meteor

No to muszę sprecyzować. Ludzie zamieszczali tam zdjęciopodobne obrazki: - kawałek Słońca i planety naszego uładu w tej samej skali, - rysunek przedstawiający odległości do gwiazd (też w jednej skali), - wielkości i odległości galaktyk itp. Ktoś komentował, że fajna pomoc dla młodych i nie tylko. Udzielalo się w tym temacie paru naszych wielokwadracikowców czyli częstobywalców, więc może Ktoś skojarzy i podpowie. W tzw. międzyczasie szukałem sam, ale bezskuteczno.

Aktywność roju w zjawiskach/jednostkę czasu jest oczywista. A w c190 jest tabelka z aktywnością w %-tach. Jak się ją definiuje ? Taką ładną mam ksywkę, a się pytam.

Dzięki !Istnienie netu rozleniwia ludzi; gdyby go nie było, to by człowiek sam gdzieś dogrzebał.

Dzięki ! Czyli że gdy go nazwali "A", to jeszcze nie widzieli tego, który pokazał Wielki Szuu.

No !! - duzo lepiej. Ale to nadal jest kilka a nie 23 razy większe od Saturna.P - Dominik

OK, ale w książkach PWN jesli podają coś z 4-cyfrową dokładnością, to nie biorą tego z sufitu. Zatem moje końcowe pytanie pozostaje otwarte. "Szczątkowa" to chyba za mocne określenie. Nawet Einstein poparl Ptolemeusza twiardząc, że nie ma lepszych i gorszych układów odniesienia.

Widziałem kiedyś temat rysunków poglądowych dla naszych milusińskich (i następców). A teraz nie mogę go znaleźć. To co, pomożecie ?

Witam Bywalców! "Kopernik Astronomia Astronautyka" PWN 1973 str.256 : - promień równikowy Saturna - 60,3 tys. km - promień zewnętrznej krawędzi pierścienia A - 1 389 tys. km czyli 23 (z ogonkiem) razy większy. A na wszystkich zdjęciach (przynajmiej tych widzianych przeze mnie) jest większy tylko kilka razy. Na oko . Czy A jest tak rzadki, że zdjęcia go nie łapią, czy coś z moim okiem nie tak?

Witam! A mi się widzi, że po prostu aphelium i peryhelium, bo ... dwie encyklopedie PWN - powszechna i "Kopernik Astronomia Astronautyka" 1973 - jak również Słownik Marka Substyka definiują aphelium i peryhelium jako punkty orbity (apsydy) a nie ich odległości od centrum. Nie ma w ww. żródłach definicji PERYCENTRUM i APOCENTRUM ale ... jest w Wiki : Są to ... apsydy, czyli ogólnie wszystkie PERY.. i APO.. Jest też info, że apsydy orbit wokół wazniejszych ciał mają nazwy własne. Poniżej tabelka a w niej m.in. aphelium i peryhelium. Co prawda, Wiki to nie tablice Mojżesza, ale albo Wiki chrzani, albo "tą razą - Maestro - przedobrzyłeś" sorki No i wlezie taki newbie, rozgrzebie coś po paru latach i sie wymandża czyli kontrowersjuje. Ale krytyk też sam niewiele płodzi, tylko porządnym ludziom łatki przypina - (_x_)ek jeden! A wlazłem tu przypadkiem, szukając w wyszukiwarce aktualnej rektascencji aphelium Ziemi (deklinacja sama wyjdzie na przecięciu z ekliptyką) oraz podpowiedzi najpoważniejszego źródła. To może Maetro pomoże - jak się nie wkurzył ?

Ale żeby na orbicie nie pozostała kupa śmieci, trzebaby go walnąć jakąś większą kulą bilardową a nie rakietą wojskową. No i tak mi się widzi, że chyba niekonieznie centralnie w tył. Każde zderzenie w płaszczyźnie orbity pod kątem <90° (no i od strony Ziemi a nie z góry) przyspieszy złoma i podbije. Ale jako byłemu szpiegowskiemu trzebaby nadać mu 2-gą kosmiczną, żeby w przyszłości противник go nie ucapił.A wogóle to chyba nowym sojusznikom bardziej chodzi o zademonstrowanie artyleryi. Precyzyjnie sterują sondami z odległości międzyplanetarnych, gdzie jeszcze trzeba uwzglęniać czas przelotu sygnału sterującego, a tu pod nosem nie mogą podesłać jakiegoś robota z silnikiem jednorazowego użytku (sami w młodości robiliśmy takie z puszek i karbidu ) który skierowałby złoma na najbardziej fajerwerkowy kurs z punktem docelowym na środku Pacyfiku.

