mattman12

Hej! A ja mam pytanko odnośnie transportu. Czy ktoś miałby miejsce na jednego człowieka+ trochę sprzętu (montaż EQ5, lornetka)? Jestem z Krosna i oczywiście mogę podjechać, gdzie będzie trzeba. pozdrawiam Mateusz

Hmm kupiłem przelotkę na prolific'u. Powinno być ok. Pcimcia mi się nie opłaca kupować, bo w okolicach maja będę miał lapka ze stacją dokującą z portami COM i LPT. Mam jeszcze pytanko co do podłączania Canona 300D do kompa. Nie mogę się połączyć z np. EOS Utility. Mam też EOSa 400D i nie ma z tym problemu. Może to być kwestia softu w aparacie? pozdrawiam

Hej! Postanowiłem trochę przerobić swojego Canona 300D. Do tej pory z sukcesem przerobiłem zasilanie aparatu i mogę go zasilać z sieci- zasilacza 12 volt. Problem pojawił się przy kablu do długich czasów. Właściwie to źródłem problemu jest przejściówka COM->USB. Zainstalowałem ją tak, jak należy. W menadżerze urządzeń mam informację, że sprzęt działa prawidłowo, ale po podpięciu aparatu do komputera i próbie zrobienia zdjęcia przez program Delphinus aparat nie reaguje. Nie za bardzo wiem, co z tym zrobić. Nie mam też komputera z fabrycznym portem COM, żeby sprawdzić czy kabel jest w 100% sprawny.. ale raczej jest. Zbyt dużo lutowania tam nie ma. pozdrawiam Mateusz

Flatów nie zrobiłem, a ten efekt pojawił się zapewne po balansowaniu tła w Irisie.

Hej! Dozbierałem trochę materiału do M51. 50x120s + 30x30s Trochę się już klatek uzbierało. Dzięki temu tło jest bardziej gładkie i szumy przy obróbce tak nie wyszły na wierzch. Lepiej tym sprzętem już chyba nie będzie. pozdrawiam Mateusz

Właśnie problem jest w tym, że nie mam ani jednego, ani drugiego portu, który umożliwiłby mi kontrolę aparatu... Urok nowych laptopów psia kość... Mam w planie kupić sobie IBMa x41 albo x60, które w stacji dokującej mają oba te porty, ale to dopiero w okolicach maja. Pozostaje mi kupić przejściówkę z COM na USB i sterowanie z komputera tylko aparatem- guiding musi poczekać.. pozdrawiam Mateusz

Przez ostatnie dwa dni pogoda była na tyle sensowna, że postanowiłem wypalić coś ambitniejszego. Na celownik poszła m51. EQ5 Canon 300D SW 70/500 10x120s +30x30s ISO 1600 Materiału stanowczo za mało ale nie bardzo wiem jak sterować ekspozycjami powyżej 30 sekund bez kompa z portem LPT. Gdybym taki miał, to kabel załatwiłby sprawę, a tak to muszę pstrykać wężykiem spustowym co jest bardzo męczące. Zaczynam się skłaniać w stronę jakiejś przejściówki LPT ->USB, dzięki której mógłbym też podpiąć do kompa montaż. pozdrawiam Mateusz

Dzięki za odpowiedź! Właśnie tą metodą, którą podałeś ustawiłem sobie montaż i jest lux . Co prawda mam ciut za małą ogniskową- albo SW 70/500 albo Jupiter 200mm f4 z telekonwerterem 2x co daje wypadkową dla lustrzanki około 600mm, ale i tak jest nieźle- 330 sekund z Jupiterkiem bez konwertera i gwiazdki są ok, tylko tło trochę za jasne.. pozdrawiam

Hej! Mam pytanko dot. ustawiania montażu na polarną metodą Boltwooda . Czy bez znaczenia jest ustawienie teleskopu w osi deklinacji, czy powinna mieć dokładnie wartość 90*? Jeżeli tak, to jak w EQ5 dokładnie ustawić oś deklinacji? Koło z podziałką jest obrotowe, a na obudowie znaczników nie ma.. pozdrawiam Mateusz

No chyba, że taka sytuacja jest, to masz rację.

W Roztokach jest jeszcze miejsce na podłodze i mam nadzieję, że właśnie tam się zmieszczę. Nie wszystko stracone.

Hmm może też się wybiorę. Taki prezencik na 18 urodziny...hihi . Fajnie byłoby sobie polornetkować w tak ciemnym miejscu . Jak wyglądają prognozy pogody?

