-
Postów
9 938 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
41
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez MateuszW
-
-
Co do zmiany parametrów, to masz dwie możliwości - albo skupiasz się na jednym elemencie, czyli krótszy czas na chromosferę lub dłuższy na koronę i trzymasz te ustawienia przez cały czas (z korektą na początku i końcu, gdy nie całe słońce jest zakryte) i wtedy możesz złożyć z tego poza zdjęciami, również animację, albo robisz cały przekrój czasów, żeby złapać od chromosfery do korony i móc z tego złożyć hdr, albo po prostu mieć osobne zdjęcia jednego i drugiego. Ja zwykle nie mogę się zdecydować i robię oba warianty, jeden aparat stała exp dobrana na początku i drugi, w którym zmieniam parametry w kółko od krótkiego do długiego. Co do czasów, to mówiąc ogólnie, dla chromosfery potrzebujesz 1/kilkaset, dla korony 1/kilka. Dokładne czasy i tak dobierzesz na żywo, ale może znajdę coś co Ci pomoże w swoich zdjęciach.
Filtr możesz śmiało zdjąć kilkadziesiąt sekund przed początkiem fazy całkowitej i zasłonić tyle samo po, aparatowi nic nie będzie. A nawet mając jasny błysk odkrytego Słońca, nadal widać jest chromosferę z drugiej strony (no i na granicy zakrycia mogą być Perły Baily'ego, czyli przebłyski na górach księżycowych).
15 godzin temu, tomekL napisał(a):Co jakiś czas trzeba weryfikować ostrość bo może pojechać i czas bo faza zaćmienia się zwiększa.
Tak, podczas częściowego trzeba weryfikować ostrość, bo zmienia się z rozszerzalnością cieplną. Ale czasu na fazie całkowitej nie trzeba zmieniać, odkryta część ma stałą jasność powierzchniową.
- 1
-
Sterownik ASCOM jest już dostępny do pobrania pod adresem... dreamfocuser.com
Przetestujcie na razie na sucho, czy się instaluje i uruchamia.
-
Jeśli sprzęt jest w miarę nowy, to możesz odnieść się do cen np ze sklepu cyfrowe.pl i dać cenę ok 70% nowego, jeśli sprzęt jest w dobrym stanie. Przejrzyj też oferty tych samych modeli na Allegro / Olx i spróbuj wypośrodkować cenę. Ceny obiektywów są w miarę równe, zależą głównie od stanu. Natomiast ceny aparatów zależą też od przebiegu, czyli ilości zdjęć. Możesz sprawdzić to robiąc nowe zdjęcie i wysyłając je tu: https://www.camerashuttercount.com/, strona poda Ci ilość wykonanych zdjęć. No i poszukaj teraz na portalach ofert na aparaty z podobnym przebiegiem.
Jeśli sprzęt jest bardziej egzotyczny lub dość stary i będziesz miał problem z identyfikacją modelu, czy znalezieniem podobnych ofert, to pisz. Ale większość rzeczy znajdziesz łatwo.
-
Godzinę temu, OnlyAfc napisał(a):
Został usunięty natywny filtr z Nikona i wsadzony filtr z Canona.
Czyli to jest filtr oryginalny z Canona, a nie zastępczy baadera?
Jak Michał ma takie wariacje obcykane, to pewnie lepiej do niego
-
1 minutę temu, Bentoq napisał(a):
Tak chyba jest w wielu Nikonach z niższej półki, nie wkłada się wtedy filtra z Canona? Trzeba go oczywiście mieć/kupić
Niestety filtr z Canona jest mały i w tym przypadku nie ma co go utrzymać na miejscu. Można go przykleić do matrycy, ale to dość brutalna metoda. Możliwe że dałoby się wydrukować oprawkę na drukarce 3D, ale nie wiem czy można jej zaufać w dłuższej perspektywie. No i nadal byłby problem z ostrzeniem - filtr Baadera zastępuje tylko wewnętrzny filtr, natomiast zewnętrzny jest grubszy i nie wiem, czy wystarczy zakresu regulacji matrycy żeby to pokryć.
