Skocz do zawartości

stratoglider

Społeczność Astropolis
  • Postów

    872
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi opublikowane przez stratoglider

  1. 3 godziny temu, Behlur_Olderys napisał(a):

    Jest jakiś inny teleskop w kategorii 185mm albo zbliżonej, żeby porównać te wyniki?

     

    Dla porównania wspomnę, że dobson Synta 8 cali z 2006 roku, z uwzględnieniem obstrukcji, ma strehl okolo 0.75, w całym zakresie kolorów.

    • Lubię 1
    • Kocham 1
  2. 8 minut temu, Piotrek K. napisał(a):

    Poza tym, i tak trudno (a w zasadzie jest to niemożliwe) wskazać jednoznacznie jakis konkretny teleskop biorąc pod uwagę "wszystkie do kupy".

    To prawda.

    Bo raczej inna byłaby odpowiedź gdyby sprzęt ustawić na 4000m npm na Mauna Kea, a inna gdyby w Polsce +/- 1 godz jazdy od naszych domów.

     

    30 minut temu, Edgens napisał(a):

    Powiem ci że moim byłym Newtonem D-380mm F-4 na optyce od Pana Stefana, oglądałem pięknego Jowisza przy pow. ponad 400X z niesamowitym widocznym detalem zaraz po zachodzie Słońca. Trzy wieczory z rzędu, mogę nawet dodać iż były to jedne z najlepszych widoków tej Planety jakie udało mi się złapać podczas wieloletnich obserwacji Planet.

    W zeszłym roku na zlocie Jowisz powalił nas widokiem jak i Saturn w Refraktorze LZOS 175mm,

    Nie wątpię że detal był niesamowity i mógł być najlepszy, zazdroszczę takich widoków choć raz w życiu, trzeba po prostu dużo obserwować, co zwiększa szanse że trafi się na warunki mało ograniczające teoretyczne możliwości optyki. Ale to jest ciągle bardzo dalekie od odpowiedzi na moje pytanie 🙂 z uwagi na ceny tych instrumentów. 

  3. 25 minut temu, Edgens napisał(a):

    TOA 150 jest świetnym Refraktorem, możliwe że najlepszym w swojej klasie apertury 6".

    Dla mnie coś takiego nie istnieje.

    Ja jestem ciekaw który teleskop (czyli ogólnie, może być nawet newton) będzie najlepszym do planet, w klasie do 10 000 zł.

  4. 10 minut temu, JSC napisał(a):

    SW ma dekle z otworem w srodku, ale Bresser chyba nie daje takich do 102/1350 (?)

    Tak, wszystkie SW które miałem i widziałem (ED i zwykłe) - miały otwór w deklu zakrywany dodatkowym kapturkiem. A Bresser 102/1350, ani AR 102/460 XS - miały pojedyńczy dekiel, bez otworu.
    Jednek te "otwory" w deklach SW są kiepsko pomyślane, gdyż mają kilkumilimetrową wewnętrzną ściankę równoległą do osi, połyskującą do wewnątrz, co sprzyja odbłyskom i rozjaśnieniu tła. Docelowo, powinien tam być wąski ostry pierścień, taki jak diafragma. Albo chociaż należy te połyskujące ścianki wykleić od wewnątrz welurem dc-fix.

    • Lubię 1
  5. Końcem października 2023 byłem na obserwacjach planet z Szymonem i Piotrkiem ( @Szymon Szozda , @Piotrek K. ) w Parku Tysiąclecia w Krakowie. Pod koniec, spojrzeliśmy właśnie na Trapez, to był pierwszy raz gdy ktoś pokazał mi składniki E i F. Były ledwo dostrzegalne przez ED120 z nasadką bino i powiększeniem 130x, i ciut lepiej widoczne w Newtonie 254/1200, też w dużym powiększeniu.

     

    Widok w Edku odpowiadał widokowi tak jakby w „lornecie 130x80”. Skoro przez takie coś były dostrzegalne z miasta i na niepełnej wysokości, to lekko mogę stwierdzić, że pod ciemnym niebem będą do wyłuskania w małych refraktorach ED80 lub nawet w ED72, też w powiększeniu około 130x. 

     

    Co nie zmienia faktu że są trudne do zaobserwowania.

    • Lubię 5
  6. 13 godzin temu, KrisJot napisał(a):

    Moim zdaniem ma sens do wizuala.

     

    A moim zdaniem nie ma sensu do wizuala, tzn zrobi więcej szkody niż pożytku z uwagi na kolejne elementy optyczne. Każdy obiektyw lunety mający soczewki tylko na początku (dublet lub tryplet), ma w niezłym przybliżeniu taki sam stosunek promienia krzywizny pola do ogniskowej, równą około 1/3 F, co powoduje że stosunkowo łatwo porównuje się wpływ krzywizny pola (NKP) na nieostrość obrazu pozaosiowego w różnych refraktorach o śrenidcy D [mm], ogniskowej F [mm] ( i światłosile f = F/D).

     

    NKP = 10000 / (F*f) = 10000 * D / F2

     

    NKP wprost określa nieostrość obrazu na brzegu pola widzenia przy zastosowaniu tego samego okularu w różnych refraktorach. Współczynnik 10000 powoduje, że dla refraktora 100/1000 wychodzi 1.00.

    Kilka wyników dla popularnych refraktorów i dla Askara 140 APO:

     

    image.png.5d57fd6c376cd628d0b26d0b80218252.png

     

    Wynika z tego np., że wpływ krzywizny pola w Askarze, będzie nawet ciut mniej widoczny niż dla ED120, pomimo że Askar ma większą średnicę i większą światłosiłę. Wg mnie, wartości NKP poniżej 2, są pomijalnie małe. No i tak lekko podsumowując, stosowanie flattenera do obserwacji wizualnych przez Askara 140 APO, porównałbym do stosowania korektora komy w newtonie f/6.

     

    • Lubię 2
  7. 28 minut temu, dobrychemik napisał(a):

    Tylko jaki miałoby to sens?

     

    A może chodzi o to, że "da się ustawić ostrość", tzn jest taka możliwość skrócenia lub wydłużenia tuby, że nigdy nie zabraknie backfocusu.

    • Lubię 1
  8. 12 godzin temu, dobrychemik napisał(a):

    Im więcej o tym myślę, tym bardziej beznadziejnie to wygląda i myślę, że kto deklaruje, iż mierzy wypadkową transmitancję całego okularu, ten nie ma pojęcia co mierzy.

    To prawda, temat jest rozległy.

     

    Wiadomo, że warstwy antyrefleks są przecież interferencyjne, więc podlegają blueshiftowi, a to oznacza, że inaczej odbijają światło na osi okularu, a inaczej na jego brzegu. W całym internecie znalazłem tylko jeden przykład, że ktoś to przebadał ilościowo (choć raczej to jest skrajny przykład okularu, gdzie co najmniej jedna powierzchnia załamuje światło z ogromnymi kątami padania i załamania):

    image.png.54257bdbcc2d1eef9b31e93d3b2c6661.png

    link: https://www.cloudynights.com/topic/850068-apm-30-mm-uff-light-transmission-alternatives/?p=12277901

     

    Swego czasu ja próbowałem badać transmisję w taki sposób, że robiłem zdjęcie białej kartki, a część tego zdjęcia zawierała widok tej kartki przez testowane okulary. Potem podciągałem kontrast zdjęcia, aby uwypuklić róznice w transmisji i odwzorowaniu bieli. O dziwo, patrząc na te grafiki – transmisja wychodzi w 100% powtarzalnie (tzn po zamianie miejsca, ten okular który był „biały”, nadal był „biały”):

    image.png.a24c9b015e1bded6570360372e082356.png

     

    image.png.61f652d0a9f389642b513b1a84545228.png

     

    Daje to pewne pojęcie jak dany okular wypada, jednak nie da się zamienić tych danych na sensowne liczby. W obecnym czasie ulepszam jednorodność oświetlenia kartki, ale i tak daleko jest do profesjonalizmu i raczej to tylko na własny użytek.

    • Lubię 2
  9. To jest temat który spędza mi sen z powiek od trzech lat, a tutaj są pierwsze próby na astropolis, by go jakoś konkretnie oswoić ilościowo. Na pewno wsparłbym możliwości poznania transmisji okularów swoich i od znajomych, ale wartościowe dla mnie są tylko pomiary bezwzględne. Może nawet niekoniecznie całą krzywa spektralna, ale chociaż zbadanie ilości światła ogólnie transmitowanego przez okular choćby w trzech kolorach np przez filtry RGB. 

     

    Z uwagi na fakt:

    2 godziny temu, dobrychemik napisał(a):

    BADAM TU TYLKO JEDEN Z ASPEKTÓW PRACY OKULARU, MIANOWICIE NATURALNOŚĆ ODWZOROWANIA BARW, NIC WIĘCEJ.

    takie pomiary nie zaspokoją mojej ciekawości. A tym bardziej, że okulary których pomiary byłyby ważne, są raczej duże i nierozbieralne. To tak z mojego punktu widzenia, ale może innym osobom to siądzie 🙂

     

     

  10. 3 godziny temu, midimariusz napisał(a):

    Gwiazdy 27 i 28 Draco o jasnościach 5,5 i 6,0 mag tworzą jasny nos i tył głowy psa. Dolna szczęka i czoło psa jest najbardziej widoczna. 

     

    Mi się to od razu skoajarzyło z pyskiem settera, a nie pimpka 🙂

    image.png.7477cdb65c654e6c8fb0859f2ca13bd5.png

    • Lubię 4
  11. 27 minut temu, Bartman napisał(a):

    Tak jak Kolega wyżej napisał, z wskazaniem na GSO (lepsza konstrukcja)

     

    No tak, GSO jest lepsza konstrukcją, jednak te okulary mają skrajnie rózny antyrefleks, czyli transmisję - SW LET 28 ma całkiem niezły, a GSO - jeden z gorszych. To było powodem dla którego napisałem "ewentualnie GSO". Ale to już Wasz wybór.

    Warto tez wziąć pod uwage, że powyższe symulacje M42 nie odzwierciedlają rzeczywistości - raczej zobaczycie tylko środkową część, zaznaczyłem na zielono. Więc naprawdę jest daleko do wypełnienia nim całego pola widzenia
    image.png.3a3621a1d1cfbbd0e5582c6f80e1377f.png

  12. 41 minut temu, Miesilmannimea napisał(a):

    Budrzet tak do 200zł za używkę

    SW LET 28mm, ewentualnie GSO SV 30mm.

     

    Inna sprawa: czy M42 faktycznie jest za duża w tym plosslu 25mm ? Sądzę że nie, zerknij raz jeszcze. M42 to raczej im bardziej powiększyc tym lepiej wygląda i bardziej wypełnia pole...

     

    • Lubię 1
    • Dziękuję 1
  13. Czołem! Miałem zaszczyt obadać nowiutkiego Askara 140 APO, gotowego do obserwacji na wspaniałym montażu z napędem, w kopule - u @kubaman, wraz z wsparciem Gospodarza i @Piotrek K.

    Ponieważ seeing nie puścił na niebo pełnych osiągów naszych lunet, nie dałem rady wyciągnąć wielu wniosków. 

    1) obiektem testowym był Jowisz, a nie np Wenus, czy brzeg Księzyca.

    2) pod koniec poprosiłem Kubę o skierowanie lunety na jasną gwiazdę, na większej wysokości niż Jowisz, ona była drugim obiektem testowym.

    3) za w 100% wiarygodne wnioski odnośnie obiektywu Askara uważam tylko te, które obserwowałem przez okular Nagler Zoom 3-6 mm, bez barlowa i rozdzielacza bino.

     

    W powiększeniach do 200x, Jowisz nie wykazał żadnych wad związanych z możliwą aberracją chromatyczną obiektywu Askara. Był coprawda nieco rozmyty przez seeing, jednak ciągłe wpatrywanie się w brzeg planety przez długi czas, pozwala mi być tego pewnym. Powyżej 200x rozmycie seeingiem już było zbyt duże i mogło ukrywać ewentualne szczątkowe rozproszenie barwne. 

     

    Startest na jasnej gwieździe został wiarygodnie wykonany tylko na tych większych rozogniskowaniach. Kształt rozogniskowanej gwiazdy był idealnie okrągłe z koncentrycznymi pierścieniami. Najbardziej zewnętrzny pierścień był nieco zabarwiony, jednak jego intensywność była podobna do tych z SW ED80, 100 i 120, większa niż w SW MAK 127, 150 i 180, i znacznie mniejsza niż w achromacie Celestron Omni 102/1000. Bardziej wartościowe obserwacje rozogniskowanej gwiazdy byłyby przy tych minimalnych rozogniskowaniach, gdy gwiazda rozprasza się na okrąg 3-5 sekund łuku, okular Nagler Zoom 3-6 był idealny do takich obserwacji, jednak seeing za bardzo miotał tym obrazem i po prostu nie dało się wiele z tego określić.

     

    Dodam jeszcze coś namacalnego odnośnie seeingu w tamch chwilach:

    Przez ED120, zerknąłem na gwiazdę Alnitak, którego składniki o jasności: 1.7 i 3.9 mag, są odległe o 2.6", miał kształ dwóch zlewających się ruchomych ciapków, był tak jakby półrozdzielony.

     

    Podsumowując, Askar 140 APO, egzemplarz od @kubaman , obserwując wizulanie w powiększeniach do 200x, nie odstępuje od pełnego APO.

     

    • Lubię 8
  14. 5 godzin temu, KrisJot napisał(a):

    2. Czy filtr UHC będzie pomocny?

     

    Będzie pomocny - zwiększy kontrast, pod warunkiem że przenosi linie kometarne CN (tą typową kometarną "zieleń"), ale nie każdy UHC ją przenosi, w zasadzie większość UHC jej nie przenosi.

    Podpowiem jeszcze, że filtry neodymowe też nie przenoszą pasm CN, więc nie nadają się do komet.

     

    Za to większość filtrów CLS łapie linie kometarne, ale ich szerokość jest duża, więc skuteczność jest przez to słabsza.

    Ale najlepiej będzie oczywiście z filtrem kometarnym, który własnie do tego służy, specjalnie jest tak ustawiony i jest węższy, więc zapewni większy kontrast.

    • Lubię 3
  15. Ja poradzę Ci żebyś zostawił ES 30/82. 

    Pentax 30/70 będzie lepszy pod względem transmisji, ale będzie porównywalny pod względem ostrości i odległości oka, a słabszy pod względem pola widzenia i droższy.

    APM UFF 30/70 będzie lepszy pod względem odległości oka i ceny, porównywalny pod względem ostrości, ale gorszy pod względem pola i transmisji.

    Serio, raczej nie ma sensu wymiana ESa skoro piszesz żeby pominąć Naglera. Masz ESa z powłokami EMD czy FMC ? Wypełniony Argonem czy Azotem ? Jeśli nie masz jakiegoś pechowego egzemplarza, to masz na prawdę dobry okular.

    • Lubię 3
  16. Obserwowałem wczoraj pierwszy raz Zimowe Mgławice w szerokim polu widzenia, na ciemnym niebie, obojgiem oczu. Bardzo wyczekiwałem tych obserwacji, gdyż z uwagi na pochmurne noce, dopiero teraz były to pierwsze przez nowy sprzęt, więc wiedziałem że już lepszego sprzętu mieć nie będę. No i tutaj niestety się zawiodłem, gdyż jednak będzie lepiej. Ale nie z powodu sprzętu, tylko warunków: niebo było przymglone i jasne z powodu śniegu, łatwo odbijającego LP w górę. A mróz -16 st C dodatkowo „rozpraszał” moją uwagę … Ostatecznie było co prawda lepiej niż z miasta, ale nie było to zachwycające ciemne niebo, w okolicach Oriona Droga Mleczna była niedostrzegalna, jedynie w okolicach zenitu było dość znośnie.

     

    Więc mgławice w Orionie nie były lepiej widoczne niż gdy rok temu je obserwowałem jednym okiem. A mgławicy Mewa - też nie dostrzegłem. Jednak ta sesja nie poszła całkiem na marne, bo skierowałem lornetę wyżej.

     

    NGC 1499 mgławica Kalifornia (H-Beta, 15x, 70 stopni) - najlepsza jaką w życiu widziałem, tym razem oprócz obłego rozdwajającego się kształtu, widziałem coś na znak struktury kilka zgrubień i słabszych miejsc. Choć ogólnie kontrast mgławicy wydawał mi się średni, czuję że może być lepiej w bardziej przejrzystrzą noc.

     

    Okolice NGC 2174, mgławicy Głowa Małpy – (15x, 70 stopni) patrzyłem w ten rejon tylko w najmniejszym powiększeniu, z filtrem H-Beta, a potem OIII. Główa Małpy w OIII była już widoczna całkiem konkretnie, póki co najlepiej – nie był to tylko „taki odwrócony Helix” jak to rok temu ująłem, ale gwiazda w centrum była wyraźnie widoczna, a także dało się dostrzec tą wnękę z prawej strony koła. Nie miałem czasu obadać w większych powiększeniach, ale wydaje mi się że w przyszłości będzie warto to sprawdzić, gdyż mgławica jest mała a stosunkowo jasna. W tym samym polu widzenia poszukiwałem też mgławicy IC443 Meduza, ale znów jej nie dostrzegłem, ani w H-Beta, ani w OIII.

     

    IC 410 i IC 405, mgławice emisyjne w Woźnicy (15x, 70 stopni) pierwszy raz patrzyłem w ten rejon z filtrami H-Beta i OIII, i jestem w szoku jak łatwo te mgławice wyskoczyły! Ich rozciągłość na niebie sięga 2.5 stopnia, przez co łatwo są widoczne na raz, bez znacznego rozglądania się na boki. Najpierw zerknąłem tam z filtrem H-Beta, IC405 to ta z prawej, była oczywistą dużą mgiełką, raczej w okrągłym kształcie, bez tego charakterystycznego ogonka dziewiątki, łatwo wychodzącego na Waszych zdjęciach. A IC 410 była ledwo dostrzegalna wokół grupki słabiutkich gwiazdek. Natomiast po zmianie filtrów na OIII, sytuacja się … odwróciła, heh. IC 405 była ledwo dostrzegalna, natomiast teraz ta z lewej, IC 410 stała się całkiem fajną mgławicą, w kształcie koła, ale z wyraźnie widocznym pociemnieniem u dołu, w kształcie litery A. Tego pociemnienia nie znałem, ale od razu wrzuciło się w oczy. W pobliżu jest jeszcze jedna mgławica IC 417, ale zapomniałem na nią zwrócić uwagę. Natomiast w IC 410 w OIII będzie ciekawa do obadania w większym powiększeniu, w cieplejsze, bardziej przejrzyste noce.

     

    • Lubię 6
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.