Skocz do zawartości

Piotr K.

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 079
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Piotr K.

  1. Hej, zrobiłem wczoraj przegląd generalny mojego CEM-a 25P, i okazało się, że łożyska na ślimaku RA mają lekkie bicia i nierówną powierzchnię na bokach. Czyli do wymiany. Na łożyskach jest nazwa "689RS", wymiary to 17 mm x 9 mm x 5 mm (grubość). Na Allegro jest trochę łożysk o takich samych wymiarach, ale mających symbol "689 2RS", np. TAKIE (jakieś noname'y), ale biorąc pod uwagę cenę, nie wiem, czy się nadają. Są też modele trochę droższe, np. TAKIE (EZO), ale te z kolei nie mają boków krytych gumkami, tylko "gołe" blaszki.

     

    Podpowiedzcie, proszę, jakie łożyska nadadzą się do CEM-a 25P na oś ślimaka RA?

  2. 2 godziny temu, Maetrik napisał:

    Jeżeli pozwolisz, tam jest kolor, trzeba go wydobyć

    Pewnie, że pozwolę :) A powiedz mi, proszę, na jakiej podstawie uważasz, że mgławice Ha powinny być aż tak czerwone? Są na to jakieś dane? Swego czasu czytałem na stronie clarkvision.com, nie pamiętam teraz w którym rozdziale, że duża część astrofociarzy, powodowana chyba tylko modą i przyzwyczajeniem, wali w te mgławice czerwieni ile tylko się da, nawet za cenę przytłumienia innych kolorów, widocznych w tych mgławicach. Ten kolor, który uzyskałem na pierwszym zdjęciu, jest taki, jaki powstał po kalibracji fotometrycznej na gwiazdach. Więc jeśli zakładamy, że kolor gwiazd jest taki, jaki powinien być (zapewne kalibracja opiera się na indeksie B-V), to dlaczego zakładać, że mgławicom czegoś brakuje? Pytam zupełnie serio. 

  3. 54 minuty temu, Milena Niemczyk napisał:

    wrzuciłam do Snapseed'a

    Hehe, znienawidzisz mnie ;) Apostrof przy odmianie obcych wyrazów dajemy tylko wtedy, gdy obcy wyraz kończy się na literę niewymawianą. Czyli "zgubiłem iPhone'a", bo wymawia się "ajfon", ostatnie "e" jest nieme. Ale "wrzuciłam do Snapseeda", ponieważ ostatnie "d" w słowie "Snapseed" jest normalnie wymawiane. Z tego samego powodu piszemy "sprzedam RedCata", "kupię iOptrona" albo "nie mam Facebooka", BEZ apostrofów :) To nie hejt pod Twoim adresem, akurat tak wyszło, że zrobiłaś błędy w wiadomościach w moim wątku, a ja jestem niestety strasznie cięty na poprawność językową ;)

     

    57 minut temu, Maetrik napisał:

    może obrobić je osobno bez mgławic i potem połączyć?

     

    4 godziny temu, Piotr K. napisał:

    odseparowanie gwiazd Starnet++

    Niemcy mają takie fajne powiedzonko - Wer lesen kann, ist klar im Vorteil. Znaczenia pewnie się domyślasz ;) A na serio, to dzięki za wskazówki i sugestie, powalczę jeszcze :)

    • Haha 1
  4. 3 godziny temu, Bentoq napisał:

    A skąd taki efekt po zastosowaniu bias? Jak było wspomniane "by the book" Bias się robi i dodaje do kalibracji.

