Skocz do zawartości

Jagho

Społeczność Astropolis
  • Postów

    391
  • Dołączył

Treść opublikowana przez Jagho

  1. Sprzedaję kamerkę SCB2000P. Nie chcę się rozpisywać o szczegółach bo znawcy astrovideo doskonale znają ten model. Nowa (zakup - październik 2013). Ani razu jeszcze nie uruchamiana. Jest tak jak przyszła w oryginalnym pudełku. Mikołaj obiecał mi kamerkę z przetwornikiem 1/2" więc tę sprzedaję. Cena 290 zł (+ 20 zł koszty wysyłki) - grubo poniżej "sklepowej" więc nie obniżam. Jeżeli nie będzie chętnych wystawiam na portalu aukcyjnym. Pozdrawiam.
  2. Jagho

    Pilot

    Witaj, ja będę miał w dwóch osiach, więc taniej wyjdzie ci ten z "militariów". Pozdrawiam Jarek
  3. Jagho

    Pilot

    Witam, W najbliższych dniach planuję zakup napędu w dwóch osiach do EQ5, ale tak naprawdę potrzebuję samych silniczków, więc pilota mógłbym odsprzedać. Pozdrawiam Jarek
  4. Dziękuję wszystkim za opinie. Zdecydowałem się na Synte 8 cali na EQ-5. Już ją mam, ale na razie nie miałem jeszcze okazji sprawdzić w boju z powodu paskudnych chmur. Czyli standard po zakupie nowego sprzętu .
  5. Witam wszystkich. Z uwagą śledzę niniejsze forum, chodź wypowiadam się rzadko. Astronomią interesuję się od kilkunastu lat. Na początku, wiadomo, lornetka, później jakiś pierwszy teleskop z firmy U itd. Interesują mnie niemal wyłącznie DS'y. Niecałe 2 lata temu kupiłem "kultową" Synte 8" (Dobsa). Troszkę mgiełek udało mi się przez ten czas "natrzaskać". Mieszkam na wsi, ale blisko miasta więc niebo mam średnie ok. 5,2. Nie jest to może ideał, ale nie ma tragedii. Tydzień temu sprzedałem moją Syntę. Moment dobry bo w tej chwili i tak nie ma warunków na DS'y. Pojawił się kupiec więc pomyślałem, może już czas przesiąść się na coś lepszego. I tu zaczął się mój dramat z podjęciem właściwej decyzji. Im więcej czytam na forum i w ofertach firm, tym jestem głupszy. Co dalej ? Rozważam dwie drogi. 1) Zakup większego dobsona 12 cali a może i zaszaleć - 16 cali (Meade LB). Rozpocząłem budowę przydomowego obserwatorium, więc sprzęt może być ciężki, transportowanie nie jest przewidywane. Tylko czy pod niebem 5,2 jest sens ładować się w tak duże lustro i tylko zasysać LP. Czy ktoś z Was ma podobne niebo i duże lustro i mógłby się wypowiedzieć ? A może inna droga ? 2) Astrofoto - rozpocząć od Synty/Sky-Watcher 200/1000 na EQ-5, później dokupić EQ-6 i pomalutku kompletować sprzęt. Nie zwiększać wielkości lustra bo nie ma sensu w tych warunkach. Przepraszam za nieco przydługi wywód, ale sprowadza się to do jednego pytania: czy pod średnim niebem warto wchodzić w koszty aby zwiększać lustro ? Pozdrawiam i proszę o opinie.
  6. Mam pytanie do Sumas'a lub do Adama. Gdzie i za ile kupiliście opisywane domki do samodzielnego montażu ? Nie znalazłem informacji na ten temat w wątku, chyba że jestem ślepy i nie zauważyłem. I oczywiście gratuluję - kawał dobrej roboty.
  7. A może tak: ''Jak kupisz nasz sprzęt, to ... POPŁYNIESZ"
  8. No rzeczywiście. Myślałem że Red Dot to jakaś ulepszona wersja Zielonego Lasera, która z racji koloru czerwonego nie zaburza adaptacji wzroku.
