AdamK

Obecnie mail wygląda tak: " Łukasz K właśnie napisał nowy temat zatytułowany “Czekając na Oriona” na forum “Galeria: Głęboki Kosmos”. ---------------------------------------------------------------------- Temat znajduje się tutaj: http://astropolis.pl/topic/56464-czekajac-na-oriona/?view=getnewpost ---------------------------------------------------------------------- Możesz zrezygnować z otrzymywania powiadomień w każdej chwili, klikając na link: http://astropolis.pl/unsubscribe/Zm9ydW1zO2ZvcnVtczs1OzI0MjM5OzI0MjM5O3NwMmhwZEB3cC5wbA,,/ Jeśli nie obserwujesz żadnego forum i nie chcesz otrzymywać powiadomień na e-mail, odznacz opcję ‘Odbieraj wiadomości o aktualizacjach’ znajdującą się w ‘Moje ustawienia’, w zakładce ‘Opcje powiadomień’." Brak treści wiadomości, a link do wiadomości nie działa bezpośrednio. Mam nadzieję, że uda się to poprawić.

Coś się stało ostatnio niedobrego z treścią maili anonsujących nowe treści w obserwowanych na Forum tematach. Oto fragment treści jednego z nich jakie dziś dotarły do mojej skrzynki mailowej: "Poniżej ceny, a w kolejnych postach wrzucę zdjęcia. Ceny zawierają wysyłkę kurierem, w zależności od wartości elementu – z ubezpieczeniem (dla mojego i Twojego bezpieczeństwa) Jeśli ktoś weźmie cały zestaw – do dogadania, czy nie lepiej umówić się jakoś na transport osobisty. Polecam – sprzęt zrobił parę ładnych rzeczy i jest w stanie zrobić zdecydowanie więcej Sprzęt utrzymywany z szacunkiem, przechowywany zawsze w suchym pomieszczeniu, mam nawet oryginalne kartony:). Wszystko działa bez zarzutów." Nie jest to wina mojego programu pocztowego, bo maile z innych źródeł niż Forum Astropolis są OK. Widać, że są jakieś problemy z polskimi znakami...

Dzięki Mateusz! Działa.

Próbuję zainstalować nowy soft. Z sterownikiem ASCOM poszło łatwo. Teraz jestem przy punkcie 7 i 8 instalowania oprogramowania wewnętrznego: po podłączeniu kabla usb i włączeniu w opisany sposób fokusera, system nie znalazł sterowników. Jak mam ręcznie wymusić instalację, bo po każdorazowym ponownym włączeniu nie pokazuje się żaden instalator, któremu mógłbym ręcznie wskazać ścieżkę do plików opisaną w punkcie 8?

Pod podanym linkiem widzę tylko stare wersje... Co robię nie tak? Edit: Sorry, wszystko jest OK. Źle patrzyłem...

Po 7 miesiącach przebywania montażu na pierze,w warunkach czasem ekstremalnych, od wysokich temperatur w lecie, do niskich w czasie przymrozków, a także w powietrzu o dużej wilgotności, chciałbym tu przedstawić małe podsumowanie jak mój montaż Celestron AVX takie warunki zniósł i jak to wpłynęło na jego stan. Montaż Celestron AVX kupiłem w Delcie w Gdańsku 2,5 roku temu. Od tamtej pory używałem go wyłącznie jako sprzęt mobilny, za każdym razem montowany na metalowym trójnogu. W kwietniu tego roku zamocowałem go na stałe na pierze (patrz opis powyżej w 1 poście). Oczywiście zawsze kiedy montaż nie był używany, chroniony był metalową osłoną (patrz zdjęcia). Ponieważ ta osłona wzbudziła szereg niepewności co do jakości takiej osłony, postanowiłem to sprawdzić. Obecnie, po 7 miesiącach, korzystając z fatalnej pogody, zdjąłem montaż z piera, rozkręciłem na części pierwsze, oczyściłem ze smaru, nasmarowałem od nowa i zmontowałem ponownie. Oczywiście regulacja luzów, dokładne wyjustowanie lunetki polarnej, montaż na pierze i próba działania. Wnioski: 1. Podczas demontażu nie zauważyłem żadnych śladów korozji, 2. Jestem pod wrażeniem jakości wykonania montażu (made in China), dotąd często spotykałem się z narzekaniem Kolegów, że po rozkręceniu montażu w środki znajdowali opiłki metalu, niezbyt gładko obrobione powierzchnie, ostre krawędzie, brak lub złe smarowanie, i.t.d. 3. Jestem zaskoczony dokładną obróbką, dokładnym pasowaniem elementów ciernych (absolutny brak luzów, powierzchnie dokładnie doszlifowane na lustro), dobrym - momentami za dobrym - smarowaniem. 4. Wszystko w stanie bardzo dobrym - doszedłem do wniosku, że rozbiórka montażu była niepotrzebna. 5.Temperatura, ani wilgoć nie miała żadnego wpływu na stan, działanie montażu. 6. W trakcie rozkręcania montażu napotkałem dwa problemy: a. problem z odkręceniem malutkich wkrętów imbusowych, b. w plastikowych osłonach silników pękają gwinty na wkręty do ich mocowania. Jeszcze jeden wniosek, do jakiego doszedłem po wykonaniu ostatecznej próby ponownie złożonego montażu na pierze. Z powodu niskiej temperatury tego wieczora, wykonałem tylko dokładnego ustawienia na Polarną za pomocą lunetki. Nie wykonałem Polar Aligment, ani kalibracji na dwie gwiazdy. Okazało się to nie potrzebne. Całą resztę załatwia sterowanie z poziomu MaxIm DL. Pomimo takiego "zgrubnego" ustawienia osi montażu, guiding radzi sobie doskonale i prowadzi z dokładnością około RMS 0,25 arcsec/4min. (wg Maxim Dl)

