-
Postów
1 742 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Blogi
Wydarzenia
Galeria
Pliki
Sklep
Articles
Market
Community Map
Odpowiedzi opublikowane przez Mariusz Psut
-
-
Widziałem je podczas swojej pierwszej w życiu obserwacji. Co prawda jedynie w kitowcach ale nie zapomnę tego widoku.
.
Pozdro.
- 1
-
Witam.
Zwracam się do was z pytaniem.
Wczoraj przeglądając oferty okularów zwróciłem uwagę na serię Meade 5000UWA. Składa się ona z czterech ogniskowych 20 14 8,8 i 5,5mm.
Przeglądając wpisy na forum w poszukiwaniu opinii o tychże natknąłem się na opis użytkownika Synty12 (post z 2014roku),który opisuje te właśnie okulary.Załączone jest też zdjęcie przedstawiające całą serię. I tu rodzi się moje pytanie. Na fotce są identyczne jak w sklepie (obudowa itd.) ale seria przedstawia się następująco:
30 24 14 8,8 6,7 i 4,7mm
Czy to starsza seria a obecnie w sprzedaży jest nowa i okrojona???
-
Właśnie wróciłem z szybkiej obserwacji.Rozchmurzyło się trochę więc skorzystałem i wziąłem na cel Lirę.
Muszę się pochwalić że nawigacja idzie mi coraz lepiej.Obraz odwrócony to i atlas do góry nogami i heja! Bez problemu odnalazłem Epsilonu jednak kitowa 9mm nie dała rady ich rozdzielić,choć chwilami widziałem (lub chciałem widzieć) te dwie pary gwiazd w formie bałwanków ,jakby przyklejone do siebie.
Niestety nadciągnęły chmury,tym razem z całą armią i pozostało mi zwiewać.
PS. Czekam bezchmurnego nowiu jak żaba deszczu.
-
16 minut temu, Krzysio2138 napisał:
Jak to czasami bywa - zachmurzone, więc raczej nie pooglądam.
Spróbuj postrzelać między chmurkami.
Pokazuje mi malejące zachmurzenie. Jestem ciekaw tego okularu względem kitowca.
PS. Ja wystawiam telepa.
-
Obawiam się że są na chwilę obecną poza moim zasięgiem.Celuję w taki przedział cenowy jak Es82 ,Morfeusza czy Meade 5000 i tego się będę trzymał.
Ten teleskop i obserwacje nim to wspaniała przygoda ale są jeszcze inne sprawy. O wiele ważniejsze.
Pozdrawiam.
-
12 minut temu, Agent Smith napisał:
Nie wiem jakie masz oczy, ale mnie one wydały się niewarte swojej ceny.
Just saying.
Nareszcie jakaś opinia bo na chwilę obecną opieram się na teście wygrzebanym przypadkowo.Jeżeli znasz je z autopsji to wytłumacz nowicjuszowi co w nich Ci nie odpowiadało.Z radością przyjmę wszelkie wskazówki.
-
ZbyT doskonale wiem że TsHr jest do planet. Dlatego też po moich pierwszych obserwacjach (planety) był w najbliższych planach. Cena też za nim przemawia.Na Morfeusza muszę poczekać 2 miesiące. Bez wątpienia kupię obydwa ale póki co muszę wybrać tylko jeden.
-
Dan1367 jeżeli tylko będę miał taką możliwość na miejscu na pewno skorzystam,niestety wakacje minęły a brak samochodu i wiele obowiązków stawiają dalszy wyjazd pod znakiem zapytania.
-
Godzinę temu, lolak89 napisał:
Olej HR, idź w ES 14 82 stopnie albo morfeusza.
Mi człowiek co kupiłem od niego 150/750 mówił "kup dobry okular 12-15 mm, to jest wszystko czego potrzebujesz", nie posluchalem i szedlem w power... i to byl błąd byłem zielony więc nie słuchałem, inwestowalem w power. Teraz wiem że to najlepsze powiększenie, najlepsza źrenica.
