Skocz do zawartości

piotrfie

Społeczność Astropolis
  • Postów

    263
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez piotrfie

  1. A aby nie być zupełnie off topic - kolory Czarodzieja wręcz czarodziejskie.
  2. Co do promieniowania to się nie wypowiem, ale wysoka temperatura nie oznacza, że łatwo się tam rozgrzać czy oparzyć. Gęstość ośrodka jest tam bardzo niska. Temperatura charakteryzuje średnią energię cząstek. Każda z tych cząstek (jonów) ma co prawda duża energię, ale jest ich bardzo mało w jednostce objętości. Dość trudno tak mała liczbą cząstek podnieść znacząco energię statku kosmicznego, gdzie na jednostkę objętości przypada bardzo dużo atomów. Ziemska termosfera w górnych warstwach ma kilka tysięcy K, a Chińczycy w swojej stacji kosmicznej, która w niej lata, się nie gotują.
  3. CEM26 łączysz z ASIair kablem USB, a nie RJ-ką. To RJ-kowe złącze w CEM oznaczone jako guide używa się tylko w przypadku stosowania fabrycznego rozwiązania guidujacego iOptrona. Jeśli masz inną lunetkę guidująca i normalną kamerkę do guidingu (np. ASI120mini, czy też ASI290) to kamerkę podpinasz przez USB do ASIair i guiding robisz przez ASIair. Co do kabelków RJ-kowych w CEM26 to potrzebne są tylko 2: dłuższy do podłączenia pilota i krótki do połączenia modułów sterowania RA i DEC. ASIair łączysz z montażem przez USB za pośrednictwem pilota (ma gniazdo USB typu B).
  4. Hmmm... Zawsze podłączam CEM26 przez ASIair i nic takiego się nie dzieje. W końcu ASIair jest dostosowane do zasilania chłodzonych kamer, a takie chłodzenie bierze znacznie więcej prądu niż silniczki w tym, w końcu niewielkim, montażu.
  5. Do C6 jest reduktor 0,63. Skróci ogniskową do metra. Zasadniczo jest używany pod DSy. Nie wiem czy się nada do Księżyca.
  6. Kiedyś to zdjęcie już wrzucałem. Akumulator AGM 20Ah. Bezpieczniki na kablach. Gniazda zapalniczkowe. Aby nie latało w walizce wyłożone kawałkami piankowej rurki. Kable i wraz z końcówkami i bezpiecznikami kupiłem na Allegro gotowe, więc nic lutować nie było trzeba.
  7. Hmmm.... Darku, To mi coś historycznie nie pasi, bo tak z grubsza 1000 lat temu Polanie (chodzący dziś na dwór), jak to się bardzo oględnie mówi, przyłączyli do swego państwa kraj Wiślan (którzy, może już wtedy, chodzili na pole) . Ale, żeby nie było, później Kraków zaliczył dłuższy okres bycia stolica Polski niż Poznań . Jak tu więc rozstrzygnąć czy obserwacje polowe robimy z pola czy z dworu?
  8. Na Polan w kwestii wyższości chodzenia na pole nad chodzeniem na dwór bym się nie powoływał, bo Polanie z Wielkopolski pochodzą, a nie spod Krakowa
  9. Tak. Do pamięci na karcie można dostać się po wifi, standardowym protokołem smb/cifs znanym jako 'udostępnianie plików i drukarek'. Jest to stosunkowo wolna metoda. Wygodniej zbierać urobek na pena i po zakończonej sesji przełożyć pena do komputera, aby urobek obrobić. Asi Studio to zestaw programów o podobnych funkcjach jak oprogramowanie w ASIair. Nie jest to soft do sterowania ASIair
  10. Laptop do astrofoto w teren to nieporozumienie. Lapkiem można się bawić przy domu, gdy prąd się kablem podciągnie. Nie wiem jakiego softu zamierzasz użyć (piszesz, że nie ASIair, bo za drogie). W takim razie zostaje pewnie Astroberry. W obu przypadkach da się jako wyświetlacza użyć tableta i pracować zdalnie. Tylko na czas instalacji i konfiguracji softu musisz malinkę podpiąć do monitora. Potem używasz zdalnie po wifi.
  11. Da się użyc platformy paralaktycznej. Jednakże nie za bardzo ma to sens jako opcja budżetowa. Platforma nadająca się do porządnej fotografii kosztuje kilkakroć więcej niż StarAdventurer. Co do StarAdventurera to z guidingiem daje się robić na nim zdjęcia nawet z Tairem 300mm (np. https://telescopius.com/pictures/view/88987/deep_sky/markarian-chain/galaxy/by-piotr_fiedorow) Na początek nie ma co szaleć, można spróbować focić starym obiektywem z gwintem M42. Pod tym adresem jest zestawienie takich niezłych do astrofoto radzieckich i NRDowskich obiektywów, autorstwa śp. Janusza Płeszki. https://www.astromaniak.pl/viewtopic.php?f=4&t=865 Zarówno Tair 300mm, jak i jego 135mm braciszek to konstrukcje typu Petzwal, czyli dające ładne płaskie pole. Oczywiście to nie żadne APO, ale może to być przyzwoita opcja budżetowa na początek.
  12. Ludzi dzielimy na tych co robią kopie i na tych co będą robić kopie. Nie ma co liczyć na to, że jak dysk padnie (nieważne talerz czy SSD) to cokolwiek da się odzyskać. Poza tym odzysk to bardzo droga sprawa. Kopie wychodzą znacznie taniej ;-)
  13. Kadr bardzo fajny. Materiał wcale nie jest zły. Wystarczy podrzucić go _Spirit_-owi, aby wyszło co w pyłach piszczy. Jedynie wada optyki uwidacznia się w asymetrii halo na jasnych gwiazdach, ale widać ten setup tak ma.
  14. Dla CEM26 7 czy 8 kg to nie problem. Wieszam na nim Newtona 6" tyle, że z krótką ogniskową. Ten refraktor, o którym piszesz jest znacznie dłuższy. Mogą być problemy z utrzymaniem stabilności w osi DEC.
  15. piotrfie

