Skocz do zawartości

piotrfie

Społeczność Astropolis
  • Postów

    263
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piotrfie

  1. No cóż montaż azymutalny. Ma być prosto, to jest. Wystarczy wypoziomować. Nawet nie trzeba widzieć gdzie ten biegun 😉 ??? Seestar ma już standardowo wbudowany filtr typu three-band, który można włączyć ręcznie, albo automatycznie. Filtr automatycznie wsuwany jest tor optyczny, jeśli wybierze się do obserwacji mgławicę emisyjną. Filtr ma szerokość 30 nm w okolicy OIII i H-b oraz ok. 20nm w H-a. Ano strach. Pewnie na forum za parę lat pojawią się głosy, że jedynym prawdziwym astro-foto jest to bez komputerowego wspomagania, podobnie jak jeszcze całkiem niedawno słyszało się głosy, że prawdziwy wizual to papierowa lub najwyżej obrotowa mapa nieba, a apki typu SkySafari, a już, nie daj Boże, goto to zupełne lamerstwo 😉
  2. Sugeruję nie ciągnąć wątku ASIair vs. laptop na polu, bo zaczyna to przypominać dyskusję "o wyższości świąt Bożego Narodzenia nad świętami Wielkiej Nocy" 😉 problem nierozstrzygalny.
  3. @Kapitan Cook ma do zasilenia sporo grzałek. Warto policzyć ile to wat bierze, bo jak się przyoszczędzi i kupi za mały, to będzie problem. Takie gotowe PowerBanki jak np. EcoFlow River 2, czy Jackery, są fajne, ale to rozwiązanie droższe niż klasyczny akumulator. Zaletą nowych wersji Ecoflowa jest to, że naładujesz go do pełna w godzinę (przynajmniej tego o pojemności 512 Wh). Poza tym ze względu na fakt, że dla wszystkich wyprowadzonych napięć (5, 12 i 230V) mają odp. przetwornice trzymają równe napięcie. Jeśli użyjesz zwykłego akumulatora i podłączysz na "żywca", to po częściowym rozładowaniu napięcie nieco spada.
  4. O gustach nie chcę dyskutować, ale jeśli jeździ się ze sprzętem w teren (a na tym zasądza się sens używania AM5 czy AM3), to ASIair jest zarówno mniejszy, lżejszy i mniej prądożerny od typowego mini PC. Szczególnie to ostatnie jest istotne gdy się wisi na akumulatorach.
  5. Ilość energii zgromadzonej w akumulatorze możesz wyrazić np. w watogodzinach. Zwyczajnie pomnóż napięcie znamionowe przez liczbę amperogodzin. Nie ma to wiele wspólnego z cokolwiek to znaczyć by miało. Akumulator ołowiowy pozwoli na pobór większego natężenia w jednostce czasu w porównaniu z power-bankiem, ale wynika to z konstrukcji akumulatora, a nie z jego napięcia znamionowego.
  6. Ani teoretycznie, ani praktycznie pojemności nie określa się w mAh. Teoretycznie to akumulator 12V 17Ah ma pojemność nieco ponad dwukrotnie większą niż 5V 20Ah.
  7. Z jednej strony ten wykadrowany Krab wygląda poprawniej kompozycyjnie, ale z drugiej strony kadr, w którym Krab leci w górę jak balonik ma w sobie coś ze świeżego podejścia do tematu, bo jeszcze takiego nie widziałem. Swego czasu sławny dyrygent Wilhelm Furtwängler, gdy nie do końca był zadowolony z wykonania mawiał do swojej orkiestry: "panowie, znów graliście w zbyt poprawnym tempie". Może do fotek też warto podejść czasem podobnie?
  8. No to w najbliższą pogodną noc ustaw setup i pstrykaj! Oczywiście wrzuć na forum co tam wyjdzie.
  9. W poprzednią niedzielę, czyli 24 września z Psalidi. Niebo słabe, bo Księżyc był już wielki jak tort weselny, a okolica dość gęsto zaludniona turystami - świeci.
  10. W takim razie do kompletu 15 minutowa M31 z Seestara S50 bez obróbki, tak jak z automatu wypadła.
  11. Zamówiłem w teleskopy.pl 6 lipca. Przyszedł w zeszłym tygodniu.
  12. To już sprawdzałem. Odpowiedź jest "i tak, i nie". W obiektyw nie wkręcisz, bo jest nieco w głębi obudowy. Można natomiast filtr wcisnąć w otwór w obudowie, czyli zaraz przed obiektywem. Trzyma się. Nie sprawdzałem jednak jaki byłby efekt na zdjęciu. Co do filtrów 2", to w sumie nie ma wielkiej potrzeby, bo Seestar ma wbudowany filtr dwupasmowy, może nie jakiś tam super bo OIII 30nm H-a 20nm. Jego wstawienie w tor optyczny jest jedną z niewielu nieautomatycznych opcji, którą można kliknąć w apce do sterowania.
  13. Nie znalazłem opcji dogrywania. Natomiast sądzę, że można by dodać dwa stacki z dwóch kolejnych sesji i efekt byłby podobny. Co do jakości materiału na tych fotkach, to były robione spod fatalnego nieba. Nie miałem okazji jeszcze zobaczyć jaki będzie materiał spod np. Bortle 4.
