-
Postów
1 742 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Mariusz Psut
-
-
-
Ikosz jeżeli wybierzesz TSa żądam wyczerpującej recenzji
.
Pozdrawiam.
-
Ja mam 30/14/9/6 . 30mm w mieście jest już kapkę za jasno więc bardziej pasuje tu 20mm. Dwie najczęściej używane to 14 i 9mm.
Kup na razie 20 i coś w okolicy 13-14mm, zamiast 6,5 lepszą będzie 8-9mm. Później sam zobaczysz co jeszcze będzie Ci potrzebne.
-
14 Morfeusz jest nieudana. Lepiej 12,5.
-
-
1
-
-
Ew. w Teleskopy.pl jest 120/600 az3 za 1760zł. Większa apertura ale gorszy wyciąg.
-
3 minuty temu, lolak89 napisał:
Bez kitu, też odwróciłem teraz tą śrubę w dolnej płycie i działa docisk
Nieźle co?
Tyle czasu na to nie wpadłem
-
1
-
-
29 minut temu, polaris napisał:
Sprawdź czy nie zamontowałeś odwrotnie płyt bazowych Dobsona. Może to brzmi dziwnie ale już dwukrotnie spotkałem się z takim błędem u innych. Po prawidłowym ustawieniu płyt metalowa tulejka wchodzi w otwór i docisk śruby działa prawidłowo oporowo. Nie ma bata żebyś nie mógł regulować oporu pracy w poziomie.
Właśnie rozkręciłem,sprawdziłem. Dolna płyta powinna być odwrotnie. Złożyłem prawidłowo. Regulacja docisku zmienia opór obrotu
.
A ja tyle czasu psioczyłem na ten drobiazg. Proszę się nie śmiać. Człowiek uczy się całe życie
.
-
-
Jakoś nie mogę się przekonać do kupna Barlowa. Nawet gdyby to miał być TV
.
A na XW ślinię się już od dawna i właśnie chyba po nowym roku sprezentuję sobie 5mm do Księżyca (albo Delos 4,5
).
-
11 minut temu, astrokarol napisał:
Dokręcałeś śrubę ? GSO ma łożysko wałeczkowe i pod śrubą oporowe ?
Owszem. Nic to nie zmienia.
Myślałem o wklejeniu między podstawę a górę kawałków gumy czy gąbki tworzących swoisty oporowy hamulec.
-
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
- Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem.
Witajcie Moi Drodzy.
Post ten nie jest recenzją. Jest to zbiór spostrzeżeń po kilkunastu miesiącach używania GSO 10" z miejskiego domu z ogrodem.
W sierpniu 2019r. gdy kupiłem rzeczony teleskop miałem blade pojęcie o nocnym niebie i optyce (dziś jest kapkę lepiej
). Zdałem się na forum. Polecono mi 8". Kupiłem 10.
Teleskop.
To duża i nieporęczna maszynka. Obserwacja to wyprawa. Nie ma tu miejsca na "spontaniczne lukanko" w "stylu weź i idź". Dobson na stanowisko. Następnie tuba. 1-1,5 h wcześniej. W dodatku liczba dodatkowych akcesoriów stale się zwiększa i początkowe dwa okulary brane w przysłowiową kieszeń zamieniły się w stolik zapełniony gratami. A zaznaczam że dużo ich nie mam a będzie więcej.Nieodzowna staje się tutaj astrograciarska torba.
Mechanika GSO to bajka. Mocny wyciąg z mikroruchami (nieocenione przy planetach i Księżycu) i regulacja wyważenia tuby przesuwem łożysk. To ostatnie doceniłem po kupnie ciężkiego ES 100°. Łożyskowanie Dobsona. Tutaj mam mieszane uczucia. Z jednej strony telep prowadzi się przysłowiowym paluszkiem. Z drugiej... Ileż to razy odnajdywałem szukany DS w 30mm i przy zmianie okularu na krótszy nieopatrznie trącenie owocowało ponownym szukaniem. Przydałaby się jakaś blokada. Kolimacja. Cóż... Nie jest to jakieś skomplikowane lecz po prostu upierdliwe a warto to robić starannie. Dobry kolimator będzie opłacalnym wydatkiem.