    Skąd taki efekt to ja nie mam pojęcia :) Zawsze wszyscy trąbią, że jak ci flaty nie działają, to użyj ich razem z biasami. A tu masz, dokładnie odwrotna sytuacja. Coś tam zapewne jest w obliczeniach DSS-a zaszyte, że tak wychodzi jak wychodzi. Dziwne, bo teoretycznie lighty po odjęciu darka mają też od razu odjętego biasa (bo bias jest w darku), a flaty nie - są z biasem, czyli teoretycznie jaśniejsze niż lighty po odjęciu darka. No ale działa, więc cieszę się efektem, nawet jeśli traktuję go jak magię ;)

  5. 28 minut temu, Milena Niemczyk napisał:

    Fajna praca. Jak na Bortle 6 to naprawdę wyśmienita

     

    A jaką masz skalę porównawczą co do jakości zdjęć spod nieba o różnym stopniu zaświetlenia? Sama nie fotografujesz, mam wrażenie, to skąd wiesz, co jest znakomite spod Bortle 6, a co nie? Tak z ciekawości pytam :)

     

    28 minut temu, Milena Niemczyk napisał:

    Także gratuluję

     

    Dziękuję :) Ale tu mała uwaga techniczna - "także" pisane razem oznacza "też", "również". W znaczeniu "tak więc" piszemy je osobno, "tak że", i co więcej, bez przecinka przed "że" :) Tu pierwsze z brzegu źródło:
     

    Także i tak że - Językowe Dylematy (jezykowedylematy.pl)
     

    28 minut temu, Milena Niemczyk napisał:

    Twoje zdjęcie okazało się fajnym materiałem do poćwiczenia obróbki (co na razie wychodzi mi średnio). Jeszcze nie jest najlepiej, ale wyszło coś takiego

     

    Wg mnie bardzo fajnie podciągnęłaś czerwony - jak to zrobiłaś? Zwyczajne kombinowanie z poziomami / krzywymi, czy jakiś inny patent?

     

    47 minut temu, Maetrik napisał:

    Można pokusić się o nieco więcej koloru, blado nieco

     

    Ale konkretnie który element? Gwiazdy? Mgławice? Całościowo?

     

    Co do gwiazd - mocno się nad nimi trzęsę przy obróbce, bo mój Samyang nierównomiernie ostrzy kolory. R jest w najbadziej ostrym położeniu bardziej rozlany niż G i B, co powoduje pojawienie się czerwonawych obwódek wokół gwiazd, a środki gwiazd są zielonkawe. W miarę to ogarnąłem sprzętowo, gdy focę bez filtra, ale focenie przez CLS to jest dla mnie nowa rzecz, więc byłem bardzo ostrożny w wyciąganiu koloru gwiazd. A nawet selektywnie schodziłem saturacją w czerwonym, żeby nie ryzykować, że te cholerne czerwone obwódki zostaną wzmocnione.

     

    Co do mgławic - na stacku, mimo 3 h materiału na f/4, jest kolorowy szum, który starałem się minimalizować odszumianiem. Troszkę też schodziłem z saturacją na czerwonym, właśnie dlatego, że bez tego zabiegu czerwone ciapki (jak wysypka ;) ) były widoczne na mgławicach. Więc wybrałem jakiś tam kompromis między saturacją a poziomem szumu. Choć z pewnością jest tu pole do poprawy :)

     

    Co do całościowej saturacji, to podobnie jak w przypadku samych mgławic - na obrazie widać kolorowe ciapki szumu, w tle jest to głównie niebieski. Starałem się to redukować w obróbce odszumianiem, a to co zostało zbijałem selektywnym schodzeniem saturacją na tle. Wszystko w miarę delikatnie.

    Jeśli znacie jakieś skuteczne metody na odszumianie astrofotek w GIMP-ie, to podzielcie się. Ja póki co robię tak, że do redukcji kolorowego szumu robię dwie takie same warstwy, dolną rozmywam lekkim blurem, tak żeby rozmazać szum, a w górnej ustawiam tryb mieszania HSL Color, i wtedy kolory są brane z tej dolnej. Z tego New from visible, i filtr Noise reduction. Czasem stosuję oba sposoby jeden po drugim, czasem osobno, różnie, zależy od intuicji. Przypuszczam, że są jakieś konkretne zasady, kiedy i jak odszumiać, ale na razie jestem w trakcie wypracowywania sobie metodyki, więc wszelkie konstruktywne uwagi są cenne :)

    • Dziękuję 1
  6. 1 godzinę temu, lukost napisał:

    Trochę kadrowanie nie pykło.

