Skocz do zawartości

wicio

Społeczność Astropolis
  • Postów

    449
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez wicio

  1. Takie zdjęcia kompaktem? Jak jeszcze powiesz, że z ręki to chyba się załamię. O Twoim sprzęcie była juz chyba mowa na forum ale nie pamietam gdzie i kiedy. Jaką ogniskową (w przeliczeniu na kadr 24x36 mm) było robione zblizenie Tatr czy Lysej z BK? Miraż wygląda potężnie ale pewnie w rzeczywstości był malutki a to takie zbliżenie robi duże wrażenie. I jeszcze jedno. Gdzie Ty mieszkasz, że 2 razy w tygodniu bywasz na BK?
  2. Czy powiększenie jest z tego samego zdjęcia? Coś mi nie pasują chmury. Ciekawe, że ja kiedyś widziałem inni miraż - rozciagnięty obraz w pionie To tez z Jeseników. Tak, macie rację na wszystkich zdjęciach z Jeseników na wschód wychodzą Tatry, podobnie jak z Tatr na wschód Stoj.
  3. Napisałem, że zamieszczam fotki na szybko abyście w czasie lunchu mogli sobie poogladać. Rzeczywiście zapomniałem napisać skąd to ale uznałem, że nazwy Keprnik i Szerak są powszechnie znane w naszym środowisku. Każde zdjęcie na tytuł, więc widaomo co i skąd. Dla mniej obeznanych Cervena hora jest pare km od Keprnika w strone Pradziada. Z wyjazdem to było tak: Mateusz napisał w sobote wieczorem, że w niedzielę rano jedzie na Pradziada. Tak mnie to zacheciło, a sprawy rodzinne udało sie ułożyć pomyslnie, że postanowiłem sprawdzić zachodnie Jeseniki pod wzgledem możliwości obserwacyjnych i miejsc noclegowych ( tzn schronów czy ambon). Z małą nadzieja na Tatry, bowiem na wsch słońca musiałbym wyjechać jak Robert a wtedy rodzina by chyba mnie juz wygnała z domu, zresztą nie bardzo mi się chciało. W tamten rejon mozna dojechać do Ramzowej lub na Cervenohorske sedlo. Pierwszy wariant bez wyciągu wymaga 600 m podejścia na Szerak a w pośpiechu nie sprawdzilem czy teraz jeździ (bo np w Spindlerowym zawsze o tej porze mieli nieczynne). Perspektywa podejscia mnie zniechęciła, choć zdawałem sobie sprawę, że im wcześniej będę na Szeraku to tym większe szanse na Tatry. Wybrałem jednak drugi wariant - na wys 1010 m wyjechałem samochodem. Byłem tam jednak dopiero o 8:30. To z Wrocławia 145 km. Inwersja zaczęła się już powoli podnosić. O ile z Cervenej hory widac było jeszcze całkiem nieźle to z Keprnika już słabiej a z Szerak ledwo ledwo Gerlach i Lodowy. Okazało się, że wyciąg był czynny ale schronisko w remoncie. Czynna tylko restauracja.
  4. Przecież Tatry zaczynają się już za Śląskim (Cieślar, Stożek, Kiczory). Poza tym TO właśnie wystaje nad inwersją, tylko jest przez nią potwornie zdeformowane. Nie wiem jaką ogniskową to Robert robił. Można spróbować nałożyc to na zdj. Tatr lub Beskidu Ślaskiego i zobaczyć z czym to się pokrywa, bo niewątpliwie jest to braz dalekich gór. Zachęcam Autora do takiej analizy bo fotka jest super ciekawa. Możemy się jeszcze spotkać z takimi mirażami a tu mamy możliwość rozgryzienia tego.
