Łukasz Czerwiński

Niezły cukierek te Astroberry. Jak zawsze nie chciał robić zdjęć, tak wczoraj mogłem ustawić sesję i zrobił całe 50 zdjęć. Problem główny polegał na tym, że nie chciał skierować montażu na niektóre wybrane obiekty W tym na ten, który planowałem, bo po co Poza tym w kratkę mam problem z parkowaniem na dzień dobry. Rozpoczynając sesję, w indi czyszczę ustawienia położenia, przywracam dane i parkuję (jak to zostało wytłumaczone w jednym z tutoriali na yt). Mimo to nie zawsze montaż reaguje. Ogólnie to mniejszy problem, bo wyparkuje manualnie, na oko, a później sync zrobi swoje. Żeby to był jeden błąd powtarzający się regularnie. A tu kilka różnych wg kaprysu. To już chyba nie jest zależne ode mnie?

Faktycznie fajny materiał. Podoba mi się z nim praca, chociaż to moje pierwsze podejście do obróbki czyjegoś materiału (tak to jest jak się nie potrafi swojego sprzętu obsłużyć ). Stąd też przesadziłem z gwiazdami.

Pamiętam, że w różne ścieżki próbowałem zapisywać ale nie robiło fot. Zmieniałem co się dało, w nadziei, że zatrybi. Na zagranicznych forach widziałem, że ktoś nawet pisał, że ustawiał w indi zapis na SD, a pod spodem aby usuwało z SD. Także masakra. W każdym razie dzięki za myk z penem. Może ktoś się pokusi o screena ze swoimi ustawieniami. Wieczorem spróbuję w domu pobawić się z wyjętą kartą i wgraniem oryginalnego softa na aparat.

W aparacie zawsze tylko RAW był ustawiony. W oprogramowaniu zmieniałem wszystko - raz FITS, raz native albo w indi albo w EKOSie - to samo za każdym razem. Muszę obczaić jak to zrobić, jak to zgrywać. Bo widziałem, że podłączenie karty do laptopa nic nie da. Albo zapisałem w EKOSie, a nie RPi i nie wiem jak do tego dotrzeć. Z ciekawostek nawet w trakcie sesji padła mi karta pamięci w aparacie. Albo adapter. Wyskoczył błąd karty w trakcie. Po podłączeniu do laptopa, gdy chciałem ją formatować wyskakiwało powiadomienie o ochronie przed zapisem. Próbowałem formatować bezskutecznie różnymi sposobami. W końcu po zmianie adaptera się udało... Także nie wiem co tu się odwaliło.

Oczywiście był tryb manualny. W aparacie zacząłem bez ustawiania BULB i kilka zdjęć zrobił, później w aparacie zacząłem przestawiać jak padło i dalej nic. W indi też włączałem i wyłączałem BULB - nic. Jak w aparacie uniosę lustro to jest amen, aby opuścić musze wyłączyć aparat. Redukcje szumów i inne bajery w aparacie wyłączone. Jeszcze spróbuję oryginalnego softa do aparatu wgrać, bo w swoim grzebałem i modyfikowałem aby jasność obrazu zmieniała się wraz ze wzrostem ISO (masakra, że nie ma tej opcji w standardzie). No ale kilka zdjęć zrobił. Co prawda zapisał je na karcie RPi...

Może ktoś miał taki problem... (Google nic nie podpowiada) Zrobi jedno zdjęcia, baa na sterownikach Nikon DSLR zrobiło nawet 4, gdzie załapało co 2 podejście i od tamtej pory stop, ani jednego. Zmieniłem na GPhoto CCD, zrobiło tylko jedno na początku (nawet nie wiem czy prawilne, bo chmury już były) i więcej ani jednego. W INDI taki komunikat tym razem: Na Nikon DSLR było coś w stylu: the capture failed. check indi control panel

Drugie podejście gorsze niż pierwsze Nawet nie wrzucam tego co wyszło, bo szkoda oczy tyrać ludziom. Ale klatka zapoznawcza, lekko przepalona 2 min, 1250 ISO. Ale może ktoś inny coś z tego "wyciśnie" ze "stacka": https://we.tl/t-L5XVQKj8V0 Znów sporo czasu zmarnowane na pierdoły zanim ruszyła migawka na konkretnym celu. Problem z wyrównaniem na Stellarium, a jak dla mnie mapka CDC to jest dramat, choć po problemach z wykryciem montażu wszystko działa dość intuicyjnie, zwłaszcza aling. Ale ta mapka... Więc materiału mało, z czego połowa ma jakiś nieciekawy FWHM. Z czego taki syf może wynikać? Za duże ISO i za długi czas? Chociaż też Andromeda leży w kierunku katedry, która oświetlana jest jak nie wiem co... Tak sobie tłumaczę. Zdążyłem zrobić 4 flaty nim bateria padła ale Siril je tak złożył, że powychodziły dziwne pasy. Pilnujecie aby klatka miała histogram nie dalej niż w połowie?

