Skocz do zawartości

Zybert

Społeczność Astropolis
  • Postów

    511
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Treść opublikowana przez Zybert

  1. To już jesteś drugą osobą, która mówi mi, że to za szybko Zrobiłem to celowo, żeby dostosować dynamikę do muzyki, docelowy timelapse będzie pewnie z prędkością 24fps, tutaj mają po 2 razy tyle. Chciałem też pokazać możliwie najwięcej w jak najkrótszym czasie, a docelowo będzie to raczej dłuższy film z optymalną szybkością
  2. Witajcie, od kilku lat amatorsko bawię się w robienie filmów poklatkowych, zazwyczaj robię timelapsy w tematyce gór, burz i nocnego nieba. Ten trailer nie pokazuje jakości, jaka będzie na końcowym filmie, ale jest pewnego rodzaju zapowiedzią. Dajcie znać jak to wygląda w odbiorze W końcowym filmie na pewno będą przesunięcia kadrów, zamierzam także kupić jakiś prosty slider albo nawet Star Adventurer Mini do robienia prostych przesunięć. PS. W tym trailerze na początku jest timelapse, który robiłem podczas ubiegłorocznego wiosennego zlotu w Bukowcu.
  3. Tomek ja nie używam PS'a stackuję w DSS, w Pixinsight robię podstawową kalibrację kolorów i tła, nic ponadto (ustawiam wszędzie 16bit), potem wrzucam to do Lightrooma i reszta to tylko ręczna obróbka, żadnych akcji. Sprawa wygląda tak, że już kilka lustrzanek miałem (D60, D200, D610) i też z żadną nie było problemu, a to była moja pierwsza sesja z D750, który nie ma jednego z filtrów AA w porównaniu do poprzedników - niemniej jest to nowy aparat. Właśnie po tych zmaganiach rzuciłem okiem na surowe klatki i jakiś tam gradient faktycznie tam występuje, nie było ani mgły, tyle, że jakiś cirrus latał po niebie - to jednak wykluczam. Z poprzednimi lustrzankami nie było najmniejszych problemów nawet we mgle i z cirrusami. Co do wrzucenia to bardzo chętnie wrzucę parę klatek i stacka. Daj jakiś link do konta czy coś. Czy coś takiego da się usunąć w Pixie? Próbowałem z różnymi opcjami, ale bez większego rezultatu... Pozdro Kamil
  4. Poświęciłem nieco czasu na obróbkę mojego Konika z Płomieniem sprzed tygodnia. Po skonwertowaniu materialu z RAW do DNG nadal występują jakieś gradienty. Mniej widoczne, ale za to gęsto upakowane. Nie mam pomysłu co to może być, będę próbował kombinacji ze stackowaniem... Na tę chwilę bez koloru jest tak (100x60s).
  5. Darek gratulacje, fajna fotka!
  6. Problem zażegnany. Otóż pierwsze co mi przyszło do głowy to przekonwertować oryginalne RAWy z D750 na DNG i zestackować raz jeszcze. Dodam tylko, że Lightroom 5 nie chciał mi odczytywać informacji z tych RAWów mimo aktualizacji pluginu. Coś ewidentnie jest nie tak. Reasumując - jeśli masz jakiś problem z gradientem, to być może chodzi o format (nawet gdy masz 14-bitowe pliki). Stack wyszedł piękny i gładki jak pupka niemowlaka. Zamykam temat.
  7. Nikon wypluwa 14bit-owego RAWa. Takiego też - z resztą jak zwykle - wrzucam do DSS. To samo z zapisem/eksportem - robiłem jak zawsze. Pierwszy raz się z czymś takim spotykam. RadekK - zrobiłem to, ale nic to nie zmienia, wykonałem ABE po zmianie i nic. W DSS da się zmienić typ przetwarzania danych? Chociażby przypadkiem...
  8. Witajcie. W czwartek pierwszy raz do wyciągu dopuściłem Nikona D750. Pomijając fakt paskudnego seingu i przechodzących falami cirrusów zebrałem około półtorej godziny materiału. Po zestackowaniu w DSS wyszła z tego kaszanka, jakiś gigantyczny gradient, chyba wywołany przez Alnitaka. Mgły jako takiej nie było, zaświetlenie miejscówki raczej znikome. Przedstawiam surowego stacka i to co mi wypluł PixInsight podczas wykonywania akcji ABE. Nie widziałem na forum czegoś takiego, ale sorry jak gdzieś jest już rozwiązanie. Dajcie znać, czy materiał leci do kosza, czy da się to jakoś w miarę łatwo zniwelować. Pozdrawiam Kamil
  9. Z kolegą Tomkiem (DexterX) ostatnio wyskoczyliśmy za miasto pofocić. Seing był strasznie słaby, ciąglę przywiewało jakieś cirrusy.
