BBwro

Ja przepraszam, mam deżawi, czy już kiedyś zadawałeś to pytanie a ja na nie odpowiadałem?

Ale, swoją drogą, do czego to dochodzi, żeby Babcia na Allegro prezenty kupowała. Za moich czasów...

Cartes du Ciel ma polską wersję, do wyboru przy instalacji.

A cena?

Dzięki wielkie za wyczerpujące informacje, o to właśnie mi chodziło.

Powinni tego zabronić. I jeszcze ten efekt 3D. Może powinieneś jakiś blur dodawać przed publikacją takich zdjęć?

Bendykt, dzięki, ale ja już to wiem, że jak kupię okular w Astrokraku i powiem, że to do ZRT, to Janusz zrobi mi dobrze. Ale chodzi mi o odmagicznienie tego procesu, żebym nie był skazany na monopol, czyli: - czy wszystkie/niektóre/tylko jakieś wybrane okulary "nieprzerobione" są niedobre i nie ostrzą w ZRT? - na czym polega proces "dopasowania" i czy można go wykonać na własną rękę u zaprzyjaźnionego tokarza? A co do aberracji w okularze 4 mm to bardzo mnie zmartwiłeś. Bo przecież to tylko powiększenie 457/4, czyli 114x. ZRT tyle nie wytrzyma? Czy ktoś może to potwierdzić, lub napisać, przy jakich okularach da się tyle osiągnąć?

Hmm, jako świeżo upieczony posiadacz używanej lunetki ZRT, przerobionej podobno przez "znaną firmę krakowską" na wyciąg 1,25", myślę teraz o zakupie co najmniej dwu okularów do niej, oprócz obecnego 7,5 mm, który trochę jest taki "ni pies ni wydra", na przykład PL 4 mm i 12,5 mm. Mimo przejrzenia archiwów nie do końca kumam, czym obiektywy do ZRT różnią się od zwykłych 1,25". Nieobecny tu już Janusz doradzał zawsze zaznaczenie, przy zakupach w jego firmie, że mają być to okulary do ZRT, "w celu EWENTUALNEGO podtoczenia ich dla uzyskania parafokalności". Ale, jako że myślę raczej o zakupie czegoś używanego, chciałbym dowiedzieć się, jak poznać, czy okular będzie dobry, czy nie?

Astro, Miło poczytać opinie kogoś, kto nie wiesza tylko psów na U-bocie albo nie próbuje opchnąć go jakiemuś laikowi, tylko walczy i jeszcze pomaga innym. Pełny szacunek, mimo że truby U. nie posiadam.

Niezłe! Napisz coś więcej o tym cudzie optyki, proszę. Ja, ponieważ numer, który podają na stronie jest wrocławski, postanowiłem zapytać ich, czy nie byliby zainteresowani wypożyczeniem jednego teleskopu do obejrzenia i przeprowadzenia jakichś testów. Nie chciałem osądzać czegoś, czego nie widziałem na oczy. Cóż, w odpowiedzi usłyszałem, że nie prowadzą wypożyczalni i odesłano mnie do Media Marktu. Pozostawiam to bez komentarza.

Gratulacje z okazji skończenia Messiera! A przy okazji, jak pamiętam, Dave zainaugirował swojego własnoręcznego Messiera za pomocą Synty Roberta. Byłem już tak nieprzytomny, że dwa razy zawracałem, zanim wymyśliłem, w którą stronę do Wrocławia. W każdym razie, dzięki Wam za kolejną ciemną noc!

Ok, ja też mogę kogoś zabrać ze sprzętam, lornetka dużo miejsca w bagażniku nie zajmuje, ale proszę o szybkie info, jeśli daleko od centrum. Jestem na Skypie.

Jasne. Tam, gdzie ostatnio o tej samej porze?

O, może jutro to faktycznie dobry dzień? W prima aprilis może znów pokażą się kanały na Marsie?

No, szczerze mówiąc, nie znam na tyle pięknego języka sąsiadów, ale mam wrażenie, że piszą tam jednak, że to nie będzie czeska produkcja, tylko jak zwykle Azja. Ale za to te 30k to (chyba) z niezłym statywem i montażem azymutalnym. Może warto poczekać?

A jednak - legenda se vrací, czyli Somety wracają! Tylko ta cena - w granicach 30 000 koron... No, w zasadzie to właśnie +/- 1000 dolarów.

