Skocz do zawartości

Mariusz Psut

Społeczność Astropolis
  • Postów

    1 742
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez Mariusz Psut

  1. Moi Drodzy.

     Być może niedługo będę miał okazję wybrać się pod ciemne niebo. 

    Czekam tylko na pogodny weekend (no i kumpel musi naprawić Cadillaca:icon_wink:).

    Tylko że mam rozterkę.

    Znalazłem świetną miejscówkę odległą o 40km. SQM 21,72

    Jest też druga,znacznie bliżej bo niecałe 30km. SQM 21,52.

    Powiedzcie czy warto zrobić dodatkowe 10 na tą ciemniejszą. Czy to 0,20 więcej będzie dużą różnicą, zauważalną a może tak niewielką że nie warto jechać dalej?

  2. 10 minut temu, JSC napisał:

    Pole w zasadzie (przy typowych rozmiarach tulejek okularów) zalezy od ogniskowej a nie od światłosiły.

     

     

    Właśnie dlatego 750/ 6" zamiast 1200/8" wydaje mi się odpowiedniejsze na start.

    Powiększenia rzędu 200× i tak uzyska odpowiednio dobierając okulary.

    Piszę to na własnym przykładzie gdzie trochę brak mi szerokiego widoku w małych powiększeniach.

    Oczywiście autor sam musi zdecydować.

  3. 12 minut temu, kjacek napisał:

    Kosztem powiększenia z tym samym okularem. Gdy miałem Newtona F5 200/1000 to chciałem mieć i większe pole i niekiedy większe powiększenie. Ale nie można mieć wszystkiego. 

    Wadą 200/1000 było to, że był on trochę za niski jak dla mnie nawet na dobsonie. 

    Dlatego chyba częściej polecany jest F6. 

    Mam to z 10".

    Cieszy możliwość dużych powiększeń ale trochę brak szerokich pół z małym powerem.

    Taką teleskopową Nirvaną byłby dla mnie duży Newton,krótki refraktor i dobra lornetka do ręki:D.

  4. Jak Sokolokos ma jasne niebo to ja mam powiedzieć:icon_wink:?

    Mam 20.09 i widzę drogę mleczną  wraz z dziurą w Cygnusie. Mam GSO 10 i to mój pierwszy sprzęt więc dopiero się uczę obserwować. Podłączę się do przedmówców. Bierz Dobsona i ciesz się nocnym niebem. Masz już lornetkę a ona jest nieodzownym elementem teleskopu. Swoją kupiłem miesiąc temu i jest dla mnie wielką pomocą w tworzeniu "ścieżki podejścia".

    Kolimacja jak mówią to pryszcz. Jak kupisz używany to pewnie będzie skolimowany, albo poprosisz właściciela żeby to zrobił. Jak zrobisz sam to zobaczysz że to prosta czynność i straszenie tym nowicjuszy to bajki o "żelaznym wilku". 

    Ja bym polecił F5. Np 150/750. Będziesz miał większe pole widzenia.

    Pozdrawiam.

  5. 19 minut temu, Marcin_G napisał:

    No ale między Monarchem 5 i Monarchem HG jest przepaść jakościowa (...i cenowa)

    W góry bardzo często biorę Monarcha 7 8x30, nawet szeroko można nim niebo przejrzeć, ale chińskie dachówki (nawet od Nikona) to nie jest optymalny sprzęt do nocnego  nieba.

    Action EX 10x50 będzie lepszym zakupem (zobaczysz więcej za mniej kasy) a Delta eXtreme 10x50 jeszcze lepszym.

    Pisząc że "chińskie dachówki to nie najlepszy wybór do astro "masz na myśli jakieś konkretne czy wszystkie, bo przecież większość jest robiona w Chinach?

    A co z DO Titanium HD?

    Czy ta dachówka to dobry pomysł na astro?