-
Tak jeszcze sprawdziłem ten aparat i jest on problematyczny - ma zespolone filtry i jedyna opcja wg mnie to modyfikacja na full spectrum, co odsłania gołą matrycę i uniemożliwia wyostrzenie w większości obiektywów. Jeśli aparat jest do teleskopu, to można dać zewnętrzny filtr 2" i nie ma problemu, ale z obiektywami go nie użyjesz sensownie.
-
Sporadycznie robię modyfikacje, ale w najbliższym czasie mam za dużo zajęć.
- 1
-
Od razu można by te śruby wymienić na takie z moletkowaną gałką, żeby jak człowiek ustawiać kolimację, a nie bawić się śrubokrętem.
- 3
-
Ok, mamy komplet, 10 osób
Wysyłka, jak pisałem wcześniej, odbędzie się za 2 tygodnie. Kolejne focusery postaram się mieć dostępne jak najszybciej, myślę że około września. Zobaczymy, ile znajdziecie błędów do poprawy, mam nadzieję że mało
- 2
- 1
-
41 minut temu, Mateusz Libner napisał(a):
Ja trochę zielony jelsi chodzi o twojego dream focusera ale jak on ustawia ostrość? Bo od zwo używa fotek by zbadać ostrość a twój ? Bo chce do astrofoto używać coś takiego i nwm czy się nadaje czy cos
Dokładnie jak napisał Krzysiek. W zależności, jakiego programu użyjesz, np SGP, Maxim, APT, to każdy z tych programów ma swój algorytm oceny ostrości. Wszystkie jednak bazują w jakiś sposób na podłączonej kamerze / aparacie. Poza tym można rzecz jasna sterować ostrością ręcznie, np do planet, czy Księżyca.
34 minuty temu, Krzysztof z Bagien napisał(a):Jaki czujnik tam wrzuciłeś? DHT11 tak jak w dużym DF?
Wbudowany jest SHT31, a zewnętrzny to klasyczny DS18B20 w swojej obudowie.
-
Byłbym zapomniał - na urządzenia obowiązuje 3 letnia gwarancja.
Jeszcze info co do czujnika temperatury i kompensacji termicznej. Funkcja kompensacji będzie dodana w niedługim czasie, obecnie jeszcze nie jest gotowa. Wbudowany czujnik temperatury zawyża pomiar o ok 4 stopnie z uwagi na ciepło pochodzące z elektroniki. Wprowadziłem offset, żeby to zrekompensować, ale nadal pomiar może nie być precyzyjny z uwagi na różne warunki (np wiatr), które wpływają na różnicę, oraz przez pierwsze kilkanaście minut, zanim silnik się nagrzeje, temperatura będzie zaniżona. Z tego powodu, jeśli zależy wam na precyzyjnym pomiarze, warto dokupić zewnętrzny czujnik. Do promocyjnej partii focuserów czujnik kosztuje symboliczne 30 zł
-
Mam już 7 zamówień, co oznacza, że zostały tylko 3 DreamFocusery Mini w promocyjnej cenie, zapraszam niezdecydowanych
W dniu 29.07.2023 o 06:21, Miesilmannimea napisał(a):Wreszcie Kolejki klientów życzę
Żeby ponarzekać choć trochę to nie cierpię USB-CDzięki Co do złącza, to najlepszym mechanicznie jest wg mnie USB-B, jednak jest za duże, żeby się tu zmieściło. Zaraz po nim uważam, że znajduje się właśnie USB-C, a na pewno jest lepsze od mini i micro, które potrafią nie łączyć. No i dwustronne wkładanie Dodatkowo postarałem się tutaj jak najlepiej dopasować wymiary obudowy, aby wtyczka była maksymalnie unieruchomiona i nie sprawiała przez to problemów.
- 3
-
12 minut temu, Robson_g napisał(a):
Ja prawdopodobnie będę potrzebował takiego cuda do obiektywów EF.
Zapraszam jak się namyślisz Obiektywy zwykle wymagają dedykowanego mocowania, ale wiele już takich rozwiązań robiłem.
- 1
-
22 minuty temu, sidiouss napisał(a):
Ja zrobiłem podobny projekt do Twojego, choć nie tak zgrabnie wpasowany, ale wykorzystałem silnik 17hs08-1004s - połowę mniejszy i lżejszy niż ten co masz u siebie, idealnie nadaje się właśnie do wyciągów
Do zastanowienia Nie planowałem wielu wariantów, ale faktycznie taki silnik może mieć sens do wariantów wyciągu z przekładnią, bo na oś główną raczej byłby za słaby.
