RMK

Koniczyna ładnie wypracowana na Canonie.

Wydaje mi się, że kolejny krok w stronę chłodzonej kamery byłby dla Ciebie dobrym i pożądanym rozwiązaniem.

Ładnie pracują Ci te mruczki w parce, gratulacje!

Patrząc na czasy - gdzie zdobyłeś tyle czasu w UK na focenie - jakieś anomalia pogodowe ? 

Klimatyczne ujęcie, gratulacje.

Niewiele brakowało a byłby jeszcze potrójny tranzyt 

Rewelacja. Fajnie się ogląda w powiększeniu a w oryginale będzie niezłym materiałem na jakiś większy wydruk.

Jednak ... przyglądając się dokładnie pracy zauważyłem niezamaskowanego czerwonego piksela. Będzie to koło gwiazdy - licząc od lewego górnego narożnika 45890 gwiazda w prawo i 437789 gwiazda w dół ...

Niestety przez chmurki LS50THaB600 + ASI183MM region 12824 z 21 maja

Niecierpliwie (i lekko zazdrośnie patrząc na pogodę za oknem) czekam na fotografie. 

10 godzin temu, Duser napisał:

@bas.sic otworzył temat , więc i ja się dołączę z kilkoma zdjęciami

 

Nawet trafiliście na jakieś lokalne targi Nikona ... Fajnie  

Jest pięknie. Będzie super. Czekam na obrazy i animacje. W przyszłości jeszcze większa betoniarka czy to kres modowania LS50 ?

6 godzin temu, Astrobonq napisał:

@RMK czym robisz odszumianie? Ja robiłem w Pixie Canon Banding Reduction i ACDNR.

Tak sobie popatrzyłem i w tym przypadku takie lekkie mydełko chyba jednak lepiej wygląda

Na JPGu poszedłem na łatwiznę i po prostu akcjami Astronomy Tools.

2 godziny temu, Astrobonq napisał:

To już było ze trzy razy odszumiane  Mocno się pilnowałem żeby mi z tego mdły kisiel nie wyszedł. Może lekko za mocny strech jest jak na ten materiał.

Domyślam się ale bardziej chodziło mi o popracowanie nad sposobem odszumiania. Nie wiem co lepsze w odbiorze - trochę większy kisiel ale mniejszy banding czy odwrotnie. Powyżej załączyłem Twoją pracę po kosmetyce na pobranym JPG.

Nawet jak patrzę 1:1 to mam dylemat...

Handel to handel. Rynek to rynek.

Kilkanaście lat temu gdy sprzedawałem pewien drobiazg znajomemu okazało się, że był kultowy i kilkakrotnie pytał mnie czy na pewno wiem za ile mu odstępuję (bo za tanio)  Jeśli on sprzedał później po cenie rynkowej (nie interesuje mnie to ani nie wiem czy sprzedawał) to jest to jakiś problem ?

Na forum nic nie sprzedawałem ale jakoś nie bardzo chciałoby mi się bawić w sondowanie cen z zeszłych lat. Zerknąłbym na cenę zbliżonych rozwiązań i odliczając ewentualny spadek wartości ze względu na np. zużycie i pewnie za tyle wystawił. Jeśli sprzęt przedstawiałby określone cechy to nie bardzo rozumiem jakie znaczenie mają inne kwestie ?

Wielokrotnie coś kupowałem i sprzedawałem (nie koniecznie astro) zawsze z pełną metryką, informacją o pochodzeniu sprzętu itp. jakiś to ma ścisły związek z ceną końcową proponowaną ceną?

Krótko podsumowując jeśli będzie to TAK totalnie zdemolowany ale kultowy za 70% ceny to OK a jak będzie to SW za 50% ceny to już dużo? Czy trzeba doliczyć jakąś wagę/mnożnik ceny zależnie od tego za ile się kupiło lub od kogo się kupiło ?

Odpowiedź starałem się zawrzeć w pierwszym zdaniu. Zawsze można skorzystać z PW a zamiast tracić energię na budowanie historii cen i listę skazańców poświęcić ten czas na obserwacje/fotografie astronomiczne bo w naszych warunkach pogoda nie zawsze jest łaskawa.

