Piotr K.

Trochę fotek z wczoraj, z Parku Krajobrazowego Doliny Bystrzycy. Wszystko Nikon D5100 + Nikkor 50 mm f/1,8, spore cropy i resampling do 1024 px w poziomie. Kombinuję na różne sposoby, zacząłem używać wbudowanej lampy błyskowej, kupiłem sobie nawet dyfuzorek zakładany na gorącą stopkę, ale to wciąż jeszcze nie to. Tak czy siak - zabawy z tym masa

Wszystkie identyfikacje zrobione na podstawie Google.

Ścierwiec Oiceoptoma thoracicum:



Naliściak pokrzywowiec Phyllobius pomaceus:

Tarczówka rudonoga Pentatoma rufipes, zdaje się, że nimfa:

Jakiś bliżej niezidentyfikowany ślimaczek (ślimaków to w ogóle w PKDB jest zatrzęsienie) plus dwa pochowane owady (widać tylko czułki):



A na koniec coś lekko nieobyczajnego, czyli kopulacja pomrowów Limax maximus:



Tu w wersji ruchomej (ciekawe, czy mi Youtube zablokuje ten filmik...  )
 

Też dzisiaj widziałem kruszczyce przy dziurze w korze dębu  Wyskoczyłem po południu, mimo burzowych prognoz, i okazało się, że było warto - deszcz popadał gdy jechałem, a w lesie już było super. Napotkałem trzy jelonki, z czego jedną samiczkę udało się uwiecznić. To już chyba maks możliwości mojego D5100 z Nikkorem 50 mm 1,8 G. Statyw, manual focus, czas 1/60, f/8, ISO 2500 (dałem ISO na automat, żeby nie schodził z czasem niżej niż 1/60). Pełny kadr dla uwidocznienia kontekstu i crop 1:1 dla uwidocznienia szczegółów

Kolejny wypad do Parku Krajobrazowego Doliny Bystrzycy. Nie rozstaję się już ze statywem, a ostrzę ręcznie na podglądzie LiveView, bo autofocus Nikona D5100 jest mega zawodny (albo ja nie umiem z niego korzystać...). Głównie ślimaki, ale jest też jedno zielsko i mszaczki na dziś  Wszystko Nikon D5100 + Nikkor 50 mm 1,8 G, ISO 1600, oprócz mchów i pszeńca reszta to spore cropy, bo porządnego kadrowania w terenie dopiero się uczę

16 godzin temu, diver napisał(a):

Więc z głębokości 78 m podjąłem jeden egzemplarz i zabrałem go do domu. Pojechał oczywiście w pojemniku z wodą.

Hmm, moja pierwsza myśl - wyjęcie żyjątka z takiej głębokości może mu zaszkodzić, z powodu drastycznego spadku ciśnienia. Ale po chwilowym zastanowieniu - takie skorupiaczki nie mają pęcherza pławnego, ani innych przestrzeni w ciele, wypełnionych gazem, który mógłby się rozprężyć, więc to chyba błędny trop. Druga obawa to rozprężanie zawartego we krwi (czy chyba raczej hemolimfie - co tam mają skorupiaki zamiast krwi) azotu i/lub tlenu, czyli to samo, co choroba kesonowa u nurków. Ale nurkowie oddychają sprężonym powietrzem z butli, a krewetki pobierają wszystkie gazy z wody. Nie mam pojęcia, jaka jest rozpuszczalność azotu w wodzie, i czy jest go w wodzie proporcjonalnie tyle samo w stosunku do tlenu, co w atmosferze... No tak czy siak fakt, że skorupiaczek przeżył, wskazuje, że moje obawy są błedne

10 godzin temu, holeris napisał(a):

Jeszcze kilka ujęć jelonka rogacza.

Ekstra, gratulacje! Trochę się za nimi wczoraj nachodziłem, więc wiem, że nie jest łatwo

Czy wszystkie Twoje fotki są w naturalnej pozycji? Jeżeli na fotce jelonek jest w poziomie, to w naturze też siedział na jakiejś poziomiej powierzchni? Wszystkie, które wczoraj znalazłem, siedziały w pionie, na pniach stojących drzew.

Drugie pytanie - czy przy tych fotkach był robiony jakiś HDR? Moje jelonki często mają zbyt ciemne, niedoświetlone partie, bo gdy zwiększę ekspozycję, to przepala się kora, albo drugi plan.

