meteor

I też dopiero zaczynasz ? Myślę, że nie. Moja rada jest skierowana do raczkujących. Czyżbyś wskazanie wieku odebrał jako afront, że tak Cię ruszyło ? Luzik kolego Nie dorysowałem Ci :piwka:, bo ustawa zabrania.

Ludzie, chłopak ma 14 lat i dopiero zaczyna przygodę z astronomią. W atlasie trzeba umieć czytać współrzędne - nie wiemy czy umie. Myślę że na początek najlepsza jest po prostu obrotowa mapka nieba, którą można za kilka zł kupić w każdej księgarni.A to już do Pikery: Proponuję Ci zacząć od zrozumienia tego, co można zobaczyć gołym okiem. Wciągniesz się - będzie pora na kupowanie przyrządów optycznych. Wielu z nas zaczynało od tego. Mały wydatek a w bardzo przystępny sposób pomaga "poczuć blusa" . Szczerze Ci Życzę niesłomianego zapału i pozdrawiam.

No dobrze, ale skąd w kosmosie może się wziąć kilkugramowy kamyk ? Przecież skała to wystygła lawa, która może powstać tylko pod olbrzymim ciśnieniem grawitacyjnym, do którego potrzeba wielkiej masy. A dlaczego Jowisz pozwolił na powstanie Ceres i jej podobnych ?Sie nie mądrzę, tylko pytam.

Wojo odpękałem na ORP "Oka". 36 miechów wtedy było w MarWoju - no. Kawał był wtedy bardzo znany, tyle że torpeda nie wali w stół, więc bosman huknął nie pięścią i nie w stół, a ..... w burtę.

Coraz mniej science, coraz bardziej fikszyn (nie mylić z fiction) 15.08.2008 o 14:00 na Discovery science puścili film z serii "Dziesięc sposobów". Tym razem chodziło o zagładę życia na Ziemi; kilka dotyczyło wszelkiego, a niektóre (np. wypadek lub działalność szaleńca w laboratorium broni biologicznej) tylko ludzkiego lub ssaczego. Asteroida klasy Jukatan była dopiero na 10-tym miejscu. A number łan to była ... uwaga !! ... asteroida o takim pędzie, że wytrąciłaby Ziemię z orbity wypychając ją w kosmos lub kierując na Słońce, a przynamniej odchylilaby oś obrotu w pobliże płaszczyzny orbity - na wzór Urana. Filmik był oczywiście inscenizowany, więc ludzie mdleli z gorąca patrząc na coraz większe Słońce. Nie było pokazane jak się piekli, bo pewnie kamerzysta też się usmażył . Czy kogoś, kto wydaje pieniądze na takie filmy, nie stać na wynajęcie konsultanta, który by go oświecił, że takie uderzenie rozbiłoby skorupę ziemską i nikt by zdążył zauważyć zmiany orbity ? Jeśli będzie powtórka, to uprzedzę (też w dziale "Humor", bo w innym nie uchodzi - no norrmalnie nie uchodzi).

Discovery Science - środa 20.08.2008 godz.20:00 i 20/21 godz.02:00 "Zrozumieć asteroidy i komety" Wszystko o krążących w kosmosie planetoidach. Analiza katastroficznych teorii o zderzeniach komet z Ziemią. Pierwsze w historii lądowanie statku kosmicznego na asteroidzie Eros.

No! Działa. Ale dużo mniej roboty i lepszy (sorki przemas) efekt dają dwie dyskietki.

Jeśli moje powyższe pytanie zbyto milczeniem "z litości", to uprzemie donaszam, że chyba sam rozgryzłem. 1-1-1-1-1 ??

Większa połowa z Was narzeka, że można zagłosować tylko na jedno. A jak można było glosować na listę Frontu Jedności Narodu lub bez skteśleń, to narzekali że nie ma wyboru. Polakom to się norrmalnie nie da dogodzić! Zagłosowałem na "tyskie"

