Skocz do zawartości

JaLe

Społeczność Astropolis
  • Postów

    6 823
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez JaLe

  1. Nie ma offsetu wcale jak oś fokusera i oś LG trafia w środek geometryczny LW. Nie jest to mój wymysł "Partial offset". Odsyłam do artykułów na Cloudynights oraz ze Sky&Telescope z poprzednich postów. Rysunek z pierwszego postu jest mylący, ale można zrozumieć, że chodzi o offset tylko w jednej składowej, który można łatwo regulować bez klejenia lustra i ruszania pająka. Jestem zwolennikiem offsetu w obu osiach, ze względu na problemy o jakich pisałem w poprzednim poście.

     

    Jeżeli sprawa dotyczy sprzętu ze stopki to wymiana lusterka zwiększy "100% illuminated field" ale flata i tak trzeba będzie robić z tak dużą matrycą. Polecam wprowadzić dane teleskopu do programu myNewton http://www.otterstedt.de/wiki/index.php/Benutzer:Heiner/myTelescope/de/Einf%C3%BChrung

    Można zmieniać różne elementy konstrukcji za pomocą suwaka (wyciąg, LW, rozmiar tuby itp) i obserwować, jak wpływa to na oświetlenie klatki. W menu View jest opcja Raytracing. Przeważnie rysunki poglądowe na sieci są tylko dla stożka wpadającego pod kątem prostym do LG. Dzięki tej opcji można lepiej zrozumieć, jak biegną promienie i dany element wpływa na winietowanie.

     

    Patrząc na to mocowanie nie dziwię, się że nie chcesz kleić na nowo, ale chyba lepiej zrobić raz a dobrze.

     

    Można wymyślać luźne teorie na każdy temat. Ja trzymam się w przypadku offsetu geometrii i tutaj jak w matematyce nie ma półśrodków :D offset jest albo go nie ma ;) niech sobie tam piszą w CN - świadczy to tylko o ich ignorancji :)

     

    ps. żeby zilustrować przypadek tzw "częściowego offsetu" - śmiać mi się chce :D, wystarczy porównać z częściowym środkiem koła (takim w jednej osi) :rofl:

  2. Jolo rysunki z artykułu są po prostu tragiczne :)

     

    Co do powyższego rysunku to oczywiście jest pokazany na nim brak offsetu i sztuczne korygowanie - czyli totalnie nie polegał bym na nim.

     

    Mówiąc najprościej i jednocześnie najdokładniej to interesuje nas punkt na LW, który ma się pokrywać z osią LG - po odbiciu pokrywa się z osią wyciągu (stad jedna oś). To wszystko zależy od światłosiły teleskopu.

  3. Nie mam dużych doświadczeń, ale ostatnio sporo walczyłem z kolimacją, więc jestem w temacie. Newtona można ustawić z offsetem tylko w jednej osi, ale na Twoim miejscu przykleiłbym na nowo lusterko lub pogodził się z niesymetrycznym pająkiem. Można kupić mocną dwustronną taśmę i wykonać operację szybko i bezboleśnie albo użyć silikonu. Sytuacja z częściowym ofsetem jest pokazana na drugim rysunku w tym artykule:

     

    http://www.cloudynights.com/item.php?item_id=2677

     

    Po kolimacji bez ofsetu od wyciągu lustro główne będzie nieco pochylone, a LW nie będzie pod kątem 45 stopni względem wyciągu. Dla wizualowców na Dobsonie raczej nie ma to większego znaczenia. Jeżeli będziesz używał GOTO, to ze względu na to, że oś optyczna nie pokryje się z osią mechaniczną tuby precyzja będzie mniejsza. Winietowanie od samej tuby będzie nieznacznie większe w przypadku częściowego offsetu. Może to nie mieć znaczenia, bo ograniczać obszar o 100% oświetleniu może bardziej sam wyciąg lub rozmiar lusterka. Jeżeli w teleskopie są bafle dobrane dość "ciasno", to mogą winietować przy pochyleniu osi optycznej. Przy pełnym ofsecie iluminacja klatki będzie symetryczna względem centrum kadru. Jak będzie przy częściowym nie jestem pewny więc się nie wypowiadam.

     

    Subiektywnie uważam, że łatwiej jest kolimować Newtona z pełnym offsetem niż częściowym i już z tego powodu warto zrobić pełen offset.

