Witam,
Generalnie to nie siedze w astrofoto, ani tym bardziej nie praktykuję, ale chcę zadać teoretyczne pytanie. Oczywiście szanuję i podziwiam wiedzę i zaangażowanie osób na tym forum co robią świetne zdjęcia, lubię nimi cieszyć oko, a jest czym
Do rzeczy:
Gdyby wziąć najlepszy sprzęt do astrofoto od kogoś z tego forum i spróbować sfotografować najsłabszą gwiazdę jaką się tylko da, to ile ona miałaby magnitudo ??
Nie chodzi mi tutaj o jakieś zawody czy coś tam, chodzi mi tylko o to żeby z grubsza mi ktoś odpowiedział na to pytanie. Uwierzę bez zdjęcia.