Okulary. Temat rzeka. Te z zestawu są kiepskie. O ile 30mm jakoś daje, to chyba głównie przez wygodę jaką oferuje. Maleńki 9mm to porażka. W tej chwili mam 30/14/9 mm do DSO i uważam że to minimalistyczny zestaw. Planety i Księżyc. Uwielbiam. Ktoś powie że Newton F5 się do nich nie nadaje. Nieprawda! Duże lustro da nam coś nie do przeskoczenia. Rozdzielczość.
Szczegółowość pierścieni Saturna, szukanie jego słabych księżyców czy detal na Jowiszu a nade wszystko drobiazgowość powierzchni Księżyca wynagradza wszystko. Jeden okular do planet (mam 6mm)to moim zdaniem pomyłka. Były noce gdy warunki pozwalały na więcej i kopałem się że nie mam krótszego. Były jednak takie że trzeba było się cofnąć o krok. Mój docelowy,osobny zestaw do planet i Księżyca to 8/6/5mm (150/208/250×).
DSO to 20/14/9/5,5mm ES 100° i do tego będę dążył.
Lornetka. Nieodzowny dodatek. Najlepiej 7/35 lub 8/42 o dużym polu. Wspaniale uzupełnia teleskop a jej pomoc w odnajdywaniu słabych gwiazd i tworzeniu ścieżki podejścia do celu jest dla mnie nieoceniona.
No dobra. Może nasunie mi się coś jeszcze,może ktoś coś doda...
Pozdrawiam.
-
10
-
A mnie ciekawi jedno. Wyczytałem że moduł powrotny po odebraniu ładunku będzie musiał poczekać około tygodnia na okno powrotne. Statki Apollo zdaje się tak nie robiły
. Apollo 13 po awarii obleciał tylko ciemną stronę i śmignął z powrotem.
-
-
Śledzę twój wątek i zawsze mam kropka w kropkę ten sam detal w 10" 208×. Nie szkicuję żeby nie być posądzonym o plagiat
.
Wczoraj sprawdzałem kolimację i chyba się powiodła. Przepiękna ostra planeta. Jedynie Północ była jakaś rozmazana,pojaśniona. Aż czapa polarna zawsze ostry diamencik tym razem była zamglona. Zdjąłeś mi kamień z serca bo myślałem że to moja Kolimacja nie do końca się powiodła.
Pozdrawiam.
-
Droga autorko.
Mam od dwóch lat Newtona 10" na Dobsonie. To duże i nieporęczne teleskopy. Przed obserwacją muszą się schłodzić do temperatury otoczenia a lustra wymagają czasem regulacji (Kolimacja) . Ich świat to szukanie pojedynczych obiektów i podziwianie szczegółów w często dużych powiększeniach.
Krótki refraktor to sprzęt bezobsługowy,gotowy do natychmiastowego użycia. Jego domeną są szerokie pola gwiezdne w małych i średnich powiększeniach.
Jak bym miał wybierać ponownie to z tych dwóch.
Najlepiej mieć jednak obydwa
.
Pozdrawiam.
-
1
-
-
Uuuuu!
Zaczyna się
.
-
5
-
-
Ja też się nie zgadzam
.
W Newtonie nie wygląda zazwyczaj jak z tych grafik. Jest biały. Tak jak świecąca dioda z narysowanymi kreskami chmur i pociemnieniami wypranymi z kolorów. Oglądanie go to proces. Czekasz aż oko zaakceptuje ten blask i zacznie spomiędzy niego wyławiać szczegóły.
Raz. Tylko raz (pamiętam tę noc do dziś) widziałem w Morfeuszu 9mm Jupka jak ze stacka. Przepiękny,nasycony kolorami...
-
7 godzin temu, lkosz napisał:
Nie wiem co tu do kombinowania. Każdy z tych teleskopów jest dobry do czego innego i należy zachować wszystkie. One się nie wykluczają
Też mam newtona 8", MAKa 5" i achromat 90/500, i każdego używam do czego innego. A jeszcze uzupełnię o achromacik 6". Nie pojmuję jak ludzie mogą żyć z jednym teleskopem
Nie piszcie że cokolwiek kupi będzie dobrze, bo jak kupi tego mojego bressera i weźmie go do planet, to w łeb dostaniecie za takie rady
Skoro należy zachować wszystkie to cokolwiek kupi będzie dobrze
. Resztę dokupi z czasem
.
Tak więc widzisz autorze co tu się dzieje przy tego typu pytaniach...
