Skocz do zawartości

Grzędziel

Społeczność Astropolis
  • Postów

    4 490
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    60

Treść opublikowana przez Grzędziel

  1. Witaj Paweł Faktycznie chyba jesteśmy sąsiadami. Może kiedyś połączymy siły w jakichś wypadach pod ciemne niebo. Mam upatrzoną fajną miejscówkę w Górkach k. Osiecka ale samemu ciężko mi się tam zebrać.
  2. Moim zdaniem jest to efekt winietowania. Niesymetryczność spowodowana jest złą kolimacją. Zauważ, że Twój teleskop ma bardzo małe lustro wtórne. Żeby "obsłużyć" pełną klatkę potrzeba lw co najmniej 88 mm. Ja miałem podobnie w tubie 200/1000, zmieniłem lw na większe i problem został rozwiązany.
  3. Myślę, że dane będą napływać ciągłym strumieniem z 4-5 -cio letnim opóźnieniem. Mogą być bardzo ciekawe więc warto będzie poczekać. Bardzo ciekawy projekt, trzymam kciuki. Sądzę, że jak nie teraz to w dalszej przyszłości się uda.
  4. Mam pytanie do bywalców w Stężnicy czy jest tam bezproblemowy dostęp do prądu czy też lepiej wziąć ze sobą własne zasilanie.
  5. Witam do Stężnicy będę jechał z Warszawy mam wolne miejsce w samochodzie, chętnie kogoś zabiorę.
  6. Witam serdecznie wszystkich forumowiczów! Astronomią interesuję się od bardzo dawna. Właściwie byłem na nią już od dziecka skazany. Już jako młody chłopiec we wczesnych latach 70-dziesiątych ubiegłego wieku spędzałem wakacje z moim ojcem, zawodowym astronomem w obserwatorium w Ostrowiku. Do dziś pamiętam mój zachwyt gdy przez 25 cm refraktor Grubba obserwowałem księżyc, Jowisza czy M57. Poznałem tam wielu wybitnych polskich astronomów: prof. Włodzimierza Zonna, prof Stefana Piotrowskiego i młodych wówczas kolegów mojego taty, późniejszych profesorów św. pamięci Bohdana Paczyńskiego, Józefa Smaka, Andrzeja Kruszewskiego, i wielu innych. Chyba oczywiste, że obracając się w tak doborowym towarzystwie byłem na astronomię skazany. Potem, już w czasach licealnych byłem aktywnym członkiem Warszawskiego Oddziału PTMA. Wspólnie z nieodżałowanym Romkiem Fangorem wykonywaliśmy obserwacje pozycyjne planetoidy Eros podczas jej zbliżenia do Ziemi w roku 1975. Uczestniczyłem też w akcjach obserwacji zakryciowych i w 3 obozach astronomicznych. Własnoręcznie skonstruowanym astrografem z napędem z przerobionej lokomotywy kolejki Piko na kliszach ORWO NP 27 stawiałem pierwsze kroki w astrofotografi. Po długiej przerwie (studia, rodzina, praca zawodowa) rok temu wróciłem do dawnego hobby. Kupiłem sprzęt, wprawdzie chiński, ale daleko doskonalszy od tego którym dysponowałem przed laty i przeżyłem szok jak bardzo wszystko poszło do przodu. Wówczas astrografem 100/500 na kiszy sięgałem do 12 mg a teraz ED 120/900 dochodzę do 20 mg. W roku (o ile pamiętam) 1973 Teleskopem Zaissa 60 cm zainstalowanym w Ostrowiku robiono fotometrię fotoelektryczną gwiazd do 12 mg, a dziś ja ze swojego podwórka przed domem kamerą ccd podpiętą do Newtona 200 mm z podobną dokładnością mierzę jasności gwiazd 15 mg. Ale chyba największy szok przeżyłem oglądając Wasze zdjęcia na tym i innych forach. Też chciałbym się nauczyć tej sztuki. Dlatego zdecydowałem się tu zarejestrować, zapisałem się na zlot w Stężnicy z nadzieją nawiązania kontaktów, wymiany doświadczeń i zdobywania wiedzy. Pozdrawiam wszystkich Piotr Grzędzielski
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.