MateuszW

Z tym cropem to nigdy nie wiadomo, o co chodzi komu No bo to może być, jak pisałeś, określenie na różnicę w "powiększeniu" matryc FF i APS-C, albo też kadrowanie (najczęściej do 1:1). No i co to znaczy crop w tym wypadku? Na pewno nie takie przykadrowanie, żeby zdjecie wyglądało jak z FF, bo trzeba by je rozszerzyć, a nie kadrować. Na 1:1 tez mi to nie wygląda. Nie mam pomysłu

CreativeGraphicStudio , gdzie się spotkałeś ze stackowaniem wcześniej? DSS to bezpłatny programik

najciekawsze jest to, że w gruncie rzeczy do śledzenia gwiazd nie jest potrzebny żaden GPS za absurdalna cenę 1000 zł, aparat musi tylko znać swoją pozycję i orientację, pozycja przy braku GPS mogłaby być wprowadzana ręcznie (zwykle aż tak często się nie zmienia żeby było to problemem) a orientację można idealnie dokładnie wyznaczyć z położenia jasnych gwiazd w kadrze więc nie wymaga dodatkowego sprzętu (możliwe że ich GPS ma też akcelerometr i kompas który dostarcza takich informacji z zewnątrz).

 

no ale gdyby pozwolili włączyć funkcję śledzenia gwiazd bez modułu za 1000 zł to nie zarobiliby 1000 zł, a funkcja i tak jest superniszowa dla bogatych klientów, którzy bawią się w astrofotografię i 1000 zł to najmniejszy z ich wydatków

Na pewno jest to robione jakimś żyroskopem (akcelerometr mierzy tylko przyśpieszenie) i kompasem, bo rozpoznawanie obrazu byłoby trudne do zrealizowania w automatyczny sposób. Jasne, że ten moduł jest w gruncie rzeczy zbędny, a powód wytłumaczyłeś aż za dobrze Myślę, że sam aparat ma żyroskop i kompas, bo niektóre aparaty mają np cyfrową poziomicę właśnie na żyroskopie. Na pewno szybko znajdą się też zamienniki za 300 zł

A tak przy okazji, to może ktoś w skrócie wytłumaczyć, jak działa zwykła stabilizacja (obiektywu, czy matrycy). W sensie, jak aparat się dowiaduje o poruszeniu - z żyroskopu, lub akcelerometry? Wydaje mi się to mało dokładne.

Co do rotacji pola, to przecież usuwa się go przy stackowaniu .

Jeśli rotacja pola jest niewielka i niewidoczna na pojedynczej klatce, to masz rację, alignacja przed stackowaniem ją usunie. Ale jeśli jest ona już widoczna na pojedynczej fotce, np 5 min, to już nic z tym nie zrobisz.

Natomiast pożądane jest to jakiś czas przekadrowywanie, aby obiekt fotografowany nie wyjechał z kadru, bo o ile pamiętam to matryca lustrzanek Pentax może się przesuwać w każdą stronę o około 1mm.

Ja bym nie nazwał tego "pożądane", tylko "niezbędne" w wypadku użycia tej technologii Będzie to bardzo uciążliwe, a w wypadku montażu nie trzeba zawracać sobie głowy takimi rzeczami.

Co do Drogi Mlecznej, cytuję "Mleczną Drogę, wystarczy dwie godzinki świecenia... " to nie przesadziłeś z tymi dwoma godzinami ? Przedstawiam zdjęcia Drogi Mlecznej z Pentaxa K-5 , obiektyw Pentax 24mm , ze statywu bez prowadzenia za ruchem nieba, jedna expozycja 30 sek . ISO 3200 ASA .

Biorąc nawet pod uwagę zrobienie serii zdjęć do stackowania, które usunie szumy matrycy - powiedzmy 10-20 ujęć to i tak wychodzi max 10 minut czystej expozycji.

Oj, musisz się jeszcze wiele nauczyć Oczywiście można sobie zrobić "pstryk" w 10 min, ale to nie będzie dobre zdjęcie. Te 2 godziny to po prostu minimum, żeby wyszło dobrze. Ja próbowałem astrofotografii szerokokątnej na Orionie robiąc klatki 8 min na montażu. Zebrałem 28 klatek (ponad 3,5h) i było to ZDECYDOWANIE za mało Pooglądaj zdjęcia Lokiego w szerokich kadrach, to może zrozumiesz, o czym piszemy

Wszystko sprzedane, do zamknięcia.

Można zamknąć temat, Moonlite za niedługo będzie

Aktualne.

