Skocz do zawartości

ansmann

Społeczność Astropolis
  • Postów

    377
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez ansmann

  1. Jest to schemat od strony wtyczki i gniazda w montażu, czyli od tej "drugiej" strony. Schemat znaleziony TUTAJ. Pozdrawiam
  2. Również chciałbym podziękować, za prowadzenie kalendarza. Gdyby nie on przegapiłbym nie jedno ciekawe wydarzenie. Pozdrawiam
  3. Po raz pierwszy uda³o mi siê poci¹gn¹æ tak d³ug¹ seriê zdjêæ. £¹czny czas to 97 minut. biggrin.gif Wydaje mi siê, ¿e da siê z tego wyci¹gn¹æ jeszcze wiêcej. Niestety z obróbk¹ nie idzie mi zbyt dobrze. Gdyby ktoœ mia³ ochotê pobawiæ siê z t¹ fotk¹, to za³¹czam nie zmieniany plik z DeepSkyStacker'a. (Autosave.tif - 19,2MB) Canon EOS 350D, Tamron 90mm f/2.8 @f/4. 16x300s + 4x180s + 10x30s. ISO800. Sk³adane w DeepSkyStacker. Obróbka w Iris, PS CS2. Ciemnego Nieba!
  4. U mnie jest identycznie. Wg ICM-UM mam czyściutkie niebo przez dwa dni. W rzeczywistości zachmurzenie 100%, co potwierdzają zdjęcia satelitarne. Pozdrawiam
  5. Bardzo udane te Plejady. Czy obwódki wokół najjaśniejszych gwiazd to wina któregoś z filtrów LRGB? Pozdrawiam
  6. Tym razem pad³o na gromadki w WoŸnicy. Canon EOS 350D, Tamron 90mm f/2.8 @f/4.5, 12x180s, ISO800, DSS + PS CS2 Wiêkszy rozmiar - 919KB. Zanim przysz³y chmurwy zd¹¿y³em zrobiæ kilka testowych fotek, d³u¿szych ni¿ trzy minuty. 360s. Bez obróbki, tylko zapis do JPEGa. Pe³ny rozmiar - 1,24MB. Czy s³usznie wydaje mi siê, ¿e pojechanie gwiazd wynika z nie doœæ dok³adnego ustawienia na biegun (rotacja pola?). Gdyby pojechanie wynika³o ze z³ej prêdkoœci prowadzenia, to najbardziej pojechane by³yby gwiazdy o najmniejszej deklinacji, czyli te w prawym dolnym rogu zdjêcia? Ciemnego Nieba!
  7. Wygląda na to, że wyświetlacz pękł. Niestety, poza wymianą nie da się tym nic zrobić. EDIT: Widzę, że inż.konstruktor mnie uprzedził.
  8. Chciałbym dołączyć się do podziękowań dla wszystkich, którzy przyczynili się do powstania i dystrybucji kalendarza. Ubiegłoroczny kalendarz bardzo mi się podobał, ale ten jest po prostu rewelacyjny! Gratuluję również autorom wszystkich zdjęć zamieszczonych w kalendarzu.
  9. Wydaje mi się, że taka wymiana przebiega podobnie we wszystkich EOS-ach. Poniżej kilka bardzo szczegółowych opisów, jak wymienić filtr w poszczególnych modelach. 40D: Link 10D: Link 20D: Link 300D: Link 350D: Link, Link, Link Pozdrawiam
  10. Temat bardzo ciekawy, więc postanowiłem przyjrzeć się mu dokładniej. Od strony elektronicznej układ jest dość prosty. Do komunikacji wystarczy prosty konwerter interfejsu RS232 na SPI. Czyli jeden mikrokontroler i kilka dodatkowych elementów. Do tego zasilanie autofocusa i elektroniki obiektywu. Problemem jest protokół komunikacyjny, który z wiadomych względów nie jest ogólnie dostępny . Ten problem jakoś udało się pokonać inżynierom Sigmy, czy Tamrona (reverse engineering?). Nie wiem tylko, jak udało się to twórcą tego kontrolera. Pozdrawiam
  11. Robiłem tak wiele razy, używając kitowego obiektywu od EOSa 350D w połączeniu z pierścieniami makro. Nigdy nic złego się nie stało. Po odłączeniu obiektywu, przysłona zawsze zostawała przymknięta. Pozdrawiam
  12. Da się nawet bez wyciągania baterii. Wystarczy podczas odłączania obiektywu trzymać wciśnięty przycisk podglądu głębi ostrości. Niestety niektóre starsze korpusy nie mają podglądu głębi ostrości. Sam pomysł sterowania obiektywem poprzez komputer jest bardzo ciekawy.
  13. Nie wiem, czy Ci to pomoże, ale w głównym katalogu programu znajdują się dwa pliki odpowiedzialne za efemerydy planet. Opis tych dwóch bibliotek znalazłem TUTAJ. series96.dll plan404.dll Teoretycznie, Cart du Ciel powinien liczyć efemerydy planet dla lat 3000 p.n.e do 3000 n.e.
  14. Aparat pozwala na dużo dłuższe czasy naświetlania, ograniczeniem jest chyba tylko pojemność akumulatora. "Najdłuższe" pojedyncze zdjęcie bez prowadzenia, jakie do tej pory zrobiłem trwało ok 1,5h. Na początku, chciałbym zaznaczyć, że dopiero zaczynam swoją przygodę z astrofotografią. Udało mi się zdobić raptem kilka zdjęć . Przy ogniskowej 90mm nie testowałem czasów dłuższych niż cztery minuty. Przy ogniskowej 18mm było to siedem minut. Przy takich czasach zdjęcia wychodziły jeszcze nie poruszone. Koziołek napędzany jest silnikiem krokowym, a czas pomiędzy kolejnymi krokami, może być ustalony z dokładnością 1ms. Wydaje mi się, że największym ograniczeniem, w wyciąganiu coraz dłuższych czasów, będzie sztywność koziołka, oraz dokładność śruby napędowej. Postaram się wykonać kilka zdjęć z czasami dużo dłuższymi niż trzy minuty. Część ekspozycji na pewno wyjdzie nie poruszona, ale obawiam się, że będzie dużo więcej odpadków. Przy trzech minutach, do kosza trafiają ok 1-2 zdjęcia na 10. Pozdrawiam.
  15. ansmann