     

    Godzinę temu, Herbert West napisał:

    Zgadzam się, pokusa zmieszczenia jak największej ilości obiektów w kadrze bywa bardzo silna

    A przepraszam bardzo, skąd wam przyszło do głowy, że ja takiej pokusie uległem? :) Nad ustawieniem kadru zastanawiałem się ładnych kilka minut, suwając ramką FOV w Sky Safari, i doskonale sobie zdawałem sprawę, że ten Hichocik wypada tak nieszczęśliwie na brzegu. Ale żeby ładnie i proporcjonalnie zmieścić oba Hichoty, to mgławice musiałyby być za bardzo na lewo, i estetycznie wyszłoby gorzej. A kadru obrócić o 90* nie mogę, ponieważ do Samyanga używam obejm z dovetailem od astrojolo, a one są przystosowane do kamery, a nie do body aparatu - dovetail sterczy na kilka cm w tył, poza body, i aparat obrócony o 90* się nie mieści. Można oczywiście założyć dovetail odwrotnie, tak że sterczy z przodu, i wtedy można obrócić aparat - ale za to nie można do obiektywu przytknąć flatownicy. Mam obczajone obie konfiguracje, i wybrałem mniejsze zło ;)

     

    Oczywiście można po prostu tego Hichocika wycropować, ale było mi go szkoda ;) Niech sobię będzie, dając pożywkę do prowadzenia konwersacji ;) (oraz może do pomysłu na mozaikę? ;) ).

    • Lubię 1
  7. Znakomite zdjęcie, gratuluję! :) Tym bardziej, że zrobione podstawowym sprzętem - widać, że jak się chce, to spokojnie można robić ładne fotki bez kupowania kamery za 12 i montażu za 15 tysięcy ;) Sam od jakiegoś czasu biję się z myślami, czy sprzedać moje dwa EQ3-2 i jednego EQ5 i nie kupić czegoś cięższego, co wreszcie zapewni stabilność Newtonowi 150/750 i ED-kowi 120, ale takie fotki jak Twoja motywują mnie, żeby jednak dać sobie spokój z jakimś ciężkim klocem typu EQ6 :)

    • Lubię 1
  8. 9 godzin temu, count.neverest napisał:

    To co Piotr pokazał na screenie w pierwszym poście to light skalibrowany flatem, bez użycia biasa.

     

    NIE! Nie używałem Sirila do stackowania tego materiału. Napisałem w pierwszym poście:

     

    21 godzin temu, Piotr K. napisał:

    stack z DSS wrzucony w Sirila

     

    Materiał z którego jest zrzut ekranu w pierwszym poście był stackowany w DSS, z pełnym zestawem klatek kalibracyjnych - lighty, darki, flaty, flatdarki i biasy, wg zaleceń instrukcji obsługi do DSS. Natomiast Sirila użyłem tylko do ekstremalnego rozciągnięcia surowego stacka - tryb podglądu z Linear zmieniłem na Histogram, żeby od razu było wszystko widać. Jest to wygodniejsze i szybsze niż ręczne rozciąganie krzywymi np. w GIMP-ie.

     

    W pierwszej chwili zmyliły mnie te screeny z Sirila, które wrzucileś, bo myślałem, że to są moje zrzuty. Ale domyślam się, że po prostu wrzuciłeś w Sirila u siebie te moje klatki, które podesłałem przez WeTransfer, i to są zrzuty ekranu z Twojego kompa? :)

     

    Żeby podsumować - zadziałała kombinacja LIGHT, DARK i FLAT, bez biasów i flatdarków.