Trzecie pytanie - gdzie fociłeś? (o ile to nie tajemnica )

Efekty dzisiejszego polowania na jelonki. Nikon D5100 / Nikkor 50 mm 1,8 G.

Filmujemy jelonka Samsungiem A51:

 

I kilka zwykłych fotek:

Jest jeszcze takie urządzenie:

https://www.teleskop-express.de/de/filter-254/filterrad-filterschublade-filterschieber-120/t2-adapter-fuer-canon-eos-kameras-mit-eingebauter-filterschublade-6025

Piękne  Jeszcze chwila, i będziesz musiał zacząć robić mozaiki, bo przestaną się te owady mieścić w jednym kadrze

A tu mój urobek z dzisiaj - wszystko Nikon D5100 + Nikkor 50 mm f/1,8 G, tradycyjnie Park Krajobrazowy Doliny Bystrzycy.

Czyściec leśny Stachys sylvatica:

Przy tym kwiatostanie udało mi się upolować bzyga o nazwie wrzecień wysmukły (Baccha elongata), zdaje się, że samicę:

I jeszcze łątka dzieweczka Coenagrion puella na koniec


Coraz bardziej mi się podoba ta zabawa w foto przyrodniczą. Można na jednym niewielkim kawałku lasu spędzić pół dnia, i wciąż się znajduje coś ciekawego
 

35 minut temu, tex88 napisał(a):

Może coś z monitorem nie tak ?

Oj, było nie zadawać tego pytania  Odpowiedź jest niestety długa, skomplikowana, i pewnie nikt się wcześniej z czymś takim nie spotkał...

Z monitorem, czyli z ekranem laptopa, mam niezłą jazdę. Coś musi być walnięte w laptopie, bo najczęściej uruchamia się tak, że nie da się zmienić jasności ekranu - jest ustawiona na maksa i nie da się ściemnić. Nie działają ani skróty klawiszowe (Fn+F11 / Fn+F12), ani suwaczek w menu po prawej na dole ekranu (jest w ogóle nieaktywny). Jeśli kilka razy zrobię restart (albo czasem od pierwszego uruchomienia), to lapek uruchamia się tak, że ekran przygasa, i wtedy da się regulować jego jasność, i skrótami, i suwaczkiem. Wtedy mi np. działa Davinci Resolve 18, bo gdy laptop uruchomi się trybie "pełna jasność nieregulowalna" Resolve wywala błąd. Ale, jeśli w trybie "jasność daje się regulować" kliknę w menu po prawej na dole (task manager to się chyba nazywa - to menu, w którym jest suwaczek jasności, pojawiają się powiadomienia itp.), to ekran rozjaśnia się na maksa, i nie da się już regulować jasności. Przypuszczam, że coś jest walnięte z kartą graficzną, ale na razie nie mam kasy na oddawanie lapka do serwisu. Wiem od znajomych od astro, że jeśli obrabiam fotki gdy laptop jest w trybie "jasność daje się regulować", to u nich na ich komputerach moje zdjęcia są mega zbyt jasne (bo rozciągam je tak, żeby na moim, wówczas ciemnym ekranie, były odpowiedniej jasności). Więc fotki obrabiam albo wtedy, gdy lapek się od razu uruchomił w trybie "maksymalna jasność bez możliwości regulacji", albo, jeśli uruchomił się w trybie "jasność daje się regulować", klilkam najpierw na Task Managera, żeby ekran się rozjaśnił na maksa. Więc są jazdy, ale raczej moja skłonność do zbyt ciemnej obróbki bierze się z nadmiernej ostrożności, niż wyżej opisanego problemu sprzętowego...

9 minut temu, heweliusz napisał(a):

Pierwsza - ciemniejsza wersja zdjęcia, dość dobrze oddaje to w jaki sposób widać M101 w dużym teleskopie.

Nie był to zamierzony efekt  Ja mam ogólnie problem z wyciąganiem obiektów - zwykle robię je zbyt ciemne, bo mi się wydaje, że to już jest max i zaraz wylezie szum. A potem ktoś przychodzi, robi kilka ruchów krzywymi, i się okazuje, że spokojnie można było wyciągnąć bardziej... Z tą M101 było tak samo - ponieważ już wiem, że zwykle wyciągam za mało, więc ta wersja, którą wrzuciłem w pierwszym poście, już była poprawiona-rozjaśniona. A tu się okazuje, że można bardziej... Kurczę, muszę ćwiczyć to wyciąganie...