Tak też zrobię.
Mam zagwozdkę między Morfeuszami a ES82 i szczerze mówiąc bardziej bym skłaniał się do Morfeusza,w ES niepokoi mnie ten mały ER , na który tak powszechnie narzekają,poza tym w teście Delty wypadły świetnie.Muszę decydować opierając się jedynie na doświadczeniach innych.
-
4 minuty temu, KrzychK napisał:
Też miałem podobne uczucia przy czytaniu postu Mariusz Psut.
Pierwsze obserwacje zostają w pamięci na całe życie. I też od razu pomyślałem - powinien jak najszybciej zaopatrzyć się w przyzwoity okular 12-15 mm.
Racja! Czuję się jak odkrywca nieznanych lądów. To wspaniała pasja!
Co do okularów to szczerze mówiąc myślałem o TS HR Planetary 6mm jako pierwszym,jednak wszyscy radzą przedział 14-15 i chyba to dobra rada.
Mam już swój typ seria Baader Morfeusz ,i chyba 12,5 mm z tej serii będzie pierwszy.
-
Witam.
Wczoraj z racji wolnego dnia zaplanowałem obserwację Jowisza.Dziesiątka wystawiona już o 20 studziła się paszczą w ciemniejące niebo.W planach był drugi gazowy olbrzym,który przechodzi wyżej niż Saturn,jednak wcześniej.W środę pracując do 22 nie zdążyłem.Jak tylko się pojawił złowiłem go w szukacz i w 9mm.I tu spotkała mnie niespodniespodzianka.W środę pomimo włóczących się chmur obraz planety (Saturn)był ostry a wczoraj Jowisz ukazał się lekko zamglony,nie dawał się całkiem wyostrzyć,do tego pływał.Pomimo tego bez problemu widziałem pasy chmur i zarys (WPC) bo to chyba ona była.
Cztery księżyce doskonale widoczne.
Niestety szybko zniknął mi za drzewami.
Przeniosłem paszczę dziesiątki w górę.
Tam leżał mój następny cel - Albiero.
Już 30mm ukazał dwóch gwiezdnych towarzyszy jednego pomarańczowego,drugiego niebieskiego.
Zmiana na 9mm nie wniosła nic nowego poza większym iskrzeniem obydwu.
Teraz Lutnia. Ciągle ogromny problem sprawia mi odwrócony obraz w połączeniu z natłokiem gwiazd w okularze,o ile Wega prezentowała się wspaniale to miałem kłopot z odnalezieniem Epsilonów i w końcu nie mam pewności czy to były one???
W końcu przeniosłem się z powrotem do Cygnusa omiatając wolniutko cały jego obszar.Niestety oprócz gwiazd nie udało się wyłuskać żadnego DS.Może to wina kiciaków,może tego że Łysy zaśmiecał,może moich marnych umiejętności,chyba jednak wszystkiego po trochu. Drodzy nowicjusze kupujący duże lustro,teleskop jest wspaniały i nie będziecie żałować nawet złotówki wydanej na niego ale BARDZO szybko zatęsknicie za dobrymi okularami i filtrami. Mam Ferrari na kołach od Poloneza.
Z Cygnusa przeniosłem się do Hercules a. Tutaj na jego zachodnim "brzegu" leżał mój kolejny cel. M 13. Niestety znów ten Łysy... I chociaż po kilku próbach udało mi się ją złapać w 30mm (jawiła się jako mgiełka,to chyba ona!?) ,to w 9 mam już nie potrafiłem jej odnaleźć.
Koniec końców przeniosłem się na Łysego (potrzebny filtr) i o godz 1.00 zwinąłem się do domu.
PS. Niepowodzenia mnie nie zniechęciły,wręcz przeciwnie. Zabawę mam przednią!!! Trzeba zbierać na pierwszy okular.
Pozdrawiam. Czystego nieba.
