Skocz do zawartości

Morth

Społeczność Astropolis
  • Postów

    599
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Morth

  1. Zaiste zjawiskowy był. Co ciekawe też go oceniłem na -7mag. Byłem wtedy na sowach i kolega obok stwierdził, że to raca na początku, a inni nawet nie zwrócili uwagi. Ja odebrałem wrażenie bardzo szybkiego przelotu, a rozpad też był widoczny.

     

    Edit: obserwacja spod Poznania (Sypniewo).

  2.  

    Tolerancja generalnie tak, ale czasem może pojawić się potrzeba wyjątku od tej reguły.

     

    Przykład:

    Publicznego palenia m. lub zachęcania do tego .... jakoś nikt nie podjął

    To ja powiem: Szkodzi!

    {wyższa temperatura spalania niż papierosa zatem i dymu,

    jednak zmiany w mózgu po dłuższym czasie, "droga" do eksperymentowania z czymś innym,

    a od amfetaminy można się uzależnić już po jednym razie}

     

    Pozdrawiam

    p.s.

    liczę na jeden choć plusik - bo nigdy nie uważałem się za osobę nietolerancyjną (choć może, biorąc jakieś zdanie - bez konteksu - tak tu wychodzi)

    Nie potwierdzono do tej pory związku z paleniem marihuany I rosnącą skłonnością do zażywania narkotyków.

    Z resztą dlaczego chcesz ludziom zabraniać czegoś co ma wpływ tylko na nich? Niech sobie robią co chcą, tylko że, takie osoby )palące papierosy oraz pijące alkohol) nie powinny być leczone z pieniędzy podatników.

    Zabroń spożywania alkoholu w miejscach publicznych. Mamy w Polsce 2mln alkoholików. Duża ich część ma rodziny, które cierpią strasznie przez to. Ile ludzi przez alkohol ginie na drogach i najgorsze jest to, że niepijących.

    Ekolog masz jakieś dziwne socjalistyczne zapędy. Rozumiem interesować się takim rzeczami w kontekście poznawczym, ale twoje podejście jest, eufemistycznie ujmując, niezdrowe.

    • Lubię 3
  3. Jak to jest, że DO sprzedaje konstrukcje wywodzące się z jednej fabryki wzbogacone dodatkowo o obiektywy z elementem ED za kwotę niższą niż TS swoje z achromatycznymi obiektywami? Jak maja się czuć ludzie,którzy kupili lornetkę TS powiedzmy miesiąc temu? Teraz mieli by swoje BA8 za 1500zł wyposażone w obiektywy ED

     

     

    Panowie z Delty mają dochód (kwota przykładowa) 10 000zł zamiast 10 000E.

  4. Dodam parę słów do tego wątku.

    Adamie, argument Polarisa co do bezsensowności zamieszczania pełnych tekstów tutaj i na AN jest bardzo słuszny. A to, że Polaris nie chce zrezygnować ze swojego dzieła, które rozwija od paru lat jest jeszcze większą oczywistością. Polaris wspomniał, że mógłby wstawiać zajawki na AP z odnośnikiem do pełnego tekstu na AN. Jest to moim zdaniem bardzo dobry pomysł. Stwierdził jednak, że byłby to jawny lans, ale jak wiele osób stwierdziło tutaj, nie jest on niczym złym :) Wszak jest to praktyka dość powszechna tutaj. Przykładem może być publikowanie zdjęć w niepełnym rozmiarze z odnośnikiem do zdjęcia w pełnej rozdzielczości na własnej stronie. Także, jak wspomniałeś, Astropolis pełni funkcje platformy, która m.in pomaga się lansować innym. (trzeba używać tego słowa jak najczęściej w pozytywnym kontekście, aby pozbyć się jego pejoratywnego brzmienia) :icon_biggrin: , a czy to istotne gdzie i jak, skoro liczy się treść, a zatem wkład w popularyzacje czy też rozwój świata amatorów astronomii?

    Co do sarkazmu, żyjecie już na tym padole sporo czasu i jeszcze się nie nauczyliście, że używanie tej formy ekspresji myśli w kwestiach osobistych jest wysoce łatwopalne? Ano jest, i trza z umiarem go stosować.

     

    Btw, działam w całkiem innej dziedzinie, ale także niszowej w naszym społeczeństwie. Jedyne co łączy ją z astronomią to to, że latam po polach w nocy, także m.in z lornetką ( żeby nikomu nie przyszło na myśl myślistwo). No i była taka kwestia. Został zaproponowany, pro publico bono, pewien projekt, do którego były potrzebne dane. Tak się złożyło, że takie dane mogły być przeze mnie i mojego znajomego dostarczone do tego projektu, bo dotyczył on tej samej kwestii. Ale nie zostały, ponieważ mój kompan stwierdził, że bezsensu poświęcać swój czas, aby ktoś czerpał z tego profity. Nie pozostało mi nic innego jak uszanować tę decyzję. Ale to pokazuje jak to wszystko działa. Wszędzie.

  5. Oj tam, kłótnie jakieś niepotrzebne... Zróbmy coś pozytywnego. Moja propozycja jest taka:

    Był sobie portal astroszkic.pl i umarł, jest ASOD - kto wie czy i jego nie spotka kiedyś ten los. Ale jest coś, co nawet jak umrze - to fizycznie pozostanie - mój miesięcznik. Coś raz wydrukowane - pozostanie w archiwach czytelników jeszcze wiele lat i może po 50 czy 100 latach ktoś (jak dzisiaj często na tym forum robi Hermes1937) wrzuci do jakiegoś następcy internetu taki szkic skopiowany z papierowej wersji Astronomii Amatorskiej. Przypominam, że papier to jedyne medium które ma szansę w naszej epoce informatycznej na przetrwanie - jeszcze nie tak dawno głośna była sprawa o odtworzenie oryginalnych taśm z lądowania na Księżycu - taśmy były tylko maszyny która by je odtworzyła nie mogli znaleźć.

     

    Dlatego apeluję: Każdy kto ma ochotę, niech wysyła na redakcja@astronomia-amatorska.pl swoje szkice - będziemy je publikować tym samym uwieczniając je w kilku tysiącach całkiem trwałych kopii. Format grafiki dowolny byle rozdzielczość była min. 300 dpi.

     

     

    To dopiero jest lans :D

    • Lubię 3
  6. Zobaczcie, jak ludzkość potrafiła ogarnąć się w materii broni jądrowej. Stworzyliśmy potwora, ale też potrafiliśmy go ujarzmić i zrezygnować z jego destrukcyjnej mocy. Mam na myśli rozbrojenie nuklearne. Czy wyobrażacie sobie, jak wyglądałby świat, gdyby ludziom jednak spodobało się zrzucanie bomb termojądrowych na inne kraje?

     

    http://ca.news.yahoo.com/russia-says-not-renew-arms-agreement-u-200019421.html

    :)

     

    Broń atomowa czy konwencjonalna, bez znaczenia. Nadal zdegenorwani, wychowani w przekonaniu o własnej wyższości przedstawiciele rasy ludzkiej, wysyłają dziesiątki tysięcy ludzi do walki o swoje interesy. A ci wysyłani zabijają innych, tylko dla pieniędzy. Chwila nie uwagii i znów obudzą się nastroje "nacjonalistyczne". W końcu to cywilizowany naród niemiecki demokratycznie wybrał na kanclerza osobę, która powszechnie mówiła, że "to my jesteśmy najlepsi, a wszyscy inni działąją przeciw nam". To nie jakiś egzotyczny lud, a normalni obywatele (w tym przypadku obywatelki) związywali nogi więzionym kobietom podczas porodu.

    Zatem musimy się mieć na baczności, bo nowe, tylko niewiele dzieli od starego.

     

    P.s do Janko

    Pewien Grek żyjący w zamieszłych czasch, do tego nadużywający czerwonego trunku, powiedział, że życie bez zastanawiania się nie jestwarte życia. A pewien duchowny żyjący do niedawna, rzekł, że Świat to de facto straszne miejsce, ale myśląc o nim cały czas w taki spoósb, ile moglibyśmy wytrzymać. Wystarczy zatem racjnować te dwa światopoglądy i dostaniemy świetne zwierciadełko ze wszystkimi paletami barw.

  7. Przyjechaliśmy już po zmroku i tak nie fajnie jest samemu stać prawie w lesie ze sprzętem, tym bardziej, że ze dwa razy coś w krzakach się szamotało. Zdjęcia robione ze statywu, czas bliżej mi nie znany :)

     

    Warto pamiętać, że to zwierzaki raczej powinny się obawiać ludzi niż odwrotnie. A dzięki adrenalince przynajmniej jest cieplej :)

  8. , bo dzis kilkuletnie aparaty czesto sa juz uzywane tylko jako dostarczyciel części albo jako przycisk do papieru ale tu juz wracamy do tego co zostało napisane strone wczesniej :(

     

    Gdzie tam miał, u mnie nadal taka jedna siedzi i burczy w piwniczce, żrąc prąd na potęge :P . Musze sprawdzić ile faktycznie więcej taka lodówa-freonówa bierze.

