyczny problem do rozwiązania: Udowodnić, że wszystkie liczby nieparzyste większe niż dwa są pierwsze. Rozwiązali: Matematyk: 3 jest liczbą pierwszą, 5 jest pierwsza, 7 też, 9 już nie - sprzeczność - twierdzenie jest fałszywe. Fizyk: 3 jest liczbą pierwszą, 5 jest pierwsza, 7 też, 9 nie - błąd przypadkowy eksperymentu, 11 jest pierwsza... Inżynier: 3 jest liczbą pierwszą, 5 jest pierwsza, 7 też, 9 jest pierwsza, 11 jest pierwsza... *** Matematyk i Inżynier byli na wykładzie u Fizyka. Temat był związany z teorią Kulza-Kleina odnoszącą się do procesów fizycznych, które występują w przestrzeniach 9-cio wymiarowych. Matematyk siedzi i delektuje się wykładem, podczas gdy Inżynier marszczy brwi i wygląda na wielce zakłopotanego. Pod koniec wykładu Inżynier ma już potworny ból głowy. Na zakończenie Matematyk komentuje wykład jako niezwykle ciekawy. Inżynier zapytuje go: - W jaki sposób zrozumiałeś, o czym on mówił? - Po prostu wyobrażałem sobie to. - Jak można sobie cos wyobrazić, co występuje w 9-cio wymiarowej przestrzeni? - Po prostu, najpierw wyobrażam to sobie w N-wymiarowej przestrzeni a potem zakładam, że N=9. *** Przychodzi ciąg Cauchy'ego w przestrzeni zwartej do lekarza, a lekarz pyta: - Czemu pan jest taki ograniczony? *** W szpitalu dla psychicznie chorych panuje duże zamieszanie, wszyscy pacjenci gdzieś uciekają. Tylko jeden chory siedzi spokojnie na ławce. Podbiega do niego kolega i krzyczy "stary uciekaj szybko, bo przyjechali lekarze z Warszawy i wszystkich różniczkują". Na to wezwany spokojnie odpowiada "Nie boję się, jestem e do x ".
  4. No chyba, że tak. Domyslałem się tego, ale zasugerowałem się rysunkiem na wikipedii. Tam lina jest biała Oby to było idealnie czarne ciało, bo innaczej z niektórych długoczasowych fotek DSów nici :/
  5. A ja tak sobie myślę, że masakrycznie by ta lina połyskiwała w nocy w świetle słonecznym. Taki długi pasek światła przez pół nieba
  6. Sorrki! Oczywiście nie zwierciadło w teleskopie a soczewka (w podpunkcie "a") Przyzwyczajony do reflektorów jestem :]
  7. Hello Everybody! Kolejne pytanko mam do Astrobraci. Mianowicie co sądzicie o zastosowaniu allegrowskich lunet za mniej niż 100zł takich jak ta http://aukcja.onet.pl/show_item.php?item=64640829 jako lunety prowadzącej do teleskopu Soligor MT-800? Wszystko będzie na firmowym napędzie i z kliszą w ognisku głównym. Przypominam, że ma ona służyć jedynie do obserwacji pojedynczej gwiazdki! Wiem, że to raczej przestarzała metoda nie ciesząca się powodzeniem wśród astrofotografii dzisiejszej, ale jestem zmotywowany osiągami Hamala i sądzę, że warto spróbować kultywować tą metodę astrofotografii. Więc wracając do tematu: a) czy nie za ciemny jest taki teleskopik (zwierciadło ok. 60-70, ognisko 600-800), żeby namierzyć gwiadki do dziesiątej wielkości. Także czy pozwala na to mizerna jakość układów optycznych w takimż zestawie? ile waży tubus takiego refraktorka (3 kilosów nie będę ładował na soligora ) ? Z góry dzięki za odpowiedzi, obojętnie jakie :]
  8. No ale raczej trudno o bilans bieli w analogowej Practice sprzed 20 lat
  9. Ale fajnie teraz pójdą ceny 300D w dół na pysk
  10. Ładnie się prezentują takie rzeczy na ścianie, lub drzwiach. Naprawdę
  11. No właśnie też tak myślę, że to raczej kwestia niskiego położenia nad horyzontem, lub rodzaju kliszy. Lamp ulicznych nie było w miejscu gdzie robiłem zdjęcia. Ustawienia aparatu w moim przypadku nic nie zmieniały, bo tylko czas ekspozycji się zmieniał, a kolor pozostawał taki sam.
  12. Mam pytanko: czy apertura ma wpływ na kolor zdjęcia Księżyca w ognisku głównym? Pytam bo kiedyś robiłem zdjęcia przez teleskop U 90/900 i fotki wychodziły żółte (tak jak Ubot ), a teraz robię je tak samo Soligorem 200/800 i Księżyc jest taki jak powinien być, czyli srebrny.
  13. No właśnie, czego tam chcesz super obserwek i wogóle co tu dużo pisać... WSZYSTKIEGO NAJNAJ
  14. Niemogę... THE BEST!!! Wysyłam wszystkim znajomym.
  15. Hehe, już sam próbowałem. Niestety zdarłem nie tylko płytkę, ale i druciki w środku (płytka i druciki są tak ze sobą zintegrowane, że ciężko jest je rozdzielić). Pozatym są tak ciasno poukładane w środku, że już łatwiej było przylutować coś do urwanego kikuta. Tak czy innaczej dzięki za dobre chęci i pomoc :]
  16. Nie nie, ja już dokładnie wiem co się zepsuło i wiem już, że tego nie da się naprawić . Ułamały się dwie nóżki od chipu Orbita, przy próbie rozwiązania tego problemu poszły jeszcze dwie. Każda nóżka ma mniej niż 0.5mm średnicy, a odległości między nimi wynoszą mniej więcej tyle samo. Nóżek w rządku jest 25. Najmocniejsza lupa w moim domu nie pomogła. Pluję sobię w brodę, bo mogłem nic nie ruszać. Teraz szukam jakiejś kamerki na Marsa.
  17. Hmm. Jak już mówiłem miałem do tej pory tylko QC VC. Czy porównując te dwie kamery Logitech wypadłby lepiej? Jeśli tak to poszukam czegoś innego.
  18. Nie zamierzam jej modyfikować na długie (parę dni temu próbowałem przerobić QC VC, niestety kamerka tego nie przeżyła ). Nie musi ona być bardzo czuła, bo zamierzam focić tylko planety i Księżyc, a w moim jasnym (f/4) Newtonie nawet CMOS dałby radę. No i dobrze, że ma rozdzielczość jak Vesta.
  19. No z tej tabeli można wywnioskować to na podstawie innych znanych kamer. Pozatym nie napisali, że jest niewystarczająco czuła, tak jak to jest przypisane do CMOSów.
  20. Dodam, że matryca ma rozdzielczość 659x494 i i wyłapuje światło od 10 luxów.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.