Skocz do zawartości

JaLe

Społeczność Astropolis
  • Postów

    6 823
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    3

Odpowiedzi opublikowane przez JaLe

  1. Zapraszam do obejrzenia trzeciej części serii. Tym razem poruszamy się w temacie historii zlotów - jest to jak gdyby prolog przed częścią czwartą czyli ostatnimi zlotami :)

     

    Podkładem muzycznym tym razem zajął się Moby znany chociaż by z utworu:

     

     

     

    Film powstał jako kolaż zdjęć autorów, których starałem się wymienić (przynajmniej z nicka). Najwięcej zdjęć pochodzi jednak z kolekcji zdjęć naszego nieocenionego kolegi Darka Bobaka.

    Tak naprawdę "zużyłem" tylko część zdjęć, ale nie chciałem, by film był koszmarnie długi ;) Dziękuję wszystkim autorom i przepraszam, że nie do wszystkich dotarłem ufam, że nikt nie będzie miał za złe gdybym pomylił się w opisie czy dacie, ale uwierzcie było z tym trochę pracy :)

     

     

    Życzę miłego oglądania - najlepiej na większym ekranie :D

     

     

     

     

    • Lubię 2
  2. Znalazłem w sieci coś takiego:

    http://www.bhphotovideo.com/bnh/controller/home?O=&sku=909813&is=REG&A=details&Q

     

    Zastanawia mnie czy nie można by tego wykorzystać do mocowania obiektywu do kamery astro

    z możliwością sterowania autofocusem obiektywu.

    Co o tym sądzicie?

    Raczej wybrałbym follow focus elektroniczny. Ale to raczej rozwiązanie do fotografujących lustrzankami :/

  3. Bo mnie w sumie krępują zachwyty nad zdjęciem, które w pewnym sensie nie jest moim dziełem. Wyrosłem na klasycznej fotografii. Nie jestem wprawdzie (podobnie jak w astro) stwórcą obiektów sfotografowanych, ale tworzę kompozycję, kadr, klimat, dobieram światło, scenę itd. W klasycznej fotce fotograf ma ogromny wpływ na zdjęcie i de facto je kreuje. Dany obiekt (drzewo, kwiatek, modelka, dzbanek czy pomidor) można pokazać na nieskończenie wiele sposobów i każdy z nich może być wybitny, unikalny i swego rodzaju. Załóżmy, że strzeliłem szczególnie udaną martwą naturę. Zachwyty i pochwały są na miejscu, a ja mogę obrastać w piórka - jestem twórcą zdjęcia.

     

    W astro tak komfortowo się nie czuję. Wszystko co mogę zrobić to dobrać kadr. Cała reszta jest dana i pochodzi od warunków (miejscówka, pogoda) i sprzętu. Dlatego pochwały i zachwyty mnie krępują, bo w zbyt małym stopniu czuję się autorem zdjęcia. Zbyt wiele zależy od pozostałych warunków.

    To z tego powodu staram się kombinować z kadrami - wiele możliwości nie ma, ale próbuję, np, Kalifornię z Plejadami upchać, M31 z M33, Lagunę z Koniczyną, czy Orła z Omegą. Chcę przynajmniej w ten sposób mieć kreatywny wpływ na zdjęcie. VdB126 też posadziłem w mocny punkcie kadru, dbając o towarzystwo Wieszaka i M27.

    Ten kadr też był zaplanowany, choć po zrobieniu mam już nowy pomysł i mam nadzieję, że spodoba się bardziej niż ten, w gruncie rzeczy strzelony na próbę.

     

    Cały czas powtarzam, że klasyczna fotografia tutaj wymięka. To nie jest tak, że robisz zdjęcie i koniec - no chyba że zajmiesz się fotografią statywową, ale tę masz już opanowaną :D

  4. Jest dokładnie tak jak pisze Marcin i Antoni. Nie ma w tym zdjęciu żadnej szczególnej zasługi, umiejętności czy innych sztuk magicznych. Tak zeszło z aparatu. Ma szum, bo klatek jest za mało, M42 jest prześwietlona.

