MateuszW

Hm... Moze naiwne pytanie, ale czy softwarowo mozna wyrownac jasnosc obrazu? Czy taka wada nie dyskwalifikuje kamerki do pomiarow fotometrycznych?

Od tego masz darka, żeby to wyrównać

Ta nierówność pola to rozległy alpglow, czy nierówne chłodzenie?

Miałem tą tubę 4 lata - ani razu nie zaparowało LG Jego ogrzewanie może jedynie popsuć seeing i tyle. Grzałka na LW na tyle osusza powietrze w środku, że wilgoć nie ma szans dojść do LG.

Z "innych" źródeł wiem, że to newton, tak więc potrzebujesz grzać tylko lustro wtórne Główne zasadniczo nigdy nie paruje. Jak coś, to za 2-3 tygodnie będę miał dostępne kilka takich grzałek w cenie 50 zł. Tutaj jest link z obrazkami: http://astropolis.pl/topic/53155-dreamheater/?p=617026

EDIT: A może będzie jedna od ręki?

Ale czy nie spowoduje to winietowania? I taka przysłona, jako sam mechanizm, musiałaby być większa od lustra. A to znacząco powiększyłoby średnicę samego obiektywu, co może spowodować, że nie zmieści się pod pryzmatem lustrzanki. Zwiększy się też procentowość obstrukcji, co jeszcze pogorszy kontrast. Duża przysłona miałaby pewnie problem pracą automatyczną. Poza tym, kto w fotografii ma potrzebę przymykać obiektyw bardziej niż f/8? Z tego, co się orientuję, to na takie przypadki stosuje się szare filtry, które odpowiednio wydłużają czas naświetlania.

Swoją drogą, ciocia wiki też mówi, że nie ma regulacji przysłony. Może mało wiarygodne źródło, ale zawsze. Nie mówię, że się nie da. Ale pewnie takie rozwiązanie ma więcej wad niż zalet. Tak jak zwierciadło f/1

Hmm, no właśnie nie wiem. Niby w zwykłym obiektywie powoduje to winietę, ale w teleskopie nie ma tego efektu. Może to kwestia ogniskowej? No bo teoretycznie przysłanianie LG to tak, jakbyś zmniejszał jego średnicę, czyli winiety być nie powinno. Zwiększanie obstrukcji to trafna uwaga.

A przy okazji dałbyś radę wyjaśnić w kilku słowach, jak gdzie ta przysłona w zwykłym obiektywie się znajduje i jakie efekty powoduje? Bo jakoś nie trafiłem na taki opis z zawsze mnie to zastanawiało. To znaczy, czy przymykanie przysłony powoduje spadek zdolności rozdzielczej(bo spada apertura) ? A jeśli tak, to ciekawe, że spadek ilości wad optycznych umie tą stratę rozdzielczości przeważyć i wypadkowo rozdzielczość zdjęć rośnie (do pewnego momentu chyba). Gdzie ta przysłona się znajduje w kontekście budowy teleskopu? No i jak to jest, że nie powoduje winietowania

Co do światłosiły lustra... Im większa światłosiła, tym większe musi być zwierciadełko wtórne. Przykładowo - taki zwierciadlany astrograf o światłosile f/3 http://www.optyczne.pl/3903-news-Veloce_RH_200_-_jasny_astrograf_od_Officina_Stellare.html

Pozdrawiam

Dokładnie. Dlatego właśnie obiektyw f/1 lustrzany nie ma sensu, bo obstrukcja zje większość światła.

brak możliwości zmiany przysłony oraz zazwyczaj brak autofocusa.

Hmm, dlaczego nie ma zmiany przysłony? Niby racja, że w tych 2-3 obiektywach lustrzanych, które widziałem jest stała przysłona, ale czy to reguła? Nie ma takiego miejsca, gdzie można dać przysłonę, żeby dobrze działała? Wydaje mi się, że przysłanianie LG powinno spokojnie działać.

Przepraszam, przeoczyłem post. Tu są wymiary:

Niczego nie zmieniłem, a zaczęło działać przy wczorajszej sesji Nie mam pojęcia, w czym rzecz, ale mam nadzieję, że już będzie zawsze działać.