  10. Patrząc na Twoją pracę rozumiem już słowa Dzikiego Idąc w tę stronę z kolorem uciułałem taką wersję. Co o tym myślicie?
  11. Przemyślałem jeszcze sprawę, chcę jeszcze sam spróbować naprawić ten kolor. Dziki - skoro piszesz, że kolor jest coraz dalszy od ideału w moich poczynaniach - wstaw proszę albo swoją autorską M42, albo zdjęcie na którym mógłbym się wzorować. Maciek, Paweł, Tomek, też możecie podlinkować Waszym zdaniem najlepsze zdjęcia, sporo by mi to pomogło, będę wdzięczny
  12. To może i ja się wypowiem, bo widzę, że fajna dyskusja się tu pojawiła. Otóż jestem początkującym, staram się doskonalić swój sprzęt, umiejętności i warsztat obróbki astrofotograficznej. Nawiążę tutaj do jednego z postów Adama, bo też mam jedno zdjęcie, którego bałem się wówczas wstawić na forum ze względu na możliwą krytykę ze strony forum i po prostu tego nie zrobiłem. Natomiast postanowiłem sobie zrobić z tego fotoobraz 100x70cm i powiesić na ścianie (zawsze marzyłem o tym). Od tamtej pory każdy wchodząc do mojego domu widzi to i z niedowierzaniem pyta "ej, Ty na serio sam to zrobiłeś"? W takich momentach motywuje mnie to do dalszej pracy i zdobywaniu praktyki w tym pięknym sporcie. Sam lubię się na tę moją M31 pogapić, co też motywuje. Poniżej zdjęcie tego fotoobrazu, które nie oddaje rzeczywistego wyglądu (zrobiłem je wieczorem telefonem), tak jak na monitorze komputera widać zupełnie inaczej niż na papierze. Polecam drukować swoje zdjęcia i nie bać się dużych formatów. Pozdrawiam
  13. Wrzucę stacka bo i Tomek chciał pare rzeczy mi podpowiedzieć. Maciek nie ma problemu
  14. Diver Twoje podejście jest bardziej filozoficzne i rozumiem to, w pewnym sensie na pewno masz racje. Ja natomiast wychodzę z założenia, że chcę, aby moje pracy były jak najbardziej zbliżone do faktycznych widzianych. Wiele obserwatoriów przecież bada obiekty sprktroskopowo robiąc analizy widm emisyjnych. W zdjęciach nie tylko o kolor chodzi, ale także o swego rodzaju "czystość" (brak szumów) i charakter struktury i gładkość/głębię. Tym się sugeruję robiąc zdjęcia. Faktem jest, że tyle ile osób -tyle opinii...
  15. Ostateczna moja wersja wygląda tak. Póki co zostawiam ten materiał na tzw. lepsze czasy, jak zrobię znaczący postęp - wtedy do niego wrócę Pozdrawiam wszystkich, Kamil
  16. Paweł, w Pixinsight coś mi to nie idzie. Nie mam zdjęć referencyjnych, a bez nich kalibracja praktycznie się nie wykonuje w żadnej z opcji, chyba muszę więcej tutoriali obejrzeć i więcej posiedzieć nad tym. Póki co na szybko zdjąłem trochę niebieskiego w Lightroomie.
  17. Przez to, że w grudniu zostałem tatą trochę nie miałem czasu na szlifowanie obróbki. Ostatnio udało mi się znaleźć trochę czasu na to, zacząłem powoli naukę w Pixinsight. Fotografia to sumarycznie prawie 3 godziny ekspozycji (150x60s i 100x5s). Wiem, że nie jest idealnie, ale lepiej niż było dotychczas. Proszę o wskazówki. Pozdrawiam Kamil
  18. Na chwilę w Lublinie pokazało się niebo. Wykorzystałem lukę i zrobiłem 30 klatek 1,6-sekundowych Oriona. Tym samym przetestowałem ile da się wyciągnąć z fotki robionej z miejskiego balkonu w Lublinie lustrzanką na statywie. Okazuje się, że widać nie tylko M42, ale także Mgławicę Płomień i M78. Fotka w czarnobieli ze względu na sporą ilość chmur, które spowodowały niejednolite tło i barwy, nad tym może w przyszłości popracuję. Nikon D750 + 85mm f/1.8 + statyw ISO10000 F/3.2 Obróbka: DSS i Lr
  19. Dzięki Maciek, raz jeszcze podejdę do stackowania (odłowię podejrzane klatki) - może będzie lepiej. Z kolorami mam generalnie problem, że wychodzą dwukolorowe te obwódki, to nie jest pierwszy raz. Wiem, że w jakimś programie da się "odłowić" gwiazdki, żeby nie popsuć ich podczas obróbki. Odnośnie trapezu - niczego tam nie nakładałem i nie wiem z czego to może wynikać. Stackowałem wszystko razem. Nad wszystkim popracuję i postaram się wrzucić raz jeszcze tę fotkę, w lepszym wydaniu. Pozdrawiam Kamil