  14. Stackowanie automatyczne, bo jest robione na bieżąco (live). Nie ma (chyba) możliwości zachowania pojedynczych klatek. Dalsza obróbka - na szybko w Pix-ie. Jedna różnica w stosunku do materiału np. z ASI533, jest taka, że z materiału z 533 Pix bez problemu robił astrometryczną kalibrację koloru, a przy materiale z Seestara rzuca jakimś błędem, więc trzeba bawić się w kalibrację ręczną.
  15. Aby nie strzępić paszczy po próżnicy, testowe fotki z Seestara S50 Nie są to wystarczające czasy sumaryczne, a niebo tu Bortle 8 (albo gorzej, plus trzy złośliwe latarnie pod balkonem), ale dają pogląd na możliwości takiej "zabawki". Jak dla mnie to akurat zestawik do plecaka, gdy nie da się zabrać pełnowymiarowego teleskopu. M13: 30x10s M81/M82: 840x10s - mały crop brzegów konieczny, bo rotacja pola przy większej liczbie klatek objawia się dziwacznym, kolorowym szumem na brzegach (górny lewy i dolny prawy) M34: 236x10s
  16. Ten typ teleskopów nie jest alternatywą dla dużych. Jest ich uzupełnieniem. Jakość materiału z 50mm nigdy nie będzie taka jak np. ze 150mm. Czas zbierania rośnie niepomiernie. Małe pole też nie pomaga. Jednak łatwość z jaką początkujący jest w stanie zrobić fotkę jest nie do przecenienia. Jeśli ktoś nie jest początkującym to może rozważać taki mini-teleskop jako sprzęt wyjazdowy, do samolotu da się zabrać i do plecaka też wejdzie. Jedynie szkoda, że nie ma tam 533 zamiast 462.
  17. Jeśli mozaikę określasz mianem fotomontażu to może i stackowanie tak należy zakwalifikować, a wtedy prawdziwi astroamatorzy do klisz szklanych wrócą 😉 M31 na 462 przy tej ogniskowej musi być zrobione jako mozaika, ale np. parka M81/M82 mieści się w kadrze bez problemu. Oprogramowanie od ZWO jeszcze musi dorosnąć, aby dogonić to z Vespery, ale na dodanie automatycznego tworzenia mozaiki w S50 pewnie długo czekać nie będzie trzeba.
  18. Jądro przepalone, może da się uratować w obróbce. Warto spróbować. Kadr nieco nietrafiony, na przyszłość warto wycelować tak, aby jądro było w centrum, a całość galaktyki szła dokładnie po przekątnej, bo przy takiej ogniskowej gdy całość się w kadrze nie mieści lepiej, będzie to wyglądać.
  19. Pójdzie. Ta ładowarka podbija napięcie (w moim przypadku podbijała do ok. 19V).
  20. Zasadniczo to może proste jak konstrukcja cepa rozwiązanie by się sprawdziło. Ładowarka samochodowa do laptopa z wtyczką zapalniczkową, podłączona bezpośrednio do akumulatora. Po drodze tylko bezpiecznik, gniazdko zapalniczki i nic więcej. Używałem tego krótko, zanim lapa zastąpiłem ASIair, ale działało poprawnie z laptopem Asusa sprzed paru lat (i5 8 generacji). Oczywiście nie jest to rozwiązanie zgodne ze sztuką inżynierską, pewnie ma wiele wad, ale działało.
  21. Zakładam, że chodzi o akumulator w stylu AGM-a 12V. ASI-533MC chodzi z tym bez problemu, z tego samego akumulatora zasilam jeszcze ASIair oraz montaż.
  22. To będę trzecią taka osobą 😉 W Sirilu zaraz na początku obróbki (czyli po zestackowaniu i kalibracji flatami, biasami itd.) zrób kalibrację fotometryczną koloru. Galaktyki wyszły w kolorze barszczu ukraińskiego - moim zdaniem aż tak czerwone być nie powinny. Kalibracja koloru powinna pomóc.
  23. Do Canona będziesz potrzebował złączki Canon->M42 np. https://allegro.pl/oferta/adapter-m42-do-canon-eos-ef-efs-potwierdzenie-af-11224696175 Jeśli "przybliżenie" przy zdjęciach w ognisku teleskopu byłoby zbyt małe można użyć soczewki Barlowa. Jeśli to wciąż za mało, to można spróbować projekcji okularowej. Dla wąskich okularów (np. Plossl) są złączki np. https://teleskopy.pl/product_info.php?products_id=883&lunety=Z czka projekcyjna 1 25 T2 o regulowanej d ugo ci Do okularów Baadera (np. Hyperionów), które są za duże na taką złączkę dostępne są specjalne pierścienie projekcyjne.
  24. Może Baader Morpheus? Pole 76 stopni, ER zgodny z twoimi wymaganiami i występuje z ogniskowymi takimi, jakich szukasz. Używam Morpheuszy z 13" Dobsonem i jestem z nich zadowolony.
  25. ASI 533 Pro (chłodzona). Chip mniejszy, ale cena dużo niższa, a pozostałe parametry (piksel, studnia potencjału) podobne jak w 2600. Czy wersja kolor MC czy mono MM, to zależy od tego jak chcesz focić. Ja używam MC i sobie chwalę (przesiadłem się na te kamerkę sporo czasu temu z Canona 500d - widać różnicę, szum maleńki w porównaniu z Canonem, darków można w ogóle nie robić).
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.