-
Postów
4 493 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
60
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Grzędziel
-
-
6 minut temu, Pozyton napisał:
To co tu źle napisałem, bo chcę wiedzieć, żeby nie popełniać w przyszłości ewentualnych błędów?
Błędem niestety jest to, że udzielasz koledze @paol rad nie mając wiedzy i pojęcia o tym co piszesz.
-
1 minutę temu, Pozyton napisał:
To co tu źle napisałem, bo chcę wiedzieć, żeby nie popełniać w przyszłości ewentualnych błędów?
Akurat kamery z dużym pixelem faktycznie są dobre, ale ich ceny zaczynają się od 10 000 euro. W niskim przedziale cenowym to raczej tylko cmosy z malutkim pixelem.
-
1
-
-
Canon color, Canon mono? Możesz przybliżyć.
Fajne foto.
-
Edit:
To pradziad się wybałuszył. Oczywiście, że na Kotka, napoje nie były mu obce.
-
Super fotka. Dokładnie taka, jakie najbardziej lubię.
Dobre stare ccd rules!
-
1
-
-
1 minutę temu, Krzychoo226 napisał:
Matryca. To jest dyfrakcja na samych pikselach
Ciekawe, bo na innych moich refraktorach i tej samej matrycy tych spajków nie ma.
26 minut temu, bas.sic napisał:btw. Piotr jakie masz koło filtrowe w podłączone do tego Atika?
pk
To jest koło ZWO 5-cio pozycyjne, dla filtrów 1,25" w oprawie
-
7 godzin temu, Tayson napisał:
troche bez sensu jest sprawdzac stack, ale to zawsze cos.
Ach, te naukowe metody, zawsze coś znajdą, a ja myślałem, że jest OK
To zobacz surowego fitsa:
https://drive.google.com/open?id=1R3-ZaoTve9Wxa6EDFobTuLlFXD7kDfYT
4 godziny temu, jutomi napisał:Co mogło spowodować te zalążki 4-ramiennych spajków na najjaśniejszych gwiazdach?
Szczerze mówiąc nie wiem. Niektóre refraktory tak mają.
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Właśnie dotarł do mnie dwa dni temu refraktor RADCAT 51 -nowy produkt firmy William Optics. Maleństwo to zamówiłem z myślą o fotografowaniu rozległych powierzchniowo obiektów, głównie ciemnych mgławic. Podstawowe parametry to:
Obiektyw o średnicy 51 mm
Ogniskowa 250 mm
Układ optyczny -quadruplet w systemie Petzvala
Szkło FPL 53
Krążek skorygowanego pola 43 mm
Ponieważ w internecie jest sporo zdjęć i parametrów tego refraktorka nie będę się o tym rozpisywał. Ograniczę się do moich wrażeń z pierwszej sesji pod niebem (niestety miejskim, zaświetlonym).
Pierwsze na co zwróciłem uwagę to bardzo wysoka estetyka tej tuby, oraz wrażenie, że jest niezmiernie porządnie wykonana. Z przyjemnością bierze się kotka do ręki. Dostarczony jest w eleganckim twardym, piankowym opakowaniu w solidnym pokrowcu -bardzo praktyczne rozwiązanie. Kolejną fajnym pomysłem jest maska Bahtinowa ukryta w odkręcanym odrośniku, którą oczywiście po ustawieniu ostrości można bez problemu wyjąć. Dodatkowo tuba posiada otwory do zamocowania stopki pod szukacz/guider, jednak należy ją dokupić oddzielnie.
Jednak, co oczywiste, najważniejsze dla mnie było jakie ten teleskop daje obrazy. Czy reklama, jakoby był to najostrzej rysujący obiektyw w klasie 200-300 mm ma pokrycie w rzeczywistości. Szczęśliwie tak się złożyło, że w dniu odbioru chmury się rozstąpiły (niesamowite, prawda?) i natychmiast po powrocie do domu podpiąłem kamerę (quadruplet, więc nie ma kłopotliwej złączkologii w celu dopasowania odległości matrycy) i jeszcze ciepły zapiąłem na montaż.
