Skocz do zawartości

Janko

Społeczność Astropolis
  • Postów

    2 218
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Janko

  1. Tak, patrząc wczoraj miałem cichą nadzieję, że Wimmer ma dobrą widoczność i pastele pod ręką. Zdjęcia Jurama i Procjona trochę to oddają, ale najpiękniej było wcześniej, gdy zarówno niebo jak i tarcza Księżyca świeciły różnymi odcieniami błękitu obok białawego, subtelnego sierpa. Sporo pstrykałem ale muszę to uporządkować, nie wiem, czy będzie coś warte. Gapiłem się od 19.30, kiedy to dostrzegłem sierp. Przed 8.00 dostrzegłem Merkurego i od tej chwili wydawało się, że lepiej być nie może. A jednak było. Tło, niebo, zmieniało się od jasnobłękitnego, przez wszystkie odcienie niebieskiego i granatu, do niemal czerni. Popielate (a gdzież tam ono było popielate) świecenie tarczy zawsze o ton jaśniejsze lecz w zbliżonych barwach. Na tarczy dobrze widoczne zarysy mórz, Zatoka Tęczy, jasna plama Kopernika. Świecący sierp coraz jaśniejszy lecz przy tej wąskości nigdy nie bijący po oczach. I jeszcze ten Merkury w jednym polu widzenia lornety 20x77. Bardzo szybko dostrzegalne stały się także Plejady, powietrze było super przejrzyste. W mniejszych lornetkach wszystko w jednym polu widzenia. Około 21.00 doliczyłem się dwudziestu gwiazdek w Plejadach, a przecież to wszystko przed zmierzchem astronomicznym, w kierunku zachodzącego słońca i „wschodzącego” miasta, nad setką widocznych latarń. W trakcie tego prawdziwie magicznego wieczoru miałem wrażenie, że nic piękniejszego na niebie już nie zobaczę. Amatorska astronomia jest czymś wspaniałym.
  2. Ani jedno, ani drugie, ani trzecie , ale tak. Będę z balkonu mojego mieszkania, z lorrnetkami podglądał Merkurego.
  3. Taki właśnie sierpik widziałem w marcu tuż po zachodzie Słońca przez lornetę 20x77.Miyauchi Bs-77iB Exceed http://astro-forum.org/Forum/Nas-Dwoch-i-I...iec-t25996.html
  4. Pełna zgoda. Oj, Pogromco Fanatyków, bardzo cenię twój zapał i ostre narzędzia, ale zanim wytniesz kolejny nowotwór, zdiagnozuj dobrze, czy to czasem nie jest rozrośnięta kora mózgowa. Jak sam napisałeś: więc dyskusja zeszła na psychologię absurdu, która jak widać jest dla wielu całkiem interesująca.
  5. Od dwóch wieczorów widzę fazę Merkurego także w lornetce 8,5x44 (Swift Audubon ED). Wymaga to trochę pracy – rozogniskowania i wyostrzania lornetki, zbliżania i oddalania oczu od okularów, ale jest możliwe. „Niezależni obserwatorzy” potwierdzają. Apeluję do posiadaczy lornetek: piszcie, co widzicie, bo wyjdę na mitomana i teleskopowcy będą się śmiać. Praktycznie każdy sprzęt powinien ukazać fazę lepiej lub gorzej. Mamy teraz najlepsze warunki, pogoda ciągle niezła, tarczka spora i dość wysoko. Daje się wyłapać lornetką o 20.10-20.20 w pobliżu miejsca, gdzie zaszło Słońce, wyżej, niż to się wydaje – w każdym razie ponad rozjaśnieniem horyzontu. A więc to jest ta chwila. Wszystkie ręce na pokład! Jak nie złapiemy Merkurego teraz, to zaraz ucieknie i będzie się z nas śmiał przez wiele miesięcy.
  6. To mi przypomina moje pierwsze w życiu podejście do M 13 z lornetką 12x60. Natychmiast ją trafiłem i zobaczyłem w postaci kuli złożonej z kropeczek, prawie jak w sąsiednim wątku na długoczasowej fotografii. Nawet zacząłem pokazywać rodzinie, ale zaraz obok zobaczyłem drugą taką samą M 13, potem trzecią i wtedy mój zachwyt prynł.
  7. A niby czemu, jeśli to nas interesuje? To jest Hyde Park i można dyskutować na każdy temat, byle kulturalnie. Wiadomo, że jednych to interesuje bardziej, innych mniej a jeszcze innych wcale, lecz przecież nie ma przymusu czytania. Ja tam bardzo sobie cenię możliwość poszerzenia wiedzy, a od Ori można się wiele dowiedzieć i są to zawsze rzetelne informacje.
  8. Prawda, tylko prawda, ale raczej nie cała prawda. Chyba mało kto, a już na pewno nie z mojego pokolenia, wyniósł z rodzinnego domu przekonanie, że ludzie nie wylądowali na Księżycu, ale za to kosmici często lądują na Ziemi a nawet postawili nam piramidy, Stonehenge, figury na Wyspie Wielkanocnej i nie wiadomo co jeszcze. Zaś zamach na World Trade Center został sfingowany przez rząd amerykański a najlepszym sposobem na szczupłą sylwetkę, zdrowie i atrybuty piękności jest dieta złożona z ogórków i smalcu. Zaprzeczenie tym oczywistym faktom równa się często obrazie i zerwaniu przyjaźni. Więc chyba jednak gdzieś z tyłu głowy mamy zakodowaną tęsknotę do irracjonalności. Tylko jak ją wytłumaczyć, bo przecież nie zwiększaniem szans na przetrwanie w rozwoju gatunkowym?
  9. Moim zdaniem to nie tak: raczej miał dość wewnętrznej siły, by pomimo strasznej choroby wykorzystać swój wspaniały umysł zamiast poddać się rozpaczy. Kolejny raz nasuwa mi to myśł, że nasze szczęście czy nieszczęście, powodzenie czy niepowodzenie, zły lub dobry obraz świata i ludzi nosimy we własnej głowie. Okoliczności są drugorzędne.
  10. Oj tak, tak. Niestety to jest zaraźliwe, w dodatku zupełnie nie rozumiem z czego wynika. Może ktoś (psycholog? socjolog?) potrafi wyjaśnić, czemu ludzie łatwiej dają wiarę takim jawnym bredniom niż faktom naukowym i gotowi są bronić ich jak własnego życia. To chyba ma coś wspólnego z przekonaniami politycznymi, uprzedzeniami rasowymi itp., przyjmowanymi na zasadzie innej niż zdrowy rozsądek.
  11. Janko