-
Krzychu z ust mi to wyjąłeś. Każdy z nas zaczynał inaczej. Każdy po iluś tam teleskopach doszedł do tego co mu najbardziej pasuje. JSC lubi długie,cienkie rurki. Jacek krótkie...
Pamiętam jak dziś swój post z pytaniem o teleskop. Byłem kompletnie zielony...wygrał GSO 10. Czy to był dobry wybór? Na pewno nie był zły...
Ile to razy była frustracja gdy nie mogłem znaleźć szukanego obiektu. Nieraz kilkugodzinna obserwacja owocowała JEDNYM ds
. A jaka była radocha gdy wreszcie znalazłem.
Cokolwiek kupisz autorze będzie dobrze. Lecz tylko wtedy gdy twój zapał nie okaże się słomianym. Bo wtedy jak napisał JSC ,czy to będzie Newton,czy krótki refraktor,czy też cienka rurka powędruje w kąt.
Budżet masz nie najlepszy a teleskop to tylko początek zakupów więc może jednak dobra lornetka (Nikon Action 10/50) jako że nie wymaga żadnych dodatków będzie najlepszym pomysłem. A jak będzie waluta na lepszy sprzęt to takie bino cholernie się przyda.
Pozdrawiam
-
4 minuty temu, JSC napisał:
Na giełdzie jest fajny uzywaney refraktor 80 ED Celestrona. Mały, kompaktowy, mobilny i moim zdaniem całkiem dobry na początek. Gdybym nie miał tylu klamotów co mam, to pewnie bym go kupił.
Niemniej jednak 90/900 jest też dośc uniwersalnym teleskopem i jest dobry dla nowicjusza na początek.
Hmm...
A tym 90/900 to co teraz obejrzy? Toż to dziurka od klucza. Planety odleciały. Będzie Księżyc wałkował.?
-
Zostawiłem.
Pomimo że na 14 do pracy nie mogłem wytrzymać. Lustro wtórne było przesunięte na pająku. Po niewielkiej korekcie udało się zgrać obydwa zwierciadła z okręgami kolimatora. Znacznik na LG idealnie pośrodku najmniejszego okręgu. Kropka jeszcze poza nim. Tym zajmę się jutro.
Wielkie dzięki.
-
1
-
-
9 minut temu, Mareg napisał:
Wg mnie nie ruszaj LG dopóki nie będziesz miał LW i LG koncentryczne z okręgami w kolimatorze.
Jakby nie dało się tego zrobić idealnie, sprawdź, czy mocowanie LW jest w środku tuby.
Jak jest a dalej nie da się wycentrować, sprawdź, czy LW jest centrycznie przyklejone do mocowania.
Dopiero jak użyłem tego kolimatora koncentrycznego okazało się, że u mnie właśnie tu jest problem i musiałem kompensować niecentryczne przyklejenie LW na ramionach pająka.
Ponadto wyszło, że offset na LW jest fabrycznie źle zaznaczony.
Wg mnie potęga tego kolimatora koncentrycznego polega właśnie na tym, że nie trzeba patrzeć na offset, tylko na obrys LW.
Jak obrysy obu luster miałem już bardzo dobrze zgrane z okręgami w kolimatorze koncentrycznym, to zacząłem używać także standardowy Cheshire, który wg mnie jest lepszy do końcowych ustawień.
Ostateczne drobne korekty robiłem na skolimowany laser, który pokazuje to, czego ja już w Cheshire nie widzę.
O to właśnie to!!!
Teraz jak patrzę to LW nie jest idealnie zgrane z okręgami. Jest minimalne w dół. Tyci,tyci. Gdy wczoraj zgrałem je prawidłowo to nie łapało "w sobie" obrysu LG. Dziś złapałem je w sobie ale LW nadal jest tyci w dół. Już nie mam czasu(praca) ale weekend poświęcę na pracę nad tym. Jakby co będę pytał.
Jeszcze jedna rzecz. Kolimator ma leciuteńki luz w wyciągu. Gdy dokręcę klamping ring przesuwa się lekko. Czy owinąć go taśmą by w godził ciasno?
-
Czyli jaki wniosek?
Kup duże lustro,Maka,krótki refraktor i lornetkę.
Będziesz pan zadowolooony!
-
1
-
1
-
2
-
Dobson 10 i trzy okulary - doradźcie co z 14mm
w Dyskusje o sprzęcie
Opublikowano
W GSO przejściówka ma gwint filtrowy. Nie wiem jak w tym Bresserze.