Skocz do zawartości

OBERON RD

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 414
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    6

Odpowiedzi opublikowane przez OBERON RD

  1. Wczoraj ustrzeliłem miejsca lądowania Apollo 12 na Morzu Wysp (Mare Insularum) i Apollo 14 powyżej krateru Fra Mauro.

    Uczciwie mówiąc, okolice Fra Mauro i A14 robiłem celowo, a miejsce lądowania A12 załapało się przy okazji fotografowania gór Montes Riphaeus (Riphaeus - starożytny grecki geograf), leżących w centrum kadru.

    Mam Nadzieję, że kwadraciki widać.

    Apollo 12 Moon_20200105_192549_g4_ap2245 R6 gl 3x100 3x50 0,090 pop crop.png

    Apollo 14 Moon_20200105_181500_g4_ap2016 R6 gl 3x100 3x50 0,090 pop crop.png

    • Lubię 8
  2. Przetarło się dziś, co więcej Księżyc było widać bardzo dobrze. Złożyłem na szybko dwa standardowe obrazki, pokazujące w Kraterze Plato i Clavius kratery 1,2 - 1,5 km.

    Filtr R, ASI 178MM Meade 14", ognisko główne f10. Jak obrobię resztę, może będą jakieś lepsze "smaczki". 30% x 4000 kl składane w AS, wavelety w R6.

    Moon_181224_g4_ap220 R6 gl 3x100 3x50 0,09 pop2.png

    Moon_191343_g4_ap256 R6 gl 3x100 3x50 0,090 pop.png

    • Lubię 6
    • Kocham 2
  3. Zenon chce mały refraktor w tym obserwatorium ? Przeczytałem o tubie 500 mm średnicy - pod to jest przygotowany obiekt. Mój SCT 14 cali (nie 20) jest niespokojny bez osłony. To ogniskowa 3500 mm. Betonowy pier osadzony 1,6 m pod ziemią, zwęża się do 40 x 40 cm 1,4 nad glebą, 1,2 nad podłogą obserwatorium. Z barlowem 2x - 3x ciężarówki przeszkadzały do czasu remontu jezdni, kiedy kołami wpadały w dziury. Jezdnia jest o 200 m od obserwatorium :D

  4. I to piękne, jak rodzina hobby wspiera  :Salut: Ładne inspiracje - czasem ktoś się mnie pyta "a co byś chciał ... " :szczerbaty:

    Szczególne ładna ta mapa, chyba dwa razy większa średnica niż w atlasie PTMA (w atlasie Księżyc ma 72 cm średnicy), no i nie ma tego kłopotu w patrzeniu co na której stronie. W  Atlasie Księżyca PTMA  zawsze mi się plącze co gdzie, bo kolejność stron swoista.

    Mój ulubiony Atlas Rukla to mapy z Księżycem o średnicy 144 cm - z ciekawości przed chwilą zmierzyłem. Ścienna mapa PTMA ma podobną średnicę, ale dużo więcej szczegółów (jeden minus - jest mało "przenośna"). Ale tak sobie myślę o ścianie w obserwatorium. Hmm :g:

  5. 4 godziny temu, lulu napisał:

     nie każdy czuje się dobrze z ołówkiem w ręku i nie każdego cieszy to co jest w stanie taką ręczną pracą uzyskać

    No właśnie, różne mamy zdolności. A samokrytycyzm pozwala nie publikować każdego swojego tworu.

    Poza tym jakie szkice? - ołówek, czy pastele ? Przecież na zdjęciach widać, że kosmos jest kolorowy :szczerbaty:

    Kiedyś (lata 80-te XXw. ) próbowałem, ale ja zwyczajnie nie miałem i nie mam cierpliwości. Jedne, co teraz z ciekawości odnalazłem, to szkice kształtu Wenus, pasów na Jowiszu czy drogę bolidu na niebie w okolicach Kasjopei (1986 r). I już wtedy przerzuciłem się na ORWO 27 czy FOTOPAN HL i próbowałem zrobić zdjęcia planet i Księżyca. Fotografia jest szybsza i obiektywna (choć efekt także zależy od środków i twórcy).

    Szkicowanie jak nazwa wskazuje to szybkie, niekoniecznie dokładne notatki jakimś pisakiem.

    Pastele, olej jak wspomniał HAMAL - tylko ze zdjęcia.

  6. Jak pisałem w wątku o Uranie 2019 - dotarło lusterko unoszone (flip mirror) i testowałem. Poprzednio z Uranem było OK, ale filmowanie Neptuna było porażką. Po przejechaniu w inny kąt nieba lustro gubiło ostrość itd. A matryca ASI 178 to nie full frame. Ale mam Neptuna i "ślad" księżyca. Fotka podła, bo Neptun był 12 stopni nad horyzontem i to nad miastem Inowrocław. Uran kiedy fotografowałem był dużo wyżej, i nad polami (bez kominów). Seeing był i tak na poziomie 2-3" (testowy filmik z Aldebaranem pokazał jego średnicę jak średnicę przepalonego Urana). Dopiero na stacku były jakieś szczegóły, ale Tryton ma średnicę Neptuna :hmm:.