  9. . Ccd po 30s. naświetlania 30s zapisuje. Przy wysokich czulościach, kiedy na przetwornik idzie większe napięcie Cmos z jego osprzętem wzmacniaczy szumu, korekcji itp - grzeje się, przez co zakłóca konwersję z analogowego na cyfrową, w postaci kolorowego delikatnego szumu.

    Mam kompakta z ccd i zapisuje wolniej, bo nie da się wyłączyć odzumiania. Po 16sek ekspozycji następuje 16 sek odszumianie, bo darkó to to chyba nie robi :icon_smile: To odszumianie jest odpowiedziale za tak długie przetwarzanie obrazu.

  10. Musiałbym po testować, jednak ostatnie CCDki na pewno były lepiej dopracowane niż pierwsze CMOS y BSI. Poza tym Cmosy zawsze szumią (na wyższych czułościach) bardziej niż ccd. A w telefonach często matryce są niskiej jakości i dane z exifóf o czułości iso to pewnie elektroniczny chwyt oprogramowania. Przy długich czasach naświetlania telefon by się grzał i bateria wcześniej by padła.

    Wyeliminowali to i telefony nie robią długich naświetleń :)

    A dwie główki od zapałek to już rozmiar matryc w większości małpek - te w telefonach są chyba mniejsze.

     

     

    Odwrotnie. To Cmos szumi dużo mniej na wysokich czułościach od CCD. Dlatego teraz wsyzstkie lustrzanki mają CMOS.

  11. Tak. Zaprzestanie zabijania ludzi to dla mnie progres. A dla Ciebie nie?

     

    *edit*

    Aha, to nie jest moja teza, tylko mój światopogląd, nie możesz uznać go za nieprawdziwy :)

     

    Może niejasno się wyraziłem. Ludzie nie przestali zabijać dlatego, że się zmienili, tylko dlatego, że grupce osób przestało się to opłacać.

    Kiedyś uwarzali oni, że konflikty zbroje są dobrym środkiem, więc jak chcieli coś osiągnąć to mówili; "Co se dzisiaj zaatakujemy, a ten tam fika to trzeba go uciszyć?" I wysyłali miliony żołnierzy na front, którzy w imię ideologicznych halucynacji zabijali się nawzajem.

     

    Niech Francja i Syria będą przkładem na to, że w ludziach bestialstwo wciąż siedzi i czycha, uśpione jedynie przez "chleb i igrzyska".

    • Lubię 1
  12. Ja wiem, że niedawno na Bałkanach działo się bardzo źle. Ja wiem, że medal ma dwie strony, zawsze. Ale nie dajmy się zwariować. Gdyby teraz ktoś wpadł na pomysł np. wybicia wszystkich Romów w Europie. To myślisz, żeby to przeszło?

     

    No cóż, czas pobódek szowinistycznych minął. Choć może nie do końca. Słyszałeś co się ostatnio stało we Francji? Gdyby sytuacja ekonomiczna byłaby troche mniej stabilna, to kto wie. Nota bene nadal istnieje "rasa", która pomimo największego wkładu do nauki, uważa, że są ludzie lepsi i gorsi. I bynajmniej nie są tą fizjolodzy.

     

    To że teraz jest małe prawdopodobieństwo wydarzenia się takich scenariuszy nie znaczy, że to ludzie się zmienili. Raczej to możni tego świata zdali sobie sprawe, że takie działania są dla nich samych szkodliwe. I tutaj znów bardzo dużo zawdzięczamy postępowi w nauce. Nie trzeba już bezpośrednich konfrontacji, aby wykluczyć dany kraj, jednostkę. Przykładem jest Libia. Mała zawieruszka i od razu interwencja. A Syria? Od ponad roku panuje tam bestialstwo i co? I nic. Ano nic bo nikt nie ma w tym interesu.

     

    Tak samo z bombami masowej destrukcji. Ich używanie jest ekonomicznie nieopłacalne, wprowadza chaos i destabilizację rynków. Jeszcze ludzie się zbuntują i zachcą wolności przez przypadek. A tak to ludzie pracują, kupuja i umierają, żadnych ideologii. I wszystko gra.

     

     

    Wojna będzie zawsze, ale już teraz ważniejsza stałaby się wojna informatyczna, energetyczna, ekonomiczna, niż otwarty atak zbrojny. W czasie wojny atak zawsze jest atakiem - ludzie cierpią, ale wyzbywamy się bestialstwa. Moim zdaniem.

     

    I wg ciebie to jest progres? Pobódki te same, tylko środki inne. Czyli teza, że to ludzie się zmienili jest nieprawdziwa.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.