-
1 godzinę temu, Maro21 napisał(a):
Tak czy siak , to jest niesamowite, jakim zdolnym człowiekiem jesteś, takie coś wyprodukować w warunkach domowych to mi się w głowie nie mieści. Gratulacje. Już pierwsza wersja mnie oczarowała, a ta to zupełny sztos.
Dzięki
12 minut temu, Behlur_Olderys napisał(a):To jest doskonały pokaz polskiej myśli technicznej:) Przypominam ZWO eaf kosztuje ok. 1000zł. Gratuluję, wygląda to perfekcyjnie!
Moje pytanie brzmi:
Jeśli miałbym trzy, cztery albo więcej tych "ostrzałek", to czy można nimi wszystkimi niezależnie sterować z poziomu aplikacji Androida?
Aktualnie w aplikacji wybiera się urządzenie do połączenia z listy, więc nie da się sterować równocześnie, ale można się przełączać. Natomiast na komputerze można aktualnie zainstalować do 3 instancji, działających równocześnie (dorobienie większej ilości nie stanowi problemu).
-
5 minut temu, Kajojk napisał(a):
Pytanie czy pod NINĄ będzie wszystko działać ??
Tak, sterownik ASCOM działa na zasadzie klient - serwer, dzięki czemu nie blokuje interfejsu niektórych aplikacji (problem dotyczył NINA i sporadycznie FireCapture). Każdy program powinien działać poprawnie, a dodatkowo panel DreamFocusera można uruchomić samodzielnie. Te same usprawnienia są też dostępne w ostatniej wersji sterownika klasycznego DreamFocusera.
-
34 minuty temu, dobrychemik napisał(a):
Bardzo fajnie to wygląda. Niech jeszcze działa z AsiAir i będzie rewelacja.
Będę do tego dążył, ale nie mogę zagwarantować, że się uda. W planach jest też sterownik INDI.
- 2
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Nowoczesny, miniaturowy, bezprzewodowy
Po kilku latach sprzedaży pierwszej wersji DreamFocusera nadszedł czas na zmiany. DreamFocuser mini to prawdopodobnie najmniejszy focuser na rynku. Jest to całkowicie zintegrowane urządzenie, wymagające do działania jedynie zasilania. Sterowanie odbywa się zarówno przewodowo, jak i bezprzewodowo. Zmianie uległa cała elektronika, z nowym driverem silnika na czele, który pracuje znacznie ciszej i pozwala na precyzyjniejszy ruch.
DreamFocuser mini może być sterowany:
- z komputera poprzez USB-C
- z komputera poprzez Bluetooth 4.0
- z aplikacji na Androida poprzez Bluetooth 4.0
- z niewielkiego pilota przewodowego (w opracowaniu)
Główne cechy:
- wymiary 42 x 42 x 60 mm (plus wałek 22 x 5 mm)
- waga 310 g
- zasilanie 8 - 16 V (typowo 12 V), złącze DC 5,5/2,1
- sterowanie poprzez USB-C i Bluetooth 4.0
- obsługa wszystkich programów kompatybilnych z ASCOM na systemach Windows 7 - 11 (wsparcie Bluetooth od Win10)
- automatyczne wyszukiwanie zakresu ruchu i punktu zerowego wyciągu (funkcja eksperymentalna)
- całkowicie płynny ruch i cicha praca
- wbudowany czujnik temperatury i wilgotności (kompensacja temperatury w opracowaniu)
- rozdzielczość 51200 mikrokroków na obrót bez przekładni
- zapamiętywanie pozycji po wyłączeniu, nawet przy utracie zasilania
- kompensacja luzu wyciągu
-
złącze AUX pozwalające na podłączenie:
- zewnętrznego czujnika temperatury (dla poprawy dokładności)
- pilota do ręcznego sterowania (w opracowaniu)
- kabla do sterowania migawką jako wężyk spustowy (w opracowaniu)
- kompatybilność z większością wyciągów na rynku
- w zestawie kabel USB, brak zasilacza
- gwarancja 3 lata
DreamFocuser mini jest kompatybilny z większością mocowań pierwszego DreamFocusera (nie licząc jedynie kilku, przykręcanych od tyłu silnika). Zastępuje on klasyczny DreamFocuser, co oznacza, że nie produkuję już pilotów/sterowników do pierwszej wersji. Cały czas jednak można zakupić dodatkowe silniki i mocowania do obecnych focuserów.
