To tak. Panie tomeczz. Bez urazy, ale gdybym napisał "wschód Słońca nad Bilczą" to by nikt nic nie zrozumiał bo "gdzie jest Bilcza". Sam wschód Słońca widziałem w życiu parę razy (raz na tranzyt Wenus w 2012, ale brak pogody po samym wschodzie udaremnil plany obserwacji, raz na zaćmienie Słońca i cztery razy podczas obrabianie zdjec). Postanowiłem się podzielić moimi zdjęciami, które wykonałem za czwartym podejściem. Raz brakowało pogody, raz było samo Słońce, a raz zapomniałem naładować baterii.
Ostatnie zdanie "dobija mnie". Mi timelapse się podoba i tyle. A jeśli umiesz zrobić porywający dech w piersiach, taki który rzuci mną na kolana, padnę z wrażenia, to czekam na rewanż ,a balkonu nie zamienię, bo to switne miejsce !
Tayson sam timelapse robiłem 20 minut (nie wyczułem momentu), a obróbka trwała coś koło pięciu godzin. Klatki robione co sekundę. Łącznie wyszło 471 klatek, a są w odstępach ponad 0,15 sekundy (ale nie więcej niż 0,2. Ustawiałem do tysięcznych i juz nie pamiętam dokładnie).
Ah i panie tomeczz niedługo będę robił time lapse z ruchem wstecznym Urana. Może to Cię zainteresuje i nie powiesz, że to coś więcej niż zwykła planeta...
Wysłane z mojego SM-A300FU przy użyciu Tapatalka