Co innego miałem na myśli: do opisu swojego sprzętu, trzeba było załączyć kilka zdjęć...

Nic tak nie ubarwia "kwiecistego języka", jak ...zdjęcia!

Czas 0,9 sek między kolejnymi cyklami guidingu to stanowczo za mało. Zły seeing będzie miał duży wpływ na działanie guidingu, powodując częste niewłaściwe korekty. Możliwe, że to właśnie, między innymi, pokazują Twoje wykresy. Pomoże zwiększenie przerw między cyklami do 3 lub nawet więcej sekund. Ale to zdaje się, będzie związane z koniecznością wymiany kamerki...

Chyba znalazłem. To chyba tu się włącza, prawda? (On czy Last?) A co z tą listwą? Możecie podać jakieś przykłady sprawdzone i opinie o nich?

A jak sprawdzić, czy bios odpali komputer jeśli tylko pojawi się napięcie? U mnie w biosie jest tak: Ale myślę, że to tylko pozwala na Wake on LAN. A może się mylę...?

Też się trochę obawiam, że nie dam rady, ale najpierw spróbuję... Czy mógłbyś, w skrócie chociaż, przybliżyć temat zdalnego włączania listwy zasilającej? Czy masz na myśli zwykłą listwę do zasilania urządzeń napięciem 230V AC? Jak tym włączać komputer? Samo doprowadzenie napięcia 230V nie włączy komputera...

Tak, nie pisałem o tym, ale pracuję nad tym od kilku godzin. Trochę czasu zajęły problemy, o których pisałem wcześniej. Znalazłem fajny artykuł, dzięki któremu temat stał się bardziej zrozumiały: http://softonet.pl/publikacje/poradniki/Zdalny.dostep.do.komputera.z.Windows.-.czym.i.jak.to.zrobic,976#platforma

TeamViewer znam i używam, przy podobnej ale daleko skromniejszej konfiguracji. Na razie dla mnie wyzwaniem jest spowodowanie, żeby zdalnie uruchamiać komputer w tej konfiguracji, którą wyżej opisałem. Jeśli to zadziała, to zdalne sterowanie przez TeamViewer będzie już "małym piwkiem przed śniadaniem"... Jeśli Wake Up nie zadziała, to cały projekt nie ma sensu.

Bateria wymieniona - system ładuje się bez problemów i niepotrzebnych komunikatów. Dziękuję Koledzy! Teraz pozostaje "tylko" mitręga przy skonfigurowaniu zdalnego połączenia mojego komputera w domu z odległym komputerem setupu, za pośrednictwem internetu, dalej routera sprzężonego bezprzewodowo z AP połączonego z setupem. Brrrr... Nie wiem jak sobie poradzę.

Z cmd zadziałało! Dzięki bardzo! Co do baterii, muszę zajrzeć do środka. To używany komputer i pewnie bateria już kończy żywot.