OK. Kwestie materiałowe rozumiem ale nie bardzo widzę w pierwszej wiadomości kwestii wykonania obróbki alu oraz mechaniki samodzielnie. Co prawda DIY ale czasem okazywało się, że DIY obejmuje tylko samodzielne połączenie klocków. Jeśli w tej kwocie jest wykonanie wszystkich elementów to ja się poddaję ale wiernie kibicuję.

Na Mazowszu zbieranie fotonów z tego obszaru nie jest wskazane

Idąc jednak śladem moich doświadczeń napiszę - ciesz się z tego, co masz bo pojedziesz pod piękne, ciemne niebo i albo będzie lało albo sprzęt zawiedzie.

Absolutnie tego nie życzę ale dopóki nie zrobiłem lepszej fotografii obiektu to nie narzekałem.

Powiekszenie troszkę razi  - może jednak mimo wszystko mocniej odszumić ?

Może podaj zakładaną kwotę - to będzie łatwiej bo można ładnie i kolorowo ale drogo albo ascetycznie i tanio.

Jeśli chodzi o napęd to w niektórych konstrukcjach tego typu zamiast pokrętła zakłada się oś silnika.

Kilka zabawek na podobnych cudach steruję. Co prawda nie astro ale działają. Ze względu na przypadkowo zbliżone zastosowania z ciekawością będę śledził wątek.

Nie wystarczy adaptacja odpowiedniej wielkości tych zabawek

HERCULES 4 "uchwyt teleskopowy Altazimuth z precyzyjna regulacja (nie obejmuje statywu i przedłużacza)|Monocular/Binoculars| - AliExpress

HERCULES 2.5 "uchwyt teleskopowy Altazimuth z precyzyjna regulacja|Monocular/Binoculars| - AliExpress

Są różne opcje i rozmiary. Mak 180 troszkę waży ale gigantem nie jest, 127 to pikuś   - jakiś czas temu mój ulubiony kieszonkowiec.

3 minuty temu, trouvere napisał:

Nie byłoby w tym może nic złego gdybyś napisał, że to był kiedyś dobry egzemplarz i robiłeś nim fajne fotki w przeszłości. Natomiast w chwili obecnej nie możesz nic pewnego na jego temat napisać bo przecież nie nie wiesz jakie zdarzenia mogły wpłynąć na jego stan techniczny, więc pisanie w takiej sytuacji, że to dobry egzemplarz jest czymś bardzo nagannym i nosi ewidentnie znamiona "promocji", oględnie mówiąc.

Mam zbliżony pogląd. Sprzedający jeśli chce może przedstawić przeszłość sprzętu. Na tym forum z giełdy jeszcze nie korzystałem. Jednak przez moje ręce przeszło mnóstwo sprzętu nie tylko astronomicznego często w charakterze pośrednika na prośbę wyszukania konkretnego modelu. Może dlatego zawsze przekazywałem sprzęt z tzw. pełną metryczką (co jest, czego brakuje) i historią. Niezależnie czy kosztował 100 czy ponad 10000 złotych. Tego samego wymagałem od sprzedających ale jeśli była to oferta internetowa to załatwiałem wszystko przez PW.

2 godziny temu, Andrzej Lach napisał:

Dlaczego? Podejrzenia oszustwa, powinny by zgłaszane do administracji / moderatorów.

Pamiętajmy że jest to forum publiczne i w przypadku nieuzasadnionych głosów o oszustwie, przyklejamy komuś widoczną łatkę oszusta.

Np. Ja na forum posługuję się imieniem i nazwiskiem, niechciałbym aby mnie spotkała taka sytuacja (bo komuś moja oferta może wydać się nieuczciwa) 

 

Szczerze mówiąc wydaje mi się bardziej zasadne i skuteczne, usuwanie ogłoszeń przez administrację do czasu wyjaśnienia zgłoszonych wątpliwości (w przypadku sygnałów o potencjalnym oszustwie), niż g....burza w komentarzach pod ogłoszeniem.