Cóż, nie napiszę tu pełnej relacji, bo mam trochę mętlik w głowie i nie potrafiłbym powiedzieć, co widzieliśmy. Na pewno zobaczyłem pierwszy raz Syntę, a przez nią M42/M43w Orionie, M104 Sombrero i Saturna, kilka gromad. Reszta mi się jeszcze miesza W każdym razie pojechaliśmy na Tąpadło, niebo było ładne, choć chyba nie idealnie przejrzyste. Dave przywiózł swojego Nowego, ale nie focił, bo miał problemy techniczne. Teha widział przez swoją 20x60 obiekty, których ja z trudem domyślałem się patrząc w Syntę Roberta. Ale z optymizmem patrzę w przyszłość i popijam sok marchewkowy, żeby wzmocnić pręciki w oczach i lepiej widzieć te M-ki.

Cóż, "pierwsze światło" mam za sobą. Dzięki Koledzy. Mam nadzieję na następne spotkanie pod gwiazdami wkrótce (dziś?), może wtedy uda mi się dostrzec więcej. Wciąż mam dużo entuzjazmu. A zegar na forum faktycznie chyba się jeszcze na czas letni nie przestawił.

Chętnie poznam kolegów z Wrocławia i zobaczę, gdzie jest ciemne niebo, tylko powiedzcie proszę, gdzie można Was spotkać?

No, właśnie zauważyłem, że od czasu wielkiej kompanii reklamowej wspomnianego Chemika panuje tu dziwna cisza na temat Oberwerków. A recenzje w cloudynights ich dużych bino były naprawdę niezłe jak na ceny w granicach 200 usd za 20x80LW (w sklepach w USA). Może ktoś ma jakieś nowe opinie na ich temat?

Robert, Zbig: Jak już Hutnik przyznał się, podpuszczony przez mnie, tutaj, jest to TAŁ-150P, czyli parabola 150/750. Chyba Tak przy okazji, bo sam ciekaw jestem - czy kolimacja paraboli jest wyraźnie trudniejsza niż zwykłego lustra sferycznego? Domyślam się, że trzeba zwrócić większą uwagę na wycentrowanie lustra? Przepraszam, że tak się wcinam i odpowiadam za niego, ale sam miałem wielką ochotę na tego TAŁ-a, tylko że potrzebuję czegoś bardziej mobilnego.

Zapraszamy do Wrocławia, zapraszamy. Dobre piwo , piękne dziewczyny . Niestety, nie pomogę Ci w oglądaniu tego TAŁ-a, bo ni cholery się na tym (praktycznie) nie znam, ale: - lustro na pewno da się wykręcić, pewnie jest to kwestia 2-3 śrub z tyłu teleskopu. Poproś poprzedniego właściciela o instrukcję lub poszukaj w sieci, sam ją niedawno skądś ściągałem. - kalibracja optyki (kolimacja) w teleskopie tego typu nie powinna być niczym nadzwyczajnie trudnym, często zaleca się przeprowadzenie jej po każdym transporcie sprzętu, choć na początku możesz zlecić to fachowcom, żeby poprawili "grubsze" błędy - na pewno warto sprawdzić mechanikę montażu, płynność mikroruchów. Ale fakt że sprawdzić ją w działaniu można chyba tylko na nocnym niebie. Niestety, we Wrocku wciąż grube chmury i prognozy nieciekawe.

Hmm, nie wiem co to, ale chętnie spotkam się na jakimś piwku z kolegami z Wrocławia

Witamy koleżankę To widzę, że zaczynasz tak jak ja, też mam już obcykane wszystkie strony producentów i sprzedawców teleskopów, ale zdecydowałem się dać sobie na wstrzymanie i pooglądać najpierw niebo przez lornetkę. To najbardziej przenośne rozwiązanie i najłatwiej znaleźć coś na niebie. Anyway, powodzenia w patrzeniu w gwiazdy.

Gratuluję! Zawsze podobały mi się katadioptryki, chociaż niektórzy mówią, że to takie "ni pies, ni wydra", ani porządny refraktor do planet, ani "light bucket" do deep space. A ja uważam, że są małe, zwarte, łatwo je zabrać na wycieczkę pod ciemne niebo i nie zajmują pół pokoju. Kiedyś pewnie też kupię coś podobnego - może TAŁa-K, może właśnie takiego Oriona. Opisz koniecznie mobilność tego sprzętu. Na ile łatwo jest go złożyć, przewieźć, przenieść, rozłożyć itepe. No, chyba, że tylko w mieście będziesz go używał, wtedy opisz wrażenia z obserwacji w takich warunkach. Jak widać ds?