Skocz do zawartości

wampum

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 268
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez wampum

  1. Odpowiem to samo co na forum astronomicznym, tam Pani pytała się o teleskop dla 7mio latka.

    Proponuję ten z linku:

    https://www.olx.pl/oferta/teleskop-celestron-inspire-100-mm-refraktor-CID767-IDvJjnL.html#4a3b9315ff;promoted

    Prawdopodobnie to mój były refraktor.

    Jest bardzo lekki, kompaktowy, rozkłada się w 15 sekund, 4-ro calowa soczewka już sporo pokaże, gromady i najjaśniejsze DS-y wyglądają już bardzo urokliwie.

    Ma dobrze skorygowaną aberrację, jak na F=6,6 jest naprawdę niewielka.

    Taki 7-8 latek rozłoży go sobie sam, ustawi, i będzie prowadził się jak miło za taką odkręcaną rączkę.

    Montaż jest bardzo sztywny - nogi 1,25" i taka rozpórka z nakrętką blokującą. Na pewno lepszy od AZ3.

    Gdzieś tutaj jest moja niedokończona recenzja.

     

    Z perspektywy czasu i doświadczenia uważam, że Celestron stworzył kompatkowy teleskop dla początkujących w tym dzieci i młodzieży, który aperturą może już sporo pokazać na początku - co ma niebagatelne znaczenie aby się nie zniechęcić.

    Polecam.

  2. No to czas na pytanie totalnie laickie, bo czegoś tutaj nie rozumiem.

    Robię sesję, nagrywam np.M31 o 23:00 dzisiaj.

    Wg tego co piszecie flata można wykonać na drugi dzień rano np. na białej ścianie, warunek takie samo wyostrzenie na obiekt.

    No właśnie, wczoraj mam ostrość na M31 a na flata walę na białej ścianie - jakim cudem ustawić tą samą ostrość?, przecież to inne odległości i miejsce wyostrzenia jest też inne na wyciągu.

  3. 59 minut temu, Piotrek Guzik napisał:

    Rzeczywiście, przeoczyłem to, że obserwowałeś refraktorem. Refraktor rzeczywiście ma nieco większy zasięg niż reflektor o tej samej średnicy. W przypadku gwiazd ta różnica to coś około 0.3 - 0.5 mag (w zależności od jakości optyki). W przypadku DSów sytuacja jest bardziej skomplikowana, bo tam (zwłaszcza w przypadku dużych, rozmytych obiektów) ważniejsza od jasności całkowitej jest jasność powierzchniowa, a ta w refraktorze jest większa niż w relfektorze.

     

     

    Jeśli pisząc "naocznie" masz na myśli gołym okiem, to tak - widziałem ją w swoim życiu pewnie kilkaset razy. Po raz ostatni było to 4 dni temu, ale pod ciemnym niebem w Beskidzie Niskim.

     

     

    Określenie "podmiejskie" niebo jest bardzo nieprezycyjne i bardzo możliwe, że niebo, na którym ja obserwowałem było znacznie ciemniejsze niż to, które Ty masz na myśli. Na moim podmiejskim niebie warunki takie, żeby widzieć gołym okiem M 33 miałem kilka - kilkanaście razy do roku. U mnie akurat świeciła ona wtedy w najciemniejszej części nieba.

     

     

     

    M 31 gołym okiem (choć zerkaniem) widać w idealnych warunkach nawet z miasta. Jeśli jednak chodzi o M 33 to jest to obiekt bardzo wymagający. Jeśli niebo nie jest wystarczająco ciemne, to nie widać jej ani gołym okiem, ani lornetką, ani niedużym teleskopem. W dużym teleskopie nawet na jasnym niebie zobaczymy jej jądro (o rozmiarze kilkanaście razy mniejszym niż rozmiar całej galaktyki). 

     

     

    Spójrz na tę mapę:

     

    https://www.lightpollutionmap.info/#zoom=8&lat=6422428&lon=2376819&layers=B0FFFFTFFFF

     

    tutaj masz jasność nieba, w miejscu gdzie w okolicy nie ma latarni. W mojej "podmiejskiej" miejscówce o której pisałem szare niebo było tylko nad północnym, północno-wschodnim i północno-zachodnim horyzontem. Drogę Mleczną widać było prawie przez całe lato, jesień i zimę, przy czym latem była pełna jasnych i ciemnych plam.

     

     

    Ta symulacja ze Stellarium o której piszesz wygląda jakoś dziwnie. Tryton powinien być znacznie dalej od Neptuna.