A przy okazji, żeby nie mnożyć tematów - czy u was też niektóre godziny w zakładce status w observatory się nie zgadzają? Tzn konkretnie np wczoraj jak foicłem, to godzina zachodu Księżyca była zła - podawał godzinę dla poprzedniego zachodu (który już był), a nie dla najbliższego. Godzina wschodu była ok. Mam wrażenie, że on podaje godziny dla zjawisk w ciągu obecnej dobry. Wczoraj sprawdzałem to przed północą, a zachód miał być po północy - dlatego właśnie podejrzewam, że podał godzinę dla poprzedniego, bo ten zachód był w ciągu tej samej doby, a najbliższy zachód już po północy, czyli w następnej dobie. Jest to w jakiś sposób logiczne, ale totalnie nieintuicyjne i niepraktyczne. Jeśli jest jak mówię, to może ktoś ma pomysł, czy da się coś z tym zrobić? Ze Słońcem pewnie jest podobnie, ale tutaj różnice są małe i niezauważalne. Poza tym generalnie wszystkie godziny są minimalnie przesunięte względem tych ze stellarium, ale to już pewnie kwestia liczenia refrakcji.

Regulacja jest z boku i od dołu pokrętłami.

Skala nieco ekstremalna na nasz seeing

Guider nie musi mieć takiej skali - może być spokojnie ze 2-4x mniejsza. Programy do giudungu spokojnie wyliczają pozycję gwiazdy z dokładnością do 0,1 pix, a może i lepiej. Teoretycznie jeśli skala guidera nie jest jakoś ekstremalnie za mała, to na dużej czy małej prowadzenie powinno być takie samo. Bo o długości korekt nie decyduje wielkość przesunięcia w pix, a w arcsec, a to drugie nie zależy od skali guidera. 600 mm guider będzie ok, choć starczyłby nawet mniejszy - np tubka 80/400 od SW. Jednak mając takiego dużego i jasnego newtona (to jest SW karbonowy?) Skłaniałbym się ku OAGowi. Prawdopodobnie dopadną Cię ugięcia i OAG będzie jedynym ratunkiem. Ale obym się mylił. Mnie dopadły i dokonałem tej zmiany.

Do Ha bardzo przydałaby się jednak kamerka, bo z lustrzanki wychodzą znacznie gorsze efekty. Nie wiem czemu, ale jest to znacznie większa różnica, niż przy Księżycu, czy planetach. Tak jakby Ha nie lubiło lustrzanek

Niech użyktownik 12" potwierdzi, ale jeśli dobrze pamiętam, to od tego rozmiaru SW ma już lepsze łożyskowanie. Ja widziałem łożyska w 14 i 16" i są one jak najbardziej na poziomie tych z GSO.

Moim zdaniem GSO ma więcej niedoróbek, niż SW. Po pierwsze idiotyczne rozmieszczenie śrub kolimacyjnych LG, które generuje ugięcia celi a po drugie w niektórych (może wszystkich?) GSO nie ma ustawionego offsetu LW! Pyrtex to też istotna różnica przy większym lustrze. No i nowsze SW mają już w zestawie prawdziwe super possle, więc argument za lepszymi kitowcami upada. GSO ma też za nisko ognisko, jeśli myślisz o o jakiś zdjęciach lustrzanką.

A jaki miałeś czas? Przy chmurach może się on zauważalnie wydłużać. No niestety, w Luncie, czy Coronado jest sotosunkowo niewielki obszar dobrego obrazu i trzeba w niego wycelować. Lustrzanka jest za wielka na te teleskopy.

Szkoda, że tak późno napisałeś. Jeśli w tej chwili chcesz coś jeszcze wiedzieć, to daj znać. Mam nadzieję, że stosowałeś ISO100, bo obraz jest generalnie jasny i nie ma co dodawać sobie szumu.

Co do niebieskiego koloru to jest to wynik zastosowania inwersji kolorów w obróbce. Co do obróbki, to ja bym zrobił tak, że po zestackowaniu wyciągnął ze zdjęcia sam kanał czerwony (nie zmieniał na bw, bo pozostałe kanały tylko psują jakość). Po wyciągnięciu jednego kanału będzie on z natury czarno biały. Wtedy na koniec obróbki możesz dodać sztuczny kolor (w PSie "balans kolorów");

Kazdy registax jest do p....y Uzyj Autostakkert.

Zdjęcie z 29.04. Gwiazdka w prawym górnym rogu ma dodatkowego spajka. Tak się zastanawiam czy źródłem jego powstania mogą być śrubki mocujące wyciąg? Śrubki na wszelki wypadek skróciłem ciekawe czy to pomoże. No ale jak wiadomo spajków nigdy za wiele więc może nie potrzebnie sie martwię

Pierwszy raz robiłem sesję z meridian flipem.

Bardzo klimatyczne zdjęcie, chociaż na mój gust za mocno odszumiłeś brzegi galaktyki. Sprawdź, jak śrubki są zorientowane względem pająka. W SW jedno ramię pająka idzie w kierunku wyciągu, a więc śrubki mogą co najwyżej pogrubić jednego spajka, a nie utworzyć kolejnego pod znacznym kątem. Jak rozumiem, sesja z DreamFocuserem?

No nie wiem. Ja bym jednak obstawiał, że to reżyser był tym debilem. Nie widzę sensu w takim działaniu jak piszesz. Wsadzenie okularu do wyciągu i zamocowanie tuby na montażu jeszcze nie świadczy o wiedzy tego, kto rozkładał sprzęt.

Swoją drogą, zawsze mnie zastanawia, jak dużo błędów i debilizmów jest w filmach z innych dziedzin nauki, czy techniki. Czyli np jak jest program historyczny, to jak duże farmazony gadają, których osoba interesująca się historią nie może słuchać. Albo jak jest jakaś scena w której rozmawiają o biologii to mówią same banały dla kogoś z wiedzą na ten temat. Poza astronomią wychwytuję jeszcze głupoty z dziedziny informatyki i tu ich też jest sporo, choć raczej komputery są poskładane poprawnie Na pewno z innych dziedzin tez zdarzają się idiotyzmy pokroju newtona ustawionego w drugą stronę, ale tego nie widzimy

Zdecydowanie DSS sobie nie poradzi. Spróbuj Autpstakkert lub ostatecznie Registax.

Ja bym to do dowcipów Newton skierowany w dół i to jeszcze zatkany Aż niesamowite jest, że człowiek domyślnie przyjmuje, że wyciąg powinien być bardziej z tyłu teleskopu i stąd tyle razy mamy takie kwiatki

Dzięki za odpowiedź. Hmm, o tym nie pomyślałem. Nie mam teraz jak sprawdzić tego na prawdziwym setupie, ale sprawdziłem na symulatorach. No i chyba to tak nie działa. W sensie, że na symulatorach mam pole binning w autoexposure aktywne i mogę tam ustawić, co chcę, niezależnie od camera control. Czyli jest tak, jak powinno być. A pod niebem z moim atikiem 383L+ to pole było nieaktywne. Czy to nie jest może jakaś niekompatybilność czasem? Czy właściciele tego atika mogą potwierdzić, że u nich binning w autoexposure działa? Będę bardzo wdzięczny!

Patent niezły, tylko jak takie zawiesić na latarni na słupie?

Podlecieć dronem

Serdecznie zapraszamy wszystkich na bezpłatne pokazy tranzytu Merkurego na tle Słońca, który jest najważniejszym wydarzeniem astronomicznym roku 2016! Dzięki nam będziesz mógł na własne oczy zobaczyć przebieg tego zjawiska przez teleskop oraz dowiedzieć się wiele na jego temat. Pokazy bedziemy prowadzić w Młodzieżowym Obserwatorium Astronomicznym w Niepołomicach przy ulicy Mikołaja Kopernika 2 od godziny 13 do 17.

Ci z was, którzy nie mogą tego dnia być z nami mają okazję zobaczyć przebieg zjawiska podczas transmisji na żywo pod tym adresem:https://www.youtube.com/watch?v=4eXMF0txcA0 już od godziny 12.30. Pokażemy obraz Słońca i Merkurego z dwóch teleskopów umieszczonych na dachu obserwatorium, przeprowadzimy szereg wywiadów i na bieżąco będziemy komentować przebieg zjawiska.

Zapraszamy!

 

Pisałem o rozdzielczości którą uzyska teleskop Webba, ale sprawdziłem właśnie i widzę że trochę go nie doceniłem

http://youtu.be/MwHTMcV-k74?list=PL3r-Yu9CBDbyj1SvcQfJ5q5SAssXIB_4R&t=3493

O, już są zdjęcia z JWST, nawet nie trzeba było go nigdzie wysyłać

Rozdzielczość będzie miał identyczną z Hubblem. Po co miałby w ogóle celować w ziemię czy Księżyc? Są orbitery które zrobią to lepiej.

Mówisz o rozdzielczości hipotetycznych zdjęć Ziemi (i większej odległości do naszej planety, która daje mniejszy szczegół), czy po prostu zdolności rozdzielczej? Jeśli to drugie, to on będzie obserwował w aż tak dalekiej podczerwieni, że większa średnica zostanie "zrównoważona"?