ekolog

Planety krążą wokół Słońca tylko w pewnym wyróżnionym układzie współrzędnych. Jest to układ, w którym Słońce spoczywa. Nie jest to układ ani lepszy ani gorszy od jakiegokolwiek innego. Codzienne doświadczenie mówi wprost, że to przecież Słońce okrąża Ziemię, i jest to prawda w układzie geocentrycznym.

Doniosłość prac Kopernika to nie stwierdzenie, że planety krążą wokół Słońca, bo to nie jest obiektywny fakt. Jego wielkość polega na tym, że stojąc na Ziemi potrafił sobie wyobrazić i opisać matematycznie nieintuicyjną, przeczącą zdrowemu rozsądkowi sytuację, w której to Słońce stoi w miejscu.

BTW istnieje nawet układ w którym i Ziemia i Słońce stoją w miejscu!

Ale bez przesadyzacji w drugą stronę - proszę! Kopernik nie tylko popatrzył inaczej na układ. Słońce jest tysiąc razy masywniejsze od wszystkich planet razem wziętych, ponadto jest niesamowicie bliżej niż inne gwiazdy więc rozpatrywanie sytuacji jako krążenie planet dookoła Słońca z pominięciem reszty kosmosu ma ogromny sens i jest praktyczne. Tak samo Darwin nie zgadywał tylko znalazł skamieniałości wyglądające na przodków obecnych gatunków oraz żywy efekt ewolucji na wyspach - plejada zięb Darwina (dzioby dostosowane do lokalnego pokarmu) ewidentnie pochodzących od jakiejś typowej zięby.
Szacun, szacun i jeszcze raz szacun dla odważnych w sceptycznym myśleniu naukowców zwłaszcza w czasach gdy można było mieć kłopoty za niedopsowanie teorii do mającej wpływ na wszystko ideologii. Dla Mikołaja, Karola, Alberta, Nikodema (Popławskiego), Andrzeja (Dragana).
Wymieniłem tylko bezspornych i najwybitniejszych, których nazwiska i teorie lub hipotezy znać powinien każdy - choćby mający się tylko za pół-erudytę!

https://pl.wikipedia.org/wiki/Andrzej_Dragan

Siema

kopernik sropernik... dopiero kepler tak naprawdę zrobił coś nowego!