bartolini

1. W kwesti testów zgadam się z Hansem w całej rociągłości! Dlatego zawsze piszę, że czytać fora zagraniczne i jeździć na zloty, gdzie samemu można pomacać różny sprzęt. Czego się spodziewać skoro astroamatorów jest w poslce jakies 20tys. Z czego posiadających relana siłę nabywcza pewnie z połowa tego! Płytki rynek.

.......

Jodłowskich warunków!

Mpp, 20 tysięcy to na skyluxa, lornetkę albo jakieś newtony w okolicach 100mm

Na poziomie: synta 8" z 200~300 osób

Na poziomie: Apochromaty, duże dobsy i SCT, najlepsze okulary 50~80 osób w Polsce

Nawet u Ludesa parę stów tańszy:

http://www.apm-telescopes.de/info.php?id=61007

Zagalopowałem się chodzi o Canonowska kamera MV700i / także ma wejśie AV/

Pytanie to samo czy można ją połączyć bez komplikacji z wyczekiwanym iserterem .

Zapewne taki jest zamysł konstruktora insertera - a czy komplikacje będą to sie okaże w praktyce - ja będę podłączał do Samsunga VP-D301i

Enyłej

Oprócz rejestratora i insertera jeszcze kamera analogowa i teraz pytania:

- jakie kamery wchodzą w grę?

- jakie są koszta zakupu takiej kamerki i gdzie kupować?

Tutaj jest z kolei artykuł, w którym to CCD ma mniejsze szumy:

http://www.dalsa.com/shared/content/Photon...S_Litwiller.pdf

Wynika to z tego, że CCD ma o wiele mniej obwodów na chipie, które się grzeją.

Na planetki fajny sprzęcik a i na tanich okularach powinien dobrze hulać

Ja bym to widział tak:

Jeżeli chodzi o DSy to z tymi refraktorami będziesz aperturowo miał odpowiednik newtona 150mm tyle że lepiej punktującego na gromadkach i umożliwiającymi obserwacje z powiększeniami rzędu 20x bez winietowania. Na planetach niestety pojawi się aberracja chromatyczna

Moim zdaniem jeżeli masz bardzo mało czasu, nie masz samochodu i nie masz możliwości jeździć na obserwacje z kimś, to 120/600

Ale będziesz musiał do niego kupować lepsze okulary (jak do newtonów ) i zapomnij o planetach (chyba że przymkniesz go do 70-80mm)

120/1000 będzie lepiej trawił słabsze okulary (typu np.: RKE lub SWAN) na czym możesz zaoszczędzić na początku.

Aberracja chromatyczna będzie rzucała się w oczy tylko na najjaśniejszych gwiazdach i planetkach, no i masz EQ na którym możesz w przyszłości pokombinować z foceniem DSów na krótkich ogniskowych. Na twoim miejscu brałbym 120/1000

Taki mega test porówawczy pentaxa XF i TV radiana 12mm:

http://www.cloudynights.com/item.php?item_id=1438

jest taki wątek :

http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...&hl=allegro

No jak jechać to dzisiaj!!! bo od jutra planowana jest załamka pogody - jutro EQ6 biały ma do mnie dotrzeć z Delty

Ja mogę być tak do 12tej - 1szej niestety nie mam sprzętu we wrocku, ale do 3 osób mogę wziąść samochodem

Darek, zdrowia przedewszystkim życzę i żeby ci się powodziło

No, eq6 syntrack bez autostara poszybował z 3200zł na 3900zł

Anginka mnie dopadła także tak do łykendu :sad:

Rejestrowałem się jakoś na początku grudnia i opłaty jeszcze nie było...

W rozwiązaniu z dwoma dużymi lustrami pierwsze lustro powinno mieć 2/3 średnicy obiektywu + jakieś 40mm*1/3 żeby nie winietowało z długoogniskowymi okularami - czyli 160mm

W rozwiązaniu z jednym lustrem zwierciadło płaskie musi mieć 1/2 średnicy obiektywu + 40*1/2 czyli jakieś 130mm średnicy.

Ogólnie jak już ktoś się decyduje na refraktor to w lustra się pakować, kolimować......?

Na anglojęzycznych stronach te konstrukcje nazywają się "folded refractor":

Wiem o dwóch typach budowy - z jednym (plus kątówka za wyciągiem) lub dwoma dużymi lustrami.