     

    Ogniskowa 3500 mm, F10, ASI 178MM, filtr G, gain 350, ekspozycja 4 sek. Bez binningu.

    Neptune_211306_0000 stack 19 kl dl 6 x 20 pop opis.jpg

    • Lubię 1
  7. Dojechał wczoraj Omegon Flip Mirror, więc musiałem przetestować. Budżetowy, ale działa. Poprzednio łapałem Urana po 10 minutach celowania, teraz po 15 minutach regulacji :szczerbaty: flip lusterka. Ale ...  ta dam!! Obraz i tu i tu (ale nie równocześnie, to nie lusterko półprzepuszczalne). Projektant nie wpadł na pomysł, że ja przed kamerą mam koło filtrowe, więc to "ustawianie" to było szukanie przedłużki do okularu, który też musiał być proporcjonalnie odsunięty by łapać ostrość. Obrazek Księżyców Urana i okolicy poniżej. Neptuna też wrzucę.

     

    Ogniskowa 3500 mm, F10, ASI 178MM, filtr G, gain 350, ekspozycja 4 sek (przy 1 sek tylko 2 księżyce). Bez binningu.

    Uranus 21091218_210141_0000 stack 20 kl pop opis 2.jpg

    • Lubię 3
  8. Mars ma 4,1" czyli ciut większy od Urana. Połaszczyłem się dzisiaj rano, by fotografować. Jednak wysokość 12 stopni, seeing rzucający tarczą planety dalej niż jej średnica nie pozwalały zobaczyć niczego. I to o ile tarcza się tylko przesuwała. Bo czasem była 3x większa lub podłużna. Masakra.

    Ładnie widoczny był kolor, już w szukaczu pomarańczowy. Obserwowałem Marsa nawet na jasnym niebie, licząc, że przy wschodzie słońca wiatr się uspokoi, ale nie dzisiaj. Ciepłe powietrze przechodzi nad Polską i cała atmosfera faluje. Próby przed opozycją jednak czas zacząć. Setup poprawiać. Z filmu 10 tys klatek wybrane w AS 10% i efekt jak widać. Nagrałem też klatki jako bmp, żeby ręcznie wybrać, ale przeglądając pierwszy tysiąc nie znalazłem Marsa okrągłego! Masakra. Filtr R czy IR pass 850nm nie pomógł w uzyskaniu szczegółów. Nie tym razem :getlost:

    Fotka z 6.58, poprawiona krzywymi i i tak ...

     

    Ale z pozytywów - tym którym nie chce się wstać o 5 rano. Marsa i tak nie byłoby widać, sensownie nad warstwą mgieł i  dymów widać od 6.30, do 8.00 można spokojnie obserwować w teleskopie. Świt ciągle coraz później :D

    Mars_065827_g4_ap12_conv pop.jpg

    • Lubię 5
  9. Mateusz ma rację, są to różne doświadczenia. Ja mam 14" SCT od 12 lat w drewnianym obserwatorium rool-off. Teleskop czyszczę od wielkiego dzwonu (co dwa - trzy lata i natłuszczaniem śrub klina).

    Rosę na płycie korektora, o ile jest, usuwam przed zakryciem metalową pokrywką suszarką do włosów.

    W zimie cały teleskop z góry jest pokryty szadzią (robi się biały z granatowego). Zakładam na to worek na śmieci 240l, do dużo gorszy jest kurz z pól siadający na mokre powierzchnie (widać po worku zmienianym co 2-3 miesiące) niż sama wilgoć. Handbox od Go-to, kamery zabieram w walizce alu do domu. Podobnie kable (myszy!). Kamerę zawijam w dwa worki polietylenowe (luźno), też chodzi o kurz. Temat kurzu mocno dotyka kamer. Kiedyś czyściłem w kółko przednią szybkę kamery, potem wkręciłem pojedynczy filtr, teraz chowam kamerę z kołem filtrowym. Parochy z filtrów nie rejestrują się.

    Kurz na obiektywie - nic nie robi, widać na przykładzie szronienia. Jak spada kontrast obrazu, jego jasność, to okazuje się, że przez przedni korektor NIC nie widać co w środku.

    Mały STC, 8", mam 25 lat (no czas leci). Używany 10 lat w obserwatorium, potem sporadycznie na tarasie, na wyjazdy jako "mobilniejszy", przykrywam jak wyżej workiem na śmieci budowlane. Zakładam, że wilgoć nie zaszkodzi jak chowam od razu do walizy.

