No to po kolei:
- Dodałem filtr siarkowy, można już sobie pobrać.
- Dwa filtry - wodór i siarka - są bardzo dobre, wręcz idealne dla Kuby. Nic tylko się cieszyć. Transmitancje wypadkowe powyżej 80% przy tak dużej światłosile i pasmie rzędu 4nm to znakomity wynik. Nie można tego porównywać z transmitancjami dla filtrów 7nm mających pracować przy np. F/5.
- Wszystkie symulacje robię stosując ten sam model matematyczny; jeśli jest on zły, to te dobre wyniki też są złe i mamy jeszcze gorszą sytuację
- Marek, ja wcale nie liczę kształtu krzywej. Ona sama się liczy z inkrementów. Całą powierzchnię obiektywu dzielę na kilkadziesiąt koncentrycznych okręgów i dla każdego z nich osobno liczę przesunięcie. Szerokości tych okręgów dobierane są automatycznie, aby każdy dawał przesunięcie większe od poprzedniego o wartość równą rozdzielczości spektralnej mierzonego widma (0.2 nm). (Gdybym stosował 0.1 nm to zamieszczane przeze mnie wykresy T(F) miałyby mniejsze schodki, ale z kolei musiałbym zmienić procedurę standardowych pomiarów widm, a na to nie mam ochoty - w szczególności na dwukrotnie dłuższe mierzenie wszystkich widm.) Dzięki takiemu podejściu bardzo łatwo liczy mi się w Excellu wypadkowe, przesunięte widmo, bo nie mam problemu ze zmieniającą się (kurczącą) skalą długości fal.
- samo zrobienie fotki z felernym filtrem to za mało. Trzeba zrobić taką samą z użyciem dobrego filtra. To nie jest tak, że ten filtr zupełnie nie puszcza OIII, ale puszcza go zdecydowanie za mało. To właśnie dlatego większość ludzi może nawet nie być świadoma, że ma marny filtr w sytuacji gdy nigdy nie postarali się o zrobienie testu porównawczego z pewną, dobrą sztuką filtra.