O tym jak wyszły pierwsze zdjęcia nieba za chwilę, najpierw kilka zdjęć teleskopu:
Zdjęcie z folderu reklamowego
Układ optyczny
Czerwony Kotek wśród swoich ulubionych napojów (z kamerą Atik 383)
Po odpaleniu sesji i wycelowaniu na Regulusa zacząłem ostrzyć stosując maskę Bahtinowa. Ostrość ustawia się kręcąc dużym, czarnym pierścieniem, podobnie jak w teleobiektywach. Trudno będzie zastosować automatykę typową dla focuserów Crayforda lub R&P. Pozostaje ostrzenie ręczne. Pocieszające jest to, że przy tak niedużej ogniskowej nie powinno być problemów z pływaniem płaszczyzny ostrości na skutek zmian temperatury -faktycznie nie było. Natomiast pojawi się problem innego rodzaju. Minimalny ruch pierścienia, na ułamek milimetra powoduje, że ostrość ucieka. Utrafienie z ostrością, czyli symetrycznym promieniami gwiazdy tworzonymi przez maskę okazało się bardzo trudne, ostrość uciekała raz w jedną, raz w drugą stronę. Chwilę to trwało, zanim utrafiłem.
Wreszcie jest! Zdejmuję maskę i pierwsza klatka 30 sek. Jest. Z bijącym sercem oglądam. Najpierw narożniki -gwiazdy ostre, idealne. Sprawdzam FWHM na środku pola -odczytuję wartość w pixelach na kilku gwiazdach: 1.0, 1.1, 0.9, 0.9 -gwiazdy szpileczki, w narożnikach podobnie. Jedynie w prawym dolnym jest odrobinę gorzej -niestety sensor w mojej kamerze jest nieprostopadle wklejony, wiem o tym, ale deformacja jest niewielka i nie przeszkadza.
Ustawiam sesję, M 106, -idzie przez zenit więc powinno coś wyjść mimo sporego zamglenia. Sprawdzam klatki co 30 minut. Temperatura spada, ostrość cały czas dobra.
Poniżej zdjęcie: Stack 68x120 sek. Bez żadnych zabiegów, tylko kalibracja flatem i wyciągnięcie. Pokazuję w skali 1:1 (bez resizingu)
Reasumując: bardzo przyjemna tuba do dość szerokich pól (z Atikiem 383 lub ASI1600 FOV 4o), doskonałe obrazy gwiazd, niewielka winieta -flat bez problemu wyrównał, mimo zaświetlonego nieba. Sprzęt lekki, przenośny (samolotowy), odporny na seeing i niedoskonałości guidingu. Niestety ustawianie ostrości mało komfortowe.
-
26
-
5 godzin temu, ryszardo napisał:
Piotr, a to też robiłeś z Warszawy?
Nie, to robiłem pod dobrym niebem.
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
-
Domyślam się, że chodzi o dovetail
-
Dobra robota Paweł!
Zebrałeś prawie 6 godzin, czyli powiedzmy ekwiwalent 35 klatek po 10 minut jeśli by palić tradycyjnie kamerą ccd. To całkiem porządna partia materiału.
Jestem bardzo ciekawy jak wtedy by wyszło (pomijając oczywiście, że z miasta 10-cio minutowe klatki były by przepalone).
A na Rodos też tak po 10 sekund chcesz palić czy dłużej np. po 180 sek?
A, jeszcze jedno, jaki gain?
-
1
-
-
4 minuty temu, Behlur_Olderys napisał:
A co, jeśli będzie się naświetlać dłużej?
Może i będzie ciut lepiej, ale rośnie ryzyko straty czasu przez zmarnowania klatki z powodu błędu prowadzenia, satelity, podmuchu wiatru, przechodzącego cirrusa itp.
Per saldo nie warto.
-
1
-
-
Z moich praktycznych doświadczeń optymalny czas naświetleń pojedynczych klatek to: (światłosiła f/5), dla luminancji CCD 10 minut, Cmos 3 minuty.
-
Małe uzupełnienie: pisząc APO 130 mam na myśli refraktor F/7 ten -takowy posiadam, a nie podlinkowany przez Ciebie f/5. Tego sprzętu nie znam więc się nie wypowiadam.
-
"Przerobiłem" w swoim życiu kilka refraktorów APO począwszy od SW ED 80, ED 120, TS 102Q, TS 130, i wreszcie CFF 140 i powiem tak: dobrze kombinujesz chcąc zamienić Newtona GSO na refraktor.
Wybór jest spory. Pewnie dysponując takim budżetem zastanawiał bym się nad TS 130, ale nie z małopixelowym Cmosem tylko z CCD na KAF 8300 (5,4 um). Będziesz miał skalę 1,55 "/pix z reduktorem lub 1,24"/pix z pełną ogniskową. Oczywiście możesz zastosować kamerę cmos z pixelem 3,8 ale skala 0,76"/pix to spore wyzwanie, i nie jak piszesz z powodu rozdzielczości APO, (podajesz słusznie) 0,89, ale z powodu seeingu (rzadko lepszego niż 1,5", zwykle ok 2" lub gorzej) i trackingu/guidingu. Piszę to na podstawie własnych doświadczeń - mam ASI 1600 i KAF 8300 i zdecydowanie do APO 130 czy 140 wolę CCD.