  9. 5 godzin temu, dobrychemik napisał:

    A może ma to związek z faktem, że filtr przepuszcza też bliski UV i podczerwień? Celując w niebo matryca łapie też światło z takich zakresów, natomiast robiąc flata na panelu nie masz ani UV ani IR, przez co korekcja jest zaburzona? 

    No jest to jakiś pomysł, ale z drugiej strony - c'mon, tysiące ludzi robią flaty na wszelakich panelach do rysowania, tabletach, ekranach laptopów, i setce innych sztucznych źródeł światła, i raczej nikt nie ma takich problemów (albo się nie przyznają ;) ). To, co się dość często pojawia, to sugestia, żeby używać biasów razem z flatami, bo bez biasów może być nadkorekcja. Ale o wpływie dodatkowego IR i UV na flata to czytam po raz pierwszy...

     

    24 minuty temu, sidiouss napisał:

    Moim zdaniem winny jest tu plastikowy tulipan Samyanga, który powoduje odblaski i pojaśnienia flatów. Widziałem to dziwne koło u ludzi na cloudynights, na Facebooku. Kupiłem na allegro pierwszy z brzegu czarny flock samoprzylepny, wykleiłem od środka tulipan i kalibracja przebiega duużo lepiej. 

    Od dawna mam tego tulipana wyflokowanego. Trochę to poprawiło sytuację, ale jak widać niewiele.

     

    5 godzin temu, .zombi. napisał:

    A tu obrazek skalibrowany:

    Kurczę, no pięknie, dzięki! Też tak chcę... ;) Czyli wygląda na to, że jakiś problem mam w ustawieniach DSS, a same klatki kalibracyjne są poprawne...

     

    22 minuty temu, Behlur_Olderys napisał:

    Zgaduję że to przez to, iż polegam wyłącznie na sky flatach.

    Robiłem skyflaty nieraz, ale wg mnie są zbyt nieprzewidywalne. Albo jest za jasno, co wymusza bardzo krótki czas otwarcia migawki i lusterko aparatu rzuca cień na kadr, albo koszulka ma nierównomierną grubość materiału, i na flacie robią się jaśniejsze i ciemniejsze plamy (to NIE jest efekt niedoprania moich koszulek ;) ). Wolę polegać na czymś bardziej ustandaryzowanym i "kontrolowalnym" - ale, jak widać, chwilowo efekty są słabe...

     

  10. 15 minut temu, .zombi. napisał:

    Brakuje klatki Light z którą można by skonfrontować klatki kalibracyjne

    Sorrki :) Tu link:

     

    https://we.tl/t-OVyOZLvc29

     

    15 minut temu, .zombi. napisał:

    Widzę że bardzo krótkie masz Flaty, jak masz pod ręka sprzęt to strzel Flata minimum 2S w 1/3 zakresu naświetlenia (gdyby się tabletu nie dało odpowiednio ściemnić to podłóż kartki) i do tego darka i również załącz.

    Zacząłem od flatów z czasem dobranym automatycznie przez ASIair, tak żeby histogram flata był w połowie wykresu. To jest czas 1,6 s, czyli całkiem długi. Do tego flatdark też o długości 1,6 s - obie klatki dołączyłem do lighta w podlinkowanym wyżej pliku na WeTransfer. Efekt z flatem w połowie histogramu jest dokładnie taki sam, jak z flatami o krótszych czasach - czyli kicha.

  11. 30 minut temu, .zombi. napisał:

    Udostępnij po jednej klatce light, darkflat, dark, bias i flat to złożę i Ci powiem co o tym myśleć.