Znacie? Znamy. No to poczytajcie. Ile razy znajdę klucz do sukcesu, to zawsze znajdzie sie jakiś dupek, który zmieni zamek. Mężczyzna może zajmować się seksem ile tylko może, kobieta ile wlezie. Gdy mężczyznie źle -szuka żony. Gdy mężczyznie dobrze - żona jego szuka. Do d... z takim życiem; wszystko co lubię jest albo nielegalne, albo niemoralne, albo karalne. Nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem; toż to nie piwo. Ja to mam takiego pecha, że nawet jak mi kamień z serca spadnie, to trafia mnie w stopę. Wyślij głupka po piwo, to przyniesie jedno. Kobieta w ramach równouprawnienia może robić co chce, byle było smaczne. Przestrzegając ścisle zasad etykiety wyjdziesz od przyjecia trzeźwy, głodny i wkurwiony. Nie jestem leniwy. Mam zawyżone wymagania motywacyjne. Lepszy cellulitis w garści, niż silikon w telewizji. Mózg jest zadziwiajacym organem. Zaczyna funkcjonować sekundy po tym, jak obudzisz się rano i działa nieprzerwanie aż do chwili, gdy znajdziesz się w pracy. Syn do ojca: - Tato, ile ty juz lat służysz u mamy? Polskim kierowcom coraz cześciej dokuczają korki. Powodują niepotrzebne przestoje, straty czasu i nerwowość... O ileż prościej byłoby zamykać jabole kapslem. Ludzie nie potykają się o góry, tylko o kretowiska. (Konfucjusz).

Witam! Jaka jest zasada przypisywania punktów do kolejnego miejsca w piątce? 5-4-3-2-1, 6-4-3-2-1 czy jeszcze inna? Niejeden głosujący dopisuje uwagę, że długo cmokał i skrobał się w głowę, a i tak nie jest pewien czy dobrze wybrał, więc chyba 5-4-3-2-1 jest najrozsądniejsze.

9, 15, 5, 20, 8. Uzasadnienie: Nie to ładne, co ładne, tylko co sie komu podoba. Można się i bić z myślami 2h a i tak sumienie gryzie.

Trochę obok tematu, ale bliższego nie znalazlem a nie chcę tworzyć nowych "Dziadów". W numerze 26/2008 forum na str.46 jest spory artykuł z "The Atlantic" Gregga Easterbrook-a w temacie tygodnia: "Kiedy przygniecie nas niebo". Autor nie jest zawodowym astronomem (my też nie wszyscy), ale ogólnie pisze sporo i niegłupio. Widać, że przygotowuje się do tematu i podpiera autorytetami np. dr Dallas Abbott, która zajmuje się historią upadków bolidów na Ziemię. Mnie zaintrygowal ten fragment artykułu: "Układ Słoneczny jest miejscem znacznie bardziej niebezpiecznym, niż dotychczas uważano. Nasza wiedza o jego początkach wygląda mniej więcej tak: Słońce i planety powstały około 4,5 mld lat temu we wnętrzu gęstego obłoku gazowo-pyłowego, który zawierał też stosunkowo niewielkie domieszki metali i ciężkich pierwiastków pochodzących z dawnych wybuchów supernowych. Słońce narodzilo się w centrum tej mgławicy; wokół niego powstały gęstrze planety, włącznie z Ziemią, oraz wielka liczba asteroid, czyli skalnych odłamków, które nie zdołały połączyć się w planetę." I tu następuje konflikt między autorytetem dr a (robotniczo-)chłopskim rozumem. Jakim cudem w mgławicy może się samoczynnie narodzić "skalny odłamek"? Przecież skała to bardzo wolno wystygła lawa, która przedtem - aby się rozgrzać - musiała podlegać zaje-ciśnieniu czyli silnej grawitacji, więc musiała być częścią masywnego ciała - conajmniej planety. Nawet tak duża planetoida jak Ceres nie jest kulą tylko jakimś kartoflem. W przemawiającej do mnie książce "Świat planet" T. Zbigniew Dworak i Konrad Rudnicki opowiadają się za hipotezą, że planetoidy do kawałki rozbitej planety, która sobie latała między Marsem a Jowiszem. I pytanie: "Czy ktoś zna jakąś podobną, ale współczesną, książkę na temat Układu Słonecznego?" Bo "Świat planet" to (z całym szacunkiem dla Autorów) ma już ćwierć wieku, (o III wydaniu nie słyszałem) a wiedzy przez ten czas trochę przybyło.

Ad: itp :Jeszcze ciepły numer 26/2008 forum z artykułem wiodącym "Niebo się wali! - Co spadnie ci na głowę". Komu szkoda 5 zł, może poczytać w MPiK-u.

No przecież wytłumaczyłem: "No to podaj przykład innej kłótni w historii ludzkości." Nie wypowiedź, a odezwę - konkretny, zacytowany fragment - pierwsze zdanie. No to przeczytaj jeszcze raz, spokojnie, zacytowany przeze mnie fragment Twojego postu i moją prośbę o podanie przykładu. Kłótnia to jest z definicji spór o rację; nie ma innych kłótni. Wyłącznie o to mi chodziło. Gdzie?! - na litość boską, gdzie?! No to dlaczego się wzbudziłeś ? Musiałem odpowiedzieć, skoro aż tak to zrozumiałeś. Na wszelki wypadek - Sorry, Przepraszam, Извините.

O wmorde, nie wyrobie. Było już żeglarstwo, mikrobiologia i masaż serca, teraz jeszcze filozofia No to daj przykład innej kłótni w historii . Nie wkurzaj się, ale Twoja odezwa --> do działu "Dowcipy".

Coś Ci się pomyliło; to był Pan a nie Pani. Nie ma siły, żeby w Polsce było aż dwoje takich nauczycieli geografii.

Model_uk_adu_s_onecznego.zip Wydrukowałem w celach edukacyjnych solar system na A4. Dzieciaki w podstawówce mają juź trochę zajęć z abecadła astronomii, więc dałem jako łapówkę nauczycielce mojej (... hmm ... - no dobra, co się będę czaił) wnuczki, dołączając ofoliowane razem ze zdjęciem własne wypociny. Pani była całahepi i stwierdziła, że sama nie miała do tej pory wyobrażenia o właściwych proporcjach.Załącznik jest w Wordzie, więc kto chce, może przerobić przykład kilometra wg swojego lokalnego otoczenia. Sądzę, że do dzieciaków łatwiej dotrą proporcje wymiarów namacalnych. Sprawdałem dokładnie, ale jesli ktoś wyłapie pomyłkę, to proszę o sprostowanie.

"Lądowanie zakończy się dużo wcześniej niż dotrze do nas jakakolwiek informacja, czy operacja w ogóle się rozpoczęła - światło będzie potrzebowało ok. 15-20 minut na dotarcie do Ziemi."O, wmorde, to juz mamy łączność laserową Mars - Ziemia ?!

Wizytacja na lekcji geografii. Nauczyciel przezornie posadził największego ancymona na miejscu nierzucającym się w oczy, ale wizytator jak zwykle go wyłuskał. - Powiedz mi chlopcze, dlaczego oś tego globusa nie stoi pionowo, tylko tak krzywo? - i wskazał na taki prostszy globus z osią odchyloną na stałe od pionu o ca 23,5° - No nie, ja juz wmorde nie wyrobie! Co kto nie wykręci, to wszyscy się przypieprzają do mnie. Nie ruszałem tego zas...ego globusa, od początku taki był. Wizytator zbaraniał, patrzy na nauczyciela, więc ten próbuje ratować sytuację. - Panie wizytatorze, temu Jasiowi można po godzinie pobytu w szkole ucho naderwać i on już będzie wiedział, za co. Ale w tym przypadku nie kłamie, ten globus naprawdę od początku taki był.

Witaj!Jak Ty omc mgr od geografii, to będziesz tu kształcił, a nie - się kształcił.

Dzięki ! A gdyby tak jeszcze Maestro skojarzył ze swoją pocztą , to byłbym wdzięczny do grobo... tfu! ... do dębowej beczki.

Nie klikałem bom nie łebmajster. Oglądając niektóre filmy dziwię się, skąd te kosmity znają hamerykański ? Problem mam. Zapytałem admina przez PW; znajdzie czas, to może odpowie. Poczekam żeby nie zaśmiecać forum i w ostateczności zapytam. Sporo mniej byloby pytań, gdyby pomoc była po patriotycznemu.

Bo weszliśmy do NATO ? To raczej nie jest dział dla elyty. A może dlatego, чтобы шпён не разобрал ? W lewym dolnym okienku mam wybrany "Polski".

Точно. Very sęk ju! I przeglądałem Naukę i technikę do początku 2006. Nie pogniewam się, jesli Pan Admin wyciepie ten temat dla oszczędności miejsca.