Nie wiem jakie tu są mechanizmy ale niektóre giełdy blokują (ukrywają dostępność) zamiast usuwać do czasu wyjaśnienia sprawy. Ma to tę zaletę, że jeśli ktoś jest zainteresowany ogłoszeniem może samodzielnie podjąć działania np. umówić się na osobisty odbiór lub wskazać komuś z otoczenia dane ogłoszenie. Jednocześnie nie znika ono z listy, jest możliwość śledzenia dla chętnych na zakup i dla zainteresowanych wyjaśnieniem sprawy.

10 godzin temu, wismat napisał:

Edit: Działa też jednocześnie SGP z QHY i Sharpcap z ASI. Wszystko pod astrolinkiem także póki co jestem zadowolony. 
Nawet jestem w stanie bez restartu komputera odpiąć kabel usb - podpiąć go ponownie i w programach schodzą klatki. Wcześniej to było nierealne.

Gratulacje - wrócą te pozytywnie nieprzespane noce pełne radości zamiast frustracji 

7 godzin temu, _Spirit_ napisał:

Ten reconnet to ciekawa sprawa. Czy wewnątrz jest jakiś sterownik który mógł się "zawiesić"? Gdyby tak było to teoretycznie zasilania powinien załatwić  sprawę. No i czy ten błąd kamery będzie powtarzalny? Oby nie...

Podejrzewam, że problem połączeń i stąd problemów komunikacyjnych. Szczerze mówiąc bardziej typowałem zakłócenia między urządzeniami podłączonymi do jednego portu w komputerze - w fazie inicjalizacji. Kilka podobnych przypadków już udało się rozwiązać. Raz była to wina kabla, jeśli dobrze pamiętam to trzykrotnie hub lub urządzenie pełniące rolę huba a raz coś wędrowało po kablu zasilającym i mimo ekranowania USB potrafiło zawiesić przypadkowo transfer klatki na USB 3.0.

Tak, jak piszesz przy zawieszeniu reset załatwiałby sprawę.

No i to jest pierwszy krok. Dzięki temu nie trzeba męczyć pozostałej części setupu. Zdecydowanie puszka do otwarcia a jak nie pomoże zostaje serwis :(

BW 28.04 godz. 14:32 LT (resize) LS50THaB600 + ASI183MMPro

Godzinę temu, DarX86 napisał:

Też miałem taki problem, odpowiednie o-ringi kupiłem na zapas. Na razie pomogła wymiana, a właściwie nałożenie smaru. 

 

Wiadomo, że uszczelka z czasem się zużywa/traci właściwości. Każdy uszczelniacz trzeba kiedyś wymienić. 

Szkoda tylko, że nie podają informacji jaki rozmiar uszczelek, bo 10 USD to nie majątek ale też lekki żart.

Zrobione w celach testowych po operacji

Zaalarmował mnie ostatnio kolega, że ma problem z zestawem Lunt LS50THa + kamera. Wieści brzmiały złowrogo - "mam obraz jak przez folię słoneczną". Nie dysponował okularem aby wykluczyć kamerę. Ponieważ to jego pierwsze kroki po zmianie sprzętu musiałem wygospodarować chwilkę wolnego zwłaszcza, że dysponuję bardzo zbliżonym sprzętem.

Pacjenta przedstawiać nie trzeba bo jest ogólnie znany. Mimo upodobań słonecznych nie miał gorączki ale okropne objawy lenistwa. Efekt podczas strojenia na obrazku po stronie lewej. Wiadomo, że po obróbce tak kiepskiego obrazu z CMOS można otrzymać co najwyżej ładną kratkę. Chwilka inspekcji pozwoliła na namierzenie problemów w stroiku ciśnieniowym. Domowe zapasy uszczelek pozwoliły coś dopasować i po wymianie działa wszystko bez zarzutu (obraz po prawej).

Ponieważ jest to popularny teleskop a słoneczników na forum (różnych) także nie jest mało zastanawiam się jak częsta jest ta przypadłość?

Nawet rozpatrując kwestie budżetowo - złączki przeróbki, odsprzedaż ... opcja jest chyba jedna

2 minuty temu, wismat napisał:

[CUT]  jakby się okazało że mam ten sam problem to chyba skoczyłbym z poniatowskiego... 

Pamiętaj, że Poniatowski w Warszawie już nie jest modny  są piękniejsze pylonowe  

Astronomiczny wyławiacz elektronów nie poddaje się tak łatwo!