Niestety jedyną zaletą (choć niebagatelną dla obiektywów rzędu f15 i więcej) tej konstrukcji są kompaktowe wymiary takiego refraktora.

Wady to cena luster płaskich - z tego co się orientuję takie lustro płaskie jest dużo droższe od np. lustra parabolicznego teleskopu newtona o danej średnicy. Druga wada to wprowadzanie dodatkowych elementów układu optycznego.

Jak rozrysowałem, zgrubsza bieg promieni to będzie conajmniej f17~18 (seryjne U-cassegrainy mają ~f18)

czyli jakieś 11~12 metrów może więcej? - chciałbym zobaczyć "okurarki made by U" do tego sprzętu

Ciekawy wywiad z Thomasem Backiem - człowiek projektuje optykę TMB:

http://www.cloudynights.com/item.php?item_id=1549

Marcin, zastosowanie duralu o mniejszej, czy większej wytrzymałości nie wpłynie znacząco na wzrost sztywności! W przypadku takiej tuby o sztywności decyduje moduł Younga materiału, a ten niewiele różni się pomiędzy zwykłym aluminium, a jakimś bajeranckim duralem.

W twoim przypadku najtańszym rozwiązaniem będzie chyba pomarańczowa rura PCW fi250x6.2x3000 - kosztuje niecałe 200zł - także myślę że możesz zaryzykować...

Ja mam tubę zrobioną z takiej rury (co prawda liliput 152/1200 ) i nie zauważyłem w niej zmian w kolimacji pomiędzy horyzontem, a zenitem.

Podaj orientacyjną masę celi to policzę mniej więcej o ile taka tuba z PCW będzie się uginała w porównaniu z aluminiową.

Artles, zawsze możesz spróbować z CdC z zainstalowanym GSC:

http://astro-forum.org/Forum/index.php?sho...=13095&st=0

W tym linku masz szklane płyty do wykonania luster teleskopów newtona.

To szkło raczej nie nadaje się do wykonania soczewek. Nie słyszałem żeby ktoś w Posce zrobił sobie obiektyw achromatyczny do celów astro (bynajmniej nie znalazłem takiej informacji na forach astro)...

Dostępne są kompletne obiektywy - dublety, naprzykład tutaj:

http://www.deltaoptical.pl/Cennik_SkyWatcher_09_2006.pdf

A czy możnaby dla większej przyczepności zetrzeć powierzchnię teflonu np. gruboziarnistym papierem ściernym czy też naciąć w nim jakieś rowki, które wypełni spoina? Albo jakieś podkłady przygotowujące podłoża metalowe do klejenia żywicą epoksydową?

To trawienie sodem daje chyba właśnie taki efekt porowatości materiału, dzięki czemu klej "ma się czego złapać"

Lista dyskusyjna na astromart'cie na temat tych okularków:

http://www.astromart.com/forums/viewpost.a...s_id=&page=

"google twoim przyjacielem" - jak to mówą

I zdaje się da skleić epoksydem, ale powierzchnia klejona musi być przygotowana przez specjalne trawienie, a robi się to tak:

http://www.plasticsmag.com/features.asp?fI...01&aid=3284

W wielkim skrócie - wystarczy sobie rozpuścić metaliczny sód w naftalinie i trawić nim teflon... :kabummm: {jest taki emotkon?}

Podejrzewam, że nawet w przypadku Loctite w katalogu znajdziesz formułkę:

"w przypadku klejenia: tefonu, polietylenu (i ewentualnie polpropylenu) proszę skonsultować się z konsultantem technicznym"

Tak jak pisałem taka spoina zapobiega raczej tylko odpadnięciu elementu, a obciążenie to tylko coś w tym rodzaju:

Albo tak jak pisze Lemarc - mechanicznie: śruby, wkręty, nity, obejmy...

nie ma czym za bardzo... jeżeli połączenie ma przenosić tylko obciążenia ściskające to tak, ścinanie - w pewnych sytuacjach, rozciąganie odpada - z tego co mi wiadomo żaden producent klejów nie daje gwarancji na wytrzymałość spoiny prz klejeniu teflonu i polietylenu... poprostu taka spoina utrzymuje tylko element przed odpadnięciem pod własnym ciężarem.