  6. Ja do owego blasku "przepalonych planet" już się przyzwyczaiłem. Księżyc też oglądam bez filtra. Oko przyzwyczaja się i detal jest dla mnie dobrze widoczny. Bardziej irytuje mnie rozproszenie światła wokół planety ale to już chyba wina tego konkretnego okularu (SLV).

  7. Teraz, aratingettar napisał:

    ale nic innego nie, żadnych

    mgławic a nawet większych gwiazd

    Pewnie szukacz nie zgrany z okularem.

    To co na przecięciu nitek szukacza ma być w polu widzenia w okularze.

    Złap w okular jakiś obiekt np.komin w dzień  czy jasną gwiazdę w nocy i zagraj szukacz by to co widzisz w okularze było też w nim widoczne.

  8. Teraz, seele napisał:

    Refraktora nie potrzeba kolimować i jest mniej wrażliwy na czynniki zewnętrzne...

    Mówisz o tubie (Newton)

    Z postu wynikało że o montażu (Dobson).

    Kolimacja to prosta i intuicyjna czynność.

    Po zakupie nowego przyszedł rozkolimowany. Zrobiłem to raz i teraz tylko delikatne poprawki. W sumie może z trzy razy przez rok.

    Nie ma się czego obawiać.

    Pozdrawiam.

  9. Witajcie Moi Drodzy.

    Ciemność.

    Wyczekiwałem jej.

    Krzesło, lornetka. Wychodzę.

    Zimny Newton czeka na mnie wiernie.

    Zatopiony w ciemnościach ogród zaprasza. Nad głową czarny sufit udrapowany milionem klejnotów. 

    Coś jednak jest nie tak...

    Inaczej niż zwykle. Ciemność ogrodu jest głębsza. Uśmiecham się. Już wiem. Pobliską Biedronkę z rzęsiście oświetlonym parkingiem spowija mrok (może rachunek nie uregulowany:icon_wink:). Choć ten blask jest przesłonięty drzewami i okolicznymi domkami to jednak zawsze "papra" południowo-wschodni horyzont. Dziś nie.15981742637391105066763615108826.thumb.jpg.17127a193bd5088e12fe4aec06c0d591.jpg

    Jak na dłoni leży Sagitarius i Scorpius. Zazwyczaj ukryte w mlecznej poświacie ukazują się w pełnej krasie.

    Wspaniały rubin płonie tuż nad dachem, jakby wstydliwie wychylając się zza komina. To Antares. Badam Skorpiona lornetką. Jest niedostępny dla przyczajonego w trawie Newtona. Szkoda.

    Lecz tuż obok doskonale widoczny Sagitarius staje się mym celem. Bogactwo kulek i mgławic. Odkrywam M24 i podziwiam w 30mm. Poniżej jest coś jeszcze. W Aculonie to trzy gwiazdki zatopione w mlecznej poświacie.

    Zakładam 14mm i odnajduję je. To mgławica Laguna. Przecudne bogactwo gwiazd wypełnia okular. W samym środku, niczym gęstą pajęczyną osnute jest delikatną mgiełką...

    • Lubię 9
  10. 52 minuty temu, lalala napisał:

    Przyznam, że mimo ogólnego zamętu mam niezłą frajdę w kilkukrotnym czytaniu każdego Waszego postu i uczeniu się od Was. To dla mnie jak podstawowy kurs astronomii... Dzięki niemu korygują mi się oczekiwania dotyczące pierwszego teleskopu (tego co i jak chcę obserwować i ile na tę przyjemność wydać). W sumie to metoda szukania najpierw po omacku, a potem przez eliminację (rodzajów obserwacji i wad teleskopów) okazuje się chyba dobrą. Dziękuję za cierpliwość.