  9. Właśnie już od jakiegoś czasu chciałem poruszyć ten temat. Cieszę się że ktoś to wreszcie zrobił. Rzeczywiście też uważam, że posługiwanie się szukaczem Synty jest nieco problematyczne. Jeszcze wycelowanie w obiekty "stosunkowo niskie" to jeszcze jest znośnie, ale ustawianie na zenit to już dramat (czuje sie wtedy jak człowiek guma). Myślałem o czymś takim jak "Red Dot Viewfinder" z Meade, ale nie wiem wiele na jego temat. Czy ktoś może podzielić się opiniami na temat używania tego wynalazku.
  10. Sprzęt kupowałem na Teleskopy.net. Szybka dostawa, miły kontakt, zero problemów. Wtedy kiedy kupowałem swoją Syntę była tańsza niż u innych. Jedyny minus - sprzęt zamówiłem wraz kolimacją - co jest bezsensem biorąc pod uwagę że sprzęt będzie później przewożony przez firmę kurierską więc i tak trzeba będzie to zrobić na nowo, ale to raczej moja głupota niż minus dla sprzedawcy. Chociaż z drugiej strony uczciwość handlowa wymaga aby sprzedawca nie proponował nieuświadomionemu klientowi dodatkowej usługi, której celowość jest co najmniej wątpliwa.
  11. Gratulacje i pełen podziw. Czekamy na szczegóły dotyczące metod, warsztatu, sprzętu używanego do obserwacji
  12. Z dużym zainteresowaniem czytam ten wątek. Nasuwa mi się pytanie. Co jest dla każdego z nas istotne i ważne w obserwacjach astronomicznych ? Czy piękne, niezapomniane i barwne "widoczki" ? Czy przeświadczenie o tym, że mogą mieć jakąś wartość naukową (obserwacje gwiazd zmiennych, odkrywanie komet lub supernowych w innych galaktykach, obserwacje zakryć) ? W ubiegłym roku duża część astroamatorów "polowała" na kometę 177P/Barnard. Ja też się na nią zaczaiłem. Kiedy już ją, nie bez trudu, odnalazłem byłem tak zadowolony że zawołałem na taras moją małżonkę aby też mogła podziwiać jej widok. Pamiętam wtedy jej pełne litości słowa kiedy spojrzała nieco zdegustowana w okular mojej Synty - "TO DLA TAKIEGO GóWIENKA SIEDZISZ TUTAJ Pół NOCY ??" Właśnie. To nas odróżnia. Dlatego prawie każdej pogodnej nocy zamiast siedzieć przed telewizorem, marzniemy niejednokrotnie aby odszukać kolejne M-ki, komety, planetoidy, planety. Dla mnie istotny jest fakt odnalezienia trudnego obiektu. Nawet jeśli jest to kompletnie nieatrakcyjna ledwo widoczna mgiełka. Fajnie jest patrzeć jak z dnia na dzień kometa przesuwa się wśród gwiazd. Fajnie jest obserwować obiekty DS zdając sobie sprawę z ich odległości, wielkości nawet jeśli w okularze jawią się jako "szare gówienka". Tak na prawdę obserwujemy obiekty które większość ludzi na własne oczy nie zobaczy nigdy. Oczywiście staramy się aby jakość uzyskiwanych obrazów była coraz lepsza. Dlatego wydajemy grubą nieraz kasę na coraz lepszy sprzęt. Ale (przynajmniej dla mnie) nie jest to najważniejsze. Dużo bardziej niż brak kolorów w M42 martwi mnie fatalna pogoda w ostatnich tygodniach.
  13. No tak. A TEEERAZ kiedy mamy ją praktycznie tylko na SOHO przyjdzie pewnie kilka dni z przepięknymi zachodami słońca oraz cudownymi przejrzystymi wschodami
  14. Też chcę wystartować wiosną. Wciąż jednak mam dylemat jakie rozwiązanie z wyżej opisanych wybrać. W zasadzie w grę wchodzą dwa: 1. Szkielet kartonowy i na to laminat 2. Szkielet ze styropianu i to pokryte warstwą tynkową. Śledząc strony WWW zauważyłem, że rozwiązanie nr 2 jest bardzo często stosowane. Można nawet powiedzieć, że jest to swego rodzaju "klasyka" w konstrukcjach typu "geodesic dome". Osoby, które tak budowały/budują z wielkim szacuniem odwołują się do szczególowego opisu opublikowanego na: http://www.oregonvos.net/~jgarlitz/geodome.htm Zaskakuje mnie