Tak to wygląda przy cropie i ogniskowej 640mm:

A crop nie powinien być przypadkiem w skali 1:1? Tutaj na taki nie wygląda. Co prawda crop to może być dowolne kadrowanie, ale chyba najczęściej ma się na myśli 1:1.

No dobra, ja zwróciłem uwagę bardziej na p.s. Chociaż pełna końcówka zdania ma trochę inne znaczenie "po zastosowaniu digital development , jest to samo". Czyli, że DDP nic tu nie zmienia, a nie że Naski go użył zamiast debayeryzacji.

Nie do końca tak jest. Współczesne monitory interpolując rozdzielczość " w locie" ( a właściwie robi to karta graficzna, monitor jest tylko wyświetlaczem, nic nie oblicza) nie powodują ŻADNYCH interferencji. Ale.. i tu Mateusz ma rację. ... Karta nie radzi sobie zbyt dobrze z wszystkimi harmońicznymi zawartymi w sygnale ( ma ograniczone pasmo które obrabia)i właśnie te resztki powodują błędy w wyświetlaniu. Ja rozumiem ze to widać wyłącznie PRZED debayeryzacją? Bo jeśli po to znaczyłoby że algorytm debayera jest niewłaściwy.

Jasne, miałem na myśli kartę, taki skrót myślowy Ale tak naukowo, to bym tego nie wytłumaczył.

DDP to nie Debayeryzacja.

Chwila, mnie zaćmiło, czy Naski pokazał teraz DDP? To przecież własnie jest debayeryzacja, tylko źle zrobiona, bo zostawia "sieczkę".

Obróbka zdjęć astro jest zupełnie inna, niż tych normalnych Oczywiście klasyczne umiejętności się przydają, ale trzeba poznać kilka nowych technik. Zaznajom się z pojęciem "stackowanie" i programem np DeepSky Stacker.

Podrzuć te wymiary dla Nikona, może mi się przyda kiedyś

Powiedz chociaż w skrócie co planujesz

Ja stackowałem po 100-200 tiffów na raz prawie bez obcinania (Księżyc zajmuje większość kadru przy 1000 mm ogniskowej). Registax w większości przypadków dawał radę, ale gdzieś na co trzeciej serii się wywalał. Registax to niestety beznadziejny program. Spróbuj Autostakkert2, on otwiera tify, może da radę z wielkimi plikami. Żeby otworzyć tifay, trzeba pliki przeciągnąć na program. Teraz mam kamerkę i problemy ze stackowaniem się skończyły

Ciekawa funkcja No ale niestety to się nadaje do pojedynczych strzałów, bo przez kilka godzin ta matryca na pewno nie jest w stanie śledzić. Oczywiście pojedyncze klatki 5 min się zrobi, ale każda następna klatka będzie już przesunięta, więc albo trzeba będzie dokadrowywać co chwilę, albo straci się znaczną część kadru. No i ta cena Za tyle można już dostać używany EQ5 z napędem

Loki, rotacja na pewno się pojawi, występuje już z czasami ok 1 min. To oczywiście zależy od lokalizacji na niebie.

Ciekawe też, jak jest ze zniekształceniami zdjęć wskutek tego ruchu matrycy? Zwykłe przesuwanie matrycy na płasko pewnie powodowało wchodzenie jej w berdzie peryferyjne strefy obrazowania obiektywu, gdzie wady są większe.

Uruchamiam druga edycję akcji budowy relayboxów. Poprzednia jest opisana tutaj: http://astropolis.pl/topic/43513-akcja-budowy-relayboxw/. Mam trochę pozostałych części, w szczególności wykonane płytki, więc czas je wykorzystać

Co to jest relaybox? Jest to urządzenie, które umożliwia połączenie montażu z komputerem w celu przekazywania komend guidingu. Jest nam potrzebny, jeśli nie mamy dedykowanej do guidingu kamerki (np webcam, kamerka przemysłowa) z portem ST4, oraz nasz montaż nie umożliwia współpracy z komputerem. Tak więc przydaje się np do montaży: EQ1, EQ2, EQ3-2, EQ5, CG5 itp z napędem w jednej, lub w dwóch osiach. Oczywiście z napędem w jednej osi nie mamy możliwości guidowania osi Dec, tak więc trzeba się przyłożyć do dobrego ustawienia na biegun. Relaybox to idealna rzecz do budżetowej astrofotografii na wysokim poziomie!

Ponadto mój relaybox posiada dodatkowo złącze do sterowania migawką lustrzanki (np Canona), oraz w wersji "extended" również złącze do sterowania przerobionym na długie czasy webcamem.

