Skocz do zawartości

JaLe

Społeczność Astropolis
  • Postów

    6 823
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez JaLe

  1. Łozysko stożkowo oporowe powinno być dokręcone nie za mocno tak by nie dawało sie wyczuć oporu ma się przetaczać podobnie jak łożysko kulkowe a stosuje sie je po to aby przenosiło większe obciążenia . Wyobraź sobie że w kołach samochodu masz łozyska stożkowo oporowe jeśli mechanik je dokręci zbyt mocno to w czasie jazdy ono będzie się grzało i bardzo szybko się rozsypie. Tutaj nie masz takich obrotów i obciążeń ale zasada jest ta sama, wieloletnie doświadczenie w branży.Setki razy miałem z tym doczynienia.To Ci powinno wystaczyć.

     

    Odniosłem wrażenie, że Krzycho opisuje sytuację dokręcania łożysk w których osadzony jest ślimak, a tam nie wolno przesadzać.

  2. Panowie, ja mam w 'nosie' póki co, zmiany na paski, wymiany smarów itd... Ale jeśli przy wyważaniu deklinacji (pręt przeciwwagi poziomo, tuba obraca się 'w pionie'), mając założony newton 10" f4.8, który nie jest za ciężki dla eq6, mogę poruszyc dupką tuby w zakresie plus minus 0,5 cm to coś jest nie tak :( A drugi babol to gdy mam pręt w dół, a tuba obrócona w deklinacji patrzy na zachód/wschód, poruszając za dupkę całość rusza się w ra... Ehhh, potrzebuję chyba kogoś z wrocka lub okolic dopomocy żeby to ogarnąć...

     

    Jeszcze raz napisze zlikwiduj luzy, potem pomyślimy co dalej . Gdzieś na forum opisałem krok po kroku jak to robimy

     

     

    Idea jest następująca:

     

    1. odsuwamy (czyli zmniejszamy docisk) - np. wtedy gdy nie możemy ręcznie obrócić przekładni zębatej zamontowanej na silniku krokowym

    Worm%20Adjustment%20Schematic%202.gif

     

    2. przysuwamy ślimacznice do ślimaka (zmniejszamy luzy)

    Worm%20Adjustment%20Schematic%203.gif

     

     

    • Lubię 1
  3. Podepnę się pod temat gdyż 'mam tak samo jak Ty.....' :(

    NEQ6, nowy, z salonu Delty w Katowicach odbierany osobiście i dooooopa... Spory luz w osi RA - ale taki dziwny - tzn nie ma za duzego luzu pomiędzy ślimakiem a ślimacznicą, za to jest luz 'osiowy'... Poruszenie teleskopu za dupkę, powoduje wrażenie obrotu (minimalnego) wokół osi RA, porusza się wtedy również pręt przeciwwagi (również wokół osi)...

     

    Ja względem osi, to masz tez luzy w drugiej osi. Zlikwiduj i już.

  4. Choć niebo pochmurne to i tak zerkam przez okno. Dziś zobaczyłem rozświetlone chmury, tylko co je tak rozświetla? Orientacyjnie zaznaczyłem północ, wschód jest mniej więcej przy prawej krawędzi zdjęcia. Zdjęcie robione kilka min temu tj ok 19:30.

     

    Zobacz na mapie przecież nikt tu wróżka nie jest :)

    Nie wiem gdzie mieszkasz, ale stawiam na Warszawę ;)

  5. Tak wygląda ślimak,jest tam wiele rys,otarć,minimalnych uszczerbków.Zdjęcie tego może nie ukazać,ale ślimak nie jest w dobrej kondycji.Wizualnie i namacalnie sprawdzony przez kolegę Zbyszka co zajmuje się montażem.

    Zapodaję zdjęcie łożyska,flesz sporo popsuł,ale takie zdjęcie dostałem i w/g informacji kolega nie doszukał się tam żadnego oznaczenia na nim/nich.

    attachicon.gifślimak eq6.JPG

    attachicon.gifślimak eq6 a.JPG

    attachicon.gifłozysko eq6.JPG

    Dziękuję za namiary na łożyska-poczytam tematy.

     

    Weź no chłopie nie wpadaj w paranoje. Masz super stan.

  6. Jeśli guide jest sztywno połączone z teleskopem, tu aparatem, jeśli prowadzi gwiazdkę znajdującą się tuż przy celu to powinno być ok. Pewnie wiesz że złe ustawienie montażu też daje ucieczkę gwiazd ale odpowiedni wybór gwiazdy prowadzenia może to niwelować lub wzmacniać, Ja kiedy wybieram gwiazdkę na godzinie 10:30 lub 13:30 od celu to mam częściową kasację tego efektu ale kiedy wybieram na 9 lub 12 lub 15 to mam kumulację. Warto obserwować objawy.

     

    Będę z tym walczył, wszystko było ustawione bardzo pobieżnie - wiec sporo prze de mną do zrobienia - dzięki za rady :)

  7. Po moich (już wieloletnich) doświadczeniach uważam, że bardzo ważna jest jakość nieba (o ile nie najważniejsza), bo sprzęt i umiejętności zdobywasz z czasem.

     

    Jakość nieba z reguły tylko tracimy (no chyba że Ktoś przeprowadzi się w inne miejsce).

     

    Temat jest stary i był kilkakrotnie już wałkowany na wielu forach, bo i sprzęt i warsztat i niebo ma znaczenie.

     

    Dlatego za przeproszeniem ten temat, ani nic nie udowodni ani nic nie obali :D

  8. Dlaczego ten temat? Ano dlatego że simarik w swoim poście o M 31 pisze znów o tym, że dobra fotka wymaga także super sprzętu. I zaraz obok jest superfotka Antoniego w konkursie M 33 zrobiona TS APO 65 uważanego za jak najbardziej " budżetowy" astrograf. I powiem szczerze że musiałbym się nieźle namordować swoim zupełnie " niebudżetowym" setupem i spędzić wiele godzin przy obróbce żeby się choć zbliżyć do efektu uzyskanego przez Antoniego. Czyli? Obróbka obróbka obróbka.... Czyli - czas poświęcony na doskonalenie obróbki, czyli coraz większe i poważne zaangażowanie w hobby...a nie tylko wyścig zbrojeń, coraz większe apertury, autofokusy, ogrzewacze, nowe kamery czy miliony pikseli. Tylko efektów mało.

    Co Wy o tym myślicie?

     

    Ekolog wrócił pod inną postacią ;)

    • Lubię 3
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.