Roślinka na dziś  Czyli pszeniec gajowy z Parku Krajobrazowego Doliny Bystrzycy, w trzech odsłonach:

Samsung A51:

Canon 4000D + Canon 50 mm f/1.8 STM II (@ f/4, 1/400 s, ISO 800, crop):


Nikon D5100 + Nikkor 50 mm f/1.8 G (@ f/8, 1/160 s, ISO 1600, crop):

Masakrycznie trudno złapać ostrość na takie roślinki. Podejrzewam, że to z powodu tego, że ruszają się na wietrze, ale pewności nie mam. Oboma aparatami zrobiłem spokojnie koło 20-30 klatek, ostrych było raptem kilka, reszta albo ruszona, albo ostrość nie wiadomo gdzie, ale na pewno nie tam, gdzie powinna być. Początkowo, gdy kilka tygodni temu po raz pierwszy próbowałem focić Nikonem i miałem trudności z ostrością, to sądziłem, że może coś jest nie tak z autofocusem - ale dzisiaj specjalnie wziąłem Canona 4000D, z bardzo podobym obiektywem 50 mm f/1.8, i okazało się, że jest podobnie ciężko złapać ostrość. Mega mnie to dziwi, bo przecież 50 mm to nie jest jakaś wymagająca ogniskowa... (chyba? W astro wiadomo, że nie, ale dziennej fotografii dopiero się uczę...). Macie jakieś doświadczenia z foceniem roślinek obiektywami 50 mm?

Godzinę temu, tex88 napisał(a):

Galaktyka trochę ciemna. Tak bym to widział

Fajnie, dzięki za podpowiedź  W czym podciągnąłeś?

Ogólnie powinienem jeszcze posiedzieć nad tym materiałem - gwiazdy są rozwalone, częściowo dlatego, że miałem ustawiony gain 139 - za długą przerwę miałem i już zapomniałem, że zwykłe RGB robię na gainie 0, a 139 używam do Ha / OIII. Ale pewnie można je słabiej wyciągać w obróbce. Dużym utrudnieniem jest też to, że Starnet razem z gwiazdami wywala masę malutkich galaktyczek, i jaśniejsze części większych galaktyk. Maskowanie tego ręcznie to mrówcza praca, na którą na razie nie jestem gotów...  

Hej, używam ASIair Pro ze wzmacniaczem Vonets, teoretycznie polecanym przez ZWO, takim jak ten:

Podłączam go do ASIair kabelkiem z wtyczką Ethernet, zasilanie idzie też z ASIair, pojawia się hotspot generowany przez extender, i do niego podłączam się telefonem z apką do ASIair. Extender mam ustawiony w tryb 5G. Są sesje, że działa to całkiem nieźle, ale są też takie, że ściąganie kolejnych klatek na komórkę trwa wieki, bo szybkość przesyłu danych z extendera jest dramatycznie wolna. Kombinuję z konfiguracją extendera, ale na razie nie udaje mi się uzyskać powtarzalnych wyników - tzn. żebym w każdej sesji miał pewność, że klatki będą ściągane na komórkę w krótkim czasie, a nie przez 10-20 sekund jedna (objętość mają zawsze taką samą, bo wciąż używam tej samej kamery). Czy możecie podpowiedzieć, jakie wartości ustawić w poszczególnych zakładkach konfiguracji extendera, żeby to zaczęło działać przyzwoicie? Poniżej zrzuty ekranu z kolejnych zakładek, z wyświetlonymi dostępnymi opcjami do wyboru:

Będę wdzięczy za wszelkie podpowiedzi, bo te różne sieciowe kombinacje to dla mnie czarna magia...

Moja DM z tego samego miejsca, z dziejszej nocy. Samsung A51, 40 x 10 s, mały statywik foto, stackowane w DSS.

Trochę mnie tu nie było, bo mam inne rzeczy na głowie, ale to nie znaczy, że nie łażę po krzakach  Dwie szybkie fotki z wczoraj, między godziną 7 a 8 rano, Park Krajobrazowy Doliny Bystrzycy  Samsung A51, obiektyw szerokokątny.