    Obiektywy foto - jak u kolegi, ważne odtłuszczenie przodu. No i jeden obiektyw wysyłałem do serwisu, bo kurz (zdjęcia w stadnie koni, piach, kwarc wszędzie) dobił mechanikę (powiedzmy za mocno skasował luzy).

  10. Jeszcze dwa zdjęcia z 10 grudnia. Pierwsze zdjęcie (str 8 u Rukla) zaczyna się od von Brauna, pokazuje Lavoisiera, Lavoisiera A. Poniżej w cieniu Uług Bej. A niżej, bliżej środka wyraźny krater to Lichtenberg (20km) z jakimiś górkami po lewo. Krater może mało charakterystyczny, bardziej te pagórki i pas ciemniejszego terenu. Kończy się on po prawo wśród takich jaśniejszych pasków. To łagodne grzbiety nazwane z łac. Dorsum a w przypadku kilku (l.m.) Dorsa. Widoczne Dorsum Scilla i Dorsa Whiston. Pewnie 9 grudnia byłyby bardziej plastyczne.

     

    Drugie zdjęcie pośrodku ma spory krater z większym wałem od północnego-zachodu - to Eddington (125km). Za nim wychodzą z cienia zlane jakby razem pozostałości kraterów: Struve (śr. 170 km XIX w. dyrektor obserwatorium w Pułkowie) i Ruseel (103 km, i panów Russell'ów było dwóch - John, XVIII w. angielski malarz i astronom amator i Henry, bardziej nam współczesny amerykański astronom zm. w 1957, ten od wykresu H-R).

     

    Poniżej powinno być zdjęcie z Reinerem Gamma, ale poszło pierwsze wyżej.

     

    To dwa i powyższe kilka wyczerpują lewy, górny ale tylko brzeg Księżyca. Oj, można oglądać i oglądać w kółko, przy okazji poznając nazwy kraterów i ucząc się nieco o tych wszystkich słynnych postaciach. W sumie 10 grudnia pogoda była ok i popełniłem ok 210 GB avików. Dlatego chciałem się trochę podzielić w te pochmurne dni super widokami. A może jutro będzie pogoda i zobaczymy drugi brzeg Księżyca?

    Lichtenberg Lavosier von Broun 20191210_203434_g4_ap457_conv pop.jpg

    Eddington Struve Russel Seleucus 20191210_203225_g4_ap427_conv pop.jpg

    • Lubię 6
    • Dziękuję 1
    • Kocham 2
  11. Trzeba przyznać, że Księżyc 10 grudnia pokazywał nieco więcej niż zwykle kraterów na zachodniej krawędzi. Powyższe trzy zdjęcia kończyły się Morzem Zimna. Poniżej jest dość monotonna połać Zatoki Rosy (Sinus Roris), przechodżaca w Ocean Burz, (Oceanus Procellarum).

    Na zdjęciu u góry w cieniu Repsold, dwa kratery na powierzchni oceanu - większy Harding (23 km), powyżej mały krater (12 km) Dechen (niem. geolog). Na dole zdjęcia w cieniu krater von Braun (tak, ten od V1 i Apolla). Dawniej był to Lavoisier D (śr. 60 km). Główny Lavosier jeszcze w cieniu i przycięty krawędzią zdjęcia (główny ma 70 km średnicy). Na dole po lewo krater ok 25 km średnicy to Lavvoisier A.

    Przy dolnej krawędzi , po prawo od środka Mons Rumker. Te pagórki to grupa wielu kopuł (domes), łącznie o średnicy ok. 70 km.

    Repsold Dechen Harding Mons Rumker 20191210_203900_g4_ap503_conv pop.jpg

    • Lubię 7
    • Kocham 1
  12. Gawain74, masz rację, w sumie to wrzucamy zdjęcia mocno "osobiste" i każdy stara się publikować jak najlepsze swoje produkty.

    Właściwie gdyby zdjęcia miały byc "naukowe" a nie estetyczne tylko, to na dole zdjęcia powinien być szary klin wstawiany przez robiącego zdjęcie, by było wiadomo, co ktoś chciał pokazać. Przecież monitory mają różne jasności i nie wiadomo jak ktoś widział swoje zdjęcia u siebie. Żeby nie mówić o różnej kolorystyce - dlatego robię zdjęcia Księżyca głównie cz-b. Poza tym robione w kanale R czy IR i tak pokazują nieprawdziwe szarości.

    Wrzucam może nie całkiem of-topic, ale to raptem razem 27 kb aby porównać ile kto widzi odcieni na swoim monitorze. Szczerze mówiąc w tym klinie od 00 do 256 jasne widzą lepiej. Trzy ciemne od 00 od 15 widzę takie same, dopiero 23 się różni. Może jednak oszczędzam oczy i mam za ciemne ustawienia? Ale jak patrzeć w gwiazdy wąskimi źrenicami?? :flirt:

    graukeil_mit.gif

    Gray Scale Test Image 2.jpg

    • Dziękuję 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.