Aparat/adapter/złączka flattenera/flattener/złączka flattenera/teleskop Generalnie kopałem na Ali za pierścieniami w razie czego o różnych grubościach. Właściwie nie spodziewałem się, że bez nich uda się cos ustrzelić. W każdym razie znalazłem coś takiego:

Noo właśnie tu wszystko jest bez dystansów w tym całym backfocusie. Którego strasznie się bałem przed zakupem flattenera. Jak widać trzeba też zamówić te pierdołki. Dzięki. Co użytkownik, to inaczej zdjęcie wyciągnięte

Na Ali jakieś podkładki widziałem ale one jakieś siatkowane się wydawały. Ale czas pokopać na forum. Natomiast co do zabawy zdjęciami - porobić sobie klatki do stacka z różnymi czasami? I wtedy porównywać? Bo taka pojedyncza klatka jak zobaczyłem jaka jest jasna to właściwie nie wiedziałem czy śmiać się czy płakać

Sztosik! Mi po brzegach w czasie obróbki strasznie się rypie zdjęcie. Choć nie wiem czy to sztuczny flar trochę nie naprawi Zastanawiałem się jak tego flata ugryźć. Na pewno trzeba go robić w terenie. Chciałem zrobić w domu od softboxa z dyfuzorem ale 5 sekund po wejściu do domu szkło było zaparowane. A po wyschnięciu to już będzie raczej zupełnie bez sensu. Chińczyki z Ali robią fajne ale obawiam się, że to w praktyce nie do końca się sprawdzi. Będzie tablet, to będzie też białe światło, i będą flaty. Chyba, że coś lepszego się wymyśli.

Radość taka, że o mrozie zapomniałem mimo, że trochę klęczałem w tym śniegu Faktycznie stacka zrobiłem także bez kalibracyjnych jak wszystko przemyślałem, także będzie zabawy z tym mini materiałem. Chce też Sirilem się pobawić, bo podobno lepiej stackuje niż DSS, a i obrabiać jakoś można w nim. Następnym razem będę testował dłuższe czasy naświetlania, zobaczyć jak montaż pociśnie bez guidingu. Tylko pytanie jak to zrobić z ISO? Teoretycznie zwiększając czas, ISO powinno się zmniejszać ale w praktyce widzę, że trzaskają ludzie Oriona nawet z ISO 1600, choć to pewnie też kwestia matrycy. Chyba, że tak jak mówisz @count.neverest - całość naświetlać mocno i długo, a samego Oriona krócej i słabiej. Tylko sporo musiałem przykadrować po obróbce, bo się zrobiło niemiłe dla oka zdjęcie w pełnym formacie.

Ahoj! A więc stało się, wczoraj całą noc było bezchmurne niebo, a że montaż, telep i flattener są i zasilanie polowe też - rozpocząłem swoja przygodę z tym co mam. I co widać poniżej: HEQ5 + ED72BD + reduktor/flattener + Nikon D5100 bez moda + niebo niby 5 Bortle'a Zabawa trwała tak długo, aż padła bateria w aparacie, więc od razu zamówiłem "dummy battery". Nie jestem tylko pewien czy zadziała z moim gniazdem USB, to się okaże. 1,5h godziny celowania w Mgławicę Oriona, bo nie mam pilota synscan, a laptop odmówił współpracy Wstyd, no ale pierwszy kontakt z pracą w RA i DEC i w dodatku aparat do góry kołami Ogólnie była to raczej zabawa zapoznawcza niż sesja. Próbując złapać M42 puszczałem dla podglądu serie 30sek. Niektóre zdjęcia wychodziły punktowe inne całkiem mocno pojechane, co mnie troszkę przejęło, bo wydawało mi się, że całkiem ładnie ustawiłem na polarną. Jednak wina chyba może być obciążenia równowagi? Kilka krążków z siłki o wątpliwym zablokowaniu, mogły się ślizgać. Przeciwwaga z zestawu, 5kg wydaje się za ciężka nawet najbliżej montażu. Mimo wszystko odpaliłem interwałometr na 60 sek i tak już do końca. Okazało się, że wychodzą dość przyzwoicie, gdy stałem dalej od montażu, cóż chyba nie lubi gdy się gapię. Oto screeny pojedynczych klatek: Powyższe to ISO 800 i 60 sek. Poniżej ISO 800 i 30 sek Dla mnie to kształty gwiazd są akceptowalne. Ale chciałbym znać zdanie osób dłużej siedzących w temacie, bo czym to że by było gdyby się nie rozwijać. ISO 800 i 60 sekund to już chyba lekko mgławica przepalona? Natomiast po obróbce udało mi się wyciągnąć cos takiego: Chociaż pewnie jest tam też wiele więcej do wyciągnięcia, nauka obróbki wciąż przede mną. Stack w DSS ok 30 lights, 10 darks, 10 biases. W GIMP: rozciągnięcie, kalibracja RGB, sztuczny flat i jakaś tam kosmetyka. Gdyby ktoś chciał się bawić materiałem, to stack powisi jakiś czas tutaj: https://we.tl/t-lSBBMVbwlU Następne zakupy: jakiś rotator sensora, aby głowy nie skręcić od podglądu zdjęć (dobrze, że ten Nikon ma obracany wyświetlacz) i coś do sterowania zamiast synscan... Gdzieś tu są poukrywane pytania, także jeśli ktoś wyłapie, odniesie się będę wdzięczny