  20. Cześć wszystkim, w piątek skorzystałem z ładnej nocki i zebrałem trochę materiału z M42. Trochę męczyłem się z obróbką - wiem, że idealnie nie jest. Dajcie znać co do poprawy. Ekspozycja: 130x60s + 100x5s ISO6400 bez klatek kalibracyjnych Sprzęt: N150/750, MPCC mk3, HEQ5mod, Nikon D610 Obróbka: DSS, Lr
  21. Fajna skala i detal jak na re czasy i 6" Newtona. Też mam 150/750 i tu mam odpowiedź dlaczego powinienem kupić kamerę dedykowaną pod astro, a nie rzeźbienie lustrzanką pozdrawiam Kamil
  22. MateuszW, pisząc w pierwszym poście "ujęcie" byłem pewien, że chodzi Ci o timelapse z przesunięciem kadru, a nie o jeden kadr stabilizowany elektronicznie. Stabilizacja to podstawowa cecha każdego gimbala i to, czy uda Ci się zrobić klatki po 3 sekundy, czy po 30 zależy od tego, jak dobry algorytm dane urządzenie wykorzystuje. Ważne jest też tłumienie drgań w osi "z", czyli w osi pionowej. Wchodzi też w grę rola external IMU do całkowitej eliminacji dryftu horyzontu - tu ważna jest zasobność Twojego portfela i jakie "ujęcia" zamierzasz wykonać. Przy użyciu praktycznie każdego gimbala możesz zrobić taki timelapse, jak linkuje Kolega szuu. Kwestia tego jaki masz aparat (sporo ma już dodstkową stabilizację matrycy). Jeśli chodzi o dokładność, to jest spora, kiedyś to przeliczałem, ale nie pamiętam. Używamy 14-bitowych enkoderów absolutnych. (Robimy gimbale pod drony, do różnych zastosowań, często pod konkretne zamówienia klienta.) Powiem Ci tylko tyle, że przy niskich ogniskowych możesz uzyskać takie efekty, jakbyś robił zdjęcia ze statywu - nieporuszone do powiedzmy 20-30s w zależności od warunków i IMU (dryft horyzontu) - DM napewno złapiesz. Kolego, jesteś w ogromnym błędzie, bo gimbale mają dosyć sporo jednostek pomiarowych, co już napisałem wyżej. M.in. magnetometr, akcelerometr, żyroskop. Są też układy redundancji, są układy zewnętrzne, no i oczywiście moduły gps. Postawa gimbala nigdy nie jest chwiejna, chyba że jest zepsuty więc proszę tutaj herezji nie pisać!
  23. Właśnie skończyłem robić test. Z użyciem jednego (camera) IMU wynik testu jest negatywny. Producent kontrolera twierdzi, że w przypadku zastosowania enkoderów do silników taki timelapse, o którym piszesz - miałby miejsce. Niestety rzeczywistość wygląda trochę inaczej - tak jak podejrzewałem, bo sygnał PWM odpowiadający za stabilizację (korekcję pozycji) pokrywa się (lub wyklucza) z synałem poruszającym gimbal w danej sekwencji timelapse, w wyniku czego gimbal albo stoi całkiem w miejscu (fixed), albo goni jak szalony w kierunku sekwencji (follow). Dlatego myślę, że z drugim IMU poza sekcją YAW mogłoby wyjść to lepiej. Jak będę miał czas to zrobię taki test. Pozdrawiam Kamil
  24. Hej Mateusz, pracuję przy produkcji gimbali, zastanawiałem się nad takim zastosowaniem, ale to musi być poparte co najmniej dwiema jednostkami pomiarowymi IMU, które będą odpowiedzialne za korekcję ruchu - stabilizację, drugi za przesuwanie aparatu w sekwencji. Nie robiłem tego typu testów, bo po prostu nigdy nie miałem na to czasu, może w firmie poruszę ten temat. Ja natomiast mam pomysł zrobienia gimbala, który jednocześnie miałby funkcję montażu azymutalnego pod lustrzanki. Potrzeba tutaj dobrej klasy enkoderowych czujników Halla, żeby to miało dobrą rozdzielczość, chociaż - jak piszesz - raczej nie ma z tym problemu, zależy jeszcze jaka ogniskowa.
  25. Ode mnie jeszcze pionowa panorama Drogi Mlecznej nad Tatrami sprzed nieco ponad tygodnia. Fotografia składa się z 7 poziomych kadrów po 25s każdy przy ISO2016 f/4
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.