-
Postów
3 014 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez astrokarol
-
-
Z mojego doświadczenia wynika, że "na" Księżycu częściej jest dobry seeing niż na planetach (podobne wysokości nad horyzontem itp.). "Normalnej" tarczy Wenus chyba nigdy Newtonem nie widziałem, kiedy było ciemno. Zawsze bulgocząca kolorowa kula lub sierp. Jeśli chcesz ładnych obrazów to trzeba trochę się namęczyć i odszukać ją za dnia lub wczesnym wieczorem / późnym ranem (http://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=3&t=17081&hilit=wenus+dnia).
-
1
-
-
Ja testowałem niedawno różne powiększenia na Jowiszu. Źrenice mniejsze od 4mm niczego mi nie dawały. Nie wiem, dlaczego, może to kwestia mojego wzroku (na teście przeczytałem wszystkie litery, nawet te na 1/2').
Pisałem z telefonu nie wiem czemu nie zacytowało słów Kunzite.
Chodziło mi o wypowiedź:
"Nie znam się na tych waszych "sijingach" jak dotąd DS oglądałem głownie (z braku laku) 9-tką i nie narzekałem, a po zakupie 5-ki to też przyjrzałem się kliku gromadom i byłem w stanie uzyskać jeszcze lepszy obraz"
I potem ja skomentowałem Twoje słowa
"źrenica mniejsza niż 4mm nie daje wiele, a mniejsza od 2mm powoduje znaczącee pogorszenie się jakości obrazu"
w kontekście obserwacji DS-ów. Dlatego nadal pootrzymuję to co napisałem:
"każdy DS wymaga innej źrenicy"
Na planetach wiele się nie znam choć jak już patrzę to patrzę często z źrenicą 0,8mm.
Chyba dobrze wyjaśniłem o co mi chodzi
-
Chyba najbardziej bezpieczna jest projekcja okularowa. W najgorszym przypadku można się oślepić tymczasowo od odbitego światła od kartki na którą rzutujemy Słońce. I oczywiście można coś stopić albo podpalić
Ja sam rzutowałem skyluxem 70/700 z okularem PZO 6,3x (30 mm ?). Robiłem raporty więc czasem trwało to nawet godzine i nic się nie działo.
Dla pewności chyba zrezygnuję całkiem z ND bo wzrok jest bardzo ważny i potrzebny. Nie warto ryzykować. Ale to tylko moje zdanie.
-
Ja czasami obserwuję wizualnie przez okulary 18 i 31mm - źrenica mniejsza niż 4mm nie daje wiele, a mniejsza od 2mm powoduje znaczącee pogorszenie się jakości obrazu. To na co radziłbym zwrócić uwagę, to to na ile ostry braz daje dany okular i na transmisję.
Możesz rozwinąć myśl z tą źrenicą 4 mm ? Przecież to nie prawda, każdy DS wymaga innej źrenicy. Do np. planetarek 4 mm to za dużo. Ciekawostką jest np. M42 która "nie boi" dużych powiększeń czyli małych źrenic.
-
Dobry okular ładnie podkreśli DS-y ale pamiętaj, że w cudownym sposób nagle nie bedziesz widzieć ich w kolorze. Okular daje jakby lepsze wrażenie obiektu (pole, kontrast itp). Nadal to szare mgięłki nawet jakbyś patrzył z Chile.
Huncyt - duże powiększenie dobre jest do planetarek. W 10" może być spokojnie 200x.
-
Wessel, a czy w okularze teleskopu ten warkocz ma zielonkawe zabarwienie? Widać je?
Tylko astrofotografia.
-
Ostukać zębatkę, nie żałować WD.
-
1
-
-
O gustach się nie dyskutuje. Mi też estetycznie podoba się bardziej zdjęcie Taysona.
-
Z tego co wiem bardzo dobry okular. W F/5 będziesz miał źrenicę 6,8 mm - dużo.
-
Nord - do 400 zł powinien się znaleść. A może 24mm 82* ? Za 500-550 zł używka a 82 stopnie są super.
Marek - też taki mam i za dnia na brzegach widać dość mocną żółtą obwódkę.
-
Szukaj używanego Maxvisiona 28mm 68* albo Scoposa 30 mm.
-
Aktualne.
-
Proszę, napiszcie też przez jaki sprzęt obserwowaliście i przy jakim powiększeniu?
Wyraźnie pisze:
"Pozytywnej obserwacji dokonałem refraktorem FS102 na montażu paralaktycznym Vixen Great Polaris, z wykorzystaniem okularów Pentax XW5 (164x) i Pentax XW3.5 (234x)." Paweł Trybus
-
Ostatnia obniżka - SW SWA 8mm 285 zł z wysyłką !
