Skocz do zawartości

MateuszW

Biznes
  • Postów

    9 960
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    41

Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW

  1. Piękne animacje :) Teraz z szumem jest całkiem nieźle. Staraj się jednak nie przesadzać z kontrastem - całkiem czarne lub białe obszary to stracony sygnał. Przy nagrywaniu też ustawiaj ekspozycję tak, żeby nie było przepalonych miejsc.

  2. Oto moje obłoki z dzisiejszego rana o godz 3.17. Moje pierwsze w życiu :yahoo: . Zobaczyłem je z okna na piętrze, jak poszedłem się zagrzać przed zbieraniem sprzętu po obserwacjach. Były piękne. Niestety nie mam w pobliży miejsca, z którego byłby lepszy widok na horyzont, wszędzie domy i drzewa. Okno też się do fotek nie nadaje.

    DSC_1662small.jpg

    • Lubię 2
  3. Z tego, co napisałeś wnioskuję, że przy stosunkowo ciemnym (f/10) BK909AZ3 będę miał mniejszą aberrację, niż np. w BK804AZ3. Czyli dobrze. Ale za to uzyskam mniejsze powiększenia, niż np. w Maku 102? Co w moim przypadku nie będzie korzystne? Dlatego ponawiam pytanie - czy, aby uzyskać większe powiększenia, opłaca się stosować barlowa do 909? Wiem, że i on obarczony jest aberracją, więc czy nie będzie tak, że powiększony obraz będzie np. zamazany?

    Minimalne powiększenie jest ograniczane przez śwaitłosiłę i konstrukcję teleskopu (oczywiście, jeśli nie przekroczy się źrenicy ok 5-6 mm). Dodatkowo w mieście te niskie powiększenia nie mają sensu, bo spada kontrast między obiektami, a tłem.

    Natomiast maksymalne powiększenie jest zależne tylko od średnicy i jakości wykonania optyki. Nie zależy od ogniskowej/światłosiły! W newtonach przyjmuje się, że max powiększenie to średnica w mm razy 1,5. W makach, SCT, APO jest to średnica razy 2. Refraktory achromatyczne myślę, że należy zaliczyć do kategorii 1,5. Tak więc mak 102 pozwoli na uzyskanie większego maksymalnego powiększenia, niż te refraktory, bo ma większą średnicę.

    Barlow to nie jest jakiś magiczny przyrząd. On w zasadzie tylko podwaja (przy krotności 2x) powiększenie. Niby ulega zamianie śwaitłosiła, ale to nie powoduje zmiany obstrukcji, korekcji wad optycznych, czy dostępnych powiększeń, tak jak w wypadku zmiany śwaitłosiły samego teleskopu.

    Najlepiej jest kupić po prostu krótszy okular, niż okular + barlow, bo im mniej optyki w torze optycznym, tym z reguły lepiej. Barlowa jednak można stosować z każdym posiadanym okularem, więc zwiększa on 2x ilość dostępnych powiększeń, więc jest to dobry sposób, jako tańsza alternatywa zamiast kupowania wielu okularów.

    Barlowy stosuje się najczęściej w astrofotografii planetarnej, która rządzi się jednak innymi prawami, niż obserwacje.

  4. Renims, jest coraz lepiej :) Powalcz jeszcze z szumem i będzie git. Może trzeba trochę zmienić metodę obróbki lub zbierać więcej klatek. Ile teraz klatek na zdjęcie zbierasz i ile stackujesz?

  5. Chyba przewinęło się tu nieśmiało takie zdanie, że ciemniejsza światłosiła jest lepsza na planety, a jaśniejsza na DSy. Otóż to bzdura. Światłosiła nie ma nic wspólnego z jasnością obrazu! Co innego przy zdjęciach (tu światłosiłą przekłada się na jasność). W wizualu, jeśli uzyskamy taką samą źrenicę wyjściową przy dwóch różnych śwaitłosiłach (czyli przy teleskopach o takiej samej średnicy uzyskamy to samo powiększenie), to otrzymany obraz będzie dokładnie tej samej jasności. Mak o światłosile f/12 da tak samo jasny obraz, jak Synta z tą samą średnicą i na tym samym powiększeniu.

    Światłosiła ma jedynie wpływ na wady optyczne. Refraktory "jasne" mają większą aberrację chromatyczną i sferyczną, niż "ciemne". Newtony "jasne" mają większą komę, niż "ciemne", oraz większą obstrukcję centralną (mniejszy kontrast). Maki z ich "ciemnej natury" mają niewielkie wady optyczne (ale im ciemniejszy, tym mniejsza obstrukcja).

    Zatem dlaczego stosuje się w ogóle sprzęty "jasne", skoro dają dorszy obraz? Bo w takim sprzęcie da się z reguły uzyskać mniejsze powiększenia, niż w "ciemnych". Np. makiem nie da się osiągnąć małych powiększeń, bo ma mały przelot. Ciemnym newtonem też nie uzyska się tak małych powiększeń, jak jasnym, bo ma za małe lustro wtórne. Do tego okulary o bardzo długich ogniskowych (potrzebne do małych powerów w sprzętach "ciemnych") są bardzo drobie.