    M13

    Fajne, ale kolory to fantazja. Wczytaj stack np. do Siril-a i skalibruj kolory (najlepiej kalibracją astrometryczną). W M13 przeważa biel. Fiolecik tam nie występuje.
  16. Używam ASIair Pro z CEM26, który w kwestii sterowania przez USB jest w praktyce identyczny z GEM28. Działa bardzo dobrze. W porównaniu ze współpracą ASIair z SWSA (sterowanego tylko przez ST4) to niebo a ziemia.
  17. piotrfie

    EFW i 071

    Kolejność składania złączek jest pokazana np. na https://astronomy-imaging-camera.com/tutorials/asi2600-guide-4-connection-methods-to-get-55mm-back-focus-length.html Twój przypadek to,jak sądzę, punkt 3. 1) Co do złączki T2/T2, o której pisze @Maro21 to powinna być w zestawie z EFW (przynajmniej w moim była).
  18. piotrfie

    EFW i 071

    Filtry, raczej powinny być blisko kamery, bo inaczej mogą winietować. Nie pisałeś jaki rozmiar filtrów i na ile światłosilny teleskop. Zasadniczo im mniejsze filtry i bardziej światłosilna tuba tym łatwiej załapać się na winietę. Mimo wszystko próbowałby ustawić: korektor -> 16,5mm złączka -> EFW.
  19. Jeśli w tym zakresie cenowym, to warto też rozważyć ASI-533 MC Pro. Chip troszkę mniejszy niż w ASI-294 MC Pro, ale za to 533 ma zerowy amp-glow.
  20. Zadawałem sobie to pytanie jakiś rok temu, gdy kupowałem CEM-26 i nie zdecydowałem się na enkodery. Jako, że wcześniej na SWSA używałem ASIair pozostałem przy guidingu. Gratów nie ma wiele (OAG plus mała kamerka), a prowadzi bezproblemowo.
  21. Super fota. Szczególnie podobają mi się kolory. Szkoda, że nie da się pół na pół - Qń i okolice z drugiej wersji, a Płomień z pierwszej ;-)
  22. Tak. Jest wkręcany. Otwór służy do wsunięcia dźwigni. Jako dźwigni używa się klucza imbusowego, który jest w zestawie. Warto też czasem dokręcić w analogiczny sposób pręt służący do umocowania pułeczki-rozpórki. Lubi się on czasem poluzować.
  23. Tak. Istnieje. Swojego CEM-26 nie musiałem do Astroszopy odsyłać ;-)
  24. Bo zgodnie z prawem Murphy'ego każda wielkość fizyczna zostanie wyrażona w najmniej dogodnych jednostkach (np. prędkość w furlongach na dwa tygodnie). Jak są km/s to jest całkiem nieźle ;-)
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.