Kapitan Cook

Ja uważam że Państwu czyli państwowych firmom energetycznym się to nie opłaca. Po co inwestować, po co cokolwiek usprawniać jeśli można mieć większe zyski. Opłaty za CO2 pójdą do góry? No to ceny podnosimy o tyle samo plus 50%-500% marży. Moim zdaniem rządzący i podległe im spółki nie muszą zupełnie nic. Nikt z niczego nie jest rozliczany i pociągnięty do odpowiedzialności. Równie dobrze prąd, benzyna i podatki mogą pójść do góry o 10 000%. Ich to nie obchodzi bo oni takich rzeczy nie płacą. Można tak do momentu aż obywatele nie wyjdą na ulicę. Zaczynam wierzyć że to standardowa procedura przy rządzeniu państwem tzn. sprawdzić ile można wkurzyć człowieka zanim zamieni się w zwierzę i Cię ugryzie. Stare pokolenie pamiętające komunę jest odporne na biedę, młode ma wy....bane.....

Najgorsze jest to że przy braku opozycji obecna władza poprzez programy socjalne jest nietykalna.

skoro opłaca się prywatnym to państwowym też musi się opłacać

problem w tym, że państwowe są podporządkowane politykom, a tym opłaca się zupełnie co innego niż firmom. Jeśli rządzący chcą za wszelką cenę pokazać, że za ich biedę odpowiada ktoś inny np. UE to nie zrobią nic by obniżyć ceny ale przeprowadzą kampanię propagandową za cudza kasę bo pokazać, że winna jest UE

sukces propagandowy jest gdy wydadzą 100 mld zł na nie dające nic transfery socjalne, otwarcie obwodnicy fajnie wygląda w TV. Wydanie 10 mld zł na przebudowę sieci energetycznej propagandowo nie daje nic bo niewielu zrozumie jakie korzyści przyniesie wymiana jednych drutów na inne

... i tak to się żyje w państwie z gówna i kartonu. A warto też zauważyć, że karton się pomału kończy