    Druga zaleta sprzętów "jasnych" to mniejsze wymiary, co doskonale widać np na refraktorach.

     

    Wnioskiem wynikającym z mojego tekstu jest to, że sprzęty "jasne" i "ciemne" tak samo nadają się do miasta, bo "wrażliwość" na LP będzie taka sama.

  6. Hej, mak praktycznie nie wymaga kolimacji :) W zasadzie fabryczne ustawienie jest wystarczające. Tym nie masz się co martwić. Kolimuje się głównie newtony, a rzadziej SCT, a już raz w życiu (pod astrofoto) refraktor. O kolimację maka będziesz się martwił za 5 lat, jak będziesz wymiataczem i będziesz chciał mieć wszystko koniecznie idealne :)

    "Trudność" obsługi refraktora i maka jest w zasadzie taka sama.

    1)Głowice nieraz są sprzedawane bez statywu, choć dużo rzadziej.

    2)Mikroruchy są integralną częścią głowicy :) Statyw to tylko te "nogi" + mocowanie głowicy.

  7. No dobra, ale jakim cudem teleskop może być chłodniejszy od otoczenia? Przecież dąży on do wyrównania temperatury. W nocy temperatura spada, więc teleskop może jedynie nie nadążać za tym i być o jakiś ułamek stopnia cieplejszy. Tylko, gdy w nocy temperatura nieoczekiwanie by się zaczęła podnosić, to to nienadążanie mogłoby spowodować tą niższą temperaturę tuby. No ale to powinna być rzadkość. Wiem, że w praktyce jest inaczej, ale nijak mi się to kupy nie trzyma :)

     

    A przy okazji, to da się jakoś wyliczyć potrzebną moc grzałki (tą max), w sposób inny, niż "na czuja" lub z tabelki na Celestrii? Pewnie jest to zbyt trudne, ja sobie nie wyobrażam tego liczyć - za dużo czynników.

  8. Faktycznie temperatura punktu rosy nigdy nie przekracza temperatury otoczenia. To powiedzcie mi w takim razie, dlaczego optyka w ogóle się paruje? Jeśli teleskop stoi na polu, a temperatura otoczenia nie zacznie nagle jakoś szybko rosnąć, to teoretyczne nie ma prawa się nic zaparować. Dlaczego więc jest inaczej?

    Jeśli dobrze się przyjrzeć temu wykresowi na wikipedii:http://pl.wikipedia.org/wiki/Temperatura_punktu_rosy#mediaviewer/Plik:Dewpoint-RH.svg, to widać, że jednak różnica między temperaturą otoczenia, a punktu rosy zmienia się wraz z temperaturą otoczenia, więc nie jest to takie całkiem niezależne (no ale z dobrym dla nas przybliżeniem jest).

  9. Zastanawiam się, jak w wygodny i funkcjonalny sposób zamocować lustrzankę z obiektywem do montażu (siodełko vixena). Do tej pory przykręcałem aparat do zwykłej szyny vixena śrubą statywową. Niestety taka konfiguracja nie daje możliwości regulowania rotacji aparatu i kadr jest dość "sztywny". Jak zamocować aparat, żeby była możliwość tej rotacji? Większe obiektywy mają taki fajny uchwyt, który chyba można obracać, ale je takich bajerów nie mam i przykręcam się do korpusu.

    Raczej nie potrzebuję tutaj montować guidera, bo to będzie prawdopodobnie na bardzo szerokie kadry (18-70 mm ogniskowej), ale jeśli ktoś ma dobre rozwiązanie z guiderem, to też chętne zobaczę.

     

    Przy okazji może ma ktoś doświadczenie, ile czasu i przy jakiej ogniskowej można wyciągnąć bez guidingu z SkyView Pro (EQ5), bo na takim montażu będę uprawiać te szerokie kadry. Do tej pory fociłem Oriona na 55 mm i przy 8 min klatki były idealne (biegun ustawiany tylko lunetką).

  10. Mateuszu. Skala wynosi 7,5 sekundy na piksel. Zauważ proszę, że ja nie pieję na temat wyższości Takahashi nad innymi montażami. Zachwycam się jedynie stanem obecnym i poprzednim. Wcześniej wyglądało to tak:

     

    http://astropolis.pl/uploads/post-5583-0-74793400-1388352747.jpg

    Ja nie chciałem absolutnie umniejszać takahashi, sorry, jak to tak zabrzmiało :) Skoro masz 7,5, to różnica jednak robi się już spora :) Możesz podać link do tej kamerki? Bo ja znalazłem pewnie coś innego i dlatego skala mi inna wyszła. Gratuluję okiełznania sprzętu :)

     

    EDIT: Ale zaraz, o jakiej skali psiałeś? Aparatu, czy guidera? :)