- 2
- 1
-
W dniu 28.06.2019 o 15:10, RomekAstrobaza napisał:
Wow. Rozwaliłes system
Noooo!!!
Wczoraj widziałem go po raz pierwszy.
Niestety w kitowej 9mm ale i tak nie zapomnę...
-
To była oczywiście wschodnia zewnętrzna gwiazda.
-
4 godziny temu, MaciejK87 napisał:
Ja miałem tak że brakowało mi około milimetra do wyostrzenia i kończył się wyciąg, lustro główne było za nisko. Kolimacja to poprawiła. Gratuluję pierwszych obserwacji, i gdybyś wytrzymał jeszcze trochę w tę chłodną noc, to mógłbyś przez ten 30 mm okular zobaczyć Plejady. Po 3:00 prezentowały się ładnie nawet gołym okiem, z zaświetlonego miejskiego nieba.
Maćku dziś posiedzę dłuuugo.
Tak jak pisałem były chmury i nie miałem pewności czy przegoni je.
Jeszcze o jednym nie wspomniałem,zanim zabrałem się dołysego ustawiłem na Kasjopeję bo akurat była dobrze widoczna a dokładnie na zachodnią zewnętrzną gwiazdę (teraz widzę na mapie że to była Caph) .Była samotna w szukaczu a w okularze zobaczyłem tych gwiazd i gwiazdeczek tłum!!!
Nie mogłem się zupełnie połapać i zrozumieć co widzę(która to?) A tam jest kilka gromadkę(Atlas). Chyba to sprawi mi najwięcej problemów w sensie nawigacji i zrozumienia obrazu w okularze.
-
Jeszcze tylko jedno moje spostrzeżenie.
Okular 30mm ostrzy dopiero na całkowicie wysuniętym wyciągu,na samym końcu skali.
Czy tak ma być???
-
Zza domu wyłania się Księżyc w pełnej krasie.Teraz on gra główną rolę.W 30mm mieści się cały,pomimo to widać najdrobniejsze szczegóły! Jestem zachwycony!!! Zmieniam szybko na 9mm i już nie mieści się w polu widzenia.Obraz ostry jak żyletą,jedynie krawędź satelity drga leciutko,leciuteńko.Pomimo tego na krańcu planety widoczne doskonale zagłębienia,wierzchołki większych kraterów.W środku tarczy kratery jak szpileczki.Znam dobrze ten obraz krateru uderzeniowego z którego biegną promieniście promienie kreśląc łuki na kuli.Efekt trójwymiaru wspaniały!!!
Eeech...
Trza się zwijać.Luba woła.
Na szczęście jutro też jest noc.
Pogodnego,ciemnego nieba życzę.
- 1
-
Dobry wieczór.
Pierwsze koty za płoty.
Moja 10 i ja pierwszy raz mamy za sobą(fajnie brzmi).Wpadłem z pracy do domku i do pokoju po telep.Tuba na kanapę i dobson na dwór,powrót po tubę.Jeszcze trzeci kurs po krzesełko i okulary.Ulokowałem się pomiędzy domem a garażem paszczą na południe.Łysy jeszcze był schowany za domem,później miał mi świecić prosto w nos.Ale to później.Rozchmurzyło się ale nie do końca.Ciągle nowe pasma i pasemka przesłaniały szarością czerń nieba ,podświetlane przez blask miesiąca.Na południu,nisko nad horyzontem i dachem sąsiada patrzy przez lukę w szarej wełnie świetlisty punkt.Nie migocze.
Choć nie mam telefonu (nie chce mi się iść po dziada) i SkySafari wiem doskonale co to za gość.uatawiam na niego szukacz i wstrzymuję oddech.W wyciągu 30mm.Patrzę.Nic.
Szukacz nie ustawiony.Zapomniałem o tym.Robię odwrotnie,leciutko,leciuteńko poruszam tubą starając się złapać mój cel w polu widzenia.Jest!