     

     

    Jeśli chodzi o takie symulacje, to nigdy nie da się realistycznie tego przedstawić, bo albo pole widzenia będzie inne niż w okularze, albo wszystko będzie jakieś takie malutkie. Skoro miałeś pole widzenia 0.3 stopnia, to odległość między Neptunem a Trytonem powinna wynosić około 1/80 pola widzenia.  

     

     

    Podsumuję to tak, wnioski mamy podobne aczkolwiek jesteś dużo bardziej doświadczonym astronomem (choć nie wiem czy to lepiej, tyle odkryć "pierwszy raz" przedemną).

    Pozostaje mi zweryfikowac jeszcze raz wszystko na spokojnie....

  4. Tak nie do końca wiem gdzie to wstawić czy do humoru czy do zakryć, ale w koncu to zakrycie więc wrzucam tutaj.

    Wczoraj złapalem zakrycie Ksieżyca przez komin pobliskiej kotłowni osiedlowej, zarówno film jak i utworzony slajd nie oddają pełnego efektu.

    Nagrywałem i jednocześnie obserwowałem przez szukacz - i wizulanie taki już nisko położony Księżyc chowający się za komin robi na żywo wrażenie i budzi jakieś nieopisane emocje.

     

    • Lubię 2
  5. 2 godziny temu, Piotrek Guzik napisał:

    Ja dawniej przez wiele lat obserwowałem niebo w 8" teleskopie. W idealnych warunkach, w Beskidzie Niskim, sięgałem tym teleskopem do 14.8 mag w okolicach zenitu. Na podmiejskim niebie (trochę lepszym niż to, które masz obecnie w Skalmierzycach Nowych), w zenicie w najlepsze noce (kilka razy do roku, kiedy gołym okiem w miarę łatwo dało się wypatrzeć np. M 33) widywałem gwiazdy o jasnościach 14.2 - 14.3 mag.

    8" Newton i 6" refraktor dają takie same obrazy jeśli chodzi o zasięg, nawet przy pewnych jaśniejszych obiektach DS, refraktor zbliża się do 10-tki", sprawdzone wielokrotnie.

    Nigdy nie sprawdzałem jaką najsłabszą gwiazdę mogę złapać moim refraktorem, sprawdzę przy dobrych warunkach bo sam jestem ciekaw.

    Nie do końca rozumiem, chcesz powiedzieć że naocznie zobaczyłeś M33 w Trójkącie? i to z podmiejskiego nieba - przepraszam ale nie wierzę. Ja po raz pierwszy niedawno zobaczyłem naocznie M31 i to poza miastem, w najlepszych warunkach jakie miałem do tej pory w okolicy. M33 to nawet moim refraktorem nie udało mi się jak do tej pory zobaczyć, aczkolwiek ten obszar południowo - wschodni skutecznie ześwietla mi kompleks szklarni.

    Moje warunki są troszkę lepsze niż wskazywałyby to mapy LP. A dlatego, że mam lokalnie trochę mniejsze zaświetlenie bo. Mieszkam na najwyższym piętrze nawyższego bkolu w miejscowości, jestem kilka metrów ponad wszelkimi lampami. Balkon załoniłem matą aby odciąć niepotrzebne światło. Przed sobą mam z 250-300m. pustki bo jest market i parking gdzid wieczorem wyłączane są lampy więc jest taka ciemna dziura. Oczywiście miasteczko robi sowje i do jakiś 20 stopni jest szaro/ brunatne niebo im wyżej tym lepiej. W każdym bądż razie wstęgę Drogi Mlecznej widzę lepiej lub gorzej ale prawie zawsze latem jest.

     

    2 godziny temu, Piotrek Guzik napisał:

     

    Neptun jest jednak obecnie znacznie niżej - w trakcie górowania świeci około 30 stopni nad horyzontem. Na takiej wysokości ekstynkcja atmosferyczna "przygasza" wszystkie obiekty o około 0.3 - 0.4 mag w porównaniu do tego, co jest w zenicie. Dodatkowo, zasięg teleskopu o średnicy 6" to o jakieś 0.6 mag mniej niż zasięg teleskopu o średnicy 8". Myślę, że zobaczenie obiektu słabszego od 13 mag w tych warunkach w 6" byłoby bardzo trudnym zadaniem (zwłaszcza że Tryton miał się znajdować dość blisko znacznie jaśniejszego Neptuna).