Posiadam na stanie większość typowych mocowań do wyciągów, jest też możliwość wykonania nowych, do dowolnego sprzętu, może to jednak opóźnić realizację. Wystawiam faktury i paragony, wysyłkę realizuję poprzez Paczkomaty (koszt wysyłki 15 zł).
Cennik:
- DreamFocuser mini - 550 zł
-
Zewnętrzny czujnik temperatury - 50 zł
-
mocowanie uniwersalne na oś główną, rozstaw 16 - 18 mm lub centralny, śruby M3 lub M4 (do określenia średnica osi) - 80 zł
-
Mocowanie uniwersalne na mikrofocuser (do określenia średnica osi mikro) - 150 zł
-
Mocowanie uniwersalne SCT 8", 9,25", 11", 14" (do określenia wariant) - 100 zł
- SW Crayford 2" - 80 zł
- SW Crayford 2" 1:10 - 80 zł
- Baader ACUN2 - 80 zł
- Baader Diamond Steeltrack - 80 zł
- OrionOpcics ACU-2S - 70 zł
- TS Monorail / GSO, DO-GSO, Altair Astro Linear Bearing - 80 zł
- Moonlite CR2 - 80 zł
- GSO Crayford 2" newton - 80 zł
- GSO Crayford 2" inne - 150 zł
- TS APO 65/420 Q - 80 zł
- WO Crayford SCT - 80 zł
- Explore Scientific 127ED - 80 zł
- WO RedCat (wariant górny) - 80 zł
- WO RedCat (wariant boczny) - 100 zł
- i inne
Zainteresowanych zapraszam do kontaktu na PW, szczególnie jeśli konieczne będą dodatkowe ustalenia w kwestii mocowań. Proszę o informację, jeśli ktoś chce otrzymać fakturę.
Zapraszam też do dyskusji, jak Wam się podoba nowa konstrukcja
Instrukcja i sterowniki dostępne pod adresem: dreamfocuser.com
Wersja sterownika dla systemów Win7 i 8: link
- 36
- 4
- 2
-
Zwykle 1-3 sek, niezależnie od filtra (dobieram gwiazdę, żeby miała w miarę duże wypełnienie histogramu). To zarówno ręcznie, jak i automatem w focusmax. Generalnie największą popularnością cieszy się metoda polegająca na wykreśleniu krzywej (najlepiej jednorazowo) zmiany ostrości od pozycji i później dokonanie kilku pomiarów w miejscu w pobliżu punktu ostrości i na podstawie krzywej przesunięcie w docelowe miejsce. Metoda ma niewielką wrażliwość na seeing dzięki uśrednianiu wyników. Wg mnie jest to znacznie lepsze, niż pojedyncza długa ekspozycja, to tam wejdą już dodatkowe błędy od guidingu.
-
Godzinę temu, Matheo_89 napisał(a):
Obecnie opinie osób na net-meteringu w zasadzie niewiele wniosą. Było dobrze i dobre już nie wróci. Pytanie jak tam na nowych zasadach?
No właśnie, a czy trafił ktoś może na rzeczowe dane na temat opłacalności nowego sposobu rozliczania? A najlepiej to symulację, jakie byłyby zarobki, gdyby już teraz obowiązywały godzinowe stawki za prąd? Wszak mamy już rok nowego rozliczania, wystarczy żeby właściciel nowej instalacji udostępnił dane i przeliczyć to po giełdowych cenach godzinnych.
Intuicyjnie wydaje się, że nowe rozliczenie po stawkach godzinowych (które ma wejść za rok) będzie totalną katastrofą, ale może pozory mylą.
-
1 godzinę temu, apolkowski napisał(a):
To nie ma znaczenia pod warunkiem, że na Polarną ustawiona jest tuba, a nie guider.
Nie ma znaczenia, czy do ustawienia użyje się tuby, czy guidera, bo sharpcap ustawia na biegun oś montażu, a nie którąś z tub. Wynik w obu przypadkach powinien być identyczny, jedynie zależny od skali obrazu, ale to już kwestia sekund łuku, czyli nieistotna dla tematu. Ważne jedynie, żeby guider podczas procedury był nieruchomy względem montażu, bo inaczej powstanie błąd.