    Proszę bardzo:

    https://we.tl/t-c0A8cHs1ee

     

    29 minut temu, Patryk Sokol napisał:

    Popatrz na ten film:

    Dzięki, zaraz się biorę za drugą część, bo z pierwszej wynika tylko to, że koleś prawidłowo dodał wszystkie klatki kalibracyjne ;) Ja stackuję w DSS, tam są osobne kategorie "Bias", "Flatdarks", "Darks", "Flats" i "Lights", i raczej wszystkie klatki są umieszczone prawidłowo w swoich kategoriach. Do stackowania zwykle biorę albo:

     

    1. Lighty, Flaty i Biasy, albo

    2. Lighty, Darki, Flaty i Flatdarki, albo

    3. Lighty, Darki, Flaty, Flatdarki i Biasy

     

    Kombinacje 1 i 2 bez problemu działają na materiale z ED 80 (kombinacji 3 chyba nie sprawdzałem, skoro 1 i 2 działają), więc sposób działania DSS i traktowania przez niego klatek kalibracyjnych sąraczej prawidłowe...

  12. Wciąż mam problem z materiałem strzelanym ostatnio Samyangiem 135 mm. Czego bym nie robił - wychodzi mi zła korekcja flatami. W kanale zielonym jest nadkorekcja (jaśniejsze rogi zdjęcia), w kanale czerwonym - "niedokorekcja" (podkorekcja?), czyli jaśniejsze jest centrum kadru. Kanał niebieski wydaje się w miarę OK w całym kadrze. W efekcie powstaje taki potworek jak na załączonym zrzucie ekranu (stack z DSS wrzucony w Sirila, tryb podglądu zmieniony na Histogram, czyli ekstremalne rozciągnięcie; na podglądzie Autostretch jest bardzo podobnie, więc ten efekt jest widoczny także przy mniej agresywnym rozciąganiu).

    Metodyka:

    - Focę Canonem 1100D mod z założonym filtrem CLS SVBONY Clip, Samyang przymknięty do f/4, ISO 1600. Przy f/4 normalnie (bez filtra) nie muszę robić flatów, bo winietowania w zasadzie nie ma, ale filtr dodaje swoje artefakty w tle i flaty są konieczne.

    - Flaty robię z tabletu przyciemnionego na minimum, kolor ekranu ustawiony tak, żeby na ustawieniu balansu bieli Daylight kolor na zdjęciu wychodził mniej-więcej szary.

    - Czas ekspozycji dobrany tak, żeby górka histogramu flatów była w tym samym miejscu, co górka histogramu na lightach (ale gdy dam inne czasy ekspozycji, to jest dokładnie to samo, bez żadnej różnicy).

    - Do tego pełna kalibracja - darki na tym samym ISO i czasie co lighty, flaty, flatdarki na tym samym ISO i czasie co flaty, biasy na tym samym ISO co reszta.

    - Stackowanie w DSS - Sigma Kappa clipping dla lightów, Per channel background calibration, a flaty, flatdarki, darki i biasy stackowane medianą.

    Czyli teoretycznie wszystko by the book - a wciąż wychodzi kaszana  Próbowałem na szybko machnąć stackowanie też w Sirilu, dając tylko lighty, flaty i biasy (liczba klatek pośrednich przy pełnej kalibracji będzie taka, że zapcha mi się cały dysk i będzie się to mieliło latami), ale wychodzi identycznie, czyli kicha 

    Ktoś ma jakiś pomysł? Jakie wy klatki kalibracyjne stosujecie, gdy flatujecie materiał z Samyanga, i jakimi algorytmami to stackujecie?

    nadkorekcja-Samyang.jpg

  13. Sprzedam napęd do montażu EQ3-2 firmy Asterion, dodający funkcję GoTo. W skład wchodzą silniki krokowe, kółka zębate i paski, sterownik, pilot podłączany do portu ST-4, papierologia, oraz wszystko inne, co daje producent. Dodatkowo dorzucam dwa bardzo miękkie kable komunikacyjne (te żółte), bo oryginalne dość mocno sztywnieją na zimnie. Ponadto do sterownika od spodu przykleiłem gumowe podkładki, żeby się nie ślizgał po aluminiowej nodze statywu LT-1.

