Skocz do zawartości

TomaszB

Społeczność Astropolis
  • Postów

    318
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi opublikowane przez TomaszB

  1. Dodam jeszcze jedno zdjęcie z próby uchwycenia przecinania serca przez strzałę .

    Tym razem z 12 sierpnia z 22:21, czyli pora maksimum. I znowu prawie się udało :-(.

    Miejsce to znowu Wytyczno, na Polesiu.

     

    Dzisiaj niestety nie pojechałem za miasto, na kontynuacje łowów :-(.

    DSC_3798.JPG

    • Lubię 9
  2. Oba rozwiązania są dobre.

    Na heq5 uzyskasz dłuższe czasy i możesz coś wyciągnąć z tła. Do tego pomiędzy klatkami zawsze jest chwila przerwy. Złośliwość rzeczy martwych powoduje, że (w moim przypadku) właśnie pomiędzy klatkami przelatuje najwięcej perseidów.

  3. Miejsce super. Szkoda że (chyba) nie przymykałeś przysłony, bo gwiazdy w rogach mocno rozciągnięte. Może lepiej trochę przyciąć by nie pokazywać samych krawędzi?

     

    Światła bliżej to pewnie Lutowiska (chyba robiłeś z punktu widokowego), a te dalej i intensywniejsze, to co to?

    Nie byłem w Bieszczadach już chyba z 5 lat :-(.

  4. Znowu trafiłeś kulą w plot.

    Poczytaj o śmiertelności wścieklizny, następnie o rocznej ilości zgonów wśród ludzi przed wprowadzeniem szczepień zwierząt (nie da się zaszczepić wszystkich dzikich zwierząt)  i teraz.

    Muszę Cię zmartwić - z nauką nie wygrasz.

    • Lubię 1
    • Haha 2
  5. Dotknąłeś bardzo istotnej sprawy.

    Reklamowanie leków - z drobnymi wyjątkami np. leki przeciwgorączkowe jest zakazane.

    To co widać w reklamach, to suplementy diety, dla których nie potwierdzono działania terapetycznego.

    Dokładnie jak jest w przepisach, nie pamiętam, bo już się tym nie zajmuję.

    Prawie ćwierć wieku przepracowałem w farmacji, przy produkcji i badaniu produktów leczniczych i śmieszy mnie gdy ktoś opowiada o dopuszczaniu nieprzebadanych produktów na rynek, lub o tym że wytwarzanie szczepionek to taki super interes. Marże są wysokie, bo koszt badań i wprowadzenia na rynek jest olbrzymi. Trzeba odzyskać zainwestowane pieniądze.

    Nie można reklamą zwiększyć sprzedaży produktów na raka (tak raka się skutecznie leczy jeśli jest wcześnie wykryty, lecz niestety nie ze 100% skutecznością) czy ryfampicyny lub pirazynamidu, którymi się leczy gruźlicę (a nie tak jak pisał wcześniej kolega penicyliną). To są produkty często wytwarzane na zamówienia rządowe.

    • Lubię 2
    • Haha 1
  6. 31 minut temu, Agent Smith napisał:

    O koncerny farmaceutyczne bym się nie martwił - mają zapewne w dupie ilość faktycznie wykonanych szczepionek.
    Liczy się propaganda strachu, fałszywe badania "naukowe" i ilość szczepionek w magazynach poszczególnych krajów - choćby te szczepionki miały wylądować w śmietniku (vide np. "epidemia ptasiej grypy")

    I tak za nie zapłacimy (dla opornych: z naszych podatków).

    Chodzi mi różne szczepionki. Ta na COID to tylko jedna z wielu dostępnych na rynku.
    Porozmawiaj z lekarzem o kosztach dziennej dawki leków na gruźlicę i kosztach szczepienia. Można się mocno zdziwić.

  7. Jeśli ktoś chce nabijać kasę koncernom farmaceutycznym, to wystarczy się NIE SZCZEPIĆ. Zaszczepiony nie choruje, także przestaje kupować leki.

    Na lekach zarabia się dużo lepiej niż na szczepionkach i regularnie co jakiś czas. Dlatego państwa namawiają do szczepień. Chodzi o niższe koszty opieki zdrowotnej dla kraju.

  8. Jeśli wszyscy którzy mogą zaszczepią się, to obecność wirusa w społeczeństwie nie będzie miała większego znaczenia. Wirus będzie niegroźny dla zaszczepionej większości. Ci którzy nie mogą się zaszczepić, będą równie zagrożeni jak teraz.

    Ci którzy nie chcą się zaszczepić ryzykują swoim zdrowiem i życiem, na własne życzenie.

  9. Super animacja.

    Spróbuję zapolować na tą kometę za kilka dni, gdy będzie widoczna wieczorem, a nie nad ranem :-).

     

    PS.

    Teraz zobaczyłem czym fotografowałeś. Cóż. Mam "trochę" gorszy teleskop :-).

  10. To coś na zdjęciach, wygląda jak układanka pod naiwne dzieci, które wychowały się na japońskich filmach rysunkowych, albo na komiksach.

    Daj sobie spokój z tym zakupem.

     

    Dopisek:

    Na początek dobrym wyborem, będzie coś z tego co zaproponował @fizyk5.

    Lornetka może nie robić odpowiedniego wrażenia na dziecku, a tak obaj będziecie mieli dużo radości z obserwacji. A zestawy można powoli rozbudowywać w miarę wciągania się dziecka w astronomię.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.