Przygotowuję komputer do pracy zdalnej z setupem i na etapie przygotowywania go do zdalnego uruchamiania natrafiłem na kilka problemów. Na naszym Forum jest sporo osób znających się na komputerach, więc bardzo proszę o odpowiedź na moje pytania: 1. Podczas uruchamiania polecenia ipconfig , okienko z informacjami pojawia się na monitorze na ułamek sekundy i ginie. Tak samo jest na obu moich komputerach - system Windows 7. Co zrobić żeby okienko z systemowymi informacjami nie znikało? 2. Za każdym razem podczas uruchamiania komputera, jeszcze zanim zacznie się uruchamiać Windows 7, słychać podwójne "piknięcie" i na monitorze pojawia się komunikat: Po wciśnięciu F1 system uruchamia się bez problemu, ale ten komputer ma być odpalany zdalnie i ta przerwa w uruchamianiu systemu jest niedopuszczalna. Czy jest na to jakaś rada?

Wygląda na to, że będę mógł je użyć ponownie. Sprawdziłem, są metryczne.

Rada użycia wykrętaków do uszkodzonych śrub spowodowała, że zacząłem szukać wśród swoich narzędzi czegoś czym można zastąpić takie narzędzie. W zestawie końcówek do wkręcania przeróżnych śrub o różnych kształtach znalazłem końcówkę w kształcie stożka i przekroju gwiazdki. Tym czymś nareszcie udało się wykręcić te nieszczęsne imbusowe śrubki. Okazało się, że przed wkręceniem zostały potraktowane jakimś klejem. Oczywiście wcześniej zakrapiałem je wielokrotnie WD-40. Na wszelki wypadek jutro udam się do sklepu i kupię sobie zestaw wykrętaków. Dziękuję wszystkim za Wasze rady - okazały się bardzo pomocne! Pozdrawiam

Zapomniałem napisać, że WD-40 też spróbowałem wcześniej. A teraz przeszedł mi do głowy pomysł: a gdyby użyć małego ściągacza i spróbować ściągnąć to kółko na siłę... Tylko nie mam takiego i nie orientuję się czy w ogóle można takie małe kupić? Po ściągnięciu łatwiej już byłoby poradzić sobie z tymi opornymi wkrętami.

Korzystając z beznadziejnej pogody, przystąpiłem do konserwacji mojego montażu. Niestety, żeby dostać się do ślimaka, ślimacznicy oraz łożysk, muszę odkręcić widoczne na zdjęciu, dwa malutkie wkręty imbusowe. Imbusik (1,5mm) gnie się w ręce, a śrubki nie chcą puścić. W jednej już nawet imbus zaczął przeskakiwać... Czy znacie jakieś sposoby na takie problemy, czy też jedynym wyjściem jakie mi pozostało, to rozwiercenie ich?

Jeśli i tak decydujesz się na ręczną zmianę filtrów, rozpatrz również takie rozwiązanie: http://www.teleskop-express.de/shop/product_info.php/language/en/info/p2159_TS-Optics-Filterschublade-inkl--1-Einschub-fuer-2--Filter---kurzbauend.html Zastosowałem u siebie i jestem zadowolony. W tej chwili posiadam dwie szufladki, jedna oryginalna, a druga ...ciekawostka: wydrukowana przez moich kolegów na drukarce z twardego plastiku.

Zrobisz jak będziesz chciał, to Twoja decyzja. Jednak ja, gdybym był na Twoim miejscu, mając taki wygięty ślimak, najpierw podjąłbym próbę wyprostowania go. Wbrew pozorom, koszt może być zerowy - trzeba go najpierw wymontować i obejrzeć na czym polega problem. Możliwe, że jesteś w stanie zrobić to samodzielnie, nawet bez specjalistycznych przyrządów pomiarowych. Trzeba tylko trochę pomyślunku i małej smykałki do mechaniki. A przy tym żadnego ryzyka. Jak się nie uda, zawsze możesz wydać tyle kasy ile chcesz, na nowy...

Piszesz, że jest lekko wygięty. Może warto go wyprostować... Do kontroli wygięcia osi postaraj się o jakiś czujnik mikrometryczny i powinno ci się udać.

Prawda, fajna jest! Trafiłem kiedyś okazję na All..., kiedy szukałem walizki do przenoszenia montażu. Kiedyś chyba służyła do transportu maszyny do szycia itp