  5. Czekam na fotki bo ja mam z 10 km dalej...
  6. Myślałem, że samochodem na Videlske sedlo lub do Ovcarni a Ty taki stachanowiec
  7. Zgodnie z przewidywaniami jutro zdecydowanie lepsze warunki. Tatry z Pradziada na 100% bo powietrze nad inwersją bardzo przejrzyste skoro Robertowi Karkonosze tak wyraźnie wyszły a inwersja szybko opada. W poniedziałek mogą być dobre warunki z nizin, a nie wykluczone, że już jutro o świcie ukażą się wierchy np z GSA. A więc panowie (i panie) jutro i poniedzialek każdy gdzie może niech wyrusza na PO bo to najlepsze warunki górskie na DO od stycznia.
  8. Świetne foty. Mogłbyś zrobić ich opis? Widzialność jest bardzo dobra, na setki km - skoro Karkonosze widać tak wyraźnie. Jutro Tatry jak w banku szwajcarskim, bo inwersja opada a wilgotność na Szeraku tylko 19% i prawie bezwietrznie. Mogłbyś powtórzyć wypad jutro na Pradziada?
  9. Robert, czy Ty masz prywatny helikopter? O świcie na Pradziadzie a poźniej na BK. Jak Tu to robisz?
  10. Na Seraku jest jeszcze ładniej ale inwersja jest raczej słaba, bo Serak podaje (godz 21) -3,4, Lysa -3,5, a Ostrawa +3,1.
  11. Dziś przez Białoruś i Ukrainę przemieszczał się front chłodny i to on dał to zachmurzenie, a górą napłynęło chłodniejsze powietrze. Jutro powinno sie juz to uspokoić ale lepsze prognozy są na niedzielę. Jak będzie to nie wiadomo, są duże szanse na ropogodzenie i obniżenie inwersji. To nie jest stabilna pogoda, więc nie mozna przewidziec na 100 %.
  12. Na weekend rzeczywiście zapowiadają się bardzo dobre warunki i jest doże prawdopodobieństwo na DO. Wnioskuję to na podstawie nastepujących faktów: 1. Napłynie arktyczne powietrze z północy a więc nie brudne z NE, ani za wilgotne z NNW. 2. W tym powietrzu rozbuduje się wyż z centrum nad Polską nie będzie więc wiatru, czyli turbulencyjnego rozpraszania zanieczyszczeń do wyższych warstw atmosfery. 3. Od zachodu wgryzać się będzie niż co sprzyja intensywniejszemu osiadaniu powietrza, a wiec inwersja może zejść dość nisko, zwłaszcza w niedzielę, a powietrze nad inwersją będzie suche - na niedzielny poranek średnia wilgotność prognozowana dla warstwy 500 - 2500 m ma być od 30 % na Bramą Morawską do poniżej 15 % w Karkonoszach. 4. Nie ma niskich temperatur, więc nie będzie zbyt dużo zanieczyszczeń z pieców. 5. Słaby wiatr i temperatura blisko 0 st umożliwi spokojne rozłożenie się ze sprzętem. Na minus - nagrzana ziemia i jeszcze nie bardzo niskie słońce może powodować konwekcję w warstwie podinwersyjnej i podnieść wysokość zanieczyszczeń, bo inwersja będzie raczej słaba - na zachodzie silniejsza Wydaje mi się, że Pradziad w niedzielny świt jest dobrym pomysłem, bo Tatry będzie widać na 99% i może powtórzycie moje fotki w lepszej jakości. Kto wie czy nie możliwe by były Alpy z Radhostu, czy Gutti z Łomnicy? Sytuacja temu sprzyja. W sobotę tez będą dobre warunki ale inwersja wyżej ale za to warstwa poinwersyjna bardziej przejrzysta, co z kolei da mozliwość DO z nizin na góry przed wsch słońca - np Łomnica z GSA. Mozliwe tez bedą wierchy ze Św Krzyża. Problem w tym, że w taki weekend niektórzy ze względów rodzinnych nie mogą jechać w teren.