     

    Nie boję się trudów nowicjusza, ostudzenie zapału też mi raczej nie grozi. Raczej faktycznie muszę nieco ochłonąć (Newton 12'' to byłoby szaleństwo). Marzy mi się teleskop od 15 lat, a od jakiś 25 interesuję się (teoretyczną) astronomią (głównie kosmologią). Mam już trochę po 40-stce, więc myślę, że jednak będzie to teleskop, którego później nie wymienię na większy, raczej dokupię inny do DS-ów. Więc montaż faktycznie paralaktyczny i to z GoTo (choć najpierw będę unikał używania go, aby nauczyć się ręcznej nawigacji po niebie). EQ5 powinno wystarczyć, bo jeśli kiedyś Newton, to max 200. A więc katadioptryk (nie Dobson). Fizycznie krótszy, ale z dłuższą ogniskową i światłosiłą ok 12. 150-tka będzie idealna. Po południu będę ogarniał sklepy i giełdę. Przyznam, że trochę się boję kupować używane, bo jako świeżak nie wiem, na co zwracać uwagę. Trzeba by zaufać sprzedawcy i pewnie w 98% przypadków są to uczciwe sprzedaże, ale to jednak ryzyko. Na dzisiaj więc mam zagwozdkę: nowy czy używany.

    Polecam stronę www.waloszek.de

    Mnóstwo testów,wrażeń z obserwacji i spostrzeżeń na przeróżne sprzęty.

  11. 57 minut temu, Arcturus23 napisał:

    A nie słyszałeś o Maxvison , które należało kiedyś do ES(Joc producent), również produkowane w Chinach i podrabiane przez Chińczyków ? Na Aliexpress są takie okulary. A na Astropolis był już o tym wątek.

    Dlatego pytam, bo Chińczycy potrafią podrobić nawet podróbkę.

    Pozdrawiam

    O tym nie wiedziałem.:g:

    Świetne są też Morfeusze i chyba wygodniejsze od ES. Pojawiają się dosyć często. Tylko są droższe.

    Pozdrawiam.

  12. Witam nowego zapaleńca:D.

    Czytam ten wątek od początku i choć sam dopiero raczkuję to pozwolę sobie wtrącić słówko.

    Mieszkam na skraju niewielkiego miasta (70tys) ,moje niebo ma 20.09 SQM. Mam dom z ogrodem i GSO 10. To duży i ciężki teleskop i choć na miejscówkę mam kilkanaście metrów to trzeba trochę przygotowań żeby poobserwować. Najpierw wynieść Dobsona,potem tubę,krzesełko, stolik,okulary itd.

    Piszesz że masz balkon i kiepskie niebo. To moim zdaniem wyklucza Newtona. W ostatnim poście wymieniasz coraz to większe teleskopy. Widzę tam nawet 12". 

    Moja rada jest taka. Ostudź gorącą głowę. Kup sobie na początek coś niedużego,kompaktowego. Teleskop,który zmieści Ci się na balkonie, który będziesz mógł zabrać w plecaku czy sportowej torbie i zabrać na działkę czy urlop. Jak poznasz niebo i złapiesz bakcyla a najważniejsze określisz co cię najbardziej interesuje kupisz inny, lepszy,większy.

    Na początek np. achromat na AZ. 102/460 ,120/600 ,150/750 lub Edka.

    Będziesz często używał. Nawet na balkonie.

    Ale ja też jestem świeżak i może się nie znam...

    Pozdrawiam.

     

    • Lubię 4
  13. 4 minuty temu, Arcturus23 napisał:

    A co o tych okularach sądzisz ? To nie jakieś podróbki ? Jakie dają obrazy te okulary ? Miałeś okazję porównać je z okularami ES kupionymi w sklepie lub na giełdzie astro ?

    Pozdrawiam

    Explore Scientific to Chińskie okulary. Chińczycy podrabiają chińskie okulary? 

    Chyba nie.

    Na forumowych giełdach znikają tak szybko jak się pojawią więc musisz uzbroić się w cierpliwość i pilnie przeglądać giełdy.

    Pozdrawiam.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.