  11. Ale to były drobne sprawy, nie zepsuły żadnej klatki, przez większość czasu wykres wyglądał tak:

    Loki, jak pokazujesz wykres, to podaj też skalę guidera, bo inaczej jest on prawie bezużyteczny. Z podanych przez Ciebie danych policzyłem skalę, która wynosi ok 9,7"/pix. Przy takim wykresie warto też sobie rozciągnąć skalę, żeby lepiej go widzieć (jest wtedy mniej piękny :) ). Po spojrzeniu przez pryzmat skali wychodzi, że Twój wykres jest tylko trochę lepszy od mojego z HEQ5, no ale ja mam tam molocha ze skalą 1,11"/pix :) Faktem jest, że prowadzi bardzo gładko, co u mnie jest ciężko osiągnąć. Nie ma szarpnięć.

  12. Jeśli tylko jest zadbany, to na prawdę warto brać, bo jedyne, czym się taki używany montaż różni to brak sklepowego zapachu i minimalne zadrapania lub przyrdzewienia na śrubach. Generalnie nowy montaż będzie w takim samym stanie po 2 latach Twojego użytkowania :) HEQ5 akurat często pojawiają się na giełdzie, co innego EQ6, na który poluję jakiś czas :)

    Jaki masz konkretnie problem przy instalacji?

  13. Mak jest dość lekki i ten montaż sobie spokojnie poradzi do wizuala i astrofoto planetarnego. Niestety do astrofoto DS będzie to zły zestaw, bo ogniskowa 1500 mm to duże wyzwanie dla montażu. Do tego światłosiła f/11,8 da bardzo ciemny obraz na matrycy i będzie wymagać bardzo długiego naświetlania. Mak do astrofoto DS jest niestety beznadziejny. Tutaj trzeba jasnego, niewielkiego newtona lub refraktora.

  14. Ten droższy jest do teleskopów meade, do Twojego pasuje ten: http://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=32_24&products_id=1938&lunety=SynScan_GOTO_Upgrade_Kit_do_EQ5.

    Napęd tańszy pozwoli na podstawowe śledzenie nieba i możliwość dokładnego przesuwania teleskopu za pomocą pilota. Ten droższy ma silniki o dużo większych możliwościach, które potrafią kręcić się bardzo szybko, tak, że używasz ich zamiast mikroruchów i ręcznego kręcenia na odblokowanych blokadach. Ten tańszy ma niewielką prędkość i nadaje się tylko do dokładnego poprawiania pozycji, którą zgrubnie ustawia się na odblokowanych blokadach i mikroruchami. Ten droższy ponadto ma system GOTO, który pozwala na automatyczne nakierowywanie na wybrany obiekt (wielka wygoda). Który wybrać, to zależy, co chcesz osiągnąć. Ale moim zdaniem zamiast kupować ten droższy upgrade kit, możesz sprzedać swój montaż i kupić HEQ5 na giełdzie. Kosztuje on na giełdzie ok 2500 zł, czyli tyle, co EQ5 + upgrade kit. HEQ5 ma już te szybkie silniki, GOTO i lunetkę biegunową w standardzie, więc nie trzeba nic dokupywać.

    Jeśli myślisz o prawdziwym astrofoto, to do tuby 8" potrzebujesz już montażu EQ6. HEQ5 da Ci połowę satysfakcji, choć przy dobrych warunkach i odrobinie wprawy też zrobisz dobre zdjęcie. No ale nie wiem, czy interesuje Cię astrofoto? Jakby co, to przestrzegam, że to drogie zajęcie :)

  15. chyba zdecyduje sie na ten http://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=21_33&products_id=1651&lunety=Teleskop_Sky-Watcher_Synta_R-90/900_EQ-3-2 ponieważ z rodziną postanowilismy ze do 800 zł myśle że na pierwszy telefkop i tak sprawi tacie duzo radości

    Kup newtona 6" na EQ3-2. To prawie 2x większa średnica, która da zdecydowanie lepszy obraz. 90 mm to jeszcze zabawka, a 6" to już prawdziwy teleskop. Do tego krótsza tuba dużo lepiej sprawdzi się na balkonie. 90/900 będzie bardzo nieporęczny, bo to długaśna rura. Cena 6" jest w okolicy 1100 zł, które podałeś jako kryterium wcześniej. Ten teleskop na prawdę da Ci dużo więcej, niż 90/900.

    Propozycja Wilka faktycznie wydaje się bardziej komfortowa, ale to już niestety za drogo w tym przypadku.

  16. Oryginalny napęd? To nie dla mnie, zdecydowanie za drogi, a mam motofocuser ATM, który mam zamiast tylko przepiąć z SW do nowego wyciągu.

     

    Tylko, czy TCF występuje w ogóle w wersji do newtona? Pamiętam Twoją ofertę na giełdzie i gdyby to było do newtona, to brałbym bez zastanowienia :) Na Moonlite mam atrakcyjną ofertę na giełdzie i tylko dlatego się nim interesuję (nówka jest za droga).

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.