  13. Tu już trzeba zdefiniować co jest daleką obserwacją o co nie, bo wraz ze wzrostem wysokosci sięgamy dalej. Ten prom musiał znajdowac się już przynajmniej kilkanaście km nad ziemią. Satelity krążą znacznie wyżej i widać je jeszcze dalej. Z kolei chmury wysokie czy burzowe w naszych warunkach widać niekedy i na 300 - 400 km (po zachodzie słońca latem na czystym niebie po przejsciu frontu chłodnego)
  14. Przed sezonem zimowym na pewno jest taniej, problem w tym, że np w Karkonoszach teraz prawie wszystko w górach jest nieczynne - aż do grudnia i podobnie może być w Jesenikach. Ja Tatry z Vesokej holi zrealizowałem w możliwie najtańszy sposób: samochodem na Videlske sedlo, potem na nartach do kamiennego schronu przy Jeleni studance - tam gratisowy nocleg i przed switem powrót pod Vysokou hole (ok 3 km) - zimą przy inwersji nie ma problemu.
  15. Ojej, znalazłem to na zwykłej mapie 1:10 000 000 i tak zmierzyłem. Chodzi mi o te dalekie góry za horyzoncie a 1 szczyt jest wybitny i tak to wydukowałem z mapy przeglądowej USA, że są to G. Nadbrzeżne już w Kanadzie a szczyt Waddington ma tam wsp. w przybliżeniu 51 N, 125,5 W ale bez dokładniejszej mapy ani rusz.
  16. Czy tam nie widać Mt. Waddington (4041m) oddalony o 330 km??? Biorąc pod uwagę dużą wysokość i bliskość oceanu jest to całkiem mozliwe.
  17. Patrzyłem na te wykresy i wydają mi się błędna. Możliwe, że na Biskupiej było cieplej niz na Sowie. Może suchy fen przewalał się przez Jeseniki i spływając po N stokach spowodował spływch ciepłego powietrza z nad wyzszej inwersji. Wielkie termometry wiszące na ścianach budynków często pokazują z parostopniowym błędem, poza tym nawet w cieniu moga ulec ogrzaniu przez promieniowanie rozproszone i odbite. Ovcarnia, choć to nie profesjonalna stacja to raczej wiarygodna. Należy jednak dokładnie czytac czy nie chodzi o technicky snih (z naśnieżania na nartostradach) bo taki bardzije interesuje narciarzy. Teraz oczywiściej jeszcze go nie ma.
  18. To chyba wziąłeś z czeskiej stacji meteo. Ana chyba jest walnięta bo pokazuje bzdury, poza tym już to dawno zauważyłem, że czujniki nagrzewają się od słońca.
  19. Gdzie Ty zmierzyłeś te 17 st? Na Wlk Sowie było dziś 7 st. Mgła była na wschód od Opola, na zachód było pięknie. Z Wlk Sowy widziałem całkiem wyraźnie Jeseniki, Biskupią Kopę a Śnieżkę z drugiej strony. Inwersja była bardzo nisko, zwłaszcza w kierunku Śląska, gdzie było widać wyraźną linię górnej granicy niskich chmur - teraz dopiero się dowiedziałem co to tam było widoczne. Obłok nad EL Opole przebijał inwersję ale widać było go słabiutko. Tak więc tym razem prognozy sie sprawdziły. W połowie tygodnia przebudowa pogody i zaczyna się złota jesień. Tak to nie żarty. W G. Sowich pomimo półmetrowej pokrywy śnieznej w zeszłym tygodniu liście na bukach dalej zielone jak zwykle z poczatkiem października. W srode powieje lekkim chłodem, skonczą się mgły, chmury i deszcze a od czwartku rozbudowywać się bedzię jesienny, ciepły (w górach) wyż z inwersją ale jeszcze nie niską. Tak więc Panowie zamiast palić świeczki na grobach jedźcie na weekend w góry. Fotki z Wlk Sowy i Kalenicy zamieszczę niebawem.
  20. Ze Skalnatego w takich warunkach Bieszczadów się nie zobaczy, zreszta nie ten kierunek. Widoczek jest pod słońce, więć to będą Slanske.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.