jedynie fakt, że w niektórych kontrukcjach które widziałem (np. http://members.aol.com/astrophotos/bvobs.h...f_Geodesic_Dome ) tynk kładziony jest bezpośrednio na styropian lub inny materiał, bez żadnej siatki. I tu mam pytanie do tych forumowiczów, którzy mają pewne doświadczenie murarskie. Czy to ma prawo się trzymać ? Czy nie będzie pękać ? Czy opublikowany na w/w stronie skład mieszanki: - 2 części piasku - 1 część cementu portlandzkiego - 0,5 wapna może rzeczywiście zdać egazmin ? Przecież są specjalne tynki na styropian. Dleczego więc tak ? Chyba, że chodzi o koszt.
  15. Super temat, nie ma nic bardziej wkurzającego niż zaparowane lustro (no może parę rzeczy jeszcze by się znalazło). Zastanawiałem się tylko nad sterownikiem. Czy nie łatwiej byłoby go zrealizować w układzie regulacji napięcia w zakresie np. od 3 do 12 V. Tym bardziej, że na http://www.backyard-astro.com/equipment/ac.../dewheater.html można przeczytać na temat sterownika "częstotliwościowego" na bazie układu 555: "The switching nature of this type of power controllers may produce noise spikes on the power line." "Although these spikes generally are very narrow, they may contain a lot of energy and are hard to filter out. Spikes can disturb digital systems like computers." Pozdrawiam.
  16. Saywiehu, czy masz jakieś dobre namiary (np. adresy stron) na firmy, gdzie można kupić te komponenty ?
  17. Dodatkowo załączam link do zdjęć z budowy kopuły i obserwatorium gliwickiego. Kartonowy szkielet - polaminowany. http://ptma-gliwice.astronomia.pl/obserwgal.html
  18. Witam wszystkich ! Postanowiłem troszkę pociągnąć ten wątek. Pozwólcie jednak na kilka słów wstępnych o sobie bo jest to mój pierwszy post, chociaż forum śledzę od kilku lat. Astronomią interesuję się od kilkunastu lat. Na początku obserwowałem Newton'em z Żywca (numer 5). Wiem, że niektórzy (nieliczni) chwalą sobie sprzęt tej "kultowej" (w branży astronomicznej) firmy, ale w moim przypadku okazał się on "pomyłką genetyczną". Od jakiegoś czasu mam Syntę 200/1200, którą zresztą kupiłem idąc za radą uczestników tego forum i wreszcie poczułem się jak ślepiec, który przejrzał na oczy. 3 lata temu wyprowadziłem się z miasta na wieś i mam dzięki temu mam w miarę "niezłe niebo" oraz dużo miejsca wokół domu. Na razie obserwuję z tarasu ale też chciałbym, podobnie jak Marcin, zrealizować moje marzenie budowy obserwatorium przydomowego. Wiem, że istnieją rozwiązania z rozsuwanym dachem, ale kieruje mną jakaś irracjonalna chęć posiadania kopuły. Przeszukując internet znalazłem oczywiscie ofertę naszej U-lubionej firmy, ale uznałem ale ceny nie są zachęcające (łagodnie mówiąc). Z uwagą śledziłem wątki na tym forum. Podoba mi się pomysł z pojemnikiem na odpadki. Jednak ostatnio trafiałem na coś co wydaje się być do zrealizowania w warunkach amatorskich a przy tym wygląda super (choć pewnie to jest najmniej istotne) Spójrzcie na to: http://www.patinagardens.com/observatory.html oraz dodatkowo na: http://www.oregonvos.net/~jgarlitz/geodome.htm http://www.desertdomes.com/index.html w Polsce tego typu rozwiązanie zrealizowano w obserwatorium: http://ptma-gliwice.astronomia.pl Czy ktoś z forumowiczów próbował mierzyć się z tego typu konstrukcją i/lub ma jakieś własne przemyślenia ? Pozdrawiam.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.