    M 101

    U mnie dokładnie tak, jak trzeba. Dzięki!
  12. Janko

    M 104

    Dzięki, obie ostatnie wersje OK.
  13. Widziałem fazę Merkurego w 15x70 bez statywu, z leżaka, z podpartymi łokciami. Pokazałem także planetę młodej parze, która odwiedziła nas 3 dni po ślubie. Byli zadziwieni i zachwyceni, że po raz pierwszy w życiu widzą Merkurego. Jakie to miłe. Pierwsze podejście do fazy z 8,5x44 Swift Audubon ED na statywie: bez powodzenia. Muszę spróbować jak najwcześniej, bezpośrednio po zauważeniu dać lornetkę na statyw. Później szanse gwałtownie maleją, jasna planeta jest bezlitosna dla wszelkich wad optycznych.
  14. Jak ta Eta Carinae dobrze wybuchnie, to może nie być komu ją obserwować. Możliwe, że niektóre z t.zw. wielkich wymierań były spowodowane wybuchem supernowej.
  15. Pozwoliłem sobie wkleić tutaj sympatyczną relację Dementorina z innego wątku. Myślę, że się nie obrazi.
  16. Z tego wynika, że jednak trochę "chciejstwa" było w moim widzeniu. Jednak czuję się usprawiedliwiony: przy "powerze" 20x, a tym bardziej 15x siła woli odgrywa większą rolę niż wzrok, bo cóż to za power.
  17. Janko

    Igła

    A u mnie na monitorze czarno. Astroszkicownicy, litości! Wiecie, ile punktów tracicie przez tę ciemnotę?
  18. Janko

