Krzychoo226

Mnie śmieszy jak służby szukają terrorystów , jeżeli pryszczaty gimnazjalista załatwia cały system bankowy ,przy pomocy menela za flaszkę . Płacenie za te wszelkiej maści służby to wyrzucanie kasy w błoto, Już lepiej wydać to na browar . Jedyne co może Policja namierzyć, to gościa co nie ma gaśnicy w samochodzie. Nie korzystam z bankomatu , nie przelewam kasy przez net ,nie załatwiam niczego przez telefon, no i nigdy się nie spieszę .Mnie to nie dotyczy , ale jest dużo niekumatych ludzi co łykną ściemę przez telefon.

W tym przypadku haker nie łamie systemów tylko ludzi. Wykonywanie przelewu bo ktoś przez telefon kazał się zalogować do banku i wykonać przelew? No litości... Jak bank ma to zabezpieczyć? Zabrać uprawnienia do działania na własnym koncie bankowym? Zdziwiłbyś się co może policja namierzyć, ale oczywiście marudzić i narzekać jest znacznie łatwiej.

Na klatce 10sek masz ukośne kreski, przy tej skali to nie może być montaż, bo wykres by szalał. Na 99% to teleskop, możesz to potwierdzić, tak jak pisali wcześniej koledzy, przekręcając tubę o 90 stopni. Potwierdź zanim zaczniemy rozkręcać refraktor

Nie wiem dlaczego zdecydował się na taką formę, tak jak lubię jego kanał tak ten film zwyczajnie odrzuca. Te wszystkie wstawki ani nie są zabawne, ani nie wnoszą niczego do tematu.

Co to jest dithering sprzętowy? Połączone to jest tak jak na zdjęciu. Aktualnie bez wyzwalacza, tylko z kontrolerem grzałek.

Ovision chodzi mi po głowie. Problem tylko w tym, że wewaliłem już sporo kasy w to wszystko i efektów jak nie było tak nie ma i zastanawiam się gdzie jest granica.

 

 

 

Wszystko pojechane, odkąd pamiętam ...

Dithering sprzętowy to taki żart Dithering to losowe przesunięcie pomiędzy klatkami pozwalające skutecznie walczyć z hotpixelami bez konieczności odejmowania darków.

"Dithering sprzętowy" powstaje w takiej konfiguracji jaką posiadasz, każdy luz jaki występuje u ciebie w połączeniach będzie z czasem powodował coraz większy rozjazd w osiach teleskopu głównego i guidera. Nie da się tego całkowicie uniknąć, ale możesz próbować minimalizować. Przy twojej skali powinno to być bardzo łatwe do osiągnięcia. Luzy mogą wystąpić w wyciągu gidera (jeżeli możesz to skręć hamulec wyciągu na max), połączeniu między dovetailem a obręczami i w szczególności między obręczami a tubą guidera. Z tym sprzętowym ditheringiem wszystko jest ok póki rozjazd pomiędzy klatkami jest na tyle mały że wręcz niewidoczny. W trakcie sesji będzie widać że gwiazdy wędrują przez kadr, ale nie będą pojechane. Takie coś pomaga z hotami podczas składania materiału, stąd to określenie

W trakcie nocy teleskop zmienia pozycje i grawitacja wygina akcesoria pod innym kątem. Zewnętrzny guider koryguje te błędy które widzi, nie ma on pojęcia że jego oś rozbiega się z głównym teleskopem. Wykres może być idealny (i u ciebie jest naprawdę dobry) a gwiazdy i tak będą pojechane. Całkowicie wolnym od tych problemów jest off axis guider, który fizycznie działa w tej samej osi co główna kamera.

Możesz zrobić test który proponował kolega Krzysiek Gaudy, jeżeli na krótkiej 10 sekundowej klatce gwiazdy będą pojechane to będzie to wina optyki, a nie połączeń między teleskopami. Ale najpierw zdejmij guider i skręć wszystko porządnie.

Gdyby losmandy było takie super nikt nie zawracałby sobie głowy modami typu ovision, już nawet w skywatcherze jest to lepiej zaprojektowane. Co do samego problemu z gwiazdami to wydaje mi się że masz klasyczny dithering sprzętowy Czym guidujesz? Zakładam że masz zewnętrzną tubę która nie jest dostatecznie sztywno połączona z główną.

Mit #1 - zapłaciłem za drogi sprzęt, "sam robi zdjęcia". Za to powinna być "kara śmierci"

 

Prawda natomiast jest taka, że im droższy sprzęt, tym bardziej skomplikowany i wymagający znacznie większych nakładów czasu na wyciśnięcie z niego czegoś sensownego. Najłatwiej robi się zdjęcia popularnym sprzętem chińskim - w zasadzie out of the box. Sprzętem za kilkaset tysięcy, zanim zrobisz zdjęcie, upłynie wiele miesięcy, a czasami lat (samo połączenie tych elementów to masakra).

Amen. Kiedyś Adam pisał, że czas od kupna do uruchomienia w pełni zgranego i działającego wypasionego zestawu to około rok. Gdy to czytałem pierwszy raz gdzieś na początku swojej drogi to wydawało mi się abstrakcyjne i mocno naciągane, nic bardziej mylnego Właśnie mija pół roku jak wymieniam wyciąg (sam wyciąg leży sobie kupiony 4 miesiące temu), bo nie chciałem wiercić otworów pod firmową bazę wyciągu tylko sam zacząłem projektować. I tak sobie części jeżdżą po firmach i frezarkach dokładając kolejne terminu i opóźnienia Całe szczęście Dream Focuser oszczędził mi dużo czasu i kosztów.

ała...

Na forach spotkałem się jeszcze z filtrami Chroma: http://www.chromafilters.co.uk/index.aspx?pageid=3315130&category=2837959&Page=1

Nie mam pojęcia jak z dostępnością i czasem realizacji, bo nie są to na pewno szeroko spotykane filtry. Wątek na Stargazers Longue: https://stargazerslounge.com/topic/255394-chroma-3nm-nb-filters-have-landed/

I przykładowe zdjęcie: https://stargazerslounge.com/topic/256161-ngc1499-california-neb-ha/

 

coś takiego chodzi mi po głowie

mam nawet kilka rzeczy zaprojektowanych ale z braku czasu idzie to powoli

gdy już coś ukończę to przychodzą nowe pomysły i zaczynam od nowa

ogólnie koncepcja jest taka aby zasilać cały setup z akumulatorów li-ion, a w tym montaż, mini PC, kamera, fokuser, koło filtrowe i grzałki

obsługa wszystkiego zdalnie po wifi

 

przetestowałem już zasilanie HEQ5. Jeden bank składający się z 12 akumulatorów li-ion 2,2Ah każdy wystarcza na 4 - 6 godzin pracy montażu. Dwa banki powinny zapewnić pracę całego setupu przez 6-10 godzin. W razie potrzeby można dokładać kolejne banki akumulatorów ... jedynym ograniczeniem jest ilość adresów na szynie I2C

 

przetestowałem też zasilanie z akumulatorów li-ion chłodzonej kamerki ASI178MM-C. Obyło się bez najmniejszych problemów. Podobnie z zasilaniem tabletu i huba USB

 

pozdrawiam

A jak radzisz sobie z malejącym napięciem? Jakiś wydajny układ stabilizujący napięcie?

Może trzeba zapisać tak samo jak punkty alignacyjne?

Masz racje, w takim razie powinno działać

A co się stanie jak spuścisz sprzęgła i zabierzesz montaż do domu? Póki masz wszystko ustawione podczas sesji i działa, to działać będzie, problem jest taki że po odblokowaniu sprzęgła montaż nie wie w jakiej jest pozycji.

Jeżeli soft nie wie jakie ustawienie ma ślimak i ślimacznica to skąd ma wiedzieć w którym miejscu wykresu pec'a się znajduje. Eqmod tego nie wie, montaże sw nie posiadają enkoderów.

Zaopatrzyłbym się w chusteczki bezpyłowe (kimwipes) żeby mieć pewność że nie porysujesz matrycy. Alkohol izopropylowy jak najbardziej będzie odpowiedni. Tylko pamiętaj że matryca będzie czysta przez kilka sekund. Gdy opary alkoholu się rozwieją matryca zacznie zasysać kurz jak odkurzacz

Procedura czyszczenia pewnie identyczna jak z czyszczeniem lustra:

Już pomijając inne problemy, przy tym rozmiarze i obstrukcji jest cholernie ciemny.

Proszę:

Jak widzisz nie ma tam żadnych składowych wskazujących na koło przekazujące napęd.

Moim zdaniem paski, a w zasadzie kola paskowe też powinny wprowadzać jakieś błędy i być może właśnie to jest ten pik.

No i skale sobie zweryfikuj, bo teraz mamy asa

I trafiło idealnie w częstotliwość tego pośredniego koła zębatego? Niby w jaki sposób?

Może sprawdź... Fakty są takie jak widzisz, z Fourierem bym nie dyskutował Jeśli nie zapomnę i nie usunąłem jakichś swoich logów to pokażę Ci jak to u mnie wygląda.

Jesteś pewien że masz opaskowany montaż lub że ten log pochodzi z twojego? Jak byk na wykresie masz błędy wprowadzane przez koło którego powinieneś nie mieć

To jest transfer gear:

Obróć ten wyciąg silnikiem do dołu/góry go nigdy tego nie wyważysz

Jak mobilny to możesz sobie dla własnej ciekawości generować te krzywe Ale sam program jest bardzo fajny, po częstotliwościach składowych PE możesz identyfikować które elementy montażu stanowią problem. Tyle że w opaskowanym komtażu te problemu masz już wyeliminowane

A googlowałeś w ogóle?

Kompletny tutorial

Bardzo łatwo możesz w tym programie ustalić który element montażu generuje błędy prowadzenia oraz (gdy mechanicznie pozbędziesz się tych istotniejszych) wygenerować sobie pec'a dla swojego montażu. O ile teleskop masz stacjonarny to po wgraniu do eqmoda i eksperymentalnym ustaleniu offsetu powinno bardzo ładnie zniwelować PE.

Musisz mi przypominać, że jestem już stary

Jednym z powodów dla których zdecydowałem się wyłożyć kasę na te buty były właśnie marznące po jakimś czasie nogi. W zwykłych zimowych było ok przez godzinę dwie, potem już trzeba było ruszać palcami nóg żeby nie odmarzły. Teraz jest zwyczajnie ciepło, do tego czapka uszatka, gruby długi szalik, ciepłe rękawiczki, pojemne kieszenie i można spać

Poczytaj wcześniejsze posty to zobaczysz ile godzin HAMAL spędza na mrozie niemalże w bezruchu.

Też mam dobre śniegowce i gdybym przez całą noc w nich wędrował, to i -25 ºC mi nie straszne. Niestety po trzech godzinach siedzenia przy teleskopie już przy -10 ºC zaczynam czuć zimno w nogi.

No tak, bo ja nigdy w nocy przy teleskopie nie siedziałem