Faktycznie. Też w sumie miałem o to zapytać, bo tak mi się wydawało, ze to nie ten sam Windows tak do końca... Czyli jednak najpierw RPi i sterowanie z poziomu telefonu... Jeszcze dla pewności zapytam. Widzę, że RPi ma zasilanie 5V i 3,1A. Czy ktoś testował może na gniazdku USB 5V2,1A ? Czy to wystarczy? Bo takie mam w swoim zasilaniu. Czy wymiana na wejście USB QC 3.0 zrobi robotę? I jak z pamięcią RAM do takiego użytku w astro? Brać 4GB? Czy 3GB spokojnie wystarczy? Czy koniecznie wersja 4B?

No to już mniej więcej kumam. Dzięki! Pozostaje już chyba tylko kwestia wyboru urządzenia. Tablet, netbook, chromebook, iPad... Ból głowy Najważniejsze aby to bateria w sumie była dobra, aby nie było potrzeby ściągania kolejnego źródła zasilania (dlatego laptopa właśnie chciałbym unikać). Jednak z racji, że kupuję po trochu, wezmę chyba tablet z Windowsem, aby mieć kontrolę nad montażem (zainstaluje Stellarium i ASCOM) póki co. Następnie RPi i tam zabawa z Astroberry. Czy obudowa w RPi ma jakieś większe znaczenie? Bo widziałem, że są różne.

Mega dziękuję za sytą odpowiedź. Jakiś obraz w głowie mam, choć otworzyło się więcej pytań jak to mam z reguły w naturze Z tego co rozumiem, RaspberryPi to coś w rodzaju systemu? Czy trzeba na nim coś instalować lub grzebać w sofcie? Czy on jest jakoś z góry programowany, aby działać ze sprzętem astro? Poza Windowsem nigdy w niczym nie grzebałem, więc lekko mnie to przeraża Bo również rozumiem, że np. wybierając tablet, to do niego potrzeba odpowiedni program, który zarządza całym sprzętem? Tak jak kolega np. podał KStars? Czy tablet musi mieć jakieś specyficzne wymagania by to dźwignąć?

Montaż szczerze nie wiem czy jest od SkyWatchera. Jest sygnowany na HEQ5. Nawet bez "Pro". Generalnie na tym mi zależy, choć focus i grzałki to już wg mnie przesada Muszę zatem poczytać o tym ASIAIR, chociaż to jak mniemam sam komputer, do którego trzeba siłą rzeczy mieć tablet? O SkyFi też musze poczytać zatem.

Cześć! Powoli sobie kompletuje i rozwijam swój zestaw do astrofoto. Jest montaż, jest telep, jest flattener, jest aparat DSLR i całość z laptopa (bo nie mam pilota z GOTO, a celowanie "na oko" raczej trudna sprawa). W następnym kroku rozważam jakiś mobilniejszy sposób kontroli sprzętu z uwzględnieniem późniejszych dodatków, tj. guiding. Aparat też chciałbym jakoś kontrolować albo mieć chociaż podgląd, widziałem, że można ale nie wiem jak. Dlatego zastanawiam się czy można to ugryźć jakoś z poziomu tableta? Takie Stellarium które używam do sterowania montażem, wiem, że ma wersję na Androida (taki system ma większość tabletów). Ale czy na tym systemie można kontrolować teleskop? Czy pozostałe sterowniki z poziomu androida ruszą go w ogóle? Jak to wygląda u Was? Czym powinienem się zainteresować mając takie plany? Dodam, że te wszystkie rzeczy to dla mnie nowość, więc trochę jak do ciołka trzeba mówić Będę wdzięczny za pomoc. Pozdrawiam

Byłbym uradowany gdyby komuś zalegała taka rzecz Proszę o wiadomość w razie czego. Pozdrawiam

Dzięki. Znalazłem ofertę z takim flattenerem. Można to jakoś oszacować czy się sprawdzi?

Te akurat na allegro sa od ręki. Ten rotator to konieczność czy kwestia wygody tylko?

Ooo tak, to właśnie też nasz cały kolega polecał tańszą alternatywę Wydaje mi się, że jest to AstroTech. No nic, czekam na okazję, jak się nie trafi to może już w sklepach będą

Czyli nie ma sensu kupować extenderów. Zapomniałem dodać, że najpierw będą lustrzanki APS-C. Więc pozostaje tylko kwestia tańszych alternatyw tego flattenera. Z tego co czytam na zagranicznych forach póki co to są wzmianki o Astro-Tech 2" Field flattener (tu na forum, jeden z kolegów polecał jakiś no name i to chyba właśnie ten był, bo wygląda dość identycznie) i Orion 8893. Mam nadzieję, że ktoś się podzieli doświadczeniem.