Hej! Po długiej ciszy w końcu coś się u mnie dzieje w kierunku astrofoto. Dzisiaj wykorzystałem półtorej godzinki idealnego nieba, by ponownie zwrócić głowę i aparat w stronę Oriona. Tym razem postawiłem jednak na bezstresową fotografię. Zapiąłem do aparatu Heliosa 58mm i postanowiłem złapać cały gwiazdozbiór. EQ5 Canon 400D Helios 58mm 9x300sek ISO 800 Klatek jest za mało. Byłoby co najmniej drugie tyle, gdyby nie chmury... Składane w DSS i obróbka w Gimpie i większa wersja. Ostrość mogłaby być ciut lepsza, ale przy tak małej skali zdjęcia ciężko było ustawić ją idealnie. Przy zmniejszonej rozdzielczości się to nie rzuca w oczy. pozdrawiam Mateusz PS. W dalszym ciągu mam problem z usuwaniem dominanty koloru. Widziałem kiedyś niezły tutek, ale był on dla Fotoszkopa. Jak to zrobić w Gimpie? Mam polutowany kabel do komputera i właściwie mógłbym próbować poskładać niskobudżetowo guiding, ale nie mam komputera z portem LPT... A kupowanie przejściówki na USB raczej mija się z celem, bo często takie wynalazki nie działają tak jak powinny....

Właśnie zostałem wygoniony do domu przez chmury. Ale znając życie za godzinkę znów będzie czysto. Tylko, że wtedy już nie będzie mi się chciało rozkładać od nowa sprzętu. Przez godzinkę udało mi się cyknąć kilka klatek Oriona na szeroko. Może jeszcze dziś zamieszczę, oczywiście jeżeli będzie warto. pozdrawiam Mateusz PS. A M13 zostawię sobie na kiedy indziej nie tylko ze względu na seeing...

Rzeczywiście, zapowiadało się rewelacyjnie, ale niestety od północnego zachodu napłynęły chmurwy... Wczoraj miałem ambitny plan pofocić M13, ale że na nią trzeba czekać do godziny 1 w nocy to sobie odpuściłem ze względu na klasówkę z fizyki (dobrze byłoby się wyspać). Dzisiaj mam luzniej, to się kaszana zrobiła... pozdrawiam EDIT. Z tego co dokładniej patrzyłem, to AŻ tak źle nie jest. Stan zachmurzenia zmienia się co chwilę i teraz jest bardzo ładnie. Co prawda jakieś chmury się przewalają, ale jest o niebo lepiej niż godzinę temu. Gorszą sprawą jest wiatr, który obniża znacząco temp. odczuwalną. Może być problem z wytrzymaniem dłużej na zewnątrz...

Być może próg punktowy został podniesiony o ten jeden punkt za wysoko... Choć z drugiej strony. Wysłałem maila do KGOA z zapytaniem o próg punktowy i dostałem odpowiedź: "Taki, jaki wynika z regulaminu olimpiady, tzn. 9,0 pkt. Zasady punktowego oceniania opisane są w tym samym regulaminie (publikowanym na stronie olimpiady astronomicznej)." Jest to, albo zręczne wymiganie się od odpowiedzi na moje pytanie, albo faktycznie próg się nie zmienił, w co wątpię. Z tych trzech zadań(w tym dwóch zrobionych bez większego błędu) jakoś bym te 9 punktów uzbierał. Mam zamiar trochę podrążyć temat, zwłaszcza jeżeli okaże się, że próg się rzeczywiście nie zmienił. pozdrawiam Mateusz

Hej! A gdzie zwykle na obserwacje jeździsz?? Masz jakieś upatrzone miejscówki w sensownej odległości?? Ja prawie zawsze obserwuję z ogrodu, mimo że Krosno jest dość blisko. Zasięg przy dobrej ogólnej widoczności oscyluje w granicach 6 mag, czasem jest nawet odrobinę więcej. pozdrawiam Mateusz

Właśnie w radiu mówili, że grozi mu amputacja dłoni...

Cześć! No i są wyniki: OA- 3 etap Dla mnie niestety nie jest to zbyt dobra wiadomość... No ale trudno się mówi... pozostaje przyszły rok i ostatnia szansa. Mateusz

Hej! Czyżby tylko dwie osoby z AP były na Olimpiadzie? Cienko coś. Chyba, że nikt więcej się przyznać nie chce . W tamtym roku ile osób z Forum przeszło do II etapu? Mateusz

W sumie... pojechaliśmy w piątkę w tym roku, z czego dwie osoby mają bardzo duże szanse na przejście dalej, a trzy trochę mniejsze.

Właśnie- wszystko zależy od tego, jak napisali wszyscy. Zadania w tym roku były raczej dużo łatwiejsze niż w latach poprzednich, więc należy się spodziewać raczej wysokiego progu do finału. Ale z drugiej strony- parę dni przed OA byłem w Katowicach na konkursie fizycznym "Fizyka się liczy" pierwszy etap był testowy, a zadania wręcz banalne, więc spodziewaliśmy się progu do drugiego etapu na poziomie 14/16 pkt. Okazało się, że próg był o 5 punktów niższy... Nie ma co prorokować- trzeba swoje wycierpieć i poczekać do końca stycznia. Swoją drogą- Iluvatar- na IOAA w Chinach byłeś z moim kumplem ze szkoły Maksem Sokołowskim pozdrawiam Mateusz