     

    Kolimacja jest przyjemna i możliwa, jeżeli nie ma problemów z mechaniką. Najpierw warto sprawdzić, czy oś fokusera jest prostopadała do osi tuby, czy lustro nie przesuwa się na boki i czy jest centralnie umieszczone w celi. Kolimację rozpoczynałbym od zgrania osi optycznej z mechaniczną LG. Ma to sens tylko przy pełnym ofsecie i prostsze jest jeżeli pająk jest symetrycznie ustawiony.

    Nie istnieje pojęcie częściowego offsetu, on jest albo go nie ma :)

     

    Jeżeli LW jest pod innym katem niż 45* tzn że coś jest nie tak z geometria całego układu oczywiście nie oznacza to jakiegoś totalnego niepowodzenia, ale jednak wskazuje na pewne błędu w ustawieniach.

  4. Czy w przypadku zastosowania offsetu LW tylko w jednej osi (w osi tuby optycznej) jest możliwe poprawne skolimowanie netwona laserem? Sytuacja jak na rysunku:

    attachicon.gifoffset-problem.jpg

    i wychodzi na to, że przede wszystkim promień lasera nie będzie padał na środek LG, a dodatkowo będzie wracał w bliżej nieokreślone miejsce (choć pewnie możliwe do obliczenia :) ). Wymieniam właśnie LW w moim newtonie na większe (przy 50mm mam sporą winietę dla f/4.5) i chciałem ustawić sobie offset (około 3mm) i okazało się że ustawianie go w osi wyciągu raczej nie wchodzi w grę bo musiałbym albo przeklejać LW albo wykrzywiać nogi pająka co by zwiększało spajki niestety :(

    Czy da się w ogóle skolimować poprawnie teleskop z offsetem jedynie w osi tuby czy też się nie da, albo nie warto takiego offsetu ustawiać, albo może w ogóle źle to kombinuję...?

     

    Przecież offset występuje w jednej osi. Rysunek jaki zrobiłeś przedstawia LW bez offsetu.

  5. Dość głośno jest o Komecie Ison. Ale w pobliżu jej jest jeszcze jedna ciekawa kometa

    Wygląda na to, że jutro rano są pewne szanse na uchwycenie dwóch komet w jednym kadrze. Ciekawe czy warkocze załapią się w tak szerokim kadrze. Może Ktoś spróbuje zapolować ? Ja niestety nie dam rady :(

    ISON i ENCKE.jpg

  6. bo mówienie że "to takie polskie" jest takie polskie! to nasza absurdalna tradycja :) (może analogiczna do mówienia do siebie nawzajem "czarnuchu" przez murzynów)

     

    "Polskość to nienormalność" - D. Tusk, 1987

    (dziś powiedziałby: Polska jest ekologiem narodów :P)

     

    Że niby Polska taka skrzywdzona czy porypana - sry niezrozumiana czy coś w tym stylu, bo nie rozumiem co usiłujesz insynuować ?

  7. Ponieważ jako pierwszy w Polsce kupiłem ST8300 jako pierwszy też wymieniam desicant.

    Cała procedura przebiega w kilku etapach:

     

    1. (A) Zamawiamy - desicant dostarczany jest bezpłatnie jako gift, należy go tylko zamówić. W tym celu piszemy do Davida lub Billa.

    Ja opisałem w mailu jak u mnie wygląda problem i wysłałem zdjęcie.

     

    2. (1) Po dwóch tygodniach dostajemy niewielka kopertę i zaczynamy wymianę

     

    3. (2) Co potrzebujemy do wymiany:

    - śrubokręt z końcówka 1

    - dwa klucze fajkowe (imbusowe) 1.92 mm, 2.30 mm (ten musiałem spiłować z większego, bo nie trafiłem na odpowiedni rozmiar)

    - nożyczki (do rozcinania koperty)

    opcjonalnie

    - pęsety, mikrofibra

     

    3. (1a) Odkręcamy wtyczkę od filtrów

     

    4. (3) Odkręcamy śrubokrętem cztery śrubki z pokrywy filtrów

     

    5. (4) Odkręcamy większym imbusem śrubkę w centrum koła filtrowego i ostrożnie wyjmujemy koło filtrowe

     

    6. (5) Odkręcamy kolejne cztery śruby z dolnej części obudowy koła filtrów

     

    7. (6) Odkręcamy śrubokrętem niewielka śrubkę z uchwytu migawki oraz kolejne śrubki kluczem imbusowym - uwaga otwieramy komorę z chipem

     

    8. (7) Przed wyjęciem starego desicanta odkręcamy (8) lub znacznie luzujemy kolejne dwie śruby - do tej czynności jest nam potrzebny mniejszy klucz imbusowy