    Szczerze polecam - wygoda użytkowania jest niesamowita, sterownik łączymy np. z ASIair dołączonym kabelkiem USB, w ustawieniach wybieramy "EQmod mount", i już można śmigać po niebie z GoTo i robić plate solve. Dla mnie to było jak przejście do nowego wymiaru - upierałem się przez lata, że nie będę używał GoTo w astrofotografii, bo sam bez problemu umiem trafić w obiekty. I to jest prawda - umiem, ale oszczędność czasu, jaką daje GoTo i plate solve, jest nieporównywalna chyba z żadnym innym usprawnieniem, jakie przez te lata wdrożyłem w swojej metodyce i sprzęcie. Jedyna wada to taka, że silniki piszczą jak zadyszany chomik biegający w zardzewiałym kołowrotku, no ale to nie jest wielki problem ;)

    Zakupiony w teleskopy.pl w marcu tego roku, więc jeszcze bardzo długo na gwarancji. Cena wywoławcza 1100 PLN, wysłyka paczkomatem InPost oczywiście w cenie :)

     

    20221115_111824.thumb.jpg.9846efaacca9670b05a1e1e3df81fab3.jpg

     

    20221115_111901.thumb.jpg.c01ee51746e89a217a988b575153f174.jpg

     

    20221115_111805.thumb.jpg.90292a7bae23c09a654b70cdf6019fa1.jpg

  14. 1 minutę temu, ko20 napisał:

    A na gwarancji jest?

    Nie, kupiłem używkę wiosną tego roku, i od tego czasu nie miałem potrzeby używać więcej niż jednego gniazda DC. Więc nawet nie wiem, czy od początku nr 3 i 4 były padnięte, czy może u mnie padły.

     

    2 minuty temu, ko20 napisał:

    Procesor dotyka do obudowy przez termopada.

    Biorąc pod uwagę, że nie wiem co to jest termopad, to raczej nie jest wskazane, żebym to sam rozkręcał...? ;) Za moich czasów radiatory były przyklejane na procesory taką pastą termoprzewodzącą, i o ile pamiętam można je było przyklejać i odklejać do woli, w sensie że to nie było połączenie na stałe. Z termopadami doświadczenia żadnego nie mam...

     

    4 minuty temu, ko20 napisał:

    Jak się nie włączają diody na chwilę po zasileniu, to uszkodzenie elektroniki tych dwóch portów zapewne.

    Włączają się diody główne, pokazujące stan ASIair - w sensie ta czerwona, pokazująca że urządzenie działa, i druga żółta, informująca o odczycie danych z karty. Przy portach DC żadnych diod nie ma - no ale prąd się na nich nie pojawia, więc zapewne to elektronika. Nie wiesz, czy to może być trudne do naprawienia? Sam wiedzy elektronicznej nie posiadam, więc pewnie musiałbym to komuś zlecić - chyba że naprawa polegałaby na wymianie jakiegoś gotowego modułu (dostępnego w handlu) podłączonego do płyty głównej ASIair jakimiś kabelkami - coś takiego jestem w stanie ogarnąć :)

  15. Hej, ostatnio okazało się, że w mojej ASIair Pro nie działają gniazda zasilające nr 3 i 4. Chodzi o te gniazda z boku, dające 12 V DC, które można wykorzystać do zasilania grzałek, focusera itp. Gniazda nr 1 i 2 działają normalnie, dają się włączać suwaczkami w apce, a nr 3 i 4 nie reagują.

     

    Podłączyłem nawet całą ASIair Pro do zasilacza 12 V 5 A, bo myślałem, że może gniazda 3 i 4 zaczynają być aktywne dopiero, gdy prądu jest odpowiednio dużo - ale nie, bo na 5 A też nie działają.

     

    Ustawiałem w apce wszystkie możliwe kombinacje - albo tylko jedno gniazdo włączone (po kolei od 1 do 4), albo więcej, aż do wszystkich 4 włączonych, ustawiałem różne rodzaje sprzętu (Camera, Telescope, Dew Heater, Focuser, Flat panel, Others), bo myślałem, że może padło coś z PWM-ami, ale też nie o to chodzi, bo gniazda 3 i 4 są martwe niezależnie od tego, co ustawię.