Hej, od kilku dni posty ekologa przestały się pojawiać na AM po kliknięciu Nowe posty. Jest ekstra, nagle zrobiło się zupełnie inne forum. Oby tak dalej! Nie wiem czy on dalej pisze, ale ląduje to w jakimś osobnym dziale, czy dostał bana?

2 godziny temu, Szychor napisał(a):

w tym słońcu aparat szybko odmawia posłuszeństwa i się przegrzewa co jest śmieszne w sprzęcie za takie plny 

Panie, aparat to tylko chłodzony. Zwykłe nie nadają się do niczego, przecież każdy na tym forum to powie  A najlepiej jeszcze mono z filtrami, bo OSC nie daje detalu

10 godzin temu, Mc ślimack napisał(a):

Ja posłużyłem tu się tekstem poezji z wątku "Bieszczady 05-07.04.2024". Sami oceńcie jak wyszło. Mam nadzieję, że autorzy tekstu się nie obrażą

 

https://cdn1.suno.ai/ded1a88c-0e3f-4691-8049-717976a57cac.mp4

 

tekst: @Piotrek K. @Lazarus21
produkcja: @Mc ślimack SunoAI

To jest absolutnie GENIALNE!!! Słucham tego teraz w kółko, bo jest o wiele za krótkie!! Wincyj tego proszę

A w moim briologicznym fachu zawsze się coś znajdzie, niezależnie od pogody  Chociaż faktycznie zimno było jak cholera, aż się zdziwiłem, bo po niedawnych wysokich  temperaturach nie spodziewałem się aż takiego spadku. Za to Samsung A51 miał chłodzenie, może dlatego tak mało szumu na zdjęciach

Wątrobowiec widlik zwyczajny Metzgeria furcata na pniu przydrożnego drzewa:
 

I kilka masakrycznie podkręconych przez smartfona kiczowatych widoczków






 

2 godziny temu, piotrkusiu napisał(a):

Po ostatniej nocnej rozmowie z Elonem śmiem twierdzić, ze zaczęło się...

51 minut temu, ZbyT napisał(a):

obejrzeć to nie za bardzo ale może odnajdą się notatki

Myślałem, że koledze @piotrkusiu chodziło o jakiś wywiad z Elonem Muskiem, dotyczący AI, dostępny np. na YouTube. A chodzi o coś innego?

Godzinę temu, piotrkusiu napisał(a):

Po ostatniej nocnej rozmowie z Elonem śmiem twierdzić, ze zaczęło się...

A gdzie to można obejrzeć?

4 godziny temu, suchyy napisał(a):

No i pewnie fajnie jest mieć co fotografować pod ręką, a nie biegać od krzaczka do krzaczka za owadami,

Niedługo RC Astro zapewne wypuści taki plugin. Będzie się nazywał Insect eXterminator

11 minut temu, Olek8900 napisał(a):

Tych pajączków nie udało mi się zrobić najlepiej widać je na live view na długich ekspozycjach ich nie pokazywało

Jeśli chodzi Ci o to, że na ekranie w trybie Live View pojawia się pionowy jasny pasek, przechodzący przez jasną gwiazdę (tak jasną, że środek jest przepalony), to jest to normalne. Jeśli nie widać tego na zdjęciach, to tym akurat nie ma się co przejmować.
 

5 minut temu, JurekN napisał(a):

by przed rozpoczęciem sesji, po ustawieniu aparatu wyłączać LV.

Tu nie wiem, nigdy nie używałem trybu Live View ani przed sesją, ani w trakcie. Ustawiam tylko zgrubnie ostrość na początku, patrząc w wizjer aparatu, a resztę obsługuję z poziomu ASIAir albo laptopa. A ekran LCD aparatu zawsze wyłączam przyciskiem Display, żeby mi nie świecił po oczach.

Podeślij foty to będziemy wiedzieć o czym mówimy

43 minuty temu, Olek8900 napisał(a):

pytanie moje w jaki sposób aparat którt będą ponad godzinę na dworze przt 8C był w stanie się nagrzać?

Jeśli robił w tym czasie zdjęcia, to jest to zupełnie normalnie. Ale jeśli przez godzinę stał na dworze w 8 st C, bezczynnie, a potem od razu pierwsze zdjęcie miało 44 st C, to coś jest nie tak.
 

44 minuty temu, Olek8900 napisał(a):

czasami pojawiały czerwone pajączki

Jakie pajączki...?