     

    9. Wymieniamy desicant i wszystkie operacje przeprowadzamy w odwrotnej kolejności

     

     

     

    Uwagi: w przesyłce tak na prawdę dostajemy cztery opakowania, ale jak pisał David ich zadaniem było wzajemne osuszanie się podczas transportu i po otwarciu i wymienieniu pozostałe trzy sztuki nie nadają się do przechowywania i używania w kamerce Cała wymiana zajmuje nam kilkanaście minut

     

    Przed uruchomieniem kamery odczekujemy 24 godziny

     

    A.jpg

    1.jpg

    1a.jpg

    2.jpg

    3.jpg

    4.jpg

    5.jpg

    6.jpg

    7.jpg

    8.jpg

    9.jpg

    • Lubię 6
  8. No nie, nie zgadzam się z Jarkiem. Sam opisuje warstwy konkretnie, bo czasem wraca się po długim czasie do materiału i trzeba wiedzieć co się robiło. Akurat opis "Halfa color" jest całkowicie jasny. Dość powiedzieć, ze po otwarciu Adamowego pliku od razu wiadomo co i po co jest :). Poza tym opis warstwy pokazuje żródło, czyli jaki sygnał widzimy... JaLe czy to Tobie zdarzył sie przypadek przestawienia kolorów na mgławicy czy Sumasowi ? :):):)

     

    Nie miałem takiego przypadku, miałem natomiast źle podpisane filtry w kole :)

  9. Nie odnosi się do żadnej funkcji, bo to nie jest żadna funkcja. Nic tam nie zostało zrobione. Po prostu warstwa taka, jaką widać. Nic więcej. Wszystko masz jak na dłoni. Kolor + mieszanie. To są zupełne podstawy Photoshopa. Jeżeli ktoś ich nie zna, to może wyciągać takie pochopne wnioski. Struktura warstw pozwala bardzo dokładnie prześledzić workflow. I jeżeli warstwy są ponazywane, to do tego łatwiej będzie to zrozumieć, bo defaultowo bez nazywania miałbyś - "warstwa #32, warstwa #87, etc.". Co w tym jest bardziej przejrzystego? :)

     

    No nie znam i właśnie stąd te pytania. Ja tam widzę czerwony kwadracik ze strzałką (dokładniej pisząc to funkcja związana ze strzałeczką) :D za chiny nie wiem co to jest :) i jeszcze podpisany Halfa color. Chyba w dodatku nie jestem jedyny, który nie wie co to jest, sądząc po pytaniu Hamala ;)

    Bez nazwy-1.jpg

  10. Nienazywanie warstw jest pierwszym poważnym błędem w Photoshop. Przy 3 warstwach możesz nie czuć potrzeby, ale jak będziesz miał ich kilkadziesiąt, czy kilkaset to sprawy będą wyglądać inaczej. Poza tym, jeżeli plik weźmie osoba 3-cia, to dzięki nazwą zrozumie, co chciałeś tam zrobić.

     

    Masz rację tylko w 50% :) a wiesz co to zanczy ;)

    Dlaczego, bo skoro coś demonstrujemy i zależy nam na dotarciu do odbiorcy to powinniśmy pokazać do czego się odnosimy, dla mnie nazwa warstwy Halfa color może równie dobrze oznaczać "fikus mikuś" - skoro nie wiadomo do jakiej funkcji w PSie się odnosi :D

  11. Sprytnie :) trzeba mieć wyobraźnię aby tak zapętlić kilka różnych funkcji :) wydaje się że da się inaczej, prościej, ale nie wychodzi to samo. Mam jednak pytanie. To szkiełko barwiące sprytny układ warstw i masek Ha to z jakiego filtra pochodzi? ;)

     

    No, właśnie szkoda że nie ma nazw oryginalnych warstw tylko takie przeszkadzajki.

  12. PS. Hamal- jakość amatorskich polskich zdjęć wzrosła nieprawdopodnie w ciągu ostatnich dwóch? trzech? lat... Jak patrzę na to co się chociażby na Astropolis dzieje to wyrzucam albo biorę się za poprawki swoich prac sprzed lat bo wstyd... Nawiasem mówiąc byłem jeszcze niedawno z nich dumny i były u mnie na stronie... Teraz nieliczne niedobitki pozostały :) :) :)

    I to jest błąd wstydzić się swojego dorobku, historii swojego rozwoju.

    • Lubię 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.