Guider i główna tuba nie muszą być idealnie zgrane, wystarczy "mniej więcej". Gdy polarna jest dobrze ustawiona, to mogą być nawet bardzo oddalone, ale gdy jest słabo ustawiona, to między guiderem, a tubą pojawia się rotacja pola, która mimo dobrego wykresu guidera sprawia, że główna tuba daje pojechane gwiazdy. Ale to też nie ten przypadek, bo tutaj już sam guider ma problemy.
-
Godzinę temu, Wiesiek1952 napisał(a):
Nie bardzo wiem co jeszcze w NEQ6Pro mogło by stukać 🙂 Stukanie (terkotka) silnika jest tak charakterystyczna, że trudno pomylić z czymkolwiek innym.
Stukać może cała przekładnia, gdy się "napręża", gdy jest mocno skręcona, ale silnik jeszcze sobie radzi, tylko przesuwa oś skokowo. To taki stan pośredni przed całkowitym gubieniem kroków.
Godzinę temu, Wiesiek1952 napisał(a):prąd przy jeździe na full z pilota bez obciążenia i przeciwwag to powinien być 0.6 - 0.7 A.
No tak mały to on znowu nie jest, jak dobrze pamiętam to co najmniej 1,5A podczas ruchu.
-
2 godziny temu, Kriss2022 napisał(a):
Jak trzymam guding włączony to wykres jakos szatkuje zaś jak wył guding to nie jestem w stanie zrobić klatki nawet 5 sek bo Sue wszystko rozjeżdża . Tu też coś źle prawda?
Na wyłączonym guidingu, w którą stronę ucieka obraz? W osi Dec, czy RA? Możesz pokazać zdjęcie z jakimś obiektem, jak nie wiesz. Jeśli to w osi Dec, to wg mnie wszystko potwierdza teorię o totalnie źle ustawionym biegunie. Ale dziwne jak można to osiągnąć używając sharpcapa...
2 minuty temu, Wiesiek1952 napisał(a):Ooooooooo.... i to jest przyczyna!. Te stuki to "skaczący" silnik krokowy. Silnik krokowy jak nie może sobie poradzić z oporem to po prostu "przeskakuje" i wtedy słychać takie stukanie - terkotkę. To oznacza, że silnik bardzo chce ale coś go trzyma i montaż w ogóle nie jedzie tylko silnik terkoce.
"Stukanie" montażu niekoniecznie oznacza gubienie kroków, ale na pewno oznacza, że przekładnia jest za mocno skręcona i stawia opór - to też pogarsza guiding, ale akurat patrząc na wykres - nie tu leży obecny problem.
-
Nie wiem po co poruszacie kwestię wyważenia, jak problem jest przede wszystkim w osi Dec. Oś Dec ucieka bardzo szybko w jedną stronę, korekty są też cały czas tylko w jedną stronę. Najbardziej prawdopodobne wg mnie jest, że źle ustawiasz biegun - i to tak zdrowo źle, np mylisz polarną z inną gwiazdą. Chociaż zależy to też od obiektu - jak focisz coś blisko bieguna i zrobisz umiarkowany błąd w ustawieniu, to będą się dziać takie kwiatki.
Jeśli nie biegun, to jakieś mocno ciągnące kable plus mało sztywne mocowanie, ale przy takim tempie ucieczki, to po godzinie kable miałbyś już powyrywane.
Myślałem też nad kwestią kalibracji, ale nawet gdybyś miał inaczej obrócony guider względem pozycji podczas kalibracji, to nie powstałaby tak szybka ucieczka (a skoro kalibrujesz zawsze to nie to).
Problem z EQ5 PRO montaz drugi raz w naprawie i dalej to sie dzieje a serwis nie wie co to
w Dyskusje o astrofotografii
Opublikowano
Jak się łączysz z komputerem, przez jaki soft i jak podłączony montaż? Masz pilota synscan, czy nie? Na komputerze obserwuj jak się zmieniają współrzędne podczas ruchu - czy idą zgodnie z ruchem, tj gdy oś zawraca, to współrzędne też idą w drugą stronę, czy cały czas w jedną, podczas gdy montaż kręci się losowo.