    Zrobiłem je i obrobiłem w sobotę i nie planowałem go w ogóle pokazywać głównie z powodu dziury w M42, ale popatrzyłem na nie wczoraj i cóż, mi też się podoba, dlatego dałem jako zajawkę tego co man nadzieję tej zimy wypracować.

    Faktycznie, nad klasycznym zestawem astrofoto mam przewagę tej postaci, że patrząc "astronomicznie" na mój sprzęt, dysponuję szeregiem niezłej jakości refraktorów. Mogę płynnie zmieniać ogniskową w zakresie od 70

    do 280 mm, a na deser pozostaje 400-tka i w ostateczności ogniskowa 560mm f8 (400mmx1.4). Grzechem byłoby tego "bogactwa" nie wykorzystać, dlatego przez najbliższe dwa, trzy miesiące pewnie spoza Oriona i okolic nie wylezę.

     

    Chłopie, a Kto tu o zasługach mówi masz super niebo i fajny zestaw więc się ciesz :)

  5. Takie zdjęcie mojego miasteczka w nocy. LP skutecznie redukuje widoczność Mlecznej Drogi.

    Pojedyncza klatka i ogniskowa 28 mm.

    Na drugim zdjęciu po lewej świeci Kraków.

    Trzecie zdjęcie widok w kierunku południe- zachód-zachód.

    Zdjęcie finałowe przedstawia widok blisko zenitu, gdzie widać Hihoty, M31, M33 oraz Pacmana :) - oczywiście to pojedyncza klatka :D

    Kalwaria nocą.jpg

    W łunie Krakowa.jpg

    Na zachód.jpg

    W zenicie.jpg

    • Lubię 7
  6. wesel zrobił gromade otwartą.. niemożliwe... :)

    Po raz kolejny widzę że się z niej się wiele nie wyciśnie. Ten rejon i one same są pełne raczej młodych i sredniowiekowych gwiazd stąd małę zróżnicowanie kolorystyczne, Trochę szkoda że tak wspaniała parka naszego nieba poskąpiła koloru. Moze za 100mln lat podejde do ponownej proby.

    Zdjecie oczywiscie obowiazkowe w kolekcji kazdego astroamatora.

     

    Ja to ciągle mam nadzieje, że Ktoś tam IFN'a złapie :D

  7. Dokonałem wiele nowych odkryć astronomicznych, co opisałem

    w mojej książce pt" O powstaniu Słońca, Ziemi i Księżyca". Książka jest w fazie

    wydawania, ostatnia korekta. Poszukuję osoby aby zrobiła recenzję książki, lub wyraziła opinię na temat nowych odkryć, lub inne propozycje. Opis książki na stronie http://januszfalinski.pl/o-powstaniu-slonca-ziemi-i-ksiezyca.html

    Pozdrawiam.

    Janusz Faliński

     

    Nadajesz się do wątku/ów ekologa - bez dwóch zdań :)

  8. Niestety, najmroczniejszą tajemnica astrofotografii jest jej niewdzięczność,(bo to zła kochanka jest) i fakt, że nikt z oglądających twoje zdjęcie nie ma pojęcia że te 20 klatek po 30 min zbierałeś wiele nocy, nieczęsto jak w moim przypadku będąc zależnym od seeiengu rozstawiając się o 20stej i siedząc do 2giej aby wstać do pracy o 6tej w czego efekcie po 6 godzinnej posiadówie przytargasz o do domu 2-3 ! klatki 30min, kiedy siedziałęm na mrozie klika godzin. Ludzie jadą często w akcie desperacji na miejscówkę aby po godzinie rozstawiania dorwały ich chmury, dzieciaki nierzadko wykazując się swoją zaradnością ku swojej wielkiej uciesze kombinują, konstruują dniami zestawy z tego co mają aby tylko zrobić jakieś zdjęcie, to jest ta mroczna tajemnica o której powinno się pamiętać oglądając astrofotografię.

     

    by na koniec usłyszeć: "masz krzywe gwiazdki" albo " za dużo zielonego/czerwonego,niebieskiego - niepotrzebne skreślić" ;)

    • Lubię 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.