Ewentualnie wymiana na astro rzecz. Najchętniej filtr mgławicowy 2"
-
Trochę późno bo już minęło 2 lata ale obejrzałem jakiś czas temu Godzille (2014). Mówiąc krótko - żenada. W zasadzie po za "estetyką" i efektami specjalnymi nic więcej "dobrego" nie ma w tym filmie. Ładnie wygląda to muszę przyznać, pod tym katem naprawdę jest dobrze. Godzilla wygląda tak jak powinna. Tylko to ratuje tą produkcje przed oceną 2/10. Z ładnym wyglądem 4/10.
-
Witam, dzwoniłem do urzędu gminy, do architektów i dowiedziałem się, że na wylanie w ogródku klocka np. 100x100x30cm z rurą pod wielki parasol ogrodowy, huśtawkę czy inne ustrojstwo nie potrzeba zgody ani zgłoszenia.
O dzięki wielkie urzędom za tak wielką swobodę.
-
Lub coś w stylu termosu czyli pojemnika w którym ścinaki są "wypełnione" próżnią. Temperatura w takim czymś wolno "ucieka".
-
Mi również się bardzo podobało. Choć ja w scifi zwracam bardziej uwagę na błędy i niedoróbki w zakresie zgodności z fizyką lub innymi prawami, jakie przyjęto w danym filmie, taka jakby spójność przedstawionego świata. Jestem za to bardzo tolerancyjny co do gry aktorów i fabuły. Tutaj bardzo duży niesmak pozostawiło mi działanie napędu odrzutowego, który zachowywał się jak w atmosferze - działał cały czas w celu uzyskania stałej prędkości, a jego wyłączenie zatrzymało statek.
Sci-Fi to bajki dla dorosłych więc czy powinno sie od nich oczekiwać realizmu ?
-
I tak słabo było bo w "prawdziwym życiu" wyglądało by to mniej więcej tak: https://www.youtube.com/watch?v=Y-3TOlRSMDQ
(Zresztą, pewnie niektórzy kojarzą film z Markiem Kondratem). Ferdek i Adam naładowali by statek w 2 mim
-
Właśnie obejrzałem.
Jak często bywa - druga część gorsza. Jednak trzeba przyznać, że mało który film polski pokazuje taki poziom jak ten (choć krótkometrażowy). A jedynka to w ogóle bardzo dobry. Jeśli nie patrzymy na to, że film jest niby na podstawie legendy a patrzy się na fabułę filmu to jest bardzo dobrze. Może jakieś szczegóły fabuły trochę psują ogólny odbiór ale i tak jest dobrze. Muzycznie dryga część dużo gorzej wypadła. Gra aktorska dobra, choć jakby nieco gorsza niż w 1.0.
I trochę jak szuu. Miła odmiana od amerykańskich filmów. Ten film mogę ocenić dość obiektywnie, np. "Kiler" już nie (może dlatego że polski ? ).
-
1
-
-
Mam podobny problem. ale u mnie jest to ewidentna wada wzroku. Mam astygmatyzm i im mniejsze powiększenie a właściwie im większa źrenica wyjściowa tym bardziej owa wada jest widoczna. Przy dużym powiększeniu i jaśniejszych obiektach praktycznie nie jest to u mnie zauważalne.
Mam podobnie, po kupieniu okularu 24 mm trochę się zdziwiłem jak astygmatyzm mi doskwiera.
-
Szkoda, że to po zachodniej stronie Wisły ..
-
McGoris a widziałeś już np. NC 147 lub 185 ? Przypominają NGC 6822 (jeszcze jej nie widziałem).
-
Poczytaj jeszcze w necie co ludzie pisali, np. https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=3&t=31188
Szukanie refraktorem a reflektorem robi różnicę. Ja też skyluxem odnajdowałem wszystko bez szukacza, nawet przy 175x Marsa
Newtonem jest inaczej ale to kwestia przyzwyczajenia się.
Pomaga w szukaniu umiejętność przeniesienia skali - z mapy na szukacz. Jak również rozróżnienie jasności gwiazd. I jeszcze pamiętać trzeba, że w szukaczu widać więcej gwiazd (na wsi) niż w atlasie - inaczej mówiąc, nie wszystkie widoczne gwiazdy "są potrzebne". Pole szukacza 6x30 to jakieś 6 stopni.
PS. Gdybyś mieszkał bliżej na pewno pokazał bym co i jak. U mnie jednak też nie ma się z kim spotykać.
Polskie legendy w wersji Sci-fi
w Społeczność AP (Rozmowy o wszystkim)
Opublikowano
I mamy już pełną wersje: