Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 960
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. Zdjęcie wygląda, jakbyś w czasie ekspozycji kopnął w statyw - gwiazdy nie są symetryczne. Może to kwestia poruszenia ręką przy wyzwalaniu migawki. 30 s to trochę za długo na fotki ze statywu. Policzyłem, że wielkość piksela to ok 1,73 nm, wiec skala przy ogniskowej 5 mm to ok 71"/pix. Wynika z tego, ze idealnie nieporuszone zdjęcie będzie na czasie ekspozycji ok 5 s. Myślę, że przy 10-15 s powinno być jeszcze akceptowalne. Tak będzie w okolicy równika niebieskiego, a bliżej bieguna (polarnej) powinno być lepiej, pewnie 20-25 s da się użyć. Musisz tu poeksperymentować.

    Do lepszej oceny przydałoby się zdjęcie w oryginalnej rozdzielczości. Co to jest to czarne z prawej na górze? Szum jest duży, nawet jak na ISO1600, co nie dziwne, skoro Twoja matryca to tylko 1/2,4".

    Coś się tym aparatem uzyskać pewnie da, ale efekty nie będą za dobre. Dokup wężyk spustowy, o ile coś takiego można podłączyć i postaraj się zrobić serię nieporuszonych zdjęć np 15 sekundowych.

    • Lubię 1
  2. Gratulacje sukcesu :) Odpalenie całego guidingu i to jeszcze oagiem w jedną noc to nie lada wyczyn. Jaki to OAG? To ma duże znaczenie. Ale generalnie każdy oag przepuszcza mało światła dla guidera i nie masz się co dziwić, że gwiazdek było mało. Chociaż muszę Ci powiedzieć, że NGC6888 oferuje w okolicy raczej dużą, jak na oaga ilość gwiazd, mało gwiazd to jest koło galaktyk - nieraz nie ma żadnej w kadrze guidera i jest problem :) Jak rozumiem, po nieudanej próbie z SCT przerzuciłeś się na ten refraktorek ze stopki? Znalazłeś w nim gwiazdki głównie dlatego, że ma krótszą ogniskową (światłosiły podobne z reduktorem) i w polu mieści się większy kawałek nieba. Znalezienie czegoś w SCT na oagu może nie być proste. Na pewno łatwo by było z dużym oagiem (duży przelot dla guidera) i chłodzoną kamerką do guidingu. Ale może Twoja konfiguracja da radę. Policzyłeś wszystkie odległości, czy wszystko wyostrzy? Ja sobie to dokładnie rozrysowałem i już przed nocą wiedziałem, gdzie w miarę dokładnie będzie ostrość guidera - w nocy się to potwierdziło. Ostrzyć guider jest najlepiej tam, gdzie jest dużo gwiazd - na Drodze Mlecznej, czyli np koło NGC6888.

     

    Jeśli chodzi o fotkę, to jak wyżej - słaba ostrość :) Do tego coś chyba zamieszałeś przy obróbce, bo zdjęcie jest "dziwne", jakby miało mniejszą głębię w bitach. Może coś dziwnie zapisałeś? Używał przy obróbce zawsze formatu fit lub tif 16 bit, a dopiero ostateczna fotkę zmień na jpg (z minimalną, lub bardzo małą kompresją).

  3. To sztuka dla sztuki. Osobiście uważam że chłodzenie kamery guidera to gruba przesada. W mojej RGH SBIG właśnie Peltier się spieprzył( zwierał zasilanie) i po prostu go odłączyłem. I nic. Dalej widzę gwiazdki, dalej guider prowadzi dobrze. A szum? No jest , tylko co mi to przeszkadza? Nic!

    ASI jest świetna jako kamera planetarna i nie ma co jej przerabiać.

    Wszystko zależy od konfiguracji. U mnie na przykład Chameleon jest podłączony do TSOAG9, który to wisi na tubie 200/1000. W zdecydowanej większości przypadków sprawuje się to idealnie (po odjęciu darka) ale czasami (np przy M106) są problemy ze znalezieniem gwiazdki do guidingu. Gdybym miał chłodzenie, to byłaby pewność, że gwiazdka się zawsze znajdzie.

  4. Ten mój opis w punktach pozwala na precyzyjne ustawienie lunetki "pionowo". Po tej operacji możesz ustawić polarną tak, jak w Takahashi (o ile dobrze zrozumiałem, bo Takahashi nie miałem nigdy :) ). Czyli sprawdzasz w jakimś polarfinderze, w jakiej pozycji (na której kresce na obwodzie koła widocznego w lunetce) jest polarna i ją tam ustawiasz. Czyli zamiast używać poziomicy w Takahashi, tutaj po prostu wykonujesz te 4 przedstawione punkty.

     

    Orientowanie lunetki podziałkami to druga metoda. Moim zdaniem trudniejsza, a zapewnia ta samą dokładność. Chodzi w niej o to, że zgrywając odpowiednie wartości na podziałkach ze sobą uzyskujesz taką rotację obrazku w lunetce, że ustawiając polarną na kreseczce przy "6" będziesz miał poprawne ustawienie. Żeby używać podziałek, trzeba lunetkę "skalibrować". Opis używania podziałek jest dość jasny w instrukcji od tego montażu.

  5. Czekam do poniedziałku. Wtedy zamawiam części i zaczynam lutować.

    Znalazłem i zamówiłem w bardzo dobrej cenie kabel RJ12 do ST4, tak więc do każdego relayboxa dołączę go w gratis. Standardowo będzie to 2 m, ale na życzenie może być dłuższy. Dołączę również gratis kabelek do Canona jack 2,5 mm. Również 2 m, a jak ktoś chce więcej, to nie ma problemu. Jeśli chodzi o USB A - B, to myślę, że każdy taki kabelek znajdzie w domu, ale jak nie, to mogę go przy okazji zamówić i dołączyć do relayboxa (dodatkowe kilka zł).

  6. Ok, poprzednio Loki chyba zbyt ogólnie opisałeś problem. Zerknąłem do instrukcji tego monta i wszystko jasne. Lunetka jest inna, niż w pozostałych SW - ma podziałkę na okręgu widocznym w okularze, w odróżnieniu od pozostałych montaży. Faktycznie masz rację, że ta lunetkę można orientować bez kręcenia (używając polar findera), ale ważne jest żeby mieć ją "pionowo". Możesz ją też zorientować "klasycznie", czyli podziałkami. Ta operacja jest opisana bardzo przejrzyście w instrukcji - polecam przeczytać. Pierwszy raz SW opisało to zrozumiale :) Przy orientowaniu skalami nie trzeba się przejmować ustawieniem "zera", bo podziałki orientują lunetkę w sposób bezwzględny.

     

    Masz rację, że polarfinder jest szybszy. Mam pomysł, jak dokładnie ustawić ten kluczowy pion (używam tego w HEQ5 przy metodzie z EQMod):

    1) dokładnie poziomujesz montaż

    2) celujesz polarną dokładnie na środek centralnego krzyża

    3) przesuwasz polarną w górę, tak aby znalazła się na obwodzie dużego koła z podziałkami, używając tylko regulacji wysokości montażu

    4) przekręcasz oś RA tak, żeby polarna znalazła się na podziałce opisanej "0"

     

    Gotowe. Prosto, dokładnie i szybko :)

  7. Cosik jednak skopali, albo tak mi się bynajmniej wydaje. Rzecz w ustawieniu polarnej.

    W sky trackerze lunetka wchodzi w urządzenie w określonej pozycji. Jeśli wypoziomujesz statyw, to lunetka będzie właściwie obrócona względem polarnej. Godzina 12 na górze, 6 na dole.

    Tutaj lunetka obraca się wraz z osią RA. Podobnie jest w Takahashi, tylko tam na korpusie jest libellka poziomujaca. Ustawia się bąbelek powietrza na środku i lunetka jest właściwie obrócona. Tutaj libellki nie ma, a ustawianie krzyża lunetki w pionie "na oko" to nie jest dobry pomysł. To pierwszy błąd. Drugi to taki, ze skoro lunetka się obraca, to po skadrowaniu, jest źle obrócona - krzyż nie jest pionowy i trudno będzie skontrolować i skorygować ustawienie polarnej, a jestem pewien, że będzie potrzebne. Przy kadrowaniu ręcznym, gdy ruszasz zestawem, nie ma siły, żeby coś się nie ugięło - szczególnie na mobilnym, lekkim statywie (a z geodezyjnym na wczasy samolotem nie polecę :)) W kategorii mobilności nadal wygrywa SkyTracker.

     

    Sprawdzałem dzisiaj kolimację siatki z osią obrotu montażu i jest na tyle dobrze, że nie robiłem regulacji. Po 270 stopniach obrotu przesunięcie środka krzyża jest tak niewielkie, że regulacja mogłaby co najwyżej zrobić gorzej, a lepsze jest wrogiem dobrego, więc nie pchałem paluchów.

    Lunetka jest tutaj prawdopodobnie zrobiona podobnie, jak w innych montażach SW. We wszystkich normalnych montach SW lunetka się kręci z osią. Zastanawia mnie to, co piszesz o tych innych rozwiązaniach. Przecież lunetkę trzeba zorientować odpowiednio w zależności od godziny i daty, a nie zawsze polarną od góry. Nie rozumiem, co da ustawienie lunetki w orientacji pionowej, skoro polarna może być w dowolnym położeniu. Ta lunetka w SW kręci się po to, żeby używając pierścieni RA odpowiednio ją zorientować (albo używając polarfindera, co jest mniej dokładne, ale szybkie).

    Masz rację, że po skadrowaniu nie da się już poprawić polarnej, to pewnie będzie uciążliwe.

    Ciekawa sprawa, że lunetka jest już fabrycznie wycentrowana - u mnie i w każdym innym spotkanym montażu SW lunetka była zupełnie rozjechana. Czyżby SW poprawiało standardy? :)

     

    Gratuluję zakupu i życzę powodzenia :) W przyszłości też chciałbym ten montaż kupić, bo przydałby mi się na szybkie wypady.

  8. Darek_B

    Sorry ale nie wytrzymałem ... kolego jak sie nie znasz to proszę nie pisać ...

    Tak bardzo, to mnie jeszcze nikt nie zmylił :) No czytam tego posta i sobie myślę "O co kurde chodzi? Przecież Naski i Darek_B to "konkretni" ludzie, a nie jacyś zieloni". Pod koniec posta kapnąłem się wreszcie o co chodzi :)

     

    Faktycznie lokalizacja kopuł jest idiotyczna, no chyba, że jednak drzewa będą wycinane. Jeśli już jesteśmy przy temacie głupoty projektantów, to jest takie jedno obserwatorium na dachu szkoły w Polsce (nie pamiętam gdzie), które ma kopułę, której się nie otwiera (lity beton), a obserwacje w myśl projektanta mają być prowadzone przez malutkie okienka ponad podłogą :rofl: . Chyba największy idiotyzm w Polsce. Niestety nie mogę znaleźć zdjęcia, bo zapomniałem, gdzie to było.

  9. Do guidingu OAGiem pewnie fajna sprawa, ale focenie DS przez ASI to bezsens. Tez bym chciał sobie dorobić chłodzenie do Chameleona do guidingu, ale tam jest gorszy dostęp. Choć na pewno ASI się mniej grzeje, bo ma metalową obudowę.

  10. Dziwna matryca, że nie pracuje dobrze w dużej temperaturze :uhm:

    Ale jak chodzi o to zaćmienie, to obawiam się, że nie rozwiązałeś problemu do końca. Mi to wygląda na takie same paski, które miałeś na tej paczce, którą wysłałeś. Po prostu pół gwiazdki jest na części jasnej, a pół na ciemnej.

    • Lubię 1
  11. Czekam.

     

    1) Sprzedane
    2) Sprzedane
    3) Złączka T2/T2 - cena: 25 zł
    4) Złączka T2/1,25" clamping ring - cena: 35 zł
    5) Złączka M54/2" - cena: 38 zł
    6) Sprzedane
    7) Złączka 2,24" + redukcja 2,24"/1,25" z gwintem T2 - cena: 38 zł
    Wszystkie ceny zawierają koszty wysyłki!

     

  12. Witam tak ma chyba być to część mgławicy. Spójrz tutaj http://apod.nasa.gov/apod/ap120816.html . Pozdrawiam.

    Dzięki :) Początkowo myślałem, że to jakiś artefakt stackowania, no ale teraz wiem, że jest ok.

     

    Mateusz wszystko jest ok oprócz tego mocnego zaszumienia i przez to fotka jest jaka jest. Musisz od nowa to obrobić i nie wyciągaj tak mocno bo wychodzi szum a samo naświetlanie w H alfa to wg. mnie za mało tutaj pasuje 900 sek a nie 600 sek. wtedy te słabe gazy lepiej będą widoczne przez co nie trzeba bedzie tak mocno wyciągać to jest moje zdanie.

    W 100% się zgadzam. Ja bym dodał do tego jeszcze fakt, że mam za mało materiału. Patrząc na Wessela powinienem mieć ok 3x więcej materiału, a wtedy szum nie byłby pewnie prawie widoczny. Jeśli chodzi o długość klatek, to cały czas się bałem, że montaż będzie głupieć (jak wcześniej) i klatki będą tragiczne. 5 min to taka bezpieczna wartość. Okazało się jednak inaczej i nic by się złego nie stało, gdybym świecił nawet 1200s. Właśnie 1200s naświetlałem kolejnej nocy Trąbę Słonia i myślę, że tu będzie ok (ale jak dostrzelam więcej materiału).

  13. Pytanie, bom zielony w temacie :)

    :rofl:

     

    Zależy od światłosiły. Ja robię tak, że w ognisku (f/5) focę Chameleonem z folią ND5, a z barlowem 2,5x lub 5x z folią ND3,8. Ale stosuję dodatkowo filtr OIII, a bez niego obraz będzie znacznie jaśniejszy. Z barlowem 2,5x, OIII i ND3,8 mam na minimalnym gainie na Chameleonie czas ok 3,3 ms. Z 5x mam 17 ms (ktoś mi może wytłumaczyć, dlaczego tu czas nie jest 2,5x dłuższy, tylko 5x?). Jeśli chodzi o ognisko, to chyba coś mieszałem i prawdopodobnie nieraz fociłem też z ND3,8. Wskazuje na to czas, który uzyskałem, czyli 0,57 ms. Mam też fotki z czasem 6,4 ms z ogniska, co b wskazywało na folię ND5. W ognisku staram się dawać ND5, bo Chameleon pokazuje nieładne paski na czasie poniżej 0,5 ms.

    Jeśli chodzi o Ciebie, to pewnie będziesz miał dłuższy czas naświetlania z uwagi na zdecydowanie większą głębokość studni kamery DSowej. Jak planujesz focić też przy jasnych światłosiłach, to radziłbym kupić obie folie. Albo zacznij od ND5, sprawdź, jak to wygląda i dokup ewentualnie ND3,8 (ND5 zawsze się przyda do wizuala).

  14. Wreszcie udało mi się uzyskać coś sensownego :) Montaż przez większość czasu pracował bardzo dobrze, ostrość też była nie najgorsza. Można powiedzieć, że wreszcie opanowałem guiding, a w sumie to sam się opanował (opamiętał :) ). Teraz powinno być tylko lepiej, bo zmieniam właśnie montaż i wyciąg.

    Fotka robiona przez cztery nocki z rzędu (!) (po dwie na Ha i OIII) z Wieliczki. Na razie jest bicolor, planuję jeszcze RGB (może L?), ale to już spoza miasta.

    W sumie po dodaniu OIII, Ha zrobiło się takie mniej wyraziste. Trzeba by chyba ten kolorowy obrazek wrzucić jako kolor do luminancji z samego Ha, no ale wyłazi z tego łososiowy kolor i na razie sobie z tym nie radzę :) Pav mnie z tego szkolił, posiedzę nad tym, żeby go nie zawieść :)

    Z fotki jestem (chyba pierwszy raz?) zadowolony. Wreszcie wszystko działało, jak należy i materiał wyszedł dobry.

    Tak więc: 33x600s Ha, 29x600s OIII

    SW200/1000 + Atik 383L+ + MPCC + HEQ5 + TSOAG9mm + Chameleon

    Samo Ha:

    NGC6888 DDP pix ps align align.jpg

    Bicolor HaOIII:

    NGC6888-HaOIIIps align.jpg

    Proszę o konstruktywną krytykę i porady :)

    Ps. Nie daje mi spokoju taka ostra, pionowa "kreska" w OIII, która widać na lewo od mgławicy, a na prawo od jasnej gwiazdy. Czy to tak ma wyglądać? Na pojedynczych klatkach też jest niby lekko taki kształt, ale to nie wygląda dla mnie ładnie.

    • Lubię 4
  15. Jak masz stacki z Ha i OIII to powinieneś w Maximie mieć zakładkę Color, a tam Combine Color. W tej funkcji wybierasz Conversion Type na Two, wybierasz swoje stacki. Jak chcesz troszeczkę inny odcień czy coś to regulujesz to współczynnikami Input-Output.

    Mniej więcej o to Tobie chodziło?

     

    Pozdrawiam

    Tomek

    Dzięki, o tym nie wiedziałem. Męczyłem się w PS i wychodził mi tylko różowy. Teraz coś z tego będzie :)

  16. Chyba się już rozumiemy :) Skoro autor mnie popiera, to nie ma o czym gadać :) Oczywiście wiem, że tutaj nie ma wypucowanych fotek, no ale jak ktoś już chciał ją wypucować i coś nie wyszło, to miałem wrażenie, że mu to pomoże. To akurat konkretne niedociągnięcie jest bardzo proste do usunięcia - po prostu, jak się tworzy sztuczne tło (ja to robię w pixie), to trzeba odznaczyć obszar mgławicy i wszystko. Nie przesadzam z krytyką - tutaj wyjątkowo bardzo mnie coś "zabolało" (rzuciło się w oczy, jako prosty błąd) i coś łagodnie skrobnąłem :)

    Postaram się poprawić :) Chyba offtop można zamknąć :)

    • Lubię 1
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.