Teraz umieszczam go ostrożnie w środku i zerkam w szukacz.Ustawiam przecięcie nitek na świetlistej kulce i gotowe.W okularze 30mm Saturn wygląda jak maleńka maciupka kulka z uszami.Powolutku żeby tylko nie poruszyć przekładam okular na mniejszy.
Teraz mam planetę z pierścieniami.Pomimo że jest maleńka wydaje się że dostrzegam na niej jakiś detal (a może to wyobraźnia???).Delikatnie ostrzę(mikroruchy to miodzio!Ucałuję gościa ,który to opatentował).Teraz przez chwilę jakbym widział przerwę w pierścieniach.I jeszcze coś!!!Czy to księżyc olbrzyma???Na godzinie 8 może dwie średnicę planety świetlisty punkt.Nie znika.Płynie wraz z olbrzymem przez pustkę.
- 1
-
Hahaha.
Słownik się wtrącił.
Ale kto go tam wie ,może odwiedził.
-
O foceniu to nie myślę nawet.
Zieloniutki jestem i duuużo nauki i przedniej zabawy będę miał z samym wizualem.
Jeszcze wam namarudzę na tym forum.
-
Też nie rozumiem czemu 10 miałby być trudniejszy w obsłudze,szukaniu i prowadzeniu niż 6???
W targaniu na miejsce to i owszem ale szukamy obiektu z mapą,okiem i szukaczem a nie średnicą zwierciadła.
-
Kurdę nie strasz!
Mi też się wydaje że powinna wytrzymać więcej niż kilkukrotne przenoszenie z domu do ogrodu.Przekonam się sam niedługo.W każdym razie tą kolimacja nie taka straszna.
-
Godzinę temu, lolak89 napisał:
Ciężko będzie Ci znaleźć oświetlone dziennym światłem okno w szczerym polu o 23:00 jak będziesz się rozstawiał z teleskopem
Gratuluję i życzę samych dobrych nocy.
Sam wczoraj sprawdziłem kolimację w swoim GSO 10", była strasznie przesunięta, jakieś 1,5 cm od kropki na LG... podejrzewam żonę ale nie chce się przyznać a ostatnio chyłkiem uciekała z pokoju gdzie stoi teleskop
Obserwował będę z podwórka.Mam miejsce w ogrodzie więc po polu nie będę się telepał.
Zdaje się że masz w domu jakiegoś dywersanta ; )
Przetrwał podróż z Tajlandii to chyba noszenie do ogrodu zniesie.
Pozdro.
-
Jednak udało się samemu.
Znacznik w podkładce.Długie wpatrywanie się nic nowego nie wniosło,lepiej obecnym sprzętem tego nie zrobię.Pozostaje zrobić test gwiazdowy.
Za oknem lipa w kratę.
-
Złożona!
Dobson to bajka (a ja chciałem paralaktyka. .Wczoraj zmajstrowałem sobie kolimator i poczytałem Hamala.
Pierwszy wniosek: światło lampki wpuszczone w tubę bardziej przeszkadza niż pomaga.Skierowałem wylot na okno,znacznie lepiej.
Lusterko wtórne ustawione prawidłowo jak na moje oko(nie będę tym kręcił).
Znacznik lustra głównego minimalnie za podkładką ale w osi.Chwila przy śrubach i znacznik powędrował w cały świat.Kurdę to trudniejsze niż myślałem.
Przyda się druga osoba.Poczekam aż siostrzenica się obudzi.
Beta Cygni
w Szkice obserwacyjne
Opublikowano
Ja mam teleskop od tygodnia i jeszcze nie udało mi się znaleźć żadnego DSa.(a z tą myślą go kupiłem).
Pewnie dlatego że łysy zaśmieca,więc patrzę po prostu w gwiazdy.Albiero wywarła na mnie kapitalne wrażenie a zaraz później lodowato-błękitna Wega.
A wracając do okularów,nie chce mi się wierzyć że nie dostrzegłabyś różnicy pomiędzy plosslem 9mm wielkości kieliszka a potężnym 8 elementowym Morfeuszem???