    webcam

    Obawiam się, że pod takim wirtualnym komputerem nie uda Ci się zainstalować tej kamery. Tego typu programy emulują określony sprzęt, nie da się na nich zainstalować dowolnych urządzeń i sterowników. Pozdrawiam
  16. Miałem podobny dylemat, wybrałem koziołka, ponieważ jego zbudowanie praktycznie nic mnie nie kosztowało (9,99zł za pseudo głowicę fotograficzną). Pomęczę się z tym koziołkiem, do czasu, kiedy nie uzbieram na montaż klasy EQ5. Mój zwierzak, na zdjęciu jest bez statywu i sterownika: Niektóre ze zdjęć zrobione przy pomocy tego astro-koziołka.
  17. W takim razie spróbuj uruchomić program options.exe znajdujący się w głównym katalogu programu. Wybierasz 3 Reset all default value or uninstall (clear registry) odpowiadasz twierdząco, czyli Y, później Q. Po ponownym uruchomieniu, CdC zapyta się o język. Sposób podany przez Mpp działa, przed chwilą sprawdzałem. Żeby zobaczyć położenie komet w CdC, trzeba je najpierw zaznaczyć w oknie Ustawienia -> Parametry katalogu i obiektów... -> Komety. Do zaznaczenia jednocześnie wielu komet, trzeba skorzystać z klawiszy CTRL lub SHIFT.
  18. Dzięki, teraz już normalnie działa.
  19. Program instalujący język polski można ściągnąć STĄD. Wystarczy podczas instalacji wskazać folder, w którym jest zainstalowany program Cartes du Ciel. Instalacja języka polskiego nie zmienia nazw gwiazdozbiorów. Zmieniłem plik z oryginalnymi nazwami, tak żeby wyświetlały się jednocześnie nazwy polskie i oryginalne np. Wielka Niedźwiedzica (Ursa Major). Żeby zmienić nazwy wystarczy do folderu Cartes du Ciel\cat\bsc5 skopiować plik CONSTLABEL_PL.dat. Efemerydy komet pobiera się klikając kolejno na Ustawienia -> Parametry katalogu i obiektów... -> Komety -> Elementy komet -> Połącz. Jeżeli pobieranie się nie uda (u mnie się nie udało ), w pliku extres.ini zmień na chwilę: [CBAT_comets] url=http://cfa-www.harvard.edu/iau/Ephemerides/Comets/Soft06Cmt.txt na [CBAT_comets] url=http://ktworek.pl/temp/Soft06Cmt.txt
  20. TUTAJ jest standardowa stopka do szukaczy 6x30 i 9x50.
  21. Obawiam się, że bez prowadzenia, przynajmniej mikroruchami, ciężko będzie utrzymać obiekt w małym polu widzenia kamerki. W najlepszym wypadku, przeróbka ograniczyła by się do wykręcenie obiektywu i wkręcenia złączki. Musisz poszukać informacji, na temat łączenia konkretnych modeli webcamów z teleskopem. Przeróbka na długie czasy, to kwestia hardwarowa. Dłubanie w "bebechach" kamery i dodatkowy przewód łączący kamerkę z komputerem. (najczęściej z portem LPT). Do sterowania tak przerobioną kamerką potrzebny jest odpowiedni software.
  22. Napisz, do czego chciałbyś użyć tej kamerki. Astrofotografia planetarna, czy długo-czasowe zdjęcia obiektów DeepSky? W obu przypadkach konieczne jest zamocowanie webcama do teleskopu/obiektywu. Konieczne będzie dokupienie specjalnej przejściówki, lub nawet wymiana całej obudowy webcama. W drugim przypadku nie obejdzie się bez przerobienia kamerki na długie czasy. Tutaj jest wątek poświęcony webcamom nadającym się do astro-foto: webcam, astrofotografia kamerką internetową. Jeżeli jesteś zdecydowany, na astrofotografię przy użyciu webcama, to moim zdaniem, najlepszym wyborem będzie kupienie dwóch kamerek, jednej do laptopa (np. Creative Live Cam.) i drugiej do astrofoto. Ciemnego Nieba.
  23. Jeżeli w Twojej Syncie jest taki rozkręcany adapter 1,25" to wystarczy dokupić złączkę T2/EOS. Mam podobną złączkę (moja jest trochę cieńsza) i spisuje się bardzo dobrze. Jedyną wadą takiego połączenia jest to, że nie da się zamocować aparatu pod dowolnym kątem. Przeszkadzają w tym dwie śrubki (mocujące adapter do wyciągu), które mogą zawadzać o obudowę aparatu a konkretnie lampy błyskowej. Ale taki problem, to nie problem .
  24. 2, 7, 10, 13, 18 Wszystkie zdjęcia są niesamowite.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.