     

    Co więcej, nie ma na nich prądu także zaraz po włączeniu ASIair Pro przełącznikiem na obudowie (wszystkie gniazda DC w ASIair Pro działają tak, że zaraz po uruchomieniu ASIair jest na nich 100% prądu, a potem dopiero do głosu dochodzą ustawienia z apki).

     

    Chciałem otworzyć obudowę, żeby naocznie zobaczyć, co tam się w środku dzieje, ale chyba górna część obudowy jest przyklejona do jakiegoś elementu wewnątrz, bo nie daje się łatwo zdjąć, a nie chciałem się z tym szarpać, żeby czegoś jeszcze bardziej nie uszkodzić (nie wykluczam, że obudowa jest przyklejona do jakiegoś grzejącego się układu scalonego, bo obudowa w ASIair Pro pełni funkcję radiatora).

     

    Krótko - gniazda 1 i 2 w mojej ASIair Pro działają normalnie, a gniazda 3 i 4 nie działają wcale. Czy ktoś ma podobne doświadczenia, albo jakiś pomysł jak można to naprawić?

  16. OK, dzięki za info :) A póki co, ponieważ ten szum nie dawał mi spokoju, zrobiłem dwa stacki - jeden z pierwszej sesji, łącznie 1 h i 23 min, a drugi z całości, czyli połączenia klatek z wszystkich czterech sesji - łącznie 8 h i 15 min. Oba materiały potraktowałem identycznie - stackowanie w DSS na takich samych ustawieniach, potem w Sirilu tylko crop, Background Extraction na standardowych ustawieniach (subtraction), Photometric Color Calibration, Remove Green Noise oraz Histogram Transformation -> Autostretch. Tak obrobione stacki wrzuciłem do Starneta, a potem wersje bez gwiazd do GIMP-a jako dwie warstwy i z tego animacja w GIF. Musialem zejść do 8 bitów, żeby GIF zadziałał, ale i tak bardzo ładnie widać różnicę :)

     

    713004733_C27-porwnanie-1hvs8h.thumb.gif.d0e58d45de5549869ca1c17eddd78290.gif

     

    Więc tak oto odkryłem zalety stackowania ;) , oraz jednak chyba poprawiłem preprocessing, bo ten stack z 8 h lepiej wygląda niż ten poprzedni, z pierwszego posta.

     

     

    • Lubię 4
  17. Hej, wrzucam tutaj, choć może raczej powinienem w "Próbne, niedokończone", bo zdecydowanie nie jest to finalna wersja fotki tego obiektu. Ale zależy mi na jak największej liczbie uwag, dlatego daję jako osobny nowy wątek.

     

    Zestaw to ED80 z reduktorem 0,85x (czyli f/6,375, ogniskowa 510 mm) oraz Canon 1100D mod, powieszone na EQ5 z napędem OnStep. Guidowane lunetką 30/120 z ASI120MM mini, sterowanie sesją ASIair Pro, skala obrazu ok. 2"/px, dokładność prowadzenia pozwala w miarę bezstresowo focić na czasie 60 sekund.

     

    Łącznie w tym zdjęciu jest zebrane ponad 8 h materiału na ISO 800, focone z miasta (Bortle 6, południowa część Wrocławia), bez żadnych filtrów. Konkretnie to 495 x 60 s, do tego flaty, darkflaty, biasy i darki, w ilościach różnych, ale nigdy nie mniej niż 30 klatek.

     

    Obróbka - stackowanie w DSS, korekta tła, kalibracja kolorystyczna itp. oraz wstępne rozciąganie w Siril, potem rozbicie na gwiazdy i tło w Starnet++, i dalsza zabawa w GIMP-ie.