Innym zestawem który bym serio rozważał to TS APO 100Q (quadruplet) + ASI 1600. Masz skalę 1,35"/pix czyli optymalną pod każdym względem. Zobacz na prace Dusera -foci takim właśnie sprzętem.
Pewnie, jeśli miałbym zajmować się wyłącznie astrofotografią to wybrał bym drugi zestaw, ale, że lubię też obserwacje wizualne to APO 140/130 daje dużo większą frajdę.
-
2
-
-
No i chyba jesteś zadowolony z kamery. Gwiazdki ładne, dobrze skorygowane pole, tylko flata bym zrobił lepszego. No i czemu tylko wodór na pierwsze światło? Dawaj luminancję!
-
Rysiek, ale wyhaczyłeś obiekt! Nawet nie śniłem, że taki istnieje. Idealny dla Twojego setupu.
Pierwsze zdjęcie to może być "ładniejsze" dla laików a dla nas to drugie 100x lepsze!
Jeszcze taka moja sugestia -w innym wątku wspominałeś, że chodzi Ci po głowie refraktor, że Twój teleskop za jasny na kiepskie niebo, że ma małe pole...
A ja bym Ci radził: zapomnij o ciemnym refraktorze, kup korektor komy, nawet budżetowy MPCC mkIII Baadera spokojnie skoryguje APS-C albo i lepiej, wymień kamerę na KAF 8300 lub KAF 16200 dla większego FOV. W małych obiektach w narrow band będziesz nie do pokonania, a i luminancję fajną pokażesz naświetlając powiedzmy 200-300 dwuminutowych klatek. Mi się od dawna marzy duży newton w stacjonarnym obserwatorium, 12-14'' właśnie taki jak Twój. Nawet pierwszy krok w tym kierunku zrobiłem.
-
1
-
-
-
Faktycznie tło jest plamiaste i psuje efekt fajnego zdjęcia. Nie chcę się wypowiadać o przyczynach, ale na podstawie własnych doświadczeń zaryzykuję stwierdzenie, że problem nie tkwi w ilości materiału.
Otóż kiedyś robiłem zdjęcia Nikonem i tło miałem gładkie. Potem przesiadłem się na Canona i tło było dokładnie takie jak u Kuby. Materiału zbierałem zwykle ok. 4-6 godzin (Newtonem f/5), radziłem się mądrzejszych od siebie co z tym zrobić i poprawy nie było. Przesiadłem się na CCD (Atik 383) zrobiłem zdjęcie tym samym teleskopem, z takim samym czasem naświetlania, takich samych 5-cio minutowych subach i co wyszło - tło gładziutkie, ze ślicznym, regularnym cecedekowym szumem. Parę razy próbowałem jeszcze focić Canonem i za każdym razem ten problem się pojawiał. Jakość fotek z CCD była o niebo lepsza.
Kuba, może po prostu Twoja kamera ma podobny defekt/właściwość co mój Canon. Spróbuj podczepić i porównać ASI 1600 albo inną kamerę -będziesz miał odpowiedź.
-
1
-
-
Zawsze podziwiałem, jakie masz ładne gwiazdki, a tu faktycznie jakiś problem. Ale chyba nie przywaliłeś w coś tubą, że się kolimacja rozjechała. Obstawiam, że to problem z trackingiem w RA.
-
1
-
-
Do gwiazdek podejdź jeszcze raz, bo przecież guiding i optykę masz dobrą, a Kijanki genialne!
-
1
-
-
Klasa!
Ale u Przemka to norma.
-
Mnie jednak bardziej podchodzi Atik. Z pewnością też dla tego, że mam większą tubę i problemy z seeingiem i trackingiem przy większopixelowym Atiku są mniejsze. Szum ccd też mi bardziej pasuje. Co do czułości to QE 56% Atika vs. 60% Asi wielkiej różnicy nie stanowi. Jasne gwiazdy a Atiku mniej się rozlewają niż w Asi. Ale reasumując są to moje przemyślenia na teraz, może kiedyś je zmienię. W każdym razie Asi nie sprzedaję. Ale gdzieś w oddali, na horyzoncie chodzi mi po głowie jeszcze jedna kamera - CCD na KAF 16200
Osoba z profilowego Astropolis
w Społeczność AP (Rozmowy o wszystkim)
Opublikowano
poczytaj: