Aparat pozwala na dużo dłuższe czasy naświetlania, ograniczeniem jest chyba tylko pojemność akumulatora.
"Najdłuższe" pojedyncze zdjęcie bez prowadzenia, jakie do tej pory zrobiłem trwało ok 1,5h.
Na początku, chciałbym zaznaczyć, że dopiero zaczynam swoją przygodę z astrofotografią. Udało mi się zdobić raptem kilka zdjęć . Przy ogniskowej 90mm nie testowałem czasów dłuższych niż cztery minuty. Przy ogniskowej 18mm było to siedem minut. Przy takich czasach zdjęcia wychodziły jeszcze nie poruszone.
Koziołek napędzany jest silnikiem krokowym, a czas pomiędzy kolejnymi krokami, może być ustalony z dokładnością 1ms. Wydaje mi się, że największym ograniczeniem, w wyciąganiu coraz dłuższych czasów, będzie sztywność koziołka, oraz dokładność śruby napędowej.
Postaram się wykonać kilka zdjęć z czasami dużo dłuższymi niż trzy minuty.
Część ekspozycji na pewno wyjdzie nie poruszona, ale obawiam się, że będzie dużo więcej odpadków. Przy trzech minutach, do kosza trafiają ok 1-2 zdjęcia na 10.
Pozdrawiam.