     

    Pierwsze co się rzuca w oczy to szum, co mnie mocno zdziwiło, bo sądziłem, że przy 8 h tło jednak powinno być gładsze. Co więcej, ten szum nie tylko jest, ale na dodatek ma taką dziwną, jakby "gąbczastą" strukturę, w sensie że nie jest rozłożony równomiernie, tylko ma takie ciapki, miejsca jaśniejsze i ciemniejsze. Widać to na załączonej wersji bez gwiazd. Poza tym po gwiazdach zostają jaśniejsze plamy - trochę to ogarnąłem, (głównie stemplem Healing ;) ), ale dziwi mnie, że takie coś zostaje - sądziłem, że "wpływ" gwiazdy na tło zdjęcia kończy się tam, gdzie kończy się gwiazda, chyba że jest cirrus i halo, albo jakiś odblask. No ale i bez cirrusa widać w tle jaśniejsze "chmurki", tak gdzie były gwiazdy.

     

    Pytania - czy taki poziom i wygląd szumu na zdjęciu o łączniej ekspozycji ponad 8 h to rzecz normalna? Zdaję sobie sprawę, że Canon 1100D to nie jest matryca o najwyższej sprawności w galaktyce (QE na poziomie 36% wg ideiki.com), a ponadto światłosiła f/6,375 to też jest dość ciemno. Więc może po prostu w takiej konfiguracji sprzętowej, z miasta, trzeba wypalić co najmniej drugie 8 h, żeby ten szum zaczął znikać?

     

    I drugie pytanie - o te jaśniejsze "chmurki", ślady po jaśniejszych gwiazdach, to jest normalne? Ta matryca tak ma, czy w ogóle wszystkie matryce tak mają, czy może jednak był cirrus (ale raczej nie było)...

     

    Plus będę wdzięczny za wszelkie inne uwagi - focenie modowanym aparatem zaczyna mi się podobać, ale jest dla mnie oczywiste, że sporo się muszę nowych rzeczy nauczyć (i jest to fajne :) ).

     

    C27-Autosave-initialstretch-stars-v2.thumb.jpg.515beedd0a6bcfdf05590c572b66cb93.jpg

     

    C27-Autosave-initialstretch-nostars-v2.thumb.jpg.181b4edb16455ddc16ac430f1d13cd0c.jpg

    • Lubię 7
  18. 2 godziny temu, Bentoq napisał:

    A jak jest z szumem? Czy mniejsza ilość sygnału z L-eX nie skutkuje mniejszym SNR i stąd potrzeba dłuższych sub'ów?

    Wręcz przeciwnie - dzięki ograniczeniu ilości światła od LP masz mniejszy szum generowany przez LP, i dlatego szybciej daje się uwidocznić obiekt. Tu jest to ładnie opisane (dzięki @Jarek J. za podesłanie tego linku):

    Astrophotography Basics: SNR | Nature Photography (jonrista.com)

    PS: "Subów", nie "sub'ów", ponieważ słowo "sub", mimo, że pochodzące z angielskiego, kończy się na literę normalnie wymawianą. Apostrof dajemy tylko wtedy, gdy obce słowo kończy się literą niewymawianą, np. "iPhone" - "iPhone'a", bo wymawiamy "ajfon", końcowe "e" jest nieme. Dlatego też piszemy "Facebooka", "RedCata", "Taira", "iOptrona", "Maka" itp. - bo wszystkie te wyrazy kończą się literą wymawianą :)

    • Lubię 4
  19. 11 godzin temu, JKbooo napisał:

    Trochę obciach, bo po tym forum krąży wielu, którzy buchnęliby śmiechem jakby zobaczyli moje kombinacje w postprocessingu

    Obciachen jest buchanie śmiechem, gdy ktoś opisuje co zrobił, żeby uzyskać dobre zdjęcie. Zwłaszcza, że tych wielu tu krążących ani myśli opisywać swój workflow. A fota super, i bardzo mi się podoba, że polujesz na detaliki w tle.

    • Lubię 2
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.