1) Czy uda się wcelować o kilka lat nazad i uprzedzić tamtego dupka, żeby się nie żenił ? 2) Jeśli powyższe się uda, to co mi z tego przyjdzie ? 3) Czy da się cafnąć o tydzień z wynikami toto-lotka ? 4) Jeśli pkt 3 się uda, to któremu z nas będzie się należała kasiora ?

A mógłby ktoś mię - niedouka oświecić, który fragment Eksperta jest najbardziej rechotogenny ?

Jeśli było, to sorry; nie da się sprawdzić od początku. Sojuz-30 leci nad CCCP, Hermaszewski luka w dół i: - Yyyy, ależ u was się ludzie interesują komonautyką. Co drugi patrzy na nas przez lunetę. Klimuk: - Chrzanisz, pokaż no ... ... Jakie q lunety? Gdzie lunety? Z gwinta ciągną.

Dlatego trzeba - póki czas - wprowadzić do prawa kosmicznego zakaz wyrzucania petów za burtę.

Без водки не разберёш albo kogo innego A co do meritum, to ... Stary belfer fizyki z gimnazjum pyta syna - doktoranta fizyki: - Czy możesz mi jakoś prosto wytłumaczyć, jak to jest z tą przestrzenią 4-wymiarową? Głupio tak umrzeć i nie zrozumieć, o czym wy - młodzi - gadacie. - Tato, to jest proste jak konstrukcja cepa; bierzesz przestrzeń n-wymiarową i przyjmujesz n=4. No już dobrze; wiem za co Kain zabił Abla.

Ja bym jeszcze Szefowi dopisał: "Za karę lecisz - młody- po piwo." :D

Czy to jest tylko plac budowy/składania, czy to będzie stało tu gdzie widać ? Jeśli to drugie, to chyba będziesz musiał zrównać z ziemią wszystko w promieniu ... xxx albo oglądać tylko zenit plusk-minusk 45°

Latek temu parę Janusz Waiss obdzwonił kilka księgarni w Warszawie; podając się za producenta proponowal wstawienie do sprzedaży globusa Warszawy. Zachwalał że podświetlony pokazuje linie autobusowe a bez podswietlenia - tramwajowe, i pytał jaka może być realna cena. Żaden z rozmówców nie wysłał go do diabła; każdy stwierdzał. że cenę może podać po obejrzeniu. Następnie zadzwonił do księgarni krakowskiej z propozycją globusa Krakowa. Może ma sentyment do starej stolicy, bo sam naprowadził rozmówcę, że to żart. Albo ktoś mu poradził, by przerwać kompromitowanie środowiska bądź co bądź ętylygienckiego.

Re: "Globus ma Ø 68 cm i zajmuje mi pół pokoju." Nie przejmuj się; Diogenes mieszkał w beczce i też przeszedł do historii.

5 użytkowników obchodzi dzisiaj swoje urodziny Nostra(17), grmarPPSAE(29), przemho(27), simarik(25), pietro4(39) a tu nic Tu się powinno ławy na dwór wynosić z powodu braku miejsca pod dachem ... Tu browar powinien ogłosić mobilizację rezerwy ... :Beer: :Beer: Wszystkim do kupy co najmniej 500 LY

A tu piszą, że obok jeziora rosną sobie ponad 100-letnie drzewa. I wierz tu - człowieku - uczonym.

Sobota 30.06.2007 godz. 20:00 NatGeo "Czysta nauka - Narodziny Ziemi". Nie wiem, czy to nie powtórka; jesli nawet, to nie wszyscy oglą dali.

Тож знаю. Wstawiłem "mordę" na końcu.

To nie mogą se latać po orbitach równoległych ?

No to wszyscy dalismy doła, a ja w szczególności, bo w pewnym towarzystwie ostro obstawałem przy stałości ekliptyki. Symulatory nie kłamią, ekliptyka się kiwa o kilka °, małe kolo precesji nie jest kołem - nawet przy zaniedbaniu nutacji - tylko spiralą w skali roku Platona (nie trafia w początek o kilka °) a gęstą rozetą w skali życia kosmosu. Namiar na książkę najprzystępniej opisującą temat wskazał El_Capitano z astro4u : P.G. Kołakowski "Poradnik milosnika astronomii" PWN 1976, tekst poniżej rysunku 162 na str. 253, objasniający, że dla precesji planetarnej kształt Ziemi nie ma znaczenia, więc w odróżnieniu od lunisolarnej kolebie całą Ziemią ==> orbitą Z. ==> ekliptyką a nie równikiem. Tylko dlaczego w większosci książek wynik obu precesji przedstawia się w postaci kółka małego, lekko powichrowanego nutacją, i trzeba dopiero sięgać do Uczonych Radzieckich ?