     

    Czy wgrywałeś do Stellarium jakieś dodatkowe katalogi? Bo z tego, co widzę, to standardowo są tam gwiazdy do około 10 mag. Blisko Neptuna (w odległości około 1.4', czyli mniej więcej 1/15 Twojego pola widzenia) była wczoraj gwiazda GSC 5248 1346, której jasność wynosi 11.7 mag. Z drugiej strony Neptuna, w odległości około 55" (około 1/20 Twojego pola widzenia) świeciła jeszcze jedna gwiazda o jasności 13.6 mag. Czy widziałeś je obydwie? Pierwsza z nich powinna być widoczna bardzo dobrze, druga ledwo ledwo, tak jak Tryton. 

    Ogólnie, przy obserwacjach tak słabych obiektów, warto rysować dokładnie to, co widzimy w polu widzenia okularu - łatwiej wtedy zweryfikować, czy to było właśnie to, co się nam wydawało. 

     

    Swoją droga obecna jasność Trytona to 13.5 mag.

     

    Chyba najlepszym źródłem informacji o jasnościach nieaktywnych obiektów (planetoid i księżyców planet) w Układzie Słonecznym jest: 

     

    https://ssd.jpl.nasa.gov/horizons.cgi#top

    I tutaj po analizie, którą zrobiłem dzisiaj nie jestem niczego już pewien.

    Stellarium użyłem na komputerze po zakończonych obserwacjach alby upewnić się co widziałem.

    Przy symulacji teleskopu i okularu wygląda to tak z programu:

    Neptun_stellarium.thumb.JPG.0812c7063f7249ef9ffaf132b2dca7a0.JPG

    I ja takiego widoku na pewno nie miałem, Tryton jest za blisko Neputna - ja widziałem obiekt jakieś 7-10 średnic Neputna dalej.

     

    Do wspomagania i namierzania używałem smartfonowego programu Sky Safari 5. Tam można ustawić gwiazdy do ponad 14 Mag.

    Tak wczoraj pokazywał mi ten program Neptuna z Trytonem i tak też go widziałem w okularze (nawet kierunek się zgadza).

    Screenshot_2018-09-16-16-46-30.thumb.png.8962b609d5ff4c48960bc096fd127814.png

    Tutaj niewiadmomą jest powiększenie widzianego obrazu bo Sky Safari nie ma (ja nie znalazłem) takiej symulacji widoku w okularze jak Stellearium.

    Więc nie do końca jestem pewien na jakim powiększeniu jest widziana symulacja z programu......

  6. Hej.

    Chciałbym uzyskać potwierdzenie prawdopodobieństwa, że jest możliwe złapanie w okularze ksieżyca Neptuna Trytona.

    Mój sprzęt to refraktor 6" F=8, wczoraj namierzyłem Neptuna i tuż obok (nie było innych obiektów ) dosłowinie majaczył punkt, jedyne co pasowało wg Stellearium i innych to Tryton.

    Warunki - podmiejskie niebo, całkiem niezła przejżystość wczoraj.

    Okular Meade 5000 5,5mm, pryzmat Baader Zeiss.

    Powiększenie x218mm, źrenica 0,7mm, pole 0,3 stopnia.

    Tryton ma aktualnie jasność tylko 13,8Mag. Kudrę to byłby rekord dla mnie.

    Wiem że na moim balkonowo/podmiejskim niebie łapię DS-y do granicy 10,5 - 11Mag.

     

    Może Synciaże 8" coś powiedzą, próbowaliście?

  7. 32 minuty temu, Limax7 napisał:

    Zdjęcia planet są w skali 100 % czy jednak trochę powiększyłeś obraz?

     

    Saturn wygląda na źle zestackowany. Czym stackowałeś?

     

    Popracuj nad balansem bieli i będzie OK.

    Nie zmieniłem skali tak wychodzi z barlowem. Stackuję w AutoStackercie czasami przed wrzucam do Castratora.

    Z balansem bieli mam problem podczas obróbki,bo jak rozjaśniam to przepala środek i uciekają szczegóły.

  8. 48 minut temu, JSC napisał:

    A z jakiego to teleskopu? Refraktora 150/1200? Jakiś Barlow? Jaki ma piksel ta kamera, bo nie widze w opisie?

     

    EDIT

    Znalazłem na stronie Bressera 3x3um.

    Zgadza się,barlow SWx2ten najzwyklejszy.

    Nie wiem czy dobrze rozumiem tutoriale ale przy pikselu 3mikrony ogniskową powinienem wydłużyć do F=16 aby łapać bezstratny sygnał, czyli barlow x2?

  9. Halo!

    No i? ktoś, coś jest w stanie powiedziec?.

    Czy te zdjęcia sa poprawne, dobre,słabe?

    Czego tutaj brakuje, czy da się coś poprawić i gdzie? 

    Ustawienia nagrywania, sprzęt/teleskop,kamerka/dalszy proces stackowania i obróbki zdjęcia?.

    Jakieś wnioski?sugestie?....

  10. W dniu 5.09.2018 o 22:01, kjacek napisał:

    Ale to dość długa tuba, niezbyt wygodna w użyciu. Nie znam wagi. Moim zdaniem oczywiście, wszystko co jest długie na około metra jest słabe w użyciu. Z wyjątkiem Newtona na Dobsonie 8 cali 1200mm.

    A montaż AZ5 TPL to już zupełnie porażka. Zwłaszcza z długą tubą. Nie, cofam to. Z każdą tubą. 

    EDIT jednak trochę podzielam zdanie kolegi, refraktor to mój ulubiony sprzęt. 

    Ale to dość duży refraktor. Potrzebny byłby lepszy montaż. Nie wiem jaki byłby tu minimum. 

    Jednak najbardziej korzystnie by było kupić Newtona 8 cali F6. 

    Zastanów się nad używką. Z jednej z trzech giełd astronomicznych. Mieszkasz post Warszawą, tu dużo ludzi bawi się w astronomię, łatwo podjechać i obejrzeć osobiście. 

    Wybierz się na lokalne spotkanie obserwacyjne, zobaczysz co i jak. Znajdź lokalsów. 

    Nie chodzi o długość tuby, jest ok. na odpowiednim montażu spokojnie facet wszystko ogarnie.

    Bardziej kierowałem się opisem jego warunków, na takim prawie podmiejskim niebie refraktorem wyciągnie wiecej niż newtonem. Refraktor jakoś bardzej przebija się przez tą szarą łunę miasteczkową wyciągając bardziej na kontraście te małe ciapki, które ciągle oglądamy.

    Ten AZ5TPL wymaga troszkę podrasowania we własnym zakresie aby dobrze się prowadził (wyczytane z recenzji na jednym z for).Oczywiście najlepszy  byłby EQ5 min. ale to już w budżecie się nie mieści.

    Co do cieżaru i długości zestawu to się nie martwię, przecież napisał że jest kawał chłopa....

  11. Ja mam i narazie słabo to wygląda.

    Nie wiem czy to wina kamery czy umiejętności ale to co avikuję stackuję i obrabiam ma się nijak do prac, które widzę na forum.

    Kiedyś na jakimś forum DE ktoś pokazał zdjęcia Ksieżyca i wyglądały rewelacyjne - super ostre, u mnie na razie to nie wychodzi więc, chyba bardziej umiejętności mi brakuje.

    Ogólnie obsługa jest ok. 

    Sharp Cap ją widzi jako Micro Okular HD.

    W Sharpie ta kamera często zmienia kolory, kontrast itd. Jak już ustawiłeś sobie wszystkie suwaki a w trakcie avikowania Planeta zmienia kolor z bardziej czerwonawego na zielonkawy lub niebieski - nie mogę znaleźć co jest tego przyczyną.

    Kamera ma też ograniczenie co do rodzielczości, minimum to 1280x720 ale przestałem jej używać bo jest interpolowana pozostają dwie wyższe 1900coś tam na 1280 to max.

    Przynajmniej dzięki tej kamerze poznałem takie pojęcia jak Saturacja, HUE, kontrast, ekspozycja itd. dodatkowo zobaczyłem jak się zmienia obraz przy ich zmianie...

     

     

  12. Hej.Przeczytałem tylo Twoje zapytanie i trzy odpowiedzi.

    Ogólnie działam tak od roku czasu.

    Podpinam się pod gniazdo zapalniczki aby zasilać montaż CG5GT. Chodzi to bez problemu, musiałem sobie kupić dodatkowe 2m przedłużki. Montaż i tak jst blisko auta (jakieś 2-2,5m). Ważne czy Twoje auto na wyłączonym silniku i bez kluczyków w stacyjce ma zasilanie z gnoazdka, mpja Skoda ma, ogólnie robię wypady na 3-4godziny nie więcej. A kamerkę podpinam pod USB z pełni naładowanego laptopa, też na parę godzin starcza.

  13. 13 godzin temu, Adam_Jesion napisał:

    Doskonale Ciebie rozumiem, ale trzeba pamiętać, że to nie jest serwis informacyjny z redakcją i naczelnym, ale forum dyskusyjne. Fora są dokładnie takie, jak ich liderzy opinii - tzn. ci, którzy tworzą treść. Ja, jako miłośnik astrofotografii, oczywiście cieszę się z tego, co udało nam się zbudować w polskiej astrofotografii (masa godzin i ciężkiej krwawicy), ale jako właściciel forum ubolewam, że inne tematy idą tak sobie. Niestety wszystkie moje próby z "kroplówką" nie za bardzo zadziałały, bo zwyczajnie jak się nie ma totalnej zajawki na dany temat, to nie da się w nieskończoność tego nakręcać. Proste.

    Inaczej mówiąc, jeżeli jakaś dziedzina na forach rozwija się za wolno to jest tylko jedna metoda, żeby to zmienić - samemu ją rozkręcić, zainspirować i zaangażować ludzi.

    W astrofotografii DS widać wielu liderów, gotowych do pisania treści, pomagania, publikowania zdjęć, a nawet tworzenia tutoriali. Ta społeczność i zasady budowały się latami i dzisiaj są tego efekty. Dlaczego w planetarnej tak to nie działa? Nie wiem, ale wiem, jak to zmienić (już pisałem wyżej).

    Dziękuję za taką odpowiedź.

    Myślałem o tym wszystkim przez weekend i doszedłem do mnie wiecej takich samych wniosków jakie są w Twojej wypowiedzi.

    Założę osobny watek gdzie powoli (praca, dzieci, żona....okazyjnie :grin:), ale w miarę rzetelnie będę opsywał setup i rozwój warsztatu z porównaniami stackoania i obróbki w różych konfiguracjach.

    Jedyne czego się obawiam (mam nadzieję, że nie) to , że na starcie okaże się że mój zestaw  (w szczególności kamerka) okaże się mało przydatna do astrofotgrafii planetarnej.

    • Lubię 1
    • Dziękuję 1
  14. Godzinę temu, Paether napisał:

    comment_Nc1spLpvH1cb68wEJR7xseXvZ83dxJKL

    Super odpowiedź moderatora...heh...dzięki.

    Zobacz już jestem po piciu i jakoś poprawnie składam zdanie.

    Super z Ciebie analityk, skoro tak szybko i łatwo oceniasz osoby i sytuacje, tylko nie zdajesz sobie sprawy jak dużo cennych rzeczy Ci ucieka przez takie pochopne oceny.

    Twoja strata.

  15. Na wstępie...jestem lekko podchmielony, ale to nawet dobrze bo powiem szczerze co mnie kłuje w tym forum.

     

    Mam ze 150GB  materiałów planetarnych-aviki, stacki i zdjęcia.

    Przedstawilem na tym forum kilka obrobionych finalnie zdjęć, które lekko ujmując są dalekie od ideału.

    Liczyłem na to, że w takiej rażącej wersji uzyskam pomoc wyjadaczy astrofotografii, którzy podpowiedzą mi jak poprawaeić swój raczkujacy warsztat.

    A gdzie tam...na tym forum lajki sa najważniejsze-dostają je Ci co robią idealne zdjęcia, a te słabsze....no cóż pozostają bez odzewu nawet tego negatywnego.Takie trochę kółko wzajemnej adoracji, trzymamy się razem i podziwiamy swoje prace bo są za....te.

    Tylko błagam, nie odsyłajcie do tutoriali i materiałów ogólnodostępnych, to tłukę już z pół roku bez postępu.

     

  16. Kurde...też sie zastanawiam ma kolejnym teleskopem.Cały czas myślę o SCT8 lub 10".Ostatnio próbowaliśmy z kolegą obraz, pomiedzyr moim 6"refraktorem a SCT6" z bino.Na pierwszy ogień poszły Chichotki no i w SCT było bardzo ciemno (bino z okularami 20mm co daje źrenice 2mm).Refraktor F=8 zdeklasował SCT w każdym powiększeniu.Kolega ma jakieś zwykłe Plossle do bino, refraktor ma maxa jeśli chodzi o okulary i kątówkę, może to zrobiło taką różnicę, chciaż liczyłem, że bino nadrobi obrazem bo planety w bino z SCT nawet o tej samej aperturze ogląda sie lepiej. Jednak jeśli gromady maja tak wyglądać w SCT, to zostaję przy refraktorze. Wniosek- chyba bez korektora w SCT nie ma sensu wysilać sie i wyciągać DSy.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.