    M 101

    Dlaczego ja nic nie widzę na tych szkicach, choć bardzo bym chciał? I chyba nie tylko ja, już gdzieś czytałem narzekania. Kombinacje z ekranem nie pomagają, na laptopie też nie widzę. Może Autor uwzględni głos ludu i podkręci kontrast lub to coś innego, na czym ja się nie znam?
  19. Mam fazę w 15x70! Ale po kolei: wczoraj po pogodnym dniu spodziewałem się pogodnego wieczoru. Tymczasem na zachodnim niebie zaczęły pojawiać się pasemka chmur – cirrostratus czy coś takiego. Gdy zaszło słońce zaczęło toto świecić, niżej pomarańczowo, wyżej różowo. Jeszcze odrzutowiec z Okęcia przeleciał wprost nade mną przecinając niebo na pół pomarańczowo-różową smugą kondensacji. Coś pięknego, ale nie o to mi chodzi, nawet fotografować nie mogę, bo baterie jak na złość w ładowarce. Jednak Miyauchi wisi na żurawiu a ja wypatruję między obłokami, przy okazji zaliczając przeżycia estetyczne. Wyłapuję Merkurego o 20.05, niby później niż poprzednio, ale dzień wydłuża się niesamowicie szybko. Jest jaśniej a planeta wyraźnie wyżej, przy tym nawet nie pomarańczowa. Sierpik w Miyauci nieprzekonywujący, ale jest. Więc może z Oberwerk’a Ultra 15x70? Wieszam ją na statywie fotograficznym (Jarku, nie czytaj) i patrzę. Ależ tak, widzę, i to lepiej niż w większym kalibrze. Gapię się tak do ok. 20.45, cały czas widząc fazę. Z tą Ultrą to jednak zrobiłem w swoim czasie dobry interes, nie na darmo firma tak się nią chwali. W międzyczasie Merkury stał się doskonale widoczny gołym okiem, wyraźnie jaśniejszy niż Bellatrix (γ Orionis), porównywalny z Menkalinan (β-Aurigae). Jestem przekonany, że to jeszcze nie koniec. Wkrótce z pewnością można będzie dostrzec fazę w mniejszym sprzęcie. Próbujmy!
  20. Poczytaj choćby tutaj: http://astro-forum.org/Forum/Smutne-zaniec...eba-t26077.html Wałkujemy temat i wałkujemy, ale trykanie głową w mur też go trochę narusza.
  21. Sam widzisz, co napisał Panasmaras. Wiedz jednak, że każda noc jest inna, każde miejsce obserwacji jest inne i każdy człowiek jest inny. Poza tym patrzenia człowiek się uczy, to, że nie zobaczyłeś nic poprzedniej nocy nie znaczy, że nie zobaczysz następnej. Moja odbowiedź na postawione pytanie brzmi więc: tak.
  22. Stary, ja jestem okropnie łasy na pochwaly, nie żałuj sobie ani mnie! Szkoda, że nie możesz dawać od razu po dwa, a jeszcze lepiej po pięć punktów. Może pogadamy o tym z Adminem?
  23. Wczoraj wieczorne niebo w Warszawie było jeszcze lepsze, bez chmurek ani mgieł na zachodzie. Zachód słońca idealny, próbujemy dalej. Gdy tylko tarcza znikła zaczynam przeglądać kierunek WNW. O 20.00 trafiam od razu z większego kalibru – 15x70. Szybko zawieszam Miyauchi 20x77 na żurawiu i też mam go. Bardzo ładny, tym razem żółtawy, nie tak jak przedwczoraj, gdy udawał Marsa. .Jednak tylko „gwiazdka”, ostra, w zasadzie punktowa. Szkoda, miałem nadzieję na fazę, ale widać obecne 6” to ponad moje siły. Może 26IV, kiedy będzie najwyżej i dojdzie do 8”, a może jeszcze później, np. 5V, gdy będzie miał ok. 10”, chociaż będzie słabszy i niżej. Jednak patrzę dalej, wyjmuję filtry neodymowe z muszli okularowych, gdzie były wetknięte po oprawieniu w skórzane tulejki. Nadal tylko „gwiazdka”, ale wlepiam w nią wzrok, manewruję w polu widzenia, zbliżam i oddalam oczy od okularów. Coś się jednak dzieje, już nie tylko punkt i chyba to nie tylko koma. Ależ tak, momentami z gwiazdki robi się księżycek, sierpik nie całkiem wąski ale też nie I kwadra. I pozycja względem poziomu taka jak należy, lekko ukośna. Jest godzina 20.15. Wołam jeszcze domowego „jasnowidza” aby sprawdził, czy sam sobie tego nie wmówiłem. Syn potwierdza: jest sierp w rozpoznanej przeze mnie pozycji. Więc jednak chcieć to móc. Ale to nie koniec, przed nami pogodne dni, oby tak dalej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.