- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
Postów
1 414 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez OBERON RD
-
-
-
W dniu 1.04.2020 o 08:17, jutomi napisał:
Wczorajsze ujęcie przy 44-procentowym Księżycu. Nawet przy tej skali widać rozwijający się zalążek warkocza.
C6d+C200/2,8 @4,0 1x180s ISO1600 wycinek ze środka kadru w skali 1:1
No to miałeś czyste i ciemne niebo, bo ja tym samym obiektywem ISO 800 miałem prześwietlony obraz nieba przy 30 sek, i niestety nici z komety, ledwo plamka majaczyła. Albo była to jakaś cienka warstwa chmur, mgiełki czy pyłu, ale Księżyc rozświetlał pół nieba, niby gwiazdy były, ale nie takie, nie takie
-
19 minut temu, kosmitek napisał:
No to trzeba będzie sprawdzić. A zestackowany materiał w Autostakkert można wrzucić do Registax i tam zrobić tylko obróbkę?
AS daje dwa pliki wynikowe - z wyostrzeniem i bez. Ten niewyostrzony można wyostrzyć w Registax6, R5 źle wyświetla pliki .png z AS.
Szczerze mówiąc, przy dobrym materiale R6 nie wnosił nic nowego, obydwa dają ten sam efekt, ale w R6 jest więcej suwaków, więc można eksperymentować.
-
1
-
-
-
Księżyc był wysoko, ale wichura, u mnie były turbulencje (co chwilę przez Ksiżżyc przelatywały jakieś obłoki), potem przyszły już konkretne chmury. Ale ... dokręcałem poluzowane drewniane elementy dachu w obserwatorium. Czyli coś obserwowałem
-
13 godzin temu, Misza napisał:
Flat dla tego obiektywu f4 i f 5,6. F2,8 używam tylko do celowania.
Flat do celowania ? Nie rozumiem ?
Przysłonę 2,8 tylko do próbnych zdjęć., żeby zobaczyć czy wszystko OK w kadrze. Resztę robię na f4, gwiazdy są lepsze na matrycy APS-C (Canon 70D) więc tym bardziej na pełnej klatce 6D.
WIęc nie potrzebujesz robic flatów na 2,8. Zrób flaty dla stosowanej do porządnych zdjęć przysłony, np. wspomnianej 4,5.
-
Pax! Wątek założył Lemarc, by:
"...Planuję pokazywać mniej oklepane ujęcia i rejony Księzyca w dużej skali z odpowiednim komentarzem.."
Czytając SJP zakamarek to: miejsce trudno dostępne, ukryte; zakątek.
Stąd wrzucanie do tego wątku krateru Plato czy Gassendi itp. znanych formacji po przemyśleniu też wydaje mi się nadużyciem. Chyba, że w nietypowym oświetleniu, ledwo wychodzące na światło słoneczne, bo nie każdy dysponuje czasem, pogodą czy sprzętem, by coś takiego zobaczyć, co było niedawno widoczne podczas oglądania terminatora, a akurat autorowi wrzuconego zdjęcia, opisu udało się zaobserwować. Uważam, że mogą tu pasować też wszelkie artefakty księżycowe - "iglice", "mosty" czy "lunar X".
Wczoraj popełniłem kilkadziesiąt avików, ale do tego wątku najbardziej pasuje mi Sacrobosco, krater z kraterami w środku, z ciekawymi tarasami na dnie, nazwany od angielskiego matematyka Johna Hoolywooda Sacrobosco, który żył w XIII w i uczył królowej nauk w Oxfordzie. Jasna pręga po prawej stronie zdjęcia to dobrze widoczny wczoraj księżycowy Ałtaj.
Więc może wrzucę zdjęcie, bo wątek ma POKAZYWAĆ
-
3
-
-
Wow, światełka jak pociągi nocą
I ogon ładnie wyszedł, brawo!
-
1
-
-
No, Bieszczady czy Beskid Niski na razie nam nie grożą. Ja w weekend odsuwałem się się na tył ogrodu, żeby LP było mniejsze od ulicznych lamp
-
Ważniejsze dobre darki niż biasy. Darki rób w temperaturze i o czasie równym lightom, ale bez wpadania w paranoję. Aby zrobić darka w +3*C czy -15*C możesz włożyć body do lodówki czy zamrażarki na godzinę - dwie i uruchomić pilotem zaplanowaną sesję. Ja mam osobny folder dla konkretnego body, np. 60D, 70D a w nim darki z różnych temperatur 30 sek, 60 sek, 60 sek, 120 sek itd (o ile masz tak czarne niebo dla ISO400 czy 800). Opis plików to np:
Dark 5C 30 sek. ISO800 .
Biasy będą u Ciebie tylko 1/4000 sek.
Flat dla tego obiektywu f4 i f 5,6. F2,8 używam tylko do celowania.
I nie trać czasu podczas sesji, pliki możesz zrobić po, w garażu czy na balkonie. Ja używam do 70D pilota PIXEL TR-283 z astroshop i on załatwia robotę nawet w lodówce.
-
Jak lornetka, to ze statywem, przerabiałem z moimi paniami - obraz drgał po minucie trzymania 8 x 40, a w 10 x 50 już dramat. Z dużą 16 x 60 - ja miałem problem po paru minutach. Wycelowanie w obiekt na horyzoncie jest łatwe. Bez praktyki wycelować w coś na 40* - 60* nad horyzontem też może zniechęcić. Jak planety to montaż musi być paralaktyczny, a nie przestawianie co chwilę.
-
Kiedyś tak, była darmowa. Teraz trial a potem 50€ / rok trochę odstrasza. Tym bardziej, że za 50€ sprzedają PROGNOZĘ a nie POGODĘ
Za pogodę bym zapłacił.
-
1
-
-
4 godziny temu, MateuszW napisał:
Od tego masz w prawym górnym rogu takie trójkąciki na suwaku. Bierzesz ten środkowy i ciągniesz w lewo, a obraz robi się jasny. Żeby podbić kontrast i przyciemnić tło dajesz lewy trójkąt w prawo.
Mateusz, genialne! A muszę rozjaśnić wszystkie równo?
Czy nawet jak będzie to "mniej więcej" program da sobie radę? Bo nie ma u góry cyfrowej wartości jak te suwaki na dole.
-
Gratulacje, zasadziłem się dziś na to samo, ale Księżyc zginął w dymach nad miastem (Inowrocław mam na zachodzie właśnie). Nawet filtr IR nie pomógł, liczyłem, że może "oczyści" atmosferę.
-
Wczoraj zrobiłem 48 ekspozycji po 60 sek, obiektyw 200 mm, przymknięty do 5,6 ISO800. Ioptron Sky Guider jest ok, ale celowanie z niego w zenit nie jest łatwe.
Testowałem dalej DSS jak składa komety. Jakoś nie łapał po zaznaczeniu komety wg. manuala na pierwszej ostatniej i najlepszej klatce. Skończyło się na odklikaniu 48 klatek ręcznie i wyszły gwiazdy jako kreseczki, kometa lekko wydłużona. Stack z jpg, bo pliki RAW ciemniejsze na podglądzie i nie wiedziałem c zaznaczam, może kiedyś się pobawię. Stakowanie, że by jedno i drugie, tj, kometa i gwiazdy były ostre dawało groszy rezultat (tylko przy opcji Median, Average z komety w ogóle robi kreskę).
To jest duży crop, ale ładniej widać budujący się kształt otoczki i jej kolor. Gwiazdki, te jaśniejsze pięć dookoła komety (podwójna, dwie po łuku i ta pod spodem) mają jasność 9 - 9,5 mag.
-
9
-
-
Rzuciłem się sprawdzić czy ma paski i duże Uff... Przewidziałeś
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
Wystaw tubę na godzinę przed, może być w poziomie, aby rosa nie siadała do środka. Brak dekielka nie zaszkodzi jak jest w poziomie. Aparat przed zdjęciami, chyba, że masz zapasowe baterie.
Latem też wystaw, ale w cieniu, a nie w świetle słońca.
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Wczoraj, ok 23.00 przez lornetkę "się nie dało" zobaczyc C2019-y4, ale w obiektywie Canon 2,8/200mm już tak. Obiektyw przymknięty do 5,6, ISO 800, naświetlanie 1 minuta, Canon 70D nie modyfikowany na Ioptronie sky guiderze. Popełniłem 70 klatek, ale DSS mimo cudów wianków z zaznaczaniem komety nawet ręcznie stackuje mi ją w szmaragdową kreskę. Zatem tutaj pojedyncza klatka, jpg z "wydobytą" suwakami kometą.
-
11
-
Koma jak w mojej Sigmie 30/1,4.
Zobacz, czy na kolejnych klatkach masz coraz bardziej nieostre gwiazdki, to znaczy, że teleskop nie był wychłodzony. Bo Arktur jest OK, potem coś się działo - albo temperatura albo ruch wyciągu). W lutym 2 h zdjęć z ogniskowej 500 mm straciłem, bo tylko 3 klatki były ok, potem zrobiły się obwarzanki. Ale w pokoju 23*C a na zewnątrz było -2*. Teraz wystawiam prędzej albo w przypadku teleobiektywu wstępnie trzymam parę godzin w lodówce. A i tak raz na godzinę ( lub na początku sesji po 30 min kiedy optyka wyrównuje temperatury) warto oderwać się od komputera czy książki i sprawdzić jaka ostrość ma setup.
Ale Twój post z wymienieniem co robisz - dobry do wydrukowania check listy co trzeba zrobić
Dodaj jeszcze punkty: zapasowe baterie, bo jak zimno to tracą pojemność, zapasowa karta pamięci, sprawdzić format (CR2) i czułość zapisu ( bo czasem wstępnie ustawiając robisz pewnie szybkie przy ISO 6400, a zdjęcia potem na 400 czy 800 ISO).
Czystgo nieba!
-
Dla mnie jak na lustrzankę i zoom - super!.
Ten obiektyw tak ma, mój w dodatku potrafił opaść z 300 mm na 285 czy coś i zgubić ostrość, skalę. Był w dodatku "miękko rysujący".
Sprzedałem i zamieniłem na 70-300 bo ze stabilizacją na ptaki, wiewiórki itp. Jego z kolei przy 300 mm manualnie ustawić ostrości czasem się nie daje. Wtedy cykam odległą latarnię na AF i wstępnie ustawiony na nieskończoność daje się wyostrzyć. Z kolei jedną sesję M42 straciłem bo zgubił ostrość - bo nie był schłodzony, a robiłem na -5 C.
70-300 to zoom i nie z jakością L-ki, które też mają aberracje, też.
W sobotę również próbowałem M101 na ioptronie i używałem 70D z nowo kupionym (to miało być pierwsze światło astro) L 200 / 2,8 przymkniętym z resztą do 5,6. I widzę z jednej strony ostrości czerwone obwódki, z drugiej niebieskie. Ustawiałem ostrość lupą 20x na ekraniku, a na końcu, po 4 godzinach okazało się, że robiłem MAŁE jpg, a RAW miałem wyłączony. Ile brzydkich słów to hobby uczy!
-
Tak podejrzewałem, że to nowa warstwa, choć ja mam czasem tak jak przechodzi lekki cirrus
Dzięki!
-
Antek, jak zrobiłeś, w czym, tak nasycone kolory gwiazd, tj. niebieskie, żółta itd. Podałbyś kolejność? Było jakieś rozmycie?
-
A nie jest tak, że barlow wydłuża ekspozycję, a tym samym seeing dochodzi do głosu? UV robi się na długich czasach, 20x dłuższych niż B czy R. I przy soczewce barlowa jeszcze 4x dłużej i detal pływa.
Księżycowe zakamarki.
w Planety i Księżyc
Opublikowano
Wczorajsze Mare Humorum (po kliknięciu w nowym oknie format 3126 x 2197) to było chyba wszystko co może avikować mój komputer bez wieszania się. W dodatku mam wrażenie, że mniejsze pliki, nagrywane często nie jak duże z szybkością 30 ale 120 czy 80 klatek na sekundę dają ostrzejszy obraz. Może trafiaja na lepszy seeing stacki to 400 klatek z 4000.