Najważniejszą cechą jest połączenie przez port USB, dzięki czemu nie musimy się martwić o przejściówki itp rzeczy. Po prostu wpinamy i działa, nieważne, czy nasz komputer jest stary, nowy, z portem COM, LPT, czy bez nich.

Sercem relayboxa jest układ FT245 (wersja "standard") lub FT2232 (wersja "extended") produkowane przez znaną i cenioną firmę FTDI. Układy tej firmy charakteryzują się 100% niezawodnością (wiem z doświadczenia).

Tak relayboxy wyglądają z zewnątrz:

Tutaj opis złączy:
-wersja "standard":

-wersja "extended":

Złącza są odseparowane optoelektronicznie od relayboxa, co oznacza, że ewentualne uszkodzenie podłączonego urządzenia nie zaszkodzi relayboxowi i na odwrót.
Port ST4 oraz aparatu jest obsługiwany przez sterownik FT245 ASCOM, który można pobrać stąd: http://ivan.starlake.ru/FT245_ascom.zip. Instaluje się uruchamiając install32.bat lub 64 w zależności od systemu. Przy instalacji w Windows Vista/7/8 należy uruchomić ten skrypt jako administrator. Przed instalacją oczywiście trzeba mieć zainstalowaną platformę ASCOM: http://ascom-standards.org/. Sterownik lubi się nie chcieć zainstalować, ale mam nadzieję, że wszystko pójdzie gładko.
Relayboxa testowałem pod programami: PHD, PHD2, MaximDL 5, Guidemaster i wszędzie działała dobrze. Omówię w skrócie konfiguracje na przykładzie PHD:
-w menu Mount wybieramy ASCOM
-klikamy Connect to telescope
-z listy wybieramy FT245 - Guide Port
-klikamy properties... i pokazuje nam się bogate okno konfiguracji
-z lewej strony mamy wybór urządzenia i konfiguracje pinów. Robimy to następująco:
a) relaybox "standard":

b ) relaybox "extended"

Po połączeniu możemy się pobawić w tym okienku i sprawdzić, czy wszystko działa. Czterema strzałkami można włączać korekty guidingu, a w obszarze Long Exposure można włączyć serię zdjęć lustrzanki. Warto zaznaczyć pole "Control Window", które aktywuje widoczne na screenach z lewej okienko FT245 Control. Można z niego sterować wszystkim podobnie, jak z głównego okna, ale różnica jest taka, że to okno pozostaje widoczne po połączeniu się, a okno konfiguracji znika. Dlatego też, aby używać sterowania aparatem trzeba mieć to okno włączone.
-po skonfigurowaniu klikamy na OK i jeszcze raz OK. Teraz relaybox jest połączony, a jeśli zaznaczyliśmy "Control Window", to jest widoczne również okno sterujące (uwaga: w Maximie nie udało mi się wymusić pojawienia się tego okna, w pozostałych programach jest ono widoczne).
-relaybox działa i można focić

Teraz parę słów o wersji "extended". Zastosowałem w niej układ FT2232 zamiast FT245, który posiada 2 niezależne porty. Pierwszy z nich (A) działa zwyczajnie jak FT245 i obsługuje ST4 i aparat. Drugi ( B ) jest skonfigurowany w trybie FT232 i jest widoczny w systemie jako zwykły port szeregowy (najlepiej ustawić mu numer z przedziału 1 - 9, bo wyższe czasem lubią nie działać). Obsługuje on długie czasy webcama. W porcie DB25 (jak widać na rysunku wyżej) do pinu 2 i 3 podłączyłem sygnał z linii RTS, która jest wykorzystywana do wyzwalania migawki kamery. Do pinu 4 podłączyłem DTR, który odpowiada za wyłączenie wzmacniacza (opcjonalne). Na pinie 21 jest masa. Rozmieszczenie tych pinów wydało mi się najbardziej uniwersalne, ale niestety różnie przerobione webcamy używają różnych pinów. Dlatego też należy się upewnić, czy posiadany webcam ma tak samo podłączone piny. Sygnały są w standardzie TTL (5V). Zrobiłem również sprzętowo konfigurowaną negację sygnału tych linii, aby dało się obsłużyć każdą kamerę w każdym programie. Ustawia się to zworkami wg zdjęcia:

Przerobionego webcama używa się różnie w zależności od programu, ale generalnie trzeba wybrać odpowiedni typ kamery (np w PHD "Long exposure webcam + Parallel/Serial) i w ustawieniach wybrać odpowiedni nr portu COM, pod którym jest widoczny relaybox. W Guidemaster wybiera się dodatkowo na której linii jest sygnał do sterowania migawką - należy wybrać RTS (program ten nie używa AMP off). W PHD nie wybiera się linii i wydaje mi się, że przyjmuje on, że pod RTS jest migawka, a DTR to AMP off, ale nie byłem tego w stanie sprawdzić, bo nie mam kamerki. Należy pamiętać, że sterowanie webcamem działa na porcie COM, a nie LPT pomimo złącza DB25!

Cena nowych relayboxów będzie niższa, niż poprzednich z uwagi na pozostałe po poprzedniej edycji części (wcześniej musiałem się "zabezpieczyć" przed ewentualnym brakiem zainteresowania w przyszłości).

Tak więc ceny wyglądają następująco:

-wersja "standard" 100 zł

-wersja "extended" 120 zł

Przesyłka jest już wliczona w ceny.

Zorientuję się jeszcze, jak będzie wyglądała sprawa z kablami. Prawdopodobnie będzie możliwość zakupu od razu z kabelkiem ST4 do guidingu, minijack 2,5 mm do długich czasów, oraz USB.

Chciałbym wykonać przynajmniej 4 relayboxy, bo tyle mam obudów na zapas. Ilość maksymalna jest praktycznie nieograniczona, bo limituje ją ilość płytek, a tych mam dość dużo na zapas

Jeśli mamy do montażu napęd dwuosiowy, to możemy dokonać jego modyfikacji za pomocą tego poradnika: http://www.store.shoestringastronomy.com/eq_mod.pdf

Jeśli nasz napęd jest jednoosiowy, to mamy prostszą sprawę i modyfikujemy zgodnie z obrazkami poniżej:

Jeśli nasz montaż posiada port autoguidera, to modyfikować nie musimy

Modyfikacja jest bardzo prosta, ale jeśli ktoś nie ma odwagi lub narzędzi, żeby się jej podjąć, to można wysłać pilota do mnie, a ja gratis taką modyfikację wykonam.

Poczekam kilka dni na chętnych i w zależności od zainteresowania zamknę listę w stosownym czasie. Relayboxy będą gotowe jednak nie później, niż ok 2 tygodnie od teraz. Jesli macie jakieś pytania, bądź uwagi, to jestem otwarty

Rewelacja renims

Wojtku słońce żyje, a reszta martwa. Tu nie można się nudzić.

Święte słowa

A wiecie może, czy te czerwony, błyszczące elementy to plastik, czy pomalowany metal?

No właśnie Hamal ! ja mam coś takiego przy tym sensorze ... zoom od 25 do 100%

Imaging Sensor: Kodak KAI-10100 Color Sensor

 

i czasami przy złożeniu zostają te pasy na tiffie ...?

Akurat to jest normalne i powstaje przez interpolowanie obrazu przez monitor. Jeśli zostają jakieś pasy, to pewnie te o których mówi Wessel, bo przecież fotka z kolorowej matrycy po debayeryzacji staje się "normalna".

 

Moze na raty Mateusz? Sprawdzalem w sklepach ktore znam lub o nich slyszalem czyli astromarket/astrokrak/delta/teleskopy i nie moglem znalezc, moze slabo szukalem?

Może za rok Faktycznie stalowego nie widziałem, pisałem o włóknie węglowym: http://www.astrokrak.pl/newtony-iii/1267-tuba-optyczna-sky-watcher-newton-cfp-200-800-ota.html. A czy ta tuba ma bafle? Jakie są w sumie różnice w stosunku do wersji dual speed (nie licząc światłosiły)?

A powiedzcie mi, jak do tego dołożyć OIII? Bo ja z kolei mam Ha i OIII i będę dostrzeliwywał RGB (może z L). Jak na razie nawet bicolor nie umiem zrobić

Gdybym miał kasę, to bym brał

Ale Quattro jest przecież w polskich sklepach.

folia ND5 / niestety ograniczajaca aperture teleskopu do 70mm /.

To kup taką, która nie ogranicza

To jak w takim razie się tego Wessel pozbywasz? Na Twoich fotkach nie zauważyłem czegoś takiego.

Jeśli to jest coś w stylu nierównej czułości na kolejnych rzędach pikseli, to powinno to być widać chociaż na flacie. Też jest czysty?

Hmm, taką mozaikę pewnie robiłeś dużo czasu. Powierzchnia Słońca zmienia się bardzo szybko i już po jakiś 2 min robi się nieco inna. Przez to na takiej mozaice każdy fragment pokazuje Słońce w nieco innym